tylko jeden dzien wystarczył...

[Gotterdammung]

Nie załamuj się, pewnie wyjdziesz na prostą !

Myślę że to jednak wina głównie tej za wysokiej temperatury,

Pamiętam na początku zdarzyło mi się raz nie włączyć wentylatora nad akwa,

okazało się że dzień zrobił się wyjątkowo upalny i mimo mieszkania w kamienicy

jak wróciłem z pracy to woda miała 28st.C...wszystkie korale pozamykane,

niebieskie grzyby zmieniły kolor..szybka reanimacja workami z lodem pomogła,

nic nie padło, ale jeszcze tego samego dnia zakupiłem duży, silent cooler do kompa.

teraz nawet w największe upały temperatura nie przekracza 27st.C

a wydaje mi się że granicą jest owe 28st.C.

Z całym szacunkiem, nie zgadzam się... 2 razy zdarzyło mi się mieć 29C, 28 częściej, nie widzę żadnej różnicy w otwarciu koralowców. Obsada głównie LPS, kilka miękkich, kilka montipor. Oczywiście ta temperatura nie utrzymywała się cały dzień, jednak kilka godzin na pewno...

[qba25]

u mnie non stop jest 29-30 stopni,wszystko polipuje i smiga jak szalone (oprocz paru sps ale to raczej wina no3 ktore jest za wysokie)ale wydaje mi sie ze korale sa w stanie sie do takiej temperatury powoli przyzwyczaic,co innego gdy temperatura wzrosnie nagle o kilka stopni,wtedy moze byc booom i tak jak w przypadku testera wszystko nagle pada,nic sie nie mart powoli wszystko sobie odbudujesz w baniaku a korale dojda do siebie pozdrawiam

[Gotterdammung]

u mnie non stop jest 29-30 stopni,wszystko polipuje i smiga jak szalone (oprocz paru sps ale to raczej wina no3 ktore jest za wysokie)ale wydaje mi sie ze korale sa w stanie sie do takiej temperatury powoli przyzwyczaic

Z kolei oglądałem kiedyś jakiś program popularnonaukowy, mówili tam akurat o akroporach. W każdym razie, właśnie w kontekście wymierania rafy i temperatury i globalnego ocieplenia. Otóż, koralowce mogą niby wytrzymać około 5 tygodni w podwyższonej temperaturze, potem obumierają. W morzu zmiany raczej zachodzą wolno, więc jeśli by się łatwo przyzwyczajały, dały by radę w morzu - gdzie oczywiście warunki mają w zasadzie idealne. Słowem, nie ma problemu temp bagatelizować...

Pozdro

Gott

[bibik]

wszyscy macie po trochę racji. ja przyzwyczaiłem korale do stałej temp 29stopni ,ale jak wcześniej miałem gwałtowny skok z 25 do 29 było nieciekawie. z innej beczki kilka krotnie nie miałem prądu przez cała noc i nic się nie stało ,a raz zabrakło prądu na 6 godzin bo wywaliło korek i jak się zorientowałem kilkanaście ryb padło a korale przeżyły,u mnie graniczna temp jety 31 c

[sewer]

Jeszcze zostaje temat właściwego pomiaru temperatury. Mam termometr z wyświetlaczem elektronicznym aqua medic'a, analogowy i cyfrowy firmy polskiej o symbolach RT-2 i RT-2C. Każdy pokazuje inną temperaturę... Np teraz- Aquamedic 28,4 analogowy 27 i cyfrowy 26,1. Ponoć ten cyfrowy jest bardzo dokładny i mam do niego podłączone wentylatorki. Nadal mam wewnętrzny dylemat któremu Termometrowi wierzyc

[kmirko]

zmierz temp. termometrem rtęciowym z apteczki, te są dokładne właśnie tym samym którym można sobie zmierzyć temp. na wszystkie trzy sposoby Żart

chociaż można sprawdzić termometr akwarystyczny pod pachą i na tej podstawie ustalić faktyczną temp wody. Te żółte termometry akwariowe z czerwonym płynem mają zakres od 0 - 50C

Tester trzymam kciuki z wychodzeniem na prostą, dasz radę.

[Andretti]

...moze to rzeczywiscie kwestia przyzwyczajenia do wyższych temperatur,

z pewnoscią skok ma decydujace znaczenie, co innego jesli non stop mamy 25st.C i nagle

w południe skoczy do 29-30st.C, a co innego jesli w lato regularnie mamy

27st.C i podskoczy do 29-30st.C .

.

Przyjeło się jednak że optymalna temperatura to ok. 26st.C i warto się tego trzymac.

Przeważnie 2-3 wentylatorki załatwiają sprawę .

.

Gdzies w internecie przeczytałem że koralowce jako takie zyją w ciepłej wodzie

o zakresie temperatur 18-35st.C...ale byla to masowa gazeta a nie fachowe źródło,

szczerze to nie kojarzę miejsca z rafą gdzie woda ma aż 35st.C...

.

Z kolei na pewnej stronce poświęconej Wielkiej Rafie Koralowej napisano że :

Naukowcy z Centrum Studiów Morskich Uniwersytetu Oueensland prognozują, iż jeśli proces globalnego ocieplenia będzie postępował, rafa może zniknąć z powierzchni ziemi w ciągu niespełna stu lat! Jej zanikanie następuje w wyniku wymywania przez cieplejszą wodę glonów nadających koralom specyficzną zielono-niebieską barwę. Gdy wszystkie glony zostaną wypłukane - korale ulegną zniszczeniu, a rafa się rozpadnie. Wystarczy, że temperatura wzrośnie o 2 st. C, a korale wyginą.

