krab

[piotr77]

Proszę o identyfikacje tego kraba ,mam w baniaczku w innej skale jeszcze jednego takiego jak ten.

Wpuściłem ekipę porządkową tj.krewetki ,turbo i krabiki .Chciałbym się dowiedzieć czy te tutaj mogę zostawić w głównym baniaku czy zrobić im eksmisje do sumpa np.Posiada parę szczypiec ,z czego lewa wyraźnie większa od prawej.Proszę o identyfikacje ...z góry dziękuję piotr77

[Gość Pucek]

Może to ten: http://www.reeflex.net/tiere/3999_Pilumnus_sp.%2002.htm

lub http://www.reeflex.net/tiere/3997_Pilumnus_sp.%2001.htm

[inmar]

Sam już znalazłem u siebie dwa kraby,jeden podobny to tego na zdjęciu.Prawdopodobnie jest do likwidacji.Będę polował na nie.

[Tester]

Ja tez mam takiego gapowicza. Widuje go sporatycznie w nocy od ponad roku. Nie zauwazylem zadnych strat wsrod obsady wiec nawet jesli to jakis extremista to ma azyl tymczasowy w akwarium. Swoja droga nocny zycie akwarium jest dla mnie niesamowicie pasjonujace. Polecam wszystkim polowania z czerwona latarka mozna spotkac niesamowite cudaki.

Sent from my GT-I9300 using Tapatalk 2

[Ferguss]

Jest cholernie szybki i dość skutecznie u mnie omija pułapki.

Na szczęście we wrześniu zmieniam zbiornik na dużo większy i wówczas będę miał okazję go eksmitować...

[piotr77]

Ja na mojego 3 dni się zasadzałem,i dopadłem drania z peseta i patyczkiem do szaszłyków.

Udało się ,ale ten kawałek skały co sobie gapowicz w niej siedział musiałem jednak wyciągnąć na chwile z baniaka.

To co z nim robić ,wpuścić z powrotem czy eksmisja???

Bo sam już nie wiem .

[Ferguss]

Początek (jak się okazało ostatniej) bitwy: 0:20

Ujawnienie się przeciwnika: ok. 2:00

Ustawienie blokad i zawężanie ucieczki: 2:50

Wyjęcie skały i eksmisja intruza: 3:30... a na 7:00 ustawiony budzik.

Obraz po bitwie: trochę bałaganu w akwa, zalane podłoga koło zbiornika i kilka razy obudzona żonka

Najlepsze jest to że czaiłem się na niego od dłuższego czasu przy wyłączonym świetle. Po północy cofnąłem się bo nie zgasiłem światła i o dziwo krabik zabawiał się na wierzchu nic sobie z oświetlenia nie robiąc...

Krabik naprawdę ładny, bordowo-czerwony. Ale obstawiam że to on obgryzał mi rozgwiazdę. Teraz siedzi w osobnym pojemniku i czeka na chętnego do przygarnięcia

Edytowane 6 Lipca 2012 przez Ferguss (wyświetl historię edycji)

[natalia83]

Michał, jak krabik dotrzyma do mojego powrotu z Rewala to go zabiorę szkoda maluszka. Ja mam jakiś sentyment do dzikusków. Mam dwa już tylko, bo mi mężuś jednego ubił (najśliczniejszego zresztą) fascynujące zwierzaki, uwielbiam je podglądać nocą.