Hodowlane błazny już pływają u nas :)

[seb]

Cześć i czołem!

Wczoraj odebraliśmy wreszcie upragnioną dostawę zwierzaków, niby zwykłych, ale nie do końca bo nie pochodzących z natury, tylko z hodowli! I to europejskiej nie muszę mówić o kondycji takich zwierzaków, ani wspominać jaki to plus życia na dzikiej rafie

Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to zupełnie inne zachowanie błaznów hodowlanych w stosunku do dzikusów, hodowlane nie pływają po całym zbiorniku, tylko zbijają się w grupę, kulę właściwie, mi to się kojarzy z rojem pszczół sami zobaczcie:

Tu takie lekko artystyczne wyszło

Oprócz błaznów przyjechały jeszcze konie Hippocampus reidi, nie sposób im na razie zrobić fotki bo pokitrane w zielsku z igliczniami, ale lada dzień je ustrzelę. Przyjechały też krewetki "wunderwaffe" hodowlane, też pochowane w skałach póki co więc fotki nie mam no i jako że okres świąteczny to okres porządków, to ekipy czyszczęcej przyjechało coś koło 2 tysięcy serio ślimole Nassariusy, Cerithium no i jako że ostatnio psioczycie na niebieskonogie kraby, a chwalicie Clibanariusy to właśnie owych mamy całe mnóstwo, pocieszne stworki, cały czas łażą i skubią co się da, wydają się być dużo bardziej pracowite niż Calcinusy.

Wersja z pręgowanymi czółkami

I wersja z czerwonymi, przyłapana przy korycie

W drodze gdzieś w świat... Może do Twojego baniaka?

Myślę że jutro spróbuję wymyśleć w porozumieniu z "górą" jakieś fajne promocje na te zwierzaki, tak żeby akwaria w całym kraju pozbyły się glonów raz na zawsze

Pozdrawiam

seb

[Raffy14]

Nie wiem co napisać, więc tylko emotkę wyślę :

[adrianpotocki]

ten jeden krabulec to jak Dardanus ma włochate łapska....

[godeusz]

Powiem tak-te błazny hodowlane to zwierzęta upośledzone i pozbawione dzieciństwa. Zachowują się nienaturalnie. To tak jakby ktoś wychowywał człowieka do pełnoletności w szafie. Brak im naturalnych nawyków . I już po ptokach- najlepsze warunki i najtroskliwszy hodowca nic tu nie zmieni.

Mam parkę hodowlanych Ocelarisów od 2 lat i całe swoje życie u mnie przesiedziały za kominem (mam okrągły komin) .

Kupiłem im ukwiała ,olały go zupełnie, przyklejałem im do szyby zdjęcie błazenków w ukwiale- nie pomogło. Kupiłem jednego Clarki (dzikiego) aby spowodować jakieś przepychanki i nie pomogło. Skończyło się na tym że Clarki wlazł do ukwiała a Ocelarisy hodowlane dalej kukają za kominem i są prawie niewidoczne.

Wiadomo że kupując rybki z hodowli mniej ingerujemy w ich naturalne środowisko – ale to już nie to samo.

[Yarcio]

Z tym zdjęciem niezłe to było, aż oplułem ekran

[felip]

moze trzeba bylo przykleic swoje np z komunii? takie wspomnienie dziecinstwa

[chodi]

Seb ale o tym czytalem kiedys na RC. Obal mit i daj im ukwial podobno hodowlane nie wiedza co sie robi z ukwialem....

[Marqo]

Ostatnio oglądałem w TV program o błaznach i ukwiałach . Kto wie co je ciągnie do nich ?

[remii]

plucie na ekran po przeczytaniu posta? Hmm... Ciekawie to musiało wyglądać

jak widać w dzisiejszych czsach nie tylko ryby zmieniają swoje zachowanie.

[Gość kapitan]

W Dublinie jest hodowla Ocelarisów, kupiłem 2 mikrusy takie 2cm w marcu. Ryby zachowują się normalnie, pływają po całym akwarium. Ukwiała jeszcze nie dostały, ale za to kopią sobie norkę w piasku i tak sypiają (ostatnio nie ma piasku lol). Podobnie mam 2 hodowlane Pterapogony, również zachowują się normalnie - jak to pterapogon - mają swoje miejsce w akwarium i jego się trzymają przez większość czasu. Żadna z ryb nie przejawia stresu, czy jakiegoś ukrywania się.

