Z dedykacją dla wszystkich pewniaków na drodze!

[Lizard]

http://www.cda.pl/video/137310c/Z-dedykacja-dla-wszystkich-pewniakow-na-drodze

Nie trzeba nic pisać, wystarczy obejrzeć i zastanowić się przez chwilę ..

[Roman.P]

Kiedyś za starych dobrych czasów uczyli:

Wyobraźnia i ograniczone zaufanie dla innych użytkowników drogi!

Cieszę się że coś takiego pokazałeś.

Pozdrawiam

[chudy89]

Jeden z najważniejszych przepisów często łamany przez debili drogowych... Wyprzedzanie na przejściu... Pomijając nieodpowiedzialnych kierowców wykonujących takie manewry, musicie sami przyznać, że często piesi wykazują się równie wielką głupotą wpadając na przejście tużprzed maskę samochodu

[Wojtesu]

Daje do myślenia. A tak z drugiej strony to ciekawe jak oni to nakręcili bo nie wszystko jest zdarzeniam z życia wziętymi...

[Lizard]

To kompilacja filmów z youtube i filmu reklamowego nakręconego na potrzeby TopGear. Taka dłuższa wymieszana wersja.

[mzurawblue]

Normanie włos sie jezy tylko zeby to odnioslo skutek w postaci mnieszej liczby wypadkow , takie cos zamiast idiotycznych reklam w przerwie meczu czy filmu

[pawelchgdansk]

Dobrze coś takiego zobaczyć od czasu do czasu !

[Marqo]

Jedna chwila a zmienia całe życie...

[Piotrek z Pabianic]

Są to te smutne chwile w życiu,które niestety są a przypadki kierują życiem człowieka i trzeba sie cieszyć z każdego dnia bo nigdy nie wiadomo co jutro będzie ..............................................?

[giant19s]

Tą reklamówkę to powinni obowiązkowo puszczać na każdym spotkaniu odnośnie nauk jazdy... Ostrożność na drodze murowana.

Po za tym to realizm tego materiału jest porażający... za każdym razem co ją widzę to ciarki po plecach.

[MIchałK]

Niestety znam kolesi , którzy są święcie przekonani że ich to nie dotyczy bo są zbyt wspaniałymi kierowcami . Takiemu baranowi nie przetlumaczysz , jeśli ktos jedzie przed nim to on musi natychmiast wyprzedzić nie ważne gdzie i po co . Zima ? Co tam zima, przyjeżdżają rano do pracy i marudzą że jakiś koleś jechał 70 na zaśnieżonej drodze i "tamował ruch" , bo oni to poniżej 100 nie jeżdżą bo to bez sensu.

[inmar]

Też wiele razy to oglądałem,masakra.Też moim zdaniem jest by na kursach na prawko było obowiązkowe oglądanie takich materiałów.Tak przy okazji ostatnio opowiadałem mojemu instruktorowi od kategorii C by każdy z osobówki miał możliwość przejechania się oczywiście na zamkniętym terenie i pod okiem instruktora ciężarówką o dużej masie,niejeden przestał by psioczyć na TIR-owców jak by zobaczył na własnej skórze jak się tym rusza i jak hamuje.Robię teraz akurat ten kurs dla własnej przyjemności bo mam wszystkie pozostałe kategorie jakie są.Zawodowo przejeździłem autobusem 16 lat.

[Lacmar]

Ale najgorsze z tego jest to , że są ludzie którzy i tak, i tak nie będą potrafili wyciagnąć odpowiednich wniosków nawet po obejrzeniu tego typu materiału i niestety dotyczy to rówież pijanych za kierownicą.

[MAREK75]

Co tu napisać ,daje do myślenia ,jeżdżę zawodowo ,dużo wypadków ,widziałem ,ale wypadki były ,bedą i tego nie zmienimy ,zobaczcie jak uczą jeździc L ,pytam kto stwarza zagrożenie w ruchu? jak wjeżdża w obszar zabudowany i zwalnia do 30km,to jest chore ,albo zobaczyc można sytuacje jak foto radar jest ,zapier....... taki 100km ,a nagle schodzi do 30km ,i się dziwią że są wypadki, sorki ,ale ja to bym mógł pisać na ten temat dużo ,

[inmar]

Widzę jak uczą jeździć instruktorzy,siedzą sobie w biurze a uczniowie sami popylają po placu manewrowym.

