Skocz do zawartości
CNCRob

Alternatywne źródła energii

Rekomendowane odpowiedzi

Moim argumentem jest to, ze obecnie mam panele (dwa) na ciepła wodę i od kwietnia Do listopada nie płace ani grosza za podgrzanie wody. Jesli ktoś woli wyliczenia na papierku to jego sprawa, ja znam to z życia. Co do energii to wole byc w jakimś stopniu niezależny i postawić duże akwarium przy którym nie zjedzą mnie rachunki niż poerdziec w stołek, nic z tym nie robić i wciąż narzekać. I nie obchodzi mnie czy to się zwróci za 5 czy za sto lat. Ważne, ze kiedyś zacznie zarabiać na siebie. Skoro takim myśleniem idziesz to nie kupuj nigdy domu na kredyt, przecież zanim go splacisz to Cię pochowaja więc wynajmuj go całe życie i się ciesz.


Akwarium:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czegoś tu nie rozumiem, chcesz wielkie akwarium ale nie chcesz płacić rachunków.

Natomiast jesteś w stanie wywalić 15 tysiecy na wiatrak który zasili Ci akwarium, nawet jeżeli ten wiatrak nigdy się nie zwróci ?

Masz Panele, wspaniale! Komuś zainstalowali je za darmo ? Wspaniale! moje gratulacje, ale w Polsce nikomu za darmo tego nikt jeszcze nie zrobił i nie zapowiada się...

Odnośnie domu...porównujesz nieporównywalne rzeczy:)

Zadałeś w topicu pytanie Ekologiczne ale czy Ekonomiczne ?

Więc odpowiadam, ekologiczne może tak, ekonomiczne ? Wątpie!

Po co pytasz skoro interesuje Cię tylko jedna strona medalu ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie doczytales chyba tez moich wcześniejszych wypowiedzi w których pisałem ze mieszkam w kraju w ktorym dostawca płaci za nadmiar wyprodukowanej energii i jeszcze dofinansowuje lub zakłada na swoj koszt panele. Więc to ja nie rozumiem o co Tobie chodzi.

Nie pytałem tez o nic i to nie ja założyłem temat. Admin oddzielil ta dyskusje z innego tematu. Widocznie nie czytasz uważnie forum.


Akwarium:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To super, ale piszesz na polskim forum i więszość mieszka i chce mieszkać w Polsce, jak widzisz większość również odpowiada o realiach polskich. To fajny temat i uważam, że bardzo na czasie.

Rozumiem argument typu : Chcę się uniezależnić - OK ale trzeba sobie zdawać sprawę iż ma to swoją cenę.

Jedni chcą się uniezależnić, inni oszczędzać. Zapytałeś o walory ekonomiczne, więc odopowiedziałem co o tym myślę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadam jeszcze raz bo nie doczytales: ja decyzje mam podjęta i nie zapytałem o nic. Mój post był odpowiedzią w innym wątku. Ja mam gotowe swoje projekty pod swój dom i w kraju w którym ja mieszkam.


Akwarium:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tytułu rownież nie nadawalem. Zrobili to admini i z tego co widzę jest napisane: alternatywne źródła energii więc

Nie widzę nigdzie dopisku, ze maja się zwrócić po roku. Temat jest dla tych, którzy chcą cos zrobić w swoim życiu i popracować nad nowymi technologiami a nie dla siedzących z kalkulatorem w ręce i narzekajacych, ze nic w życiu się nie opłaca a tak naprawdę nawet nic nie spróbowali.


Akwarium:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pompę ciepła którą mam to inwertorowa pompa 18kW - zużywająca w szczycie do 4.8kW. Inwertorowa dostosowuje swoją moc zużywaną do zapotrzebowania budynku na ciepło - zależy także od temp. zewnętrznej.

