Pakowanie i wysyłka korali

[tytan69]

Większość z nas prędzej czy później w swojej przygodzie z akwarystyką morską spotkała się z problemem polegającym na odpowiednim zabezpieczeniu szczepek w trakcie wysyłki.

Pół biedy kiedy mamy pod ręką box styropianowy wtedy wystarczy tylko odpowiednio zabezpieczyć worek lub inny pojemnik w którym są nasze szczepki przed rozlaniem i innymi uszkodzeniami mechanicznymi.

Problem pojawia się natomiast w momencie gdy takowego nie posiadamy i nie mamy też pod ręką styropianu aby móc zrobić taki box własnoręcznie w takim wypadku konieczne jest zabezpieczenie naszych podopiecznych nie tylko pod względem uszkodzeń mechanicznych ale również trzeba zapewnić im odpowiednie zabezpieczenie przed wychłodzeniem lub przegrzaniem a oto kilka porad z mojej strony:

Jeżeli wysyłamy zwierzaka w worku na ryby to:

1. wkładamy szczepkę do worka akwarystycznego z odrobiną powietrza zakręcamy go i zawiązujemy supeł dzięki temu mamy gwarancję że worek się nie rozleje przez złe zawiązanie

zdjęcie supła

2. niestety mimo odpowiedniego zawiązania worka zawsze istnieje ryzyko przebicia worka przez skałę lub szczepkę która znajduje się w środku dlatego też zawsze podkreślam ZAWSZE powinno się pakować zwierzęta w co najmniej dwa worki

oto przykład:

worek zewnętrzny możemy zawiązać tak jak poprzednio na supeł lub na gumki recepturki w następujący sposób:

-zakręcamy i zaginamy końcówkę

-ciasno zawiązujemy ją gumkami

3. kolejnym etapem jest zabezpieczenie przesyłki przed wychłodzeniem możemy zrobić to za pomocą wielu materiałów

ja używam czegoś takiego:

worek z koralami owijamy szczelnie materiałem izolacyjnym a następnie szczelnie owijamy taśmą samoprzylepną najlepiej jest użyć szerokiej szarej taśmy widzimy wtedy czy wszystko jest szczelnie owinięte i jest przede wszystkim szybciej niestety nie miałem takiej pod ręką więc użyłem przeźroczystej

4. następnie tak zapakowane korale owijamy jeszcze raz folią strerch lub podobnym materiałem dodatkowo zabezpieczającym paczkę przed utratą ciepła oraz uszkodzeniami mechanicznymi

5. jeszcze raz owijamy całość taśmą

6. i wkładamy do pudełka

następnie pudełko zamykamy owijamy szczelnie szarą taśmą i wysyłamy do nowego właściciela

Edytowane 3 Lipca 2012 przez tytan69 (wyświetl historię edycji)

[Roman.P]

Czekam na porady innych.

[tytan69]

Jeżeli wysyłamy szczepki w kubku na mocz:

1. napełniamy kubek wodą z akwarium i umieszczamy w nim szczepki zostawiając odrobinę powietrza po czym szczelnie go zakręcamy

2.owijamy kubek szczelnie taśmą klejącą zabezpieczając go przed ewentualnymi wyciekami

4 tak zabezpieczony kubek owijamy dodatkowo materiałem izolującym ciepło

dalej już postępujemy analogicznie jak w punkcie 3 i kolejnych pierwszego posta

Edytowane 3 Lipca 2012 przez tytan69 (wyświetl historię edycji)

[W32darWin]

Nie obraz sie ale jak dla mnie to troszke za duzo tam folii. W sensie ze zrobiles z tego taki kokon troszke niepotrzebnie.

Wydaje mi sie ze rozpakowujac mozna samemu przebic worek.

Wszystko wydaje sie byc OK do momentu owijania w pianke - troce za duzo tasmy pozniej i folii.

Ogolnie pomysl fajny z instrukcja ale samo pakowanie troche przekombinowane.

