Kultura osobista vs merytoryka

[bartq]

to może i ja się dołączę...

zbiornik mam krótko bo ok 3 m-cy

forum czytam namiętnie od nie wiem jakiego czasu..., na pewno sporo przed założeniem.

pytam czasami ...

czasami jak jednak widuję ironiczne odpowiedzi o lenistwie, doczytywaniu....to aż się odechciewa...pytać.

uwierzcie mi ale jest wiele tematów w których Ci co mają akwaria dłużej...mają całkiem odmienne zdania...choćby podstawy balling, VSV, vodka metod itp....sami sprawdzcie...

jeden odradza, drugi poleca, jeden taka dawka, drugi inna...nie dziwcie się że poczatkujący nawet po przeczytaniu tematów na forum, a moze przede wszystkim ..trochę głupieje.wiem, wiem.. każde akwarium jest inne

ja tak mam i wolę zapytać ...co prawda częsciej pytam poprzez priv...Sebastek dziękuję na forum za pomoc.

wiem że dla kogoś kto jest na wyższym poziomie wtajemniczenia odpowiadanie na to samo pytanie czasami jest męczące ale prosze o trochę zrozumienia lub chociaż o wskazanie które zdanie jest słuszne...

pamiętacie jakim wyzwaniem dla was było rozkręcenie waszych zbiorników?ile strachu i nerwów Was to kosztowało.....

ja mam stracha jak cholera że coś zrobię nie tak, ze za późno, za dużo, za mało...i potem dopadną mnie jakieś plagi albo kostucha przetrzebi mi obsadę ....

z drugiej strony kwestie kultury wypowiedzi powinny być piętnowane ich jakośc merytoryczna też.

kiedyś uczestniczyłem w forum swoim zawodowym...po kilku latach merytorycznie znacznie się pogorszyło ....wycofali się eksperci którzy podnosili jego jakosć a mieli dosyć odpowiadania na najprostsze pytania a co gorsze pytania...mam to i to, co mam z tym zrobić...

ale pamiętajcie są dwie strony medalu...zniechęcając do pytań początkujących odbieracie forum "świeżą krew"

pozdrawiam wszystkich

Bartek

[luft]

ale pamiętajcie są dwie strony medalu...zniechęcając do pytań początkujących odbieracie forum "świeżą krew"

pozdrawiam wszystkich

Bartek

też tak uważam. Pewnie każdy widziałby forum spersonalizowane pod swoje gusta, życzenia... ważne żeby każdy dawał od siebie tyle ile może. Są osoby wiodące prym w podnoszeniu poziomu merytorycznego, kulturalne, na maxa zajawione w temacie... nie patrzą co forum może dać, ale na to co sami mogą dać od siebie. I to powinno być kwintesencją każdej społeczności. Pozdrawiam. Mariusz

[Grzegorz Dyzma]

Moj punkt widzenia?

Forum byloby bardziej merytoryczne gdyby ludzie czytali i szukali. Czytali nie tylko to forum , ale inne, ksiazki, magazyny ogladali filmy. Spotykali sie. Ale do tego wszytskiego potrzeba checi. Niestety troche tej tajemnej wiedzy nalezy wyrwac samemu bo sama chec posiadania ladnego zbiornika pieknym go nie uczyni. Nie bac sie pisac o spostrzezeniach, wnioskach obserwacjach. Zakladac tematy lub odswiezac. Robic burze mozgow postawwic akwarum do gory dnem zeby sie woda nie wylala . Cykac fotki, pokazywac. Za duzo mamy tematow pytajacych ....jak? mam problem? co sie stalo? oraz pomozcie i sprzedam. Malo dzielenia wlasnych przemyslen opisow.

Owszem forum jest by pytac, ale nie nalezy tylko brac brac i brac. Wiec nie ma sie co dziwic ze biegiem czasu ludzie przestaja pisac i odchodza.

Co do kultury Seb trafil w sedno. Szkoda tylo ze tak prostej cechy musimy sie nauczyc po przez zaoranie zbiornika.

Edytowane 30 Maja 2012 przez Grzegorz Dyzma (wyświetl historię edycji)

[bartq]

wszyscy macie rację.

moderatorzy ciężko pracują... i dobrze. trzeba piętnować niekulturalne odzywki i posty.

zwracać uwagę gdzie coś mozna znaleźć...pomagać nowicjuszom...

ja ze swojej strony obiecuję że jak tylko będę czuł się na siłach lub miał coś godnego opisania to na pewno to zrobię.

mam nadzieję że na wysokim poziomie merytorycznym, a jak nie to mi o tym powiecie.