Trudno mi powiedzieć ile dokładnie zużyła pompa ciepła w ciągu roku - jeszcze raz zaznaczam - że w domu tym mieszkam od stycznia 2011 - zmienili mi liczniki 5 stycznia na dwutaryfowe - i ... zapomnieli na 15 miesięcy... :)

Ja również - ponieważ mamy rachunki za prąd (za różne lokale) przychodzą na ten same adres - to dostaliśmy od razu fakturę za całe 16 miesięcy... :) Mało z krzesła nie spadłem :D

Biorąc pod uwagę że w domu jest wszystko na prąd(płyta, zmywarka, pralka, suszarka) - to innych rachunków poza prądem w zasadzie nie mamy..

Pompa musiała "napędzić" niemal 400m2 w podłogach - pracując w parze z rekuperacją(co jest najlepszym rozwiązaniem przy stosowaniu niskotemperaturowych źródeł ciepła) - rachunek za te 16 miesięcy - to wyszło średnio ok. 630zł/miesiąc.

Czy to dużo? Trudno mi powiedzieć - wcześniej mieszkałem w 70m2 mieszkaniu gdzie dosyć nowy piec kondensacyjny(sprawność 104% jak pamiętam :D) - palił gazu za około 400-450zł miesięcznie.

CWU uzyskiwana jest za pomocą drugiej, mniejszej pompy ciepła pracującej w kotłowni - czerpiącej ciepło z powietrza z budynku(nie z dworu). Pompa ma bufor 300 litrów - zagrzewa wodę do 59 stopni(tak jest ustawiona) - także w drugiej taryfie tylko.

W domu pracuje non stop 5 komputerów - oświetlenie zewnętrzne itd. To także pierwszy sezon gdy grzejemy - jestem pewien że w drugim - rachunki będą jeszcze niższe - bo widziałem że zapotrzebowanie na energię(czas pracy i częstotliwość załączeń pompy) spadała - pod koniec sezonu - przy podobnych temperaturach co na początku..

Co do kosztów - pompa ciepła o której mówię - to koszt na dzień dzisiejszy ok. 25.000zł. Koszt porządnego pieca gazowego to xxxxzł. Dochodzą koszta kotłowni - bufory, elektronika - pewnie ok. 5000-7000zł.

Podejrzewam więc - że różnica w kosztach wyjdzie w granicach 20.000zł.

Czy warto - zdecydowanie tak. Ile bym wydał na gaz gdybym miał tą powierzchnię ogrzać? Nie wiem dokładnie(nie mieliśmy też możliwości założenia gazu - nie takiej możliwości na naszej "wiosce") - mam jednak w rodzinie podobną sytuację - dom ok. 260m2 - piec gazowy - rachunki za gaz ok. 800-900zł.

Faktem jest także to że dom był przygotowany pod pc - bardzo dobrze ocieplony - "ciepła" stolarka, bardzo dobrze ocieplony dach(sam ocieplałem :D) - pewnie suma tych wszystkich punktów wpływa na to - że koszta ogrzewania mam na takim a nie innym poziomie.

Proszę tylko zauważyć - że Szwecja,Norwegia - tam w EU pracuje najwięcej pomp ciepła - które czerpią temperaturę z powietrza - a nie z gruntu..

Przy -25 - fakt - pompa ma sprawność 1 - tyle co zużyje - tyle oddaje(a nawet mniej). Można jednak ją zaprogramować - i poniżej -20 włącza się wewnętrzna grzałka 6kW - która wspomaga pompę(nie robiłem teog w tym roku - nie było takiej potrzeby). Dogrzać możemy więc jak zwykłym "elektrykiem" - co nie jest na pewno tanie. Ale ile mamy takich dni w których temperatura jest non stop poniżej 20 stopni? 10? Nawet nie wiem czy tyle - może je w tym roku przespałem :)(choć było kilka pod -30 brrr ;)

pozdrawiam

Przemek

PS.

Na szybko - przykład pompy(podobna technologia) - z sprężarką EVI scroll:

http://allegro.pl/pompa-ciepla-powietrze-woda-13kw-25-st-cel-evi-i2245689888.html

tu jest model 13kW.

