Skocz do zawartości
Tester

Mars - coraz blizej.

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Pucek

ProbibioMars- czemu nie :) tylko mogą być tak mocne, że łatwo będzie wysadzić baniak w kosmos :D

No wiesz, kiedyś nie latano w marsa, ale np. budowano piramidy. To kosztowało pewnie jeszcze więcej kasy wtedy niż dzisiaj ten łazik. I dzięki temu wymyślono jakieś maszyny dźwigające, praprzodków dzisiejszych dźwigów i tak to leci.

Nie zgodzę się z tym, że można ten postęp było taniej osiągnąć.

Co do tych wojen i głodu. Są i będą niestety.

Wpompuj tą kasę w Iran, Afganistan to dopiero zobaczysz jaki będzie pokój i dobrobyt. Zaatakują zachód i dyktatorom przybędzie kolejnych 200 bentleyów w garażu :) a społeczeństwo nawet po sucharku nie dostanie.

Widzę, że jesteś zwolennikiem teorii spiskowych :D ja jakoś nie bardzo. Są bardzo chwytliwe ale jakoś do mnie nie przemawiają.

Pomijając oczywiste kwestie, że wszystkiego się nie dowiemy, bo nie po to NASA wydała tyle kasy, żeby teraz wszyscy z tego korzystali, ja osobiście wiąże duże nadzieje z tym projektem. Nie bardzo mnie interesuje badanie skał, ale jak by odkryli jakiekolwiek życie to by było cudownie :) Oznaczało by to, że na pewno gdzieś tam, istnieje cywilizacja i może też zaczyna dopiero badać sąsiednie planety jak my :) albo są już dużo dalej. Może jakieś już współpracują ze sobą i jest coś na kształt Gwiezdnych Wojen :p

Jeszcze się czasami zastanawiam, o ile "byli byśmy do przodu", gdyby antyczna cywilizacja nie upadła?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aha wchodzimy na temat UFO to to się dopiero rozkręci temat...a co do lądowania amerykanów na księżycu to jestem sceptykiem oglądając spor dokumentów odnośnie sfingowanego lądowania na księżycu to był tylko świetnie zrobiony film propagandowy przez znakomitego reżysera Stanleya Kubricka...


4803_4815.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

darecky, bober.... dawno nie czytałem takich bzdur. Sorki. :wallbash:

Macie zupełnie błędne pojęcie o tym co tak naprawdę napędza postęp technologiczny.

Edytowane przez TomekSz (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No każdy ma swoje zdanie na ten temat...Ale możesz się wypowiedzieć oświecić kilka osób...I to do osób które walą minusy nie którym w tym poście to jest off top wiec można sobie darować obdarowywanie minusami w takiej rozmowie.


4803_4815.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Pucek

Co do tych minusów to się zgadzam. To jest Off Topic i uważam, że nie powinno się przyznawać minusów w takim wątku jak ten, bo to zniechęca do dyskusji...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

Wystarczy zlikwidować kilka nikomu niepotrzebnych ministerstw: ministerstwo sportu i turystyki, administracji i cyfryzacji, rozwoju regionalnego, rolnictwa i rozwoju wsi, transportu budownictwa i gospodarki morskiej i za rok będziemy mieli pieniądze na podobną misję... A jak by jeszcze wywalić zus ... Ta misja przyniesie ludzkości więcej pożytku niż 50000 lat działania np ministerstwa administracji i cyfryzacji...

Edytowane przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No każdy ma swoje zdanie na ten temat...Ale możesz się wypowiedzieć oświecić kilka osób...I to do osób które walą minusy nie którym w tym poście to jest off top wiec można sobie darować obdarowywanie minusami w takiej rozmowie.

To nie ja :) Uwazam, ze minusowanie i plusowaie w OFF TOPIE powinno byc wylaczone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z przymrużeniem oka

553450_10151030891953889_168074186_n.jpg


LED Maxspect, Tematy lufta

Salarias allegro (sklep Salarias) baner NanoReef www.mariuszfrej.com Moje szkła: 80 l (105 w obiegu)- ReefMax, start 10 sierpnia 2010, 90% sucha skała, II) 360 l (ok. 470 l w obiegu) start VI 2012 - 100 % sucha skała, . Akcja Pajacyk - kliknij proszę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

430 lit + 200 lit sump ,Oświetlenie kessil A360WE ,Tune Blue Mini Bubble King 160 (pompa eheim) ; AM OR 3500-obieg; :-) cyrkulacja x 50 Start 28.10.2012

600 lit + 200 lit sump; 2*39 T5 + 6x 80 T5; Mini Bubble King 160 (pompa eheim) ; AM OR 3500-obieg; 2*4500+1*5000+1x12000- cyrkulacja; Start 21.07.2009 Koniec 01.10.2011 Jeszcze wrócę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minister Sikorski utknął umysłowo jeszcze w XXw. Dzisiaj po prostu kupuje się albo transponder na satelicie albo małego satelitę telekomunikacyjnego. Dzisiaj nie trzeba budować fabryki by jeździć samochodem.