[luft]

Po powrocie z pięknego weekendu przeczytałem napisane przez Was posty, tematy...

Z tak wielu z nich emanuje negatywna energia, że sam wręcz obawiam się pisać tego posta by nie zostać zaatakowany.

A jednak spróbuję, bo bardzo zależy mi na tym by pasji morskiej, wiedzy, żywej polemiki nt słonej wody nie przesłaniały wojenki o przysłowiową natkę pietruszki, które to jednak wprowadzają niezdrowe podziały, antagonizmy i zniechęcenie.

Proszę od razu, aby temat ten przy okazji przypomnienia nie był zaczątkiem kolejnych pretensji, czy koncertu życzeń.

Jako forumowicz bardzo Was proszę o powściągliwość w pisaniu prześmiewczych postów, zwłaszcza w temacie offtopic.

W koło macieju zwłaszcza w dziale offtop ktoś próbuje szydzić z osoby o innych poglądach w tak błahych sprawach jak muzyka (disco polo), czy innych wydawałoby się "lekkich i przyjemnych".

Niech każdy czytający się zastanowi, zwłaszcza tych co szukają zatargów, czy tak samo łatwo przyszło by im przykozaczyć merytorycznie w temacie o morszczyźnie jak o "śliwkach na wierzbie".

Jeśli nie podoba Ci się dany temat to go zignoruj, nie wyładowuj swego złego nastroju na NR. Czytając treści "nie wytrzymam" + inwektywy, "muszę to napisać" + obrażanie innych... i tak by wymieniać można było na całą stronę... no po prostu przy intensywności takich zachowań nie można tego tolerować i pozwolić by złe emocje przesłaniały to co większość z nas od czasu pierwszego logowania buduje.

I jeszcze jedno co mi się rzuca w oczy: "o widzicie! mnie to się upomina... a tamten Janek Kowalski to patrzcie on narusza paragraf 666 regulaminu i patrzcie jaka święta krowa". Czy na tym polega koleżeństwo, by samemu się wybielić pokazywać błędy innych? Przecież chodzi przeważnie o tak błahe sprawy, że machnąć można by ręką... ale nachalność w powtarzaniu przez tego samego klubowicza, pomimo upomnień/próśb tych samych błahostek + napieranie innych kolegów, którzy mają swoje "przyzwyczajenia" i mają za nic dobre obyczaje powodując poczucie niesmaku jak i nierówności.

"Nie czyń bliźniemu swemu, co Tobie niemiłe"

[barera]

Koledzy piszą, że nudzi ich już ciągłe pytania nowicjuszy, że tylko biorą, biorą i biorą, tylko co ja mogę dać od siebie, jak dopiero zaczynam przygodę, mam wiele pytań ale... Zadałem pytanie w sprawie pompy i co zero odpowiedzi - pewnie nudne pytanie, a może wszyscy są skupieni na offtopic.

[Shellik]

Ja tak może troszkę wtrące o nowicjuszach bo sam nim jestem. Morskie mam od jakiś 5 lat. Czytam to forum i czytam i kiedy w jednym temacie jestem zdecydowany na budową takiego np SUMPA to kilka postów niżej ktoś to obala mówiąc "ja bym to zrobił tak..." i często temat się urywa nie znając wyników jakie przyniosła owa przeróbka, a nowicjusz zostaje z niczym i zaczyna od początku W nowym lub Z nowym tematem. I tak od jakiegoś czasu jestem zdecydowany na sumpa ale nie wiem jakiego zrobić. Mam go skleić, sfotografować, wstawić na forum żeby usłyszeć "to nie zadziała" i stać z hobby w miejscu?

[luft]

Wyobraziłem sobie właśnie kalkę parodii wkręcenia "specjalistów modowych" jaka ostatnio miała miejsce w USA i powielona na dniach w Polsce, gdzie pokazano durnotę wypowiadających się ludzi na tematy, o których nie mają zielonego pojęcia. Teraz wyobraźcie sobie i Wy, że tematem jest szeroko pojęta akwarystyka morska i sposób w jaki odpowiadamy na tematy, o których nic nie wiemy, wiemy niewiele lub nasza wiedza jest fragmentaryczna.

Widzę, że nierzadko staracie się wychwycić wzajemne "wpadki". Zapewne każdy mógł się przekonać o tym jak łatwo będąc pewnym swoich teorii, może zostać zdominowanym przez "bieglejszego" rozmówcę niezależnie, po której stronie bliższa jest "prawda".