Do domu ok. 200-230m - w zupełności powinna wystarczyć.

Cena pieca ze sterowaniem - nie wiem - 10KK? Do tego koszta magazynowania/zakupu - groszku, peletów... Nie mówimy więc o różnicy rzędu 40kk - i także mogę się zgodzić - że ta różnica w przypadku budowy domu jest do zaakceptowania - jeśli tylko wszystko odpowiednio się zaplanuje/policzy..


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CNCRob, tytuł tematu jest taki a nie inny, więc chyba nie ma co się boczyć, że dyskusja jest na temat?

W ekonomii myślenie życzeniowe się nie sprawdza, a coś mi się wydaje, że nawet nie zajrzałeś do podanego artykułu. Bardzo ważne, jeśli nie kluczowe jest dobranie wielkości i miejsca montażu turbiny. Dlatego Twoje:

nie obchodzi mnie czy to się zwróci za 5 czy za sto lat. Ważne, ze kiedyś zacznie zarabiać na siebie.

może być całkowicie błędne-bo część turbin z testów nie była w stanie nawet wygenerować energii na pokrycie zasilania własnej elektroniki (sic!). Były de facto odbiornikami, a nie generatorami energii! Czyli nie zwrócą się nigdy, poważnie szkodząc kieszeni i środowisku - dlatego przed podjęciem decyzji trzeba wszystko zrozumieć, przemyśleć i przekalkulować. Inaczej działania nie mają nic wspólnego ze "zrobieniem czegoś w swoim życiu i pracowaniem nad nowymi technologiami". Sory, ale to właśnie ludzie z ołówkiem i kalkulatorem w ręku napędzają postęp, inaczej jako rozwój można optymistom wmówić wszystko. W akwarium też najpierw kompletujesz sprzęt, projektujesz obieg, cyrkulację, dobierasz odpieniacz, a nie wrzucasz wszystko do baniaka na żywioł, bo to jest popieranie postępu. Chcesz coś zrobić ze swoim życiem-najpierw pomyśl, potem działaj. To zwykle się sprawdza, zwłaszcza w ekonomii.


ReefMax i parę gratów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przemku - jestem na etapie wyboru ogrzewanie - i bardziej mnie interesuje ekonomiczne nie ekologiczne podejście - oczywiście pierwsze kroki skierowałem do pomp ciepła, solarów itp... bardzo szybko sprowadzili mnie na ziemię i to oczywiście nie przypadkowi ludzie a użytkownicy i instalatorzy - jeśli równać do gazu z butli czy oleju to fakt - można się pozastanawiać - ale ni jak się to ma w porównaniu z piecem np na pellet ewentualnie ecogroszek

w moim przypadku instalacja z pompą ciepła byłą by droższa o około 25-30 tyś droższa niż z piecem na paliwo stałe - Ty jeszcze nie wiesz ja wiem, że te pompy ciągną prądu jak cholera :) )więc nie ma, że nie płacisz nic) a ja za sezon grzewczy zapłacę około 3-4 tyś zł - więc po za zabawą z piecem nie widzę ekonomicznym przesłanek

choć ulegnę modzie i wstawię rekuperator z gwc - ale nie dla oszczędności a komfortu (mam nadzieję :)

nie wiem ile lat będę mieszkał w tym domu - i ja nie mam na start na wywalenie takiej kasy która niby po 15-20 latach wyjdzie mi na zero...

z dopłatami np na solary w moim regionie jest jak z yeti - niby sa ale nikt ich nie widział - a z posiadaczy dotarłem do jednego - latem ręce myć przyjemnie ale wykapać się to już nie do końca - nie dogrzewa na tyle..


TOTM July 2011

500 litrów zobacz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Również robię wywiad i w moich okolicach dom lekko ponad 200m2 jesteś w stanie obsłużyć ekogroszkiem za 3000-4000 zł. Dom w którym jest naprawdę ciepło! Ale nie chce mi się bawić z paliwami stałymi.