Wprost przeciwnie - są od małego przyzwyczajone - przyszedł człowiek = będzie papu i gdy siedzę w salonie to cały czas mają na mnie oko

Jak oglądałem hodowlę to chyba widziałem tam sztuczne ukwiały. Ryby i tak w tym zamieszkają, a światła nie trzeba palić

[Gość nanokaczor]

To że błazenki hodowlane nie są w stanie żyć w symbiozie z ukwiałem to bzdura !!!

Dowód:

Błazenki hodowlane, które żyją w ukwiale:

http://www.youtube.com/watch?v=psCW4v5rT4Q

Życia w ukwiale błazenki uczy instynkt a nie "rodzice". Stare błazenki zżerają larwy po wylęgnięciu więc jak niby taka larwa błazenka ma nauczyć się życia w ukwiale od innego błazenka?? Już nie mówiąc o tym ze w naturze pewnie 1/10000 przeżyje do tego czasu. Błazenek po przemianie z larwy w formę dorosłą zaczyna pływać jak dorosły i wykonuje przy tym te swoje śmieszne ruchy ogonem... Fajnie wygląda taka miniaturka dużego błazna.

Błazenki które mi do tej pory udało się wyhodować zawsze jakieś 2 tygodnie po przemianie wybierały sobie za dom przyssawkę[taka sylikonowa przyssawka po jakimś czasie w akwarium morskim strasznie śmierdzi, jest pokryta śluzem i chyba im to pasuje]. U kolegi 2 błazenki z mojej hodowli, które on od 1 cm [albo i mniejszej] sieroty odchował żyły sobie przy spinaczu i bały się od niego odpływać. Teraz są trochę odważniejsze.

Ja do błazenków mam pecha, jak się wycierają to albo mam za mało wrotki albo ikra gnije. Jak mam wrotkę to się nie wycierają i tak w koło... Dlatego takiego stadka błazenków jeszcze nie miałem. Ale nie poddam się nigdy więc może kiedyś mi się wreszcie uda wyhodować więcej błazenków.

[thomas kay]

szukają ochrony w parzydełkach ukwiału, hodowlane o tym nie wiedzą chyba że zaobserwują a instynkt zrobi swoje

[kiflu]

@nanokaczor nikt nie pisze że nie potrafią żyć w symbiozie.

W swojej zabawie z solniczką trochę tych błaznów już miałem, jedno mogę napisać, jak w 2002 roku kupiłem błazny i wpuściłem je do baniaka to po dobie siedziały już w xeni, w kolejnych latach również. One po prostu wiedziały że ukwiał (koral) to schronienie. Dziś jak wpuszczam błazny hodowlane to biedaki za bardzo nie wiedzą kim są - tak jak napisał kapitan - są tak zagubione że myślą że są babkami

Ewidentnie widać różnicę - takie przynajmniej są moje odczucia.

Obecnie mam w baniaku 2 szt z hodowli, dopiero po roku weszły do (edit) ephili i przestały się chować po baniaku.

Oczywiście nie zmienia to mojego zdania, że i tak najlepiej z HODOWLI.

[Gość nanokaczor]

W naturze błazenek bez ukwiału nie ma szans na przetrwanie. W akwarium nie ma takiego ciśnienia na szukanie sobie schronienia. Więc po co ma ryzykować skończeniem w paszczy ukwiała skoro nic mu nie grozi.

Duże są konie?? Dużo ich macie?? Konie to straszna pokusa dla mnie... Ale muszę się ograniczyć bo nie mam narazie dość żywego żarcia dla nich... Ale za jakieś 2 miesiące jak założę ~400 litrowy baniak z krewetkami słodkowodnymi to obiecuję, że się zabiorę za konie i będą polskie konie.

[Przemek]

Trzymam za słowo

Jest ich chyba 9 lub 8 - H. reidi.

pozdrawiam

Przemek

[Kyzak]

Jak kotka (normalny polski kot łowny nie tam czempion:)) ma młode to gdy zaczną chodzić, ona znosi myszy już uśmiercone. Za jakiś czas znosi takie prawie na dotarciu, później całe zdrowe i szybkie. Po prostu je wychowuje. Sąsiad ma hodowlę psów rasowych to gdy są małe to są ewidentnie głupie jak ich matka. Bo z pokolenia na pokolenie są karmione(z buteleczki), myte(gdy zrobią kupkę) i takie inne niuanse. Matka psiaków nie wie że to są jej obowiązki i już.