Czytam Wasze posty i nierzadko buzia mi się śmieje, gdy ktoś (najczęściej początkujący adept morszczyzny) wyłapie w jego mniemaniu "błąd" któregoś z morszczaków mającego "uznanie" w środowisku. Ludzką rzeczą jest błądzić, poszukiwać, wyciągać wnioski i starać się o coraz lepsze wyniki. Warto pytać, polemizować i nieraz "przegrać" by wygrać - wnioski z dyskusji. Ponad wszystko w dobrym tonie jest uczynić to sposób grzeczny z poszanowaniem dla rozmówcy.

Bardzo nie spodobały mi się ostatnio wypowiedzi w dyskusji, w której niebiorący udziału jegomość wszedł z butami powiedzieć tylko "no tak, napisane tu słowa stoją w sprzeczności z iksińskim - pewnie mu gula rośnie" (Iksiński nie napisał nawet litery w owym temacie). Co taki post wnosi?

My, hobbyści, morszczaki, akwaryści sami szukamy różnych ścieżek, najlepiej przetartych przez innego uznanego, żyjącego hobbystę, którego spytać możemy o wskazówki lub usłyszeć słowa wsparcia.

Wzajemny szacunek, niezależnie od obranej drogi w morszczyźnie, należy się każdemu.

Im groźniejsze wyciągniesz ostrza do walki, tym większe szanse, że sam się na nie nadziejesz.

pozdrawiam

luft

[MojeSumienie]

Wzajemny szacunek, niezależnie od obranej drogi w morszczyźnie, należy się każdemu.

Im groźniejsze wyciągniesz ostrza do walki, tym większe szanse, że sam się na nie nadziejesz.

Problem polega na tym, że niestety nie każdy tak myśli. Będąc już rok na forum obserwuję coraz to większą agresję w kierunku świeżych morszczaków, jak również tych, którzy coś już wiedzą i próbują czasem "iść pod prąd"

Oczywiście nie piszę tu o ludziach, którym się nie chce poszukać informacji - bo czasem sam się denerwuję, czytając te same pytania po raz setny.

ech....

Ale z drugiej strony prawdziwy Polak to taki, który dokopie drugiemu Polakowi - zwłaszcza jak ma więcej niż ten kopany...taka już nasza natura

oczywiście to ostatnie zdanie pisałem z ironią i sarkazmem

Edytowane 8 Października 2013 przez MojeSumienie (wyświetl historię edycji)

[Gaber]

Przepis jest prosty

pytanie się nie podoba - nie odpowiadaj, ale nie obrażaj.

Moderator jest od pilnowania porządku i czyszczenia treści.

Nie zawsze jest proste dla początkującego przeszukiwanie treści i odpowiednie jej cedzenie od śmieci.

Miłą zachętą jest dla początkującego jak dostaje kopa i opierdyla.

Nie zawsze intencje zadającego pytania są złe.

Czy co niektórzy nie za bardzo obrośli w piórka, że pytanie ich to obraza majestatu.

Powtórzę

pytanie się nie podoba - nie odpowiadaj, ale nie obrażaj.

pozdr

PS osobiście wolę pytać na priva, bo odpuszczam sobie w/w i mogę podejrzewać fachowość odpowiedzi.

[dale]

Lufcie, tnij i "ucz kultury" - po to jesteś. Przemek paru userów przeboli A reszta odetchnie z ulgą.

Samemu reaguję nerwowo na niektóre wypowiedzi, które odbieram jako aroganckie, złośliwe i pokazujące ignorancję dla rozmówcy, często taki user ląduje u mnie w ignorowanych. Ale część z nich ma sporą wiedzę i często "mądrze gada". Uważam że takie podejście, nawet nieświadome, jest podłe - nie będę wymieniał nicków, ale licząc na inteligencję, myślę że się domyślą, a jak wezmą do siebie te słowa, będę bardzo szczęśliwy, a inni na pewno też skorzystają na tym.

Zasadniczo, jeśli ktoś odpisuje, poświęca swój czas dla autora, czy innych, którzy na tym skorzystają - choćby z tego powodu należy się mu szacunek.

Inaczej, starsi użytkownicy, którzy nie jedno wiedzą, (nie jedną awanturę też czytali), na tyle się zniechęcą, że znikną z aktywnego życia...

Ze stratą dla reszty...

[_KRISU_]

A jo to widza tak że według tego co niektórzy piszą to na forum oprócz targowiska i galerii nie powinno być nowych wątków bo po co przeca wszystko idzie znaleźć na wyszukiwarce google i nie cza włazić tylko na to forum bo przeca infornacje są wszędzie ino cza bardziej sie postarać szukać. Tako jest prawda więc nawet ci co wiedzą dużo nie powinni nic pisać bo w tych czasach jak ktoś czegoś bardzo chce to na www.google.pl znojdzie.