Natomiast podobny dom również lekko ponad 200m i gaz to rachunki w sezonie 800-1200 zł/miesiac.

Jeżeli ta pompa ogrzewa 400m i wychodzi 8000 za rok, a w tym mamy już prąd. To nie ukrywam jest to wynik doskonały. Swoją uwagę skieruję przez najbliższe tygodnie

w tą właśnie stronę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jak co ale rozchodzi się tu o pieniądze, albo oszczędzamy albo chcemy być "modni".

Jeżeli chcesz pisać o "modzie budowlanej" to powodzenia.

Proponuje wrzucić tu jakiś argument żeby przekonać mnie lub innych.

Moim argumentem jest prosta matematyka. Niestety nie podważysz go, więc czekam na coś bardziej konstruktywnego.

No jestem po Twojej stronie, zimna kalkulacja

no ale zgodze sie tez z argumentami poprzedników: stworzenie namiastki niezależności oraz chęć zrobienia czegoś dla siebie, bo to cieszy (zajawka)


LED Maxspect, Tematy lufta

Salarias allegro (sklep Salarias) baner NanoReef www.mariuszfrej.com Moje szkła: 80 l (105 w obiegu)- ReefMax, start 10 sierpnia 2010, 90% sucha skała, II) 360 l (ok. 470 l w obiegu) start VI 2012 - 100 % sucha skała, . Akcja Pajacyk - kliknij proszę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość buczi82

To ja polecam obejrzenie tych trzech filmikow i zmienicie podejscie do wszystkiego...

Na chwile obecna mamy takie technologie ze mozemy lezec w domu a wszystko maszyny beda za Nas robic, ale niestety tak sie nie stanie, bo kilku bankierow trzyma lape na tym wszystkim i nie pozwola zeby system monetarny upadl, bo by byli nikim... nie bede tu pisal co i jak, obejrzyjcie i sami osadzcie...

w pierwszym filmiku przez okolo 40min jest o religii, ale od tego sie wszystko zaczelo... polecam

polecam tez forum http://tzmpolska.org/

1.

2.

3.

Naprawde polecam, wyjasnia wszystko, system monetarny, terroryzm, ataki na world trade center itp itd...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

Matematyka nie jest prosta - jeśli ktoś twierdzi inaczej to znaczy, że jej nie zna. Jeśli ktoś twierdzi, że rozumie matematykę to znaczy, że nawet nie wie o czym mówi... To co piszecie to są nieaktualne informacje przepisane z gazet, z internetu lub starych 5 - 10 letnich ksiazek...

Rachunek mi mówi, że jeżeli kupię korektor słoneczny to po 2 latach zwróci mi się jego koszt - przy założeniu że ogrzewam wodę gazem w butli... Realia są takie ze ja nie wydaję wogóle pieniędzy na ogrzewanie wody w lato.

Fotoogniwo o mocy maksymalnej 200 W kosztuje ok 1000 zł - Jeżeli będzie pracowało przez 6 godzin dziennie [ w lato ok 16, w zimę max 8] to jego koszt zwróci mi się po ok 3 latach. Ogniwo słoneczne pracuje w pochmurne dni, w zimę a nawet przy świetle ksieżyca. Problemem jest przechowywanie energii oraz przełączanie z zasilania sieciowego na zasilanie z akumulatorów. Są to problemy które da się rozwiązać.

Ogniwa osiagaja teraz sprawność 15 - 17% . Niedługo być może dzięki inzynierii powierzchni będa dostępne ogniwa o sprawności ok 25%, które w dodatku będą tańsze.

Edytowane przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście udowodniłeś, że matematyka nie jest prosta. Twoje wyliczenia mają się nijak do rzeczywistości.