Gen.Kozieja zwykłem nie słuchać. Co to za generał co nawet kompanią nie dowodził... . Teoretycznie to ja się znam na wspinaczce nawet na Mont Everest. Ale sam z sobą bym się na nią nie wybrał. Zdrowy rozsądek nie pozwala!

Wystarczy spojrzeć na harmonogram, a co za tym idzie bużet, np. projektu http://pl.wikipedia.org/wiki/MIM-104_Patriot . Na dodatek dzięki własnym niemieckim uczonym Amerykanie przynajmniej przez dwie dekady zdobywali doświadczenia w dziedzinie budowy rakiet i radarów. Dużo mniej ambitny projekt korwet ciągnie się w nieskończoność. Na "Loarę" czyli system przeciwlotniczy bliskiego zasięgu nie starczyło. Powstała tylko wersja artyleryjska a nie powstała rakietowa. No chyba, że o czymś nie wiem? Czyli będzie jak z autostradami...

Wracając do wyprawy na Marsa to nie do końca było tak, że niczego nie testowano i wysłano "na żywca" misję po wgraniu kodu. Do testów najlepiej nadaje się duży bombowiec/transportowiec. Pakuje się tam lądownik i spuszcza na sporo mniejszym spadochronie. Mars ma rzadszą atmosferę. Wystarczy dobrać także rakiety o mniejszym ciągu w platformie hamującej - na Marsie jest słabsza grawitacja. No i mamy całkiem dobrze odwzorowany marsjański poligon pod względem lądowania.

Co do zysków i strat to zapewne dowiemy się po latach jakie owoce przyniesie ta misja. Gdy Kolumb odbijał ze swoją wyprawą głód zjadał i tak marną ilościowo ludność Europy. Trudno orzec czy lepiej było przeznaczyć pieniądze, za które finansowano wyprawę, na cele "publiczne"?! Zasadność i powodzenie tamtej wyprawy było na tyle wysoko oceniane, że większość załóg stanowili skazańcy bo nikt nawet głodny nie chciał płynąć mimo, że zapłata, wikt i opierunek był zapewniony "w cenie biletu".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może NASA to grupka pasjonatów i zakręconych naukowców, którzy tylko dostają dotację z USA? Oni napewno nie pracują równiuśko 8 godzin, tylko ze swojej pasji zasypiają w objęciach klawiatury. Po drugie- gdyby to był robocik wielkości zabawki... ale to jest wielkości samochodu czyli jaka wielka była ta kopuła "garaż"? To budzi podziw.

Poza tym szukanie bakterii, wody - być może jest kontrowersyjne koszty/efekt. Lecz są projekty które zakładają łapanie w kosmosie asteroid, planetoid (???) bogatych w rzadkie metale - platyna, pallad itp. Podobno w jednej jest więcej tego niż dotychczas wydobyto u nas na Ziemi.

I teraz odwróćmy proces lądowania - wykorzystanie lin aby wciągnąć taki kamyczek, odpalenie rakiet, do kopuły i do chaty czym prędzej :)

Wydaje mi się że mniej sensowny jest Wielki Zderzacz Hadronów bo co komu po tym że w atomie jest coś tam,

co jest zbudowane z czegoś tam,

co jest zbudowane z czegoś tam,

co jest zbudowane z czegoś tam,

itd

wynik 5 nobli i rozdział więcej w książce od fizyki.


Obecnie suchy dok...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

Badania naukowe mają to do siebie, że niezależnie od ilości środków finansowych w nie wpompowanych nie wiadomo czy doprowadzą do odkrycia czegokolwiek co może się okazać przydatne. Amerykanie wiedzą jednak o tym, że w badania naukowe warto inwestować bo czasem prowadzą one do odkrycia nowych technologii a te pomagają wypchać banki amerykańskie dolarami.

Kolumb wcale nie odkrył ameryki - odkryli ją prawie 500 lat wcześniej wikingowie. Co ciekawe wśród wikingów, którzy w tym okresie osiedlili się na Islandii dużą część stanowili Słowianie.

Edytowane przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Pucek

Jest tak jak pisze @nanokaczor.