Moje prywatne zdanie i nikt nie musi sie z nim zgadzac.

Pozdrawiam

Maciej

[Dejvix]

temat do podpięcia wg mnie. Takich poradników wiecej, gratki

[lukhil]

Masz plusiaka

[tytan69]

W przypadku wysyłki PKS czy PKP to racja wystarczyła by połowa tej instrukcji ale jeżeli wysyłamy paczki kurierem Lub pocztą to rzadko bo rzadko ale zdarza się że idą do nas przez 3 lub nawet 4 dni więc nie można dopuścić w tym czasie do znaczącego spadku temperatury ponadto wiadomo oni się tam z paczkami nie cackają tylko przerzuca się je z miejsca na miejsce (dosłownie) więc muszą być też odpowiednio zabezpieczone przed uszkodzeniem mechanicznym

[W32darWin]

Dlatego sie zwierzat kurierem czy poczta nie wysyla.

I nie chodzi mi o to ze wystarczy polowa instrukcji tylko ze druga polowa jest troche pancerna

Edytowane 3 Lipca 2012 przez W32darWin (wyświetl historię edycji)

[tytan69]

No i właśnie ta "pancerność" zapewnia bezpieczeństwo przesyłki np. kurierskiej ale robi się tu offtop więc koniec tematu z mojej strony

[W32darWin]

Dlaczego off top? Przecież dyskusja jest jak najbardziej na temat.

Dodam jeszcze tylko:

1. Dlaczego wysylamy PKP/PKS - przesylka dociera w kilka godzin i nie jest przewalana z miejsca na miejsce. Maly stres dla zwierzat i krotki czas = wysoka przezywalnosc.

2. Dlaczego nie wysylamy kurierem - przesylki sa przewalane z miejsca na miejsce (na sortowniach czasem rzucaja paczkami), korale ocieraja o folie i poprostu scieraja tkanke (np.). Jest to napewno duzy stres dla korali - a co za tym idzie moze skutkowac zejsciem - nie mowie ze tak bedzie ale moze.

3. Taka pancernosc napewno jest wskazana przy pakowaniu sprzetu.

Dodam jeszcze tylko ze zamiast termoboksu mozna sobie kupic plat styropianu i posklejac na wymiar "termos".

Przepraszam ze zasmiecilem twoj temat.

Pozdrawiam

Maciej

Edytowane 3 Lipca 2012 przez W32darWin (wyświetl historię edycji)

[Gość kapitan]

Jak wysyłają nam z drugiej wyspy to pakują w dwa worki, owijają gazetami i fruu do styropianowego boxu, tam jeszcze dają heatpacka i dopychają gazet żeby nic nie latało.

24h później heatpacki jeszcze działają i wszystko jest ok.

Stąd nie rozumiem histerii ludzi którzy odpalają generatory na balkonach bo brakło prądu i cyrkulacji nie ma w akwarium

Tymi zafoliowanymi szczepkami można by zagrać w nogę i nic by się nie stało

[tytan69]

W32darWin żaden problem każdy ma prawo do własnej opini ja np mieszkam w miejscowości w i do której niema absolutnie żadnej możliwości wysyłki korali PKP czy PKS i pozostają już tylko poczta i kurier dlatego chcąc nie chcąc musiałem nauczyć się tak pakować korale aby przynajmniej z tą 97% skutecznością trafiały żywe i w dobrym zdrowiu do odbiorców a chciałbym też aby trafiały takie do mnie i z tond taka a nie inna instrukcja patent sprawdzony i działający pisałeś o ocieraniu się korali o ścianki worka czy kubka to prawda ale przecież w naturze mają o wiele trudniej przecież są sztormy które nagminnie nękają rafy koralowe są ryby i inne zwierzęta które łamią i niszczą koralowce więc poobijanie się kilka razy o ściankę opakowania nie jest niczym strasznym

[robertk26]

Temat stary ale musze się wygadać

Kilka razy wysyłałem korale i wszystko było ok.