Dążę do tego że jeśli błazenki są hodowane jak ryby typu karp czy pstrąg - czyli bierzemy samicę, wyciskamy z niej ikrę do słoika, później bierzemy samca i wyciskamy wiadomo co, do tego samego słoika, to takie głupole przychodzą na świat. Pewnie takie wyhodowane w akwarium jak głupiki czy inne zebry- czyli w normalnym ogólnym zbiorniku- są normalne.

[Gość nanokaczor]

Zachowania psów i kotów nie mają nic wspólnego z zachowaniami ryb morskich. Bardzo mało jest ryb morskich które opiekują się potomstwem[znam jeden gatunek "Acantochromis"]. Mało jest też takich które opiekują się ikrą. Większość gatunków składa ikrę do toni wodnej i ta ikra unosi się w wodzie aż do czasu wylęgu larw. Takie rozwiązanie jest [w ogromnym oceanie] bardziej efektywne.

Ryby karpiowate nie są zbyt inteligentne. Podobnie jest z kąsaczowatymi, i innymi "stadnymi rybami". Inteligencja "jednostki" nie jest im potrzebna do przetrwania. Ich "poziom inteligencji" nie jest zależny od tego w jaki sposób złożona została ikra i w jakim środowisku żyły larwy.

Nie wiem czym dla ciebie jest normalne akwarium i czym jest normalna ryba. Nie ma czegoś takiego jak dziki gupik w akwarium. Gupiki są przykładem ryby, która od wielu lat jest hodowane na masową skalę w niewoli i akwaryści nawet nie znają innych gupików niż te hodowane w akwarium. Jest to chyba najbardziej popularna ryba jej odkrywca niejaki Guppy był by pewnie w szoku gdyby zobaczył ilość odmian barwnych tej ryby.

Zwierzęta hodowane w akwarium są najlepiej przystosowane do życia w akwarium bo są wyhodowane w akwarium.

pozdrawiam

[lukaszra]

a ja bym scial poprosic o ceny krabow moze byc na pw bo potrzebuje do siebie

dziekuje

[godeusz]

Niezmiernie jestem rad że spowodowałem rozwiniecie ciekawego tematu pt:błazenek w ukwiale.

Tym bardziej cieszę się z tego że było do śmiechu - bo tak miało być, a o tym że Yarcio musiał przecież później ten ekran wytrzeć – hm, nie przewidziałem aż takiej eksplozji.

Z tym zdjęciem to niestety jednak prawda i czasami działa, nawet na tym forum było o tym i to na poważnie.

Żarty żartami ale osobiste wycieczki to już całkiem inna sprawa.

Felip - moje zdjęcie komunijne gdzieś się zapodziało ale Ty jesteś dużo, dużo młodszy ode mnie więc na pewno jeszcze masz swoje. Przyślij , przykleję, może zadziała!

[seb]

No więc moi mili mamy już ceny, sa fajne, a w "pakiecie" jeszcze fajniejsze

Lysmata wurdemanni:

cena normalna - 49zł/szt

przy 5 sztukach - 45zł/szt

przy 10 sztukach - 40zł/szt

Clibanarius sp.:

cena normalna - 22zł/szt

przy 5 sztukach - 20zł/szt

przy 10 sztukach - 18zł/szt

ślimole Cerithium sp. i Nassarius vibex:

cena normalna - 9zł/szt

przy 10 sztukach 8zł/szt

I teraz zestawiki "Ekipa czyszcząca"

Pakiet #1

5 krabów, 5 ślimoli jednych i 5 drugich:

cena normalna gdyby to pojedynczo (po zniżce z 5 sztuk) policzyć to wychodzi 190 zł, w pakiecie 170 , do tego dziesięć pierwszych osób kupi takie pakiety za 150 zł

Pakiet #2

10 krabow, 10 ślimoli jednych i 10 drugich:

cena gdyby kupować pojedynczo (po zniżce na 10 sztuk) to wychodzi 340, w pakiecie 300:) i odpowiednio 10 pierwszych osób kupi taki pakiet za 250 zł!

Myślę że oferta fajna, jak ktoś potrzebuje ekipę czyszczącą, a nawet gdyby sobie taką wziąć na dwóch i podzielić w dowolny sposób o te 10 pierwszych osób nie musicie się martwić, wałków nie będzie, sam będę tego pilnował

Pozdrawiam i zapraszam!

seb

[slawomir21]

a pakiet 4 błaznów?

[seb]

Nie ma racji bytu, i tak zostaną dwa:)

[slawomir21]

no to właśnie mnie Uświadomiłeś a tak mi sie marzyły cztery...albo i 5 .... czyli odpuścić wpuszczenie nawet 3?

[seb]

Do 100 litrów, dwa to już tłum