Co do forum większość ludzi co tu pisze to po prostu lubi to traktuje to jak wyjście z kolegami na piwo. Dla nich to choby rozmowa ino że pisato.

Co do nowych to musicie wziąć pod uwaga że nie każdy z nos mo czas siedzieć 5 godzin przed monitorem i czytać dziesiątki stron tekstów by znaleźć jeden, mają na to 1 godzina dziennie albo i pół godziny. A pomoc jest potrzebna teroz a nie za 10 dni więc łatwiej napisać nowy wątek i po odpowiedzi wysłać do skasowanio niż nie mieć nic.

Co do agresji są ludzie co logują sie na fara tylko po to by pokozać jaki łon jest naj naj naj i dopierdzielić temu co jeszcze czegoś nie wie albo zle pisze literki lub nazwy pomyli lub mo inno gwara. Takich ludzi jest pełno i ich to rajcuje. Ich wyzwiska brak szacunku i tolerancji do innych ludzi i ocenianie ich negatywnie choć tak naprawde nie znają ich wcale i nic ło nich nie wiedzą.

zawsze sie znajdą tacy.

I są tacy co lubią pomagać bo wtedy czują się potrzebni. I nie ważne ile razy to już pisali dalej będą pisać.

Jo godom tak jak nie chcesz nie czytej , jak czytosz a ci sie nie podobo nie czytej , a jeśli dalej czytosz to nie komentuj głupio że ci sie nie podobo. Nikt tukej nikogo nie zmuszo do odpowiadanio na te same pytania ( niechcesz nie łodpowiadej ) nikt tukej nikogo nie zmuszo do czytania postów pod tytułem pilnie pomocy.......... itp. ten kto będzie miał odrobine dobrej woli i chęci by odpowiedzieć to odpowie i nikt mu tego nie zabroni ani go nie zmusi.

jo nom własno firma i na co dzień mom do czynienia z ludźmi którzy czegoś nie wiedzą i cza im niekiedy tłumaczyć jak do dziecka.

Musimy być po prostu człowiekiem a nie zwierzęciem cza mieć szacunek do innych a oni wtedy będą i nas szanować. Nie oceniajmy ludzi po tym ile wątków napisze tylko po tym jakim łon jest człowiekiem

To tyle z mojej strony

niech te moje wypociny dadzą niekierym tukej do myślenia :cheers: :cheers:

Edytowane 8 Października 2013 przez _KRISU_ (wyświetl historię edycji)

[Ben_sage]

nie powinno być nowych wątków bo po co przeca wszystko idzie znaleźć na wyszukiwarce google

Dlaczego zadajesz pytania które są w google lub też na forum włącznie z odpowiedziami.

Być może a może pewnie lub na pewno zapomniałeś ale zajrzałem szybko w historie twoją zajęło mi to 20 sekund aby wejść na twoją drugą stronę postów.

Chcesz być na równi z innymi czy odwrotnie? a może zmienić reguły i puścić w niepamięć - też kiedyś zaczynałeś...

Różnica jest jedna że ty zadałeś mniej pytań a inni więcej ale bywało odwrotnie w innych przypadkach - Można nad tym zapanować ale przyniesie to więcej strat niż korzyści i mówię to z pełną odpowiedzialnością.

ich wyzwiska brak szacunku i tolerancji do innych ludzi

Normalnie buchasz tolerancją albo odwrotnie sam nie wiem, to takie zbliżone 2w1 .

[MojeSumienie]

Normalnie buchasz tolerancją albo odwrotnie sam nie wiem, to takie zbliżone 2w1 .

no akurat Krisu na tym forum dostał największe baty - więc się nie dziw, że tak napisał. I właśnie chodziło o tolerancję/gwarę i człowieczeństwo.

Bo zadał pytanie i nie dość, że nie było na nie odpowiedzi, to jeszcze dostał po uszach, za to, że godo, a nie mówi.

ja osobiście cieszę się, że powstał taki wątek... choć pytanie z jakim skutkiem?

Edytowane 9 Października 2013 przez MojeSumienie (wyświetl historię edycji)

[Świrek]

@Ben_sage, chyba źle zrozumiałeś Krisa Piszecie to samo... chociaż innym językiem.