Amerykańskie laboratoria nie mają sobie równych. Wiem to niestety tylko z opowieści... Niech więc nikogo nie dziwi, że mają takie potężne koncerny farmaceutyczne czy biotechnologiczne jak np. Monsanto.

Dochód (2008r): 11,365 mld USD

Nie mamy o czym gadać...

Dopóki w Polsce nie zacznie się szanować pracowników naukowych i postępu, dopóty nie będziemy mieli własnych technologii, patentów a tym samym pieniędzy. Bo prawie wszystko co się teraz robi, to obce technologie, kupione za dużą kasę ;/ A mogli to zaprojektować i zrobić nasi inżynierowie, biolodzy, fizycy itp...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

Zapomniałem dodać, że z nauką często jest tak jak z odkryciem kolumba. Wielkie odkrycia przychodzą przypadkowo i często przyczyniają się do nich ludzie, którzy dzięki niewiedzy nie chodzą utartymi ścieżkami. Sprawdzają rozwiązania, które osobom znającym daną dziedzinę wydają się bezsensowne. [ W akwarystyce morskiej też często można ten proces zaobserwować]. No i niestety często jest tak, że coś co wydaje się być odkryciem naukowym zostało już odkryte dawno temu tylko ,że dawniej odkrycie to nie zostało zauważone bo nie pasowało do poglądów reszty świata naukowego. Czasem rodzą się ludzie którzy są geniuszami - to znaczy wyrastają ponad swoją epokę jak np Archimedes i ludzie ci często nie są zauważani przez resztę. Dlatego wojny nie są motorem nauki ale ją hamują. Wojny przyczyniają się do śmierci wielu osób które mogły przyczynić się do odkrycia czegoś nowego. Tak było np z Archimedesem i całą grecką cywilizacją starożytną, której wiedza zniknęła w pożarze biblioteki aleksandryjskiej. Prawdziwym motorem postępu jest pieniądz, kapitalizm a nie wojna i zniszczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat ziemia to ma problem z nami ludzmi, przed ktorymi musi sie bronić. Jestesmy tutaj gośćmi, choc miejsca na ziemi jest jeszcze bardzo duzo to jednak zbyt mocno plądrujemy i niszczymy planete. W tym wszystkim NASA i pieniądze jakie na ta agencję idą akurat mogą pomóc za sprawą nowych technologii, ktore to dadzą możliwosc wegetowania ludzkosci na usmierconej ziemi. Ot podwójny paradoks.

Tak dokładniej rzecz ujmując to Ziemia nie ma z nami dużego kłopotu. Czasem coś nam wybuchnie, czasem coś nabrudzimy ale to jest pyłek w porównaniu z jej mozliwościami i historią jaką przeżyła będąc jeszczze młodą. Człowiek jest jak pyłek który Ziemia może zdmuchnąć lub pogrzebać kiedy się nadarzy okazja...

może pokaże wam pewnego Pana, którego pewnie już znacie, ma on sporo racji jeśli chodzi o "krywdzenie planety i ratowaniu jej" zmniejszyłbym pojęcie chroń ziemię na np. chroń ekosystemy lub siedliska...

oto link

szkoda że już nie żyje otwierał nieco oczy na to co się dzieje wokół nas... :)

jestem za odkrywaniem komsosu ale nie z chęcią degradacji i pasożytnictwa typu Ameryka w Afganistanie po ropę. tak samo na Marsa lecą... po nowe pierwiastki do bomb i innych świństw. przy okazji pokażą ładne skamieliny i widoki. i ludzie zamkną gęby...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

W Afganistanie nie ma dużych złóż ropy naftowej. Jest trochę gazu ziemnego ale ten w USA jest tani jak barszcz. Więc Afgańska rzekoma wojna o ropę naftową to mit tak jak to że kolumb odkrył Amerykę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

grzeniu3754 nasze posty sie pewnie nie wykluczają. Żeby jednak nie bylo tak kolorowo to przez ostatnie 100 lat zniszczyliśmy więcej niż cała ludzkość przed nami od zarania dziejów... i chodzi mi właśnie o wspomniane ekosystemy. Pozdro


LED Maxspect, Tematy lufta

Salarias allegro (sklep Salarias) baner NanoReef www.mariuszfrej.com Moje szkła: 80 l (105 w obiegu)- ReefMax, start 10 sierpnia 2010, 90% sucha skała, II) 360 l (ok. 470 l w obiegu) start VI 2012 - 100 % sucha skała, . Akcja Pajacyk - kliknij proszę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Afganistanie nie ma dużych złóż ropy naftowej. Jest trochę gazu ziemnego ale ten w USA jest tani jak barszcz. Więc Afgańska rzekoma wojna o ropę naftową to mit tak jak to że kolumb odkrył Amerykę.