Poczta Polska paczka extra 24 z opcją ostrożnie, zapakowane kolejno w dwa worki, każdy związany dwoma gumkami recepturkami.

Tak zapakowane korale w karton wyłożony styropianem następnie taśma, folia stretch, taśma i strzałki kierunkowe.

I co - dzisiaj dostaje info że koral dojechał na "sucho".

Ludzie przecież to normalnie ręce opadają.

[kemoT]

To i ja odkopię stary temat.

Taka ciekawostka:

Zgodnie z regulaminem PKP nie można przesyłkami konduktorskimi wysyłać żywych zwierząt

http://intercity.pl/pl/dokumenty/Przepisy%20i%20taryfy/BIP/RPO-IC%20-%20tekst%20ujednolicony%20zm%208.pdf

Na szczęście nic nie piszą o roślinach. Więc w razie czego wysyłkę koralowców można tłumaczyć, że "się roślinki do akwarium koledze wysyła"

[lukisc]

A ja kiedyś wysłałem konduktorska węża zbozowego i nikt o nic nie pytał

Wysłane z mojego GT-I9300

[Stani]

Moim zdaniem, to dosyc prymitywny sposob pakowania szczepek. Juz podczas pakowania woda sie wychlodzi (czy pakujesz w temp. 28°C ?).

Bez boxa lub wylozonego styropianem kartonu, albo boxa w kartonie i bez HeatPacka nie powinienes wysylac. Po prostu okrecasz folia juz zimna wode. I im mocniej "zaizolujesz" tym trudniej bedzie tej wodzie sie ogrzac w nawet cieplym pomieszczeniu.

Poza tym, szczepek nie powinno sie wysylac bez podstawek. Przyczyna jest prosta; szczepke z podstawka przymocowuje sie recepturka na kawalku styropianu i transportuje "do gory nogami". Zawiazujac worek bez lub z malutka iloscia powietrza jest szansa, ze koral nawet nie bedzie dotykal scianek worka.

Ps: oczywiscie "powietrza", juz zmienilem. Widze, ze tu nie mozna pisac glupot

Edytowane 1 Sierpnia 2014 przez Stani (wyświetl historię edycji)

[igor255]

Stani, Twój sposób jest super! Dobrze, że znalazłem ten temat

Ale zastanawia mnie ostatnie zdanie.

Zawiazujac worek bez lub z malutka iloscia wody jest szansa, ze koral nawet nie bedzie dotykal scianek worka.

Jak to bez wody? Chyba miało być bez powietrza?

[Miss-Colen]

Moim zdaniem, to dosyc prymitywny sposob pakowania szczepek. Juz podczas pakowania woda sie wychlodzi (czy pakujesz w temp. 28°C ?).

Bez boxa lub wylozonego styropianem kartonu, albo boxa w kartonie i bez HeatPacka nie powinienes wysylac. Po prostu okrecasz folia juz zimna wode. I im mocniej "zaizolujesz" tym trudniej bedzie tej wodzie sie ogrzac w nawet cieplym pomieszczeniu.

Poza tym, szczepek nie powinno sie wysylac bez podstawek. Przyczyna jest prosta; szczepke z podstawka przymocowuje sie recepturka na kawalku styropianu i transportuje "do gory nogami". Zawiazujac worek bez lub z malutka iloscia wody jest szansa, ze koral nawet nie bedzie dotykal scianek worka.

Tak-na pewno chodzilo o powietrze :-)

Stani -profeska :-)

[martinniemczyk]

Dobrze zabezpieczony sloiczek albo maly pojemnik. Szczepka przyklejona do zakretki (do gory nogami) I caly pojemnik zalany po czubek woda. Nie ma szans zeby sie koral czegos dotknal (chyba ze sie odklei)

[Kośmid]

Po co ta folia. Gazety! Najlepiej białoczarne czyli 'kredowe'. Niekiedy uzywam jeszcze aluminiowej folii, ale to czesciej jak potrzebuje zimnej wodki a drogi przez pol miasta :-)