@ _KRISU_ Masz rację, niestety dosyć szybko zapomina się jak to jest, jak się zaczynało. Jest pełno tematów, w każdym co chwilę posty się wykluczają, a Ty chcesz po prostu odpalić swój pierwszy baniak. Więc zadajesz pytanie i masz zj...kę, że przecież wszystko jest w wyszukiwarce. Ale... Jest też grupa osób, która nie zada sobie trudu przeczytania tego co jest i zadaje pytania typu:" Chcę wystartować z baniakiem 50l, co muszę zrobić?" Dobrym zwyczajem jest więc przeczytanie działu "Dla nowicjuszy" i później dopytywanie o rzeczy, których się nie zrozumie.

[Arduan]

@Luft, temat super i daje do myślenia. Zgadzam się z tym, że dobre tytułowanie tematów jest podstawą i podobnie jak wielu, mnie też razi op...e nowych (i nie tylko nowych) użytkowników za inne podejście to tematu. Forum przeglądałem od roku, zanim się zalogowałem i doczytywałem też interesujące mnie rzeczy poza tym forum, jest tego bardzo dużo. Jest jednak wiele pytań, na które nie ma odpowiedzi i nie wiem czemu. Podobnie tutaj, zaznaczam że nie wszyscy, podchodzą do pewnych tematów bez dyskusji. Jedyna wypowiedź, wydaje się znawców tematu, ograniczona jest do słów "bo tak", "tak się robi", "tak jest i już", a próba drążenia tematu "dlaczego?" kończy się na "spójrz na TOTM", albo totalnym olaniem pytającego. Ja to odbieram w ten sposób, brak merytorycznej odpowiedzi na pytanie potwierdza brak dogłębnej znajomości tematu. Żadne pytanie nie jest głupe i do czegoś zmierza - warunek - jeśli jest dobrze zadane.

Parę mądrych cytatów:

Aby rozwiązać dowolny problem trzeba zadać sobie trzy pytania. Pierwsze: co mógłbym zrobić? Drugie: co mógłbym przeczytać? I trzecie: kogo mógłbym się poradzić? - Jim Rohn

Trudności, które spotykasz rozwiążą się same kiedy będziesz posuwał się do przodu. Idź dalej, a światło zabłyśnie i będzie rozświetlać twoją ścieżkę. - Jim Rohn

Im więcej czytam, tym bardziej zdaję sobie sprawę z mojej niewiedzy. Podobają mi się kolorowe baniaki ze stabilnymi parametrami - ideał, ale zastanawia mnie jak to zrobić. Nie interesuje mnie odpowiedź - "tak jak my", a sądzę że większość morszczaków robi tak jak inni, nie zdając sobie sprawy z chemii czy biologii ich baniaka. Fakt, rezultaty świetne, ale w przypadku nagłego kataklizmu jesteśmy w czarnej dziurze.

Jest nas tu bardzo dużo, każdy ma jakąś wiedzę (często związaną z wykonywanym zawodem) i możliwości badania pewnych rzeczy. Krytykowanie kogoś za to że nie wie, uważam za niestosowne. Jesteśmy tu po to, aby sobie pomóc i rozwiać wątpliwości. Głupie pytanie i debata w temacie może przynieść rewolucję w myśleniu, coś nowego, o czym nikt wcześniej nie pomyślał.

Dlatego, nie urywajmy dyskusji, kiedy pytania stają się niewygodne ;-)

Krytykować łatwo, tworzyć trudno. - Philippe Destouches

[Ben_sage]

@Ben_sage, chyba źle zrozumiałeś Krisa Piszecie to samo... chociaż innym językiem.

Ale ja jestem tolerancyjny w tej "kwestii" więc nie to samo, napisałem tylko że 1 część wypowiedzi nie pokrywa się z tą tolerancją o którą po chwili walczy(długim wierszem) w 2 części postu.

Ja tego co piszę nie zaprzeczam chyba że walnąłem gapę ale przyznam się - pomyłki rzeczą ludzką.

Wcale mnie to nie zdziwi jak w dziale nowicjusza się tysiąc razy powtórzy post , niektórzy potrzebują potwierdzenia ostatecznego zanim zakodują pierwsze podstawy i przyjmą do wiadomości to taki standard forumowy.O zasolenie to pytałem kilka razy a o wymianę kostki lipowej 20 razy - tu za każdym razem wynik był inny ale nikt nie wspomniał o tym jaką ma pompkę... ale zorientowałem się że coś nie halo jak co kilka dni wymieniałem jakaś dziwna sumka mi wychodziła w miesiącu a sprzedawca nie widział w tym nic nadzwyczajnego że tyle ich biorę za każdym razem...

Edytowane 10 Października 2013 przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)