Jeśli chodzi o Kolumba to z tego co wiemy nic nie wiedział o odkryciach Wikingów, którzy nie tylko dotarli na Grenlandię ale jeszcze dalej na południowy zachód czyli Nową Funlandię. Wśród załogi Kolumba panowało raczej przekonanie, że spadną w nicość za horyzontem.

W Afganistanie jest sporo pierwiastków, które dorównują strategicznością ropie. Nie tak dawno Chińczycy podpisali z rządem w Kabulu umowę kupna na pniu złóż miedzi na sumę kilku miliardów dolarów. Od Średniowiecza i to nawet nie jego jesieni :lol: do Europy eksportowany był "błękit lazuli" http://pl.wikipedia.org/wiki/Lazuryt. Dzięki niemu Kaplica Sykstyńska http://www.vatican.va/various/cappelle/sistina_vr/index.html (warto zerknąć i poprzesuwać widok myszką) zachowała błękit nieba w nienaruszonym stanie. A to tylko dwa przykłady tego co leży pod stopami w Afganistanie.

Edytowane przez Ritter (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość buczi82

Obejrzyjcie sobie to i reszte czesci, ja wierze ze nie jestesmy sami... jak wytlumaczyc te budowle, znaki itp itd, a moze to my jestesmy z epoki kamienia lupanego a oni byli madrzejsi i mieli lepsza technologie... za duzo jak dla nas, polowy albo i wiecej nie wiemy co i jak... co z tego ze mamy technologie zeby wyslac lazik na marsa, ale dlaczego nie wykorzystujemy tej technologii na ziemi ? kasa :wallbash:

a to filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=TkjAlp3zAyk&feature=channel&list=UL

Edytowane przez buczi82 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dlatego wojny nie są motorem nauki ale ją hamują.

Niestety bardzo, ale to bardzo się mylisz. Niestety - bo ja również życzyłbym sobie, żeby postęp nie był tak bardzo uzależniony od prowadzenia działań zbrojnych.

II WŚ pokazała, jak ogromny skok technologiczny możliwy jest przy intensywnym dążeniu do uzyskania przewagi nad przeciwnikiem. Podczas wojny nie liczą się koszta, wysiłek ponad siły, sposoby na zdobycie informacji. Nie trzeba kalkulować, czy nakłady na prowadzone prace na pewno się zwrócą, czy opracowana technologia znajdzie cywilne zastosowanie, amortyzując koszta.

Przez 6 lat wojny postęp w łączności, komunikacji, elektronice, lotnictwie, konstrukcji nowoczesnych silników, osprzętu lotniczego, środków rozpoznania, napędu odrzutowego i rakietowego, aparatów kierowanych zdalnie, konstrukcji okrętów podwodnych, zastosowaniu atomu, echolokacji, technik naprowadzania itd. był po prostu olbrzymi. Późniejsza zimna wojna, włączając w to wyścig o prym w kosmosie, to również szybki rozwój technologiczny. Udostępnienie wyników badań na rynek cywilny bardzo zmieniło życie przeciętnego człowieka, o czym często nie pamiętamy, korzystając na co dzień np. z internetu-którego pierwowzór jest stricte militarny. Duży skok technologiczny przełomu wieków w bardzo poważnym stopniu zawdzięczamy postępowi w sferze wojskowej. Niestety... A po wprowadzeniu technik na rynek cywilny tenże postęp potrafi mocno wyhamować, wpadając w pułapkę komercji - temu zawdzięczamy choćby tysiące modeli telewizorów LCD, niewiele różniących się od siebie, ograniczoną żywotność sprzętu AGD, wymyślanie kolejnych udziwnień, żeby tylko sprzedać nowy model auta czy maszynki do golenia. Dreptanie w kółko, dopóki nowa technologia się nie zwróci i na siebie nie zarobi. Jako ogół gatunek homo sapiens niestety nie jest taki bystry i dalekowzroczny, jak byśmy chcieli...


ReefMax i parę gratów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
409585_479588695386846_212116617_n.jpg

LED Maxspect, Tematy lufta

Salarias allegro (sklep Salarias) baner NanoReef www.mariuszfrej.com Moje szkła: 80 l (105 w obiegu)- ReefMax, start 10 sierpnia 2010, 90% sucha skała, II) 360 l (ok. 470 l w obiegu) start VI 2012 - 100 % sucha skała, . Akcja Pajacyk - kliknij proszę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.