ReefMax i parę gratów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywistość jest taka, że najwięcej mają do powiedzenia Ci, którzy solarów na oczy nie widzieli albo jako ciekawostkę u siostry stryjecznej wujka Zenka. Panele słoneczne to najefektywniejsza na dzień dzisiejszy zamiana energii słonecznej na ciepło i najłatwiej (najtaniej) można ją magazynować. W mojej rodzinie od ponad 15 lat wykorzystuje się takie panele i inwestycja już dawno się zwróciła. A wtedy dopłat nie było, nie wspominając już o technologii wytwarzania i efektywności. Ktoś pisał o tym, że nie wykąpałby się w wodzie podgrzanej z kolektorów bo za za zimna - albo zwalona instalacja, albo źle dobrane kolektory, w dobrze wykonanej instalacji gwarantuję, że nie wykąpałbyś się w słoneczny letni dzień, ale dlatego że byś się poparzył.

Wiatraki - hmmm, temat baaardzo dyskusyjny. Do domowego zastosowania musi być to na prawdę super lokalizacja aby z małego wiatraczka coś sensownego wyciągnąć. Poza tym upierdliwość w konserwacji, hałas - tak ale tylko dla dobrze skalkulowanego obszaru o lokalnie silnych wiatrach.

Panele fotowoltaiczne - o taaaaak, do nich należy przyszłość. Może najpierw minusy - wysoki koszt paneli (za panel 250 W trzeba zapłacić 1500-2500PLN w zależności od producenta), generalnie niska sprawność (ok 15-17%) i do tego jeszcze spadek sprawności wraz ze wzrostem temperatury na powierzchni paneli. Plusy - stawiamy i zapominamy ciesząc się darmową energią. Najlepiej energii nie magazynować, tylko odsprzedawać do ZE (a później niestety drożej odkupywać), bo czas życia akumulatorów i spadek ich pojemności z czasem zwiększa tylko koszt inwestycji i komplikuje budowę instalacji. Oprócz odsprzedawania energii do ZE, sprzedawać można tzw zielone certyfikaty na Towarowej Giełdzie Energii, to jest dodatkowy dochód o którym część też zapomniała.

Czas zwrotu inwestycji dosyć długi, kiedyś liczyłem i wyszło mi około 15 lat, ale....

No właśnie w tej dyskusji większość zapomina, że cena jaką się zapłaci za to rozwiązanie ekologiczne jest relatywnie niska, chociażby z jednego prostego powodu - inflacji. Ja przechowuję absolutnie wszystkie rachunki za prąd od tego pierwszego w życiu, do ostatniego. Zobaczcie sobie 10 lat temu jaki był koszt 1KW/h. Zobaczcie jak szybko cena za KWh rośnie - co raz szybciej. W takim tempie uwzględniając inflację koszt zwrotu inwestycji skraca się co najmniej o połowę. Ot taka słowna matematyka. Żeby nie było, jak wrócę do domu postaram się zaprezentować cyferki.


300x80x80

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobaczcie sobie 10 lat temu jaki był koszt 1KW/h. Zobaczcie jak szybko cena za KWh rośnie.

Mógłbyś podać te wartości?

Wszystko idzie w górę - gdyby ktoś 10 lat temu nakupił 50 ton węgla i 40m3 benzyny, to by miał teraz tyle kasy z oszczędności że głowa boli.

Profesorek na wykładzie z termodynamiki tłumaczył że tylko 1/3 energii z węgla w elektrowniach da się odzyskać - reszta ma za mały potencjał aby wytworzyć parę - te ciepło zrzuca się do otoczenia. Natomiast pompa ciepła z jednego kWh prądu produkuje ok. 3kWh ciepła. Więc w przyrodzie wychodzi na 0 :) Gdybyśmy mieli Atomówkę to co innego - wtedy faktycznie zielona energia. Na chwilę obecną jest tylko kwestia gdzie jest spalany węgiel - u Ciebie, czy w elektrowni.


Obecnie suchy dok...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko idzie w górę - gdyby ktoś 10 lat temu nakupił 50 ton węgla i 40m3 benzyny, to by miał teraz tyle kasy z oszczędności że głowa boli.