[Kubaaas]

Nie wiem jakie u Testera sa normalne dzienne wahania temperatury. Byl watek na ten temat wczesniej. Z tego co czytalem to dzienne wahania wlasnie uodparniaja korale na takie sytuacje. U mnie teraz codziennie mam temperature od 26 do 28 stopni. Od paru miesiecy. Mam prawie wylacznie SPSy i nie widze negatywnych skutkow. Wszystko rosnie. Amerykanie na RC generalnie twierdza, ze 29.5/30 to jest ta granica od ktorej zaczyna sie smierc koralowcow.

Przypuszczam, ze u Testera mogla nastapic "reakcja lancuchowa" od toksyn po padnieciu jednego korala. Nie wiadomo tez jaka byla maksymalna temperatura w ciagu dnia kiedy go nie bylo w domu.

Oby szybko baniak doszedl do siebie i jeszcze raz trzymam kciuki.

[Grzegorz Dyzma]

Bartek jak potrzeba pomocy to daj znac. Jestem na przymusowym urlopie i dysponuje czasem.

Jezeli chodzi o Twoja sytuacje to ja tez nie dopatrywalbym sie przyczyn bezposrednio wywolanych skokiem temperatury. Bylem na urlopie zlocie , moja luba zajmowala sie akwarium. W akwarium przeciagu jedego dnia temperatura poszla z 25 na 28-29 stopni.

Korali nie wiele, ale wszystko bez zmian.

U ciebie Miekie, sps i niefoto masz na jednym obiegu. Kazdy koral ma system obronny ktory w przypadku zmany warunkow jest uruchamiany. Rozpuszczalnosc tlenu w wodzie morskiej drastycznie spada wraz ze wzrostem temperatury. Po trzecie przy VSV nalezy stosowac wegiel, a juz przy takiej mieszance korali napwno.

Rachunek sumienia i do roboty, kazdy z Nas zalicza gleby, uszy do gory, ma sie co zalamywac.

[Tester]

u siebie mam w overflow box termometr laboratoryjny -10 - +120 i nim sie podpieram bo jak wiadomo elektorniczne czasami klamią Pamietam jak wrocilem wieczorme to temperatura byla 29,5C (chociaz nie ma stopni polowkowych to skala jest bardzo wyrazna i latwo zobaczyc ze kreska jest pomiedzy pelnymi stopniami.) Skoro tak wysoka byla wieczorem to po poludniu, kiedy slonce swieci do pokoju z akwarium (zaluzje opuszczone) to moglabyc tam niezla garowa. Dzis jednak mysle ze to nie tylko temperatura spowodowala spustoszenie. Mysle ze to jakas bakteria albo wirus. Widze jak rozpuszczaja sie korale - wszystkie zamieniaja sie w brazowa galarete. I nawet jesli odetne kawalek to nastepnego dnia dzieje sie to samo. Obecnie briareum/clavularia jest zaatakowana. Cala tkanka zajmuje powierzchnie zeszytu szkolengo, a otwarte jest moze z 50 polipow. I to takie popierdolki. Na szczescie odzyla Nemenzophyllia cho daleko jej do stanu sprzed katastrofy. Natomiast Echinophyllia i Pavona nie daly rady

Dziekuje wszystkim za cieple slowa. Nie wiem czy nie skonczy sie na twardym resecie...

Pozdro

PS

Grzegorz, co z praca? Jakby co to pisz na PW

EDIT:

Mam dziada - protozoa, znaczy pierwotniaki z rodzaju Helicostoma sp. trawia one tkanke korali i zawsze poprzedzone jest to trauma np skaleczenie, mechaniczne uszkodzenie lub... WYSOKA TEMPERATURA. Wyglada jak brazowy glut. Kapiel w RO, kapiel w plynie lugola, odsysanie UV itp.

[vitekzawada]

tester bez urazy ale jak mogles dopuscic do tego ze nie zamontowales wiatrakow z czujnikiem przekroczenia temperatury,a wiadomo ze lato jest raz zimne raz gorace,u mnie caly kosz wyszedl 96 zloty z rt2

ladne akwarium bylo i mam nadzieje ze jedna porazka nie powali cie na kolana

nastepnym razem bedziesz lepiej przygotowany

[Tester]

nie wiem czy pisac, ale.... tfu tfu, odpukac, chyba kryzys minal. A druga dobra wiadomosc to taka ze pavona jednak zyje

[Gotterdammung]

No i wielkie graty za wytrwałość, teraz do przodu Panie

[Tester]

maly update...

... zycie ktore przetrwalo kataklizm jakos lize sie z ran. Oczywiscie Aiptasia jakims cudownym sposobem nie odniosla uszczerbku na zdrowiu. NO3 niestety polecialo lekko w gore, zwlaszcza po 48h sesji UV. Ale za to Helicostoma sp w odwrocie.

Na poczatku sierpnia jade na dwa tygodnie do Polski - czyli dam zbiornikom te 3 tygodnie na rekonwalescencje... a potem sie zobaczy