Towarzystwo dla Amphipriona clarkii + Parka Żółtków

[acezary]

Witam,

Ponieważ w niedzielę zamierzam zwiększyć obsadę mojego zbiornika chciałbym się was poradzić w temacie zachowania błaznów. Sytuacja wygląda nastepująco:

Na stanie jest już u mnie od roku A.Clarkii, który obecnie siedzi w kwarantannie. W niedzielę zamierzam go przenieść do głównego zbiornika. Chciałbym zapewnić mu towarzystwo ponieważ lubię błazny i podobają mi się w grupie. Z tego co zauważyłem najspokojniejsze są Ocellarisy - jednak najbardziej mi się podobają cynamonowe oraz Clarkii, ale jedne i drugie mają temperament.

Moje pytanie do bardziej doświadczonych w hodowli błazenków - która opcja ma szanse na przetrwanie:

- dokupię 2 melanopusy - czy to będzie wojna z Clarkii?

- dokupić 3 ocellarisy - jaka będzie reakacja Clarkiego?

- dokupic 2 clarkii i wpuścić do baniaka wszystkie 3 naraz - nowe terytorium = nowe zasady? Wyłoni się parka?

Wiem, że najbardziej rozsądną opcją jest wydanie Clarka i kupienie gatunku, który preferuje, ale nie chciałbym z niej korzystać - zżyliśmy się przez ten rok i przeszliśmy nie jedno

Czekam na wasze opinie.

Edytowane 30 Listopada 2012 przez acezary (wyświetl historię edycji)

[Ironista]

Ta wersja którą uznałeś za najbardziej rozsądną będzie chyba najlepsza.

To zawsze jest niewiadoma, ale przy odrobinie pecha będziesz miał zejścia, a przy trzecim wariancie nawet swojego pupila.

Mam parkę Clarki i mimo że same mają kłopoty z ganiającą je centropygą, to są naprawdę mocno terytorialne i agresywne (nawet malutki samczyk), do tego stopnia, że chromisy nie raz nie dwa muszą spierdzielać z ich terenu, z zdarza się że i pokolca postraszą. Poza tym, nie siedzą cały czas w jednym miejscu, samiczka wypuszcza się często na zwiedzanie baniaka. Jak nie ma kogo ganiać, to gania samczyka. Po wpuszczeniu do baniaka w tydzień obszarpała mu całą płetwę ogonową.

Ja tam bym nie ryzykował, i wpuścił parę i tylko parę. Ale to twój baniak, twoje ryby i twoja decyzja.

[acezary]

Ironista - Dzięki za poradę. Jeszcze decyzji nie podjąłem - zobaczę.

Szkoda, że inni nie dzielą się obserwacjami zachowań między błaznami.

Mam jeszcze jedno pytanko - może tutaj będzie więcej opinii.

W baniaku planuje tylko 2 pokolce. Zastanawiam sie nad parką Z.flavescens. Czy ma ktoś doświadczenie w hodowli parki zebrasom w 400l baniaku?

Bezpieczniej trzymać parkę tego samego gatunku czy 2 różne? np. zółtka + desjardinii?

Ryby chce wpuścić jednocześnie.

[acezary]

Nikt nie doradzi czy lepiej trzymać parkę żółtków czy jednego żółtka i Jedego desjardinii?

Jutro zakupy więc zapytańie do góry ostatni raz

[dzym]

Jak jestes w stanie rozroznic samca od samicy u zoltka to szacunek dla Ciebie.

Dwa zoltki w 400l, nie ma szans moim zdaniem. Jeden zagania, drugiego.

Jak stado to minimum od 6 sztuk w gore. Wtedy nie powinno byc agresji.

Ja bym kupil zoltka i xanturum ale z ich dotarciem to roznie bywa

[Ironista]

Ooo, u pokolców to jeszcze większa loteria niż z błaznami.

U mnie veliferum (podobna do desjardini) to oaza spokoju, xanturum jej nie podskoczy bo jest mniejsza.

Za to z zółtkami miałem dwa razy złe doświadczenia (killery) i trzeciego razu nie będzie. Nigdy tej ryby już nie wpuszczę do baniaka, niezależnie czy tego obecnie, czy w przyszłości większego, czy jako pierwsza czy ostatnia. No way!

[acezary]

Zakupy zrobione.

http://nano-reef.pl/topic/45480-420l-by-acezary/page__gopid__514155#entry514155

[Raffy14]

Jak jestes w stanie rozroznic samca od samicy u zoltka to szacunek dla Ciebie.

Dwa zoltki w 400l, nie ma szans moim zdaniem. Jeden zagania, drugiego.

Jak stado to minimum od 6 sztuk w gore. Wtedy nie powinno byc agresji.

Ja bym kupil zoltka i xanturum ale z ich dotarciem to roznie bywa

Nie mogę się z Tobą zgodzić, że 2 żółtki nie mają szans w 400l akwarium. W moim od dwóch lat pływa właśnie parka flavescensów, pierwszy kupiony już jako dorosły, a drugi dołączył do niego 4mies. później wielkości 5złotówki, podrósł i do dzisiaj trzymają się jak najbliżej siebie. Czy to para, tego nie wiem. U dwóch znajomych w podobnym wielkościowo zbiorniku, też 'żółtki' trzymają się razem. Znam również przypadek próby połączenia 6szt w tysiaclitrowym zbiorniku, zebrasomy później rozdzielono bo strasznie się tłukły. U pokolców jest to loteria, każdy ma inny charakter i czasem musimy po prostu złapać swojego pokemona