Akurat benzyna to by chyba 10 lat nie wytrzymała w stanie nadającym się do użycia ;) Ale fakt że relatywnie rzecz biorąc ceny nośników energii idą w górę - tj. szybciej od inflacji.

Pozdrawiam

Paweł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W kwestii kolektorów słonecznych dodam tylko, że to w sumie jedyny rodzaj urządzenia, do pozyskiwania odnawialnej energii cieplnej, możliwy do zbudowania w prymitywnych warunkach z prymitywnych materiałów. Oczywiście tak skonstruowany kolektor nie ma sprawności tych na heatpipe-ach i komory próżniowej ale i tak sprawność jest przyzwoita. Choć można zbudować bardziej zaawansowany kolektor z wymiennikiem i pierwotnym obiegiem opartym nie o wodę a np. alkohol. Obniżenie ciśnienia czyli ilości gazu w komorze kolektora także jest możliwe by w ten sposób nie tracić ciepła a więc i sprawności.

Edytowane przez Ritter (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś podać te wartości?

Jak tylko wrócę do domu, w międzyczasie pozwolę sobie wkleić z jednego z for:

En. elektr. G11 całodob. 1999 0,26 zł/kWh; 2002 0,32 zł/kWh; 2006 0,38 zł/kWh 2008 0,43 zł/kWh; 2010 0,49 zł/kWh

En. elektr. G12 dwustr. 1999 0,30/0,13 zł/kWh; 2002 0,40/0,22 zł/kWh 2006 0,44/0,23 zł/kWh; 2008 0,49/0,23 zł/kWh; 2010 0,55/0,30 zł/kWh

Gaz ziemny 1999 0,82 zł/m²; 2002 1,10 zł/m²; 2006 1,45 zł/m²; 2008 1,55 zł/m²; 2010 2,00zł/m²

Węgiel kamienny 1999 350 zł/t; 2002 450 zł/t; 2006 470 zł/t; 2008 500 zł/t; 2010 740 zł/t

Węgiel ekogroszek 1999 b.d. 2002 b.d. 2006 550 zł/t; 2008 700zł/t; 2010 800 zł/t

Drewno kominkowe 1999 70 zł/m³; 2002 120 zł/m³; 2006 150 zł/m³; 2008 160 zł/m³; 2010 180 zł/m³

Gaz płynny (propan) 1999 0,90 zł/l; 2002 1,45 zł/l; 2006 2,10 zł/l; 2008 2,50 zł/l; 2010 2,30 zł/l

Olej opałowy 1999 1,10 zł/l; 2002 1,50 zł/l; 2006 2,70 zł/l; 2008 3,30 zł/l; 2010 2,85 zł/l


300x80x80

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przemku - jestem na etapie wyboru ogrzewanie - i bardziej mnie interesuje ekonomiczne nie ekologiczne podejście - oczywiście pierwsze kroki skierowałem do pomp ciepła, solarów itp... bardzo szybko sprowadzili mnie na ziemię i to oczywiście nie przypadkowi ludzie a użytkownicy i instalatorzy - jeśli równać do gazu z butli czy oleju to fakt - można się pozastanawiać - ale ni jak się to ma w porównaniu z piecem np na pellet ewentualnie ecogroszek

w moim przypadku instalacja z pompą ciepła byłą by droższa o około 25-30 tyś droższa niż z piecem na paliwo stałe - Ty jeszcze nie wiesz ja wiem, że te pompy ciągną prądu jak cholera :) )więc nie ma, że nie płacisz nic) a ja za sezon grzewczy zapłacę około 3-4 tyś zł - więc po za zabawą z piecem nie widzę ekonomicznym przesłanek

choć ulegnę modzie i wstawię rekuperator z gwc - ale nie dla oszczędności a komfortu (mam nadzieję :)

nie wiem ile lat będę mieszkał w tym domu - i ja nie mam na start na wywalenie takiej kasy która niby po 15-20 latach wyjdzie mi na zero...

z dopłatami np na solary w moim regionie jest jak z yeti - niby sa ale nikt ich nie widział - a z posiadaczy dotarłem do jednego - latem ręce myć przyjemnie ale wykapać się to już nie do końca - nie dogrzewa na tyle..

