"Tradycja Noworoczna"

[luft]

Jako, że dzisiaj dzien rekonwalescencji ankietka noworoczna na rozprostowanie myśli. Strasznie wkurza mnie, ze co roku wali do mych drzwi kominiarz z petem w gebie i próbuje wciasnac mi kalendarz. Druga sprawa to kolęda duszpasterska. Mozecie sie w ankietach anonimowo wypowiedziec co o tym sądzicie. pozdro! luft

[lukasz.s4]

u mnie kominiarz przychodzi bez kalendarza dalej mu tyle ile chce podbija mi i z bogiem

[SkoczekPL]

Co do kominiarza.... ci prawdziwi nigdy nie sprzedają kalendarzy.... poczytaj w necie

[luft]

czy Ci prawdziwi nie noszą? Z takimi brudnymi pazurami to nie wiem gdzie oni robią, Ci podszywani

[lukasz.s4]

wystarczy piec węglowy wyczyścić żeby tak wyglądać

no a patrząc na to "trzeźwym" umysłem to oni nie powinni sprzedać kalendarzy

[SkoczekPL]

Masz przykład

http://leczna24.pl/informacje/lokalne/11900/falszywi_kominiarze_roznosza_kalendarze/

[Gość kapitan]

U kominiarzy uczeń zarabia z 6000zł, a reszta dobrze ponad 10.000zł więc wątpię że prawdziwy kominiarz łazi po domach z kalendarzami

[luft]

no i sa tez kalendarze strażacki - Ochotniczej Strazy Pozarnej Dzisiaj widzialem ze do gospodyni (w Kroscienku nad Dunajcem) przyszli strazacy z kalendarzem. Dostali 50 zl, na poczet utrzymania jednostki.

[Gość dieter25]

"Przykry obowiązek, dobrze, że tylko raz w roku: dziwne podejscie do sprawy.To nie jest obowiązkowe nie chcesz to nie przujmujesz kolędy.Luft wchodzisz trochę w religie z tematem a to nie jest dobry pomysł.Odnośnie kominiarzy to nie chodzą jedynie strażacy z OSP zawsze im daję ale nie chciałbym nigdy potrzebować ich pomocy

[luft]

jestem bardzo wrazliwy na sprawy tolerancji. Konstruując pytania dalem wybór bez sugerowania odpowiedzi, opierając opcje wyboru na zasłyszanych wypowiedziach. Ankieta sama w sobie pokazuje niezalezny wynik. Nie widze niczego dziwnego, ani w kultywowaniu wiary, rozwijaniu wlasnej duchowosci, ani tez odchodzeniu od instytucji... W każdym razie pewnie szybko nie stworze podobnej ankiety gdyz celem obecnej nie jest tworzenie zarzewia konfliktu, dawania podstaw do uzewnetrzniania swojego niezadowolenia ze w naszym kraju jest jak jest. Dieter jesli czujesz sie urażony, przepraszam. Pozdrawiam. Mariusz

[Gość dieter25]

Mariusz nie czuję się urażony

A właśnie co jest celem tej ankiety??

[luft]

Mariusz nie czuję się urażony

A właśnie co jest celem tej ankiety??

Ankietami zaspakajam swoją ciekawosc swiata, a przy okazji tworzę platformę zabrania glosu w danym temacie, z ktorego prawa bardzo wielu z Was korzysta.

[Gość dieter25]

W takim razie głos oddany

[tomasz]

Luft, pytania są jak najbardziej ok, jeśli ktoś nie zgadza się z postawą w pkt. 2, nie stawia przy niej krzyżyka lecz ma np. Pkt.1, który odpowiada jego poglądom. I tyle. Brakiem tolerancji jedzie z wypowiedzi dietera i to jest nie w porządku. Nie zabierałbym głosu gdyż dyskusja jest zbędna, jednak nie widzę powodu dlaczego Ty miałbyś w przyszłości wprowadzać autocenzurę do wątkòw ktòre zakładasz. Ten jest jednym z kolejnych udanych i tak trzymaj. Jak już pisałem wcześniej - nie tylko solą człowiek żyje. Pozdrawiam

[Gość dieter25]

Ja jestem "nietolerancyjny"? Oj Tomasz widać że mnie nie znasz jak się kiedyś poznamy zmienisz zdanie.