[Yendruu]

Brzydzi swego czasu miał takie filmiki w "stopce". Kurcze czasem wystarczy mniej niż sekunda..

[seb]

Niewiele takie filmiki zmienią, żeby zdać sobie sprawę co sie dzieje z samochodem w sytuacji "awaryjnej" i jak się wtedy zachowujemy trzeba albo samemu przeżyć wypadek, albo zacząć jeździć na torze, czy jakiejś akademii doskonalenia jazdy, dopiero wtedy wychodzi, jakim kto jest kozakiem i jak ogarnia auto, możecie mi wierzyć że największe kozaki opuszczają tor z pochyloną głowa najczęściej

Pozdrawiam

seb

[jjablonski]

Dobrze mówisz Seb

Niestety nie każdy ma tyle szczęścia co ja, zanim się nauczyłem skasowałemkilka samochodów, wypadków było kilkanaście i dopiero czołówka w 98 była przełomem. Od tamtej pory ścigam się a i owszem ale na wodzie, na regatach

A jeżdżę głównie po nocy, mniej młodzieży i kozaków i odpukać ponad 2 000 000 km cało.

[Qlfon]

Inmar: dużo racji w tym co piszesz, jak byłem młody i zielony za kółkiem też mi duże mobile przeszkadzały, kupiłem CB i się nasłuchałem na początku, teraz jak wpuszczę dużego z boku, albo powiem że za szczytem ma kilometr wolnego i może ciągnik wyprzedzić to się dziwią że krawaciarz a człowiek:) A kiedyś z mężem kuzynki wsiadłęm do zestawu, przejechałem 100km i zobaczyłem o co chodzi, prawka nie skończyłem robić niestety:( A jak już weźmiesz takiego i go spod Puław do Cieszyna podwieziesz 1 stycznia (zdarzyło mi się) to się nachwalić nie mogą. Ale niestety wypadki tak jak piszecie były i bedą, nie dlatego że jeździmy jak wściekli tylko dlatego że samochodów jest masa a drogi zostały w większości w takiej ilości jak 30 lat temu. Sam jeżdżę b. dużo, w PL generalnie za szybko względem przepisów ale w np. w UK gdzie trochę mieszkałem czy Stanach jeździłem normalnie-przepisowo. Pierwsza sprawa to świadomość większych i dotkliwszych kar (kwoty większe, zwyzki ubezpieczenia dotkliwe, a czasem utrata uprawnień) a poza tym świadomość tego, że kara Cię nie uniknie. Ale jest i druga strona medalu: w cywilizowanych krajach o rozwiniętej infrastrukturze drogowej jazda zgodna z przepisami przynosi w efekcie średnia prędkość w Polsce nieosiągalną na dłuższej trasie. Więc skoro wiem że i tak zrobię 150km w 1:40 to po co gnać, palić chore ilości drogiego paliwa i się stresować jak mogę lecieć 120 non stop i być na czas? My Polacy jesteśmy najlepszymi kierowcami, znamy się na medycynie, ekonomii, polityce i Bóg raczy wiedzieć czym jeszcze. Ale tylko w teorii - jazda u nas to dramat, ale święci nie jesteśmy. Ludzie niewyedukowani (ale plac robiący z zamkniętymi oczami), bez pojęcia o strategii w ruchu drogowym, myślący tylko o sobie - to jest podstawa tego że u nas na drodze jest źle. nie to co policja mówi - że nadmierna prędkość czy niedostosowanie tejże do warunków. Jak się słucha kierowców to zwykle Ci co jadą wolniej od Ciebie to jakieś "cioty" a ci co szybciej - wariaci. Nie współpracujemy ze sobą (zamek w PL - niemożliwe), zajeżdżamy sobie drogę i agresja aż tryska z nas. zamiast lajtowo i płynnie jechać razem.