Umknął mi ten wątek znów ;-)

Kriss - ja wiem ile kosztuje prąd - uwierz mi - mam WSZYSTKO w domu na prąd :)

Wiem też ile zapłaciłem (rozliczenie z licznika - a nie przewidywane itd) za te 15 miesięcy..

W tej cenie zawarte jest:

- oświetlenie domu

- urządzenia elektroniczne - audio/video(chodzi non stop niemal), zmywarka, szuszarka, pralka

- rekuperator - non stop(ok. 100w/godzinę)

- akwarium

- druga mniejsza pompa ciepła na ciepłą wodę użytkową

itd - pewnie o tysiącu małych odbiorników zapomniałem :)

Oczywiście - nie wiem dokładnie ILE zapłaciłem za sezon grzewczy(sam sezon grzewczy) - ale biorąc pod uwagę moje rachunki z poprzedniego miejsca zamieszkania - jesli rocznie wyszło mi tyle i tyle - to wkalkulowując to w STAŁY MIESIĘCZNY koszt utrzymania domu - jestem w stanie to zaakceptować. Tak to po prostu liczę.

W poprzednim domu miałem:

- gaz - xxxx latem, yyyy zimą(ogrzewanie gazowe)

- prąd xxxx

teraz wszystko mam na jednym rachunku - i tam jak napisałem - biorąc pod uwagę wielkość powierzchni którą pompa musi nagrzać - jestem z tego zadowolony.

Nie ukywam - cenię sobię komfort i wygodę w tym temacie - wyjeżdżając na tydzień w góry zimą - nie muszę martwić się czy wrócę to będzie zimno czy też nie - czy ktoś przyjedzie wcześniej - to napali - czy nie ..

Nawet jeśli podróżuję - i nie ma mnie w domu - Irmina nie musi martwić się "szuflowaniem" - co też było argumentem ZA podczas podejmowania decyzji o instalacji grzewczej..

Piwnica jest czysta, sucha - i cała przeznaczona na zupełnie inne funkcje - jak kino - czy hobby - a nie na skład opału..

Może to zabrzmi dziwnie - ale naprawdę dobrze mi z tym - i gdyby się mnie ktoś zapytał jeszcze raz - to na pewno jeszcze raz, ponownie wybrałbym ten rodzaj ogrzewania..

Jedyny minus - to sąsiad - który musiał się na początku przyzwyczaić do odgłosu wydawanego przez pompę - stoi ona między naszymi domami - i wydawany przez nią odgłos wpadał w rezonans - ale po odwróceniu wentylatorów w stonę lasu - uwagi się skończyły :-)

Więc albo jest ciszej - albo się przyzwyczaił :D

Doczytałem to końca Twój post :p

- co do dogrzewania - jak na pompie ustawię(tej od CW) 59 stopni - to uwierz mi - można się poparzyć. Całą niemal 2m wannę zalejesz bardzo gorącą wodą - a druga osoba może się kąpać już po godzinie(jesli chce we wrzątku - lub pod prysznicem - od razu - i tak jest bardzo gorąca woda)

W sezonie letnim/ciepłym wiosennym/jesiennym(gdy jest jeszcze ciepło) - pompa CW czerpie powietrze z zewnątrz - i bufor nagrzany jest bardzo szybko - przy COP powyżej 4 - biorąc 1kW - pracuje jak grzałka 4kW. W ciągu kilkudziesięciu minut(20-30?) - woda jest znowu bardzo gorąca(4kW w 250 litrach buforu).. A przecież NIGDY nie opróżnisz zbiornika tak aby została w nim woda o temp. 10 stopni...(poniżej pewnej wart temp. włącza się pompa cyrkulacyjna - i w trakcie podawania wody do wanny/prysznic - pompa zaczyna już grzać wodę)

pozdrawiam

Przemek


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.