Pozdrawiam

[Gość kapitan]

Z tym "przykrym obowiązkiem" to faktycznie źle ujęte. Powiem wam tak - gdy się mieszka w Polsce to się tego wszystkiego nie docenia. Tutaj w Irlandii Wigilia odbywa się bez większego echa, Sylwester to zwykły dzień, kolędników nie widziałem tutaj nigdy.

I chociaż nigdy nie chodziłem do kościoła itd (nie wpuszczałem kolędy), to teraz mi tego wszystkiego brakuje, tej atmosfery.

U nas w kraju pewne szumowiny starają się z całych sił obrzydzić nasze polskie tradycje. Mam jednak nadzieję że będziemy je kultywować, bo w momencie gdy ich zabraknie stracimy coś bardzo wartościowego - swoją kulturę i zostaną tylko mc donaldsy.

Pozdro

[tomasz]

Co nie zmienia sprawy że dla niektórych to właśnie "przykry obowiązek" - nie zgadzają się a jednak nie protestują "bo tak trzeba". Nie oceniam ich ani nikogo innego i nie o to chodzi w ankiecie aby jedni byli ci źli a inni dobrzy. Pytania w ankietach są tak konstruowane aby znalazły w nich odzwierciedlenie wszelkie poglądy bez oceny ich idzieleniu na poprawne politycznie lub nie.

[Ben_sage]

Niektórym palce uschną szybciej niż trawa wyrośnie na jesieni...

O tradycjach to już nie ma co dyskutować bo one odchodzą wtedy kiedy powstają nowe a to już nie ta sama polska co w 1920, nie mówię że to grzech ich nie praktykować ale odnosić się z tym publicznie to poziom polski kolorowej do której ja nie przynależę.

Składanie życzeń , pisanie wierszyków świątecznych nie chodzi chyba w parze z przykrym obowiązkiem , ciężko poruszać temat w którym dla każdego każde słowo ma inna wartość.

To takie są moje poglądy że poruszanie ankiet w okresie świątecznym jest bardziej bić niż nie bić...więcej przeciw niż za...

[luft]

Co mogę powiedziec od siebie jeszcze. Jak wspomniał Ben Sage, obecne czasy to nie 1920, nie 1945, nie 1990 bo to niemożliwe. Wyniki kolejnej ankiety sa dla mnie z lekka zdumiewające, może dlatego, że jak wielu kolegów mentalnie chcialbym zaprzeczyc temu jak obecnie jest wokół mnie - mam świadomość, że zbytnia laicyzacja narodu, rozluznienie wartosci religijnych daje zielone swiatlo przemianom. Poza zmianami, na ktore czekam jednoczesnie obawiam się tych negatywnych przemian, jakie przyniosą kolejne pokolenia - gdzie za 15 lat byc moze poczuję i powiem, że to nie są moje czasy, nie mogąc pogodzić sie, czy nawet odnalezc w nowym polskim społeczeństwie. Takie mam odczucia. I pewnie tak jak Kapitan mam w głowie paradoksalny koncert zyczen, żeby ludzie w moim kraju kultywowali tradycje, wartosci, aby mnie samemu dzieki temu łatwo i wygodnie udało sie podtrzymac wlasne fundamentalne wartosci, wg ktorych zyje. Zycze wszystkim, niezależnie od tego, czy ktos zyje religijnie czy nie, czy przyjmuje kolęde, czy tez nie - obecnie jak i za kilkanascie lat byście dobrze sie czuli w społecznościach, w których zyjecie. Pozdrawiam. Mariusz

[Ben_sage]

Najważniejsze aby podtrzymać kult świąt gdzie jest rodzina mama, tata i szczęśliwe dzieci...

Każdy też inaczej rozumie tradycja i rozdziela ją miedzy wiarę a praktykę wiary a kościół jako pośrednika.

A z wiekiem lat i tak poglądy u ludzi się bardzo zmieniają.

ps. ankieta nie uwzględnia przyczyń nie przyjęcia kolędy bo kliknięcie dla niektórych oznacza tak i nie

[luft]

przyczyny nieprzyjęcia kolędy dopiero by wywołały niesnaski, a w założonym przeze mnie temacie nie ma miejsca na nalatywanie na kler, czy inne wycieczki personalne, bo to mnie absolutnie nie interesuje i czasami prosze tego nie robic.

[luft]

złapali "kominiarzy" w Krakowie, którymi okazali sie byc pomysłowi bezdomni. Kalendarzy nie będzie