[axela1]

Co tu napisać ,daje do myślenia ,jeżdżę zawodowo ,dużo wypadków ,widziałem ,ale wypadki były ,bedą i tego nie zmienimy ,zobaczcie jak uczą jeździc L ,pytam kto stwarza zagrożenie w ruchu? jak wjeżdża w obszar zabudowany i zwalnia do 30km,to jest chore ,albo zobaczyc można sytuacje jak foto radar jest ,zapier....... taki 100km ,a nagle schodzi do 30km ,i się dziwią że są wypadki, sorki ,ale ja to bym mógł pisać na ten temat dużo ,

całkowicie cię popieram

[inmar]

Wspomniałem sobie teraz wyprawę do Kairu w październiku.Trzy pasy drogi a pięć rzędów aut,wszyscy trąbią,ciągle zmieniają pasy,na dodatek pod prąd wielbłąd zapierdziela potem widzą,ze bus jedzie i na trzecim pasie od chodnika ludzie podczas jazdy wsiadają i wysiadają,nawet kobieta o kulach dała radę i............................? Przez cały dzień żadnego wypadku czy innego zdarzenia.Normalnie jak to Polacy byliśmy zdziwieni i zawiedzeni z tego powodu,przynajmniej w moim autokarze.

[Qlfon]

Inmar: jeździłeś autokarem po Kairze? Szacun:) Ja tylko w autokarze ale tak jak mówisz: 3 pasy namalowane a samochody jadą w pięciu. Tam się nie odważyłem ale jeździłem Tunezji - też słodko. Po kilku wizytach w krajach o zwariowanym ruchu drogowym dochodzę do wniosku że tylko zdrowy rozsądek jest najlepszym przepisem. an Bali to samo - miliony motocykli miedzy samochodami, ludzie bez kasków, na jednym - 4 osobowa rodzina. Przez dwa tygodnie widziałem jedno urwanie lusterka bo zabrakło paru cm. A my wierząc w przepisy, których często nie znamy bo się zmieniają a my polegamy na tych sprzed 20 lat gdy robiliśmy prawko jeździmy jak jeździmy.

[Gość kojaczek5]

Tą reklamówkę to powinni obowiązkowo puszczać na każdym spotkaniu odnośnie nauk jazdy... Ostrożność na drodze murowana.

Po za tym to realizm tego materiału jest porażający... za każdym razem co ją widzę to ciarki po plecach.

w zeszłym roku jak byłam na kursie nauki jazdy, to mi taki film puścili że zrobiłam się zielona bleeee, nigdy więcej bym nie chciała czegoś takiego zobaczyć.......

a te filmiki znam już od dawna są na prawdę straszliwie poruszające....

[pol]

no i d*pa nie zasne albo bede mial koszmary , masakra te wypadki , mialem troche wypadków w życiu ale na dwóch kolach i zawsze przez jakiegoś barana , ale to nie bylo u Polsce bo tutaj to juz wogole nie uwazaja na motocyklistow i co niektórzy jeszcze mysla ze to WSK-a jedzie i zdazy wlaczyc sie do ruchu i niestety konczy sie w najlepszym wypadku slizgiem , a IMHO Polacy to źli kierowcy bez wyobrazni

a tu kawlek co kolega nagrywal bo ciezko moze byc komus uwierzyc jak sie jezdzi w duzych miastach gdzie kierowcy sa przyzwyczajeni do motocyklow (bylem mlody i troche bez wyobrazni ,na filmie moim roboczym pojazdem )

a tu kolega co mnie nagrywal

[Qlfon]

pol: skoro jeździsz motocyklem to musisz wiedzieć że to hobby dla mądrych ludzi. na tyle mądrych by myśleli także za innych:) Odkąd leżałem w Dębicy parę lat temu mając zielone na skrzyżowaniu nie ufam już nikomu na drodze jak jestem na moto. To chyba lepsze niż anioł stróż, on może nie nadążyć czasami, nie?