Rafa koralowa w rekach celników teraz tvn 24

[marioromario]

przyznać sie kto:))))))))))))))))

[bober6662]

Ale co to w faktach widziałeś?

[seba75]

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Gdynskie-Akwarium-ratuje-koralowce-z-Azji-n64665.html

[Sygen]

no faktycznie coś tam przed chwilą mówili,dla mnie to jakiś przekręt i tyle bo jakaś firma z pomorza zrezygnowała z dostawy

[Mehi]

moze clo bylo za wysokie

Niemniej oceanarium i zoo skorzystaly na tym nie malo. zeby tylko nie zmarnowali towaru :/

[Przemek]

Witam

Ta firma o której mówiono w telewizji - to nasz firma - i niestety - niemal wszystko co powiedziano - to kompletna bzdura...

Wszystkiemu winny jest urząd weterynaryjny w Amsterdamie - który nie wystawił odpowiednich świadectw CVED na wszystkie przewożone zwierzęta(a w dostawie były ryby, bezkręgowce i koralowce CITES). Wystawił tylko na ryby - bo nikomu nie chciało się zerknąć co jest na fakturze - i na międzynarodowym świadectwie zdrowia.

Mimo to - chcieliśmy podjąć dostawę(choć ryby - na które zezwolenie było i można by wydzielić towar) - jednak w środę otrzymaliśmy informację (będąc już na lotnisku po odbiór) - że samolot wyląduje dobę później (planowany lądawnie było na 16:10 w środę - a pracownik KLM w Warszawie poinformował nas że lot jest przebukowany na czwartek - 16:10)...

W związku z powyższym - wiedząc że zwierzęta mogą nie przeżyć - zrezygnowaliśmy z dostawy - informując pisemnie o tym KLM(przewoźnika) w tym samym dniu , informując o powodach rezygnacji - gdy dostawa cały czas przebywała w Amsterdamie.

Sprawę konsultowaliśmy wcześniej z Granicznym Inspektoratem Weterynarii w Warszawie - pytając o możliwości dokonania odprawy weterynaryjnej zwierząt w Polsce - po ich przybyciu.. Uzyskaliśmy informację - że w żaden sposób nie jest to możliwe - i odprawa nie zostanie dokonana..

Lekarz weterynarii w Polsce odmówił nam odprawy zwierząt - mimo iż mieliśmy wszystkie niezbędne dokumenty - w tym świadectwa CITES - oraz wystawione IHC(International HEalth Certificate)

Jak prosiliśmy od wtorku o pomoc w przygotowaniu dokumentacji którą błędnie zrobił Amsterdam - to nie uzyskaliśmy żadnej pomocy.

Stojąc więc przed faktem otrzymania niemal dobę później dostawy zwierząt,(ponad 70 godzin w podróży + czas na zapakowanie + czas na dowiezienie z Wawy do Gdyni) których urząd celny nam by nie odprawił - a dodatkowo musielibyśmy płacić za składowe/utylizację (0.90 groszy za każdy kg za godzinę! czyli niemal 7000 za dobę!) - odmówiliśmy przyjęcia dostawy - informując o tym eksportera.

To było jedyne rozwiązanie aby eksporter uzyskał zwrot pieniędzy związany z wysłaniem towaru(z tytułu ubezpieczenia)

O fakcie naszej rezygnacji Amsterdam wiedział wiele godzin przed tym jak nadali przesyłkę do Wawy - więdząc że nie będziemy mogli jej podjąć(raz wpuiszczone zwierzęta na teren EU - z wystawionym dokumentem CVED - nawet błędnym - nie mogą przejść odprawy ponownie.)

Chcieli się pozbyć problemu w Amsterdamie - to wysłali do Polski.

Totalna spychologia doprowadziła do tego że my nie mogliśmy odebrać zapłaconego u eksportera towaru..

Finał jest taki że złożyliśmy do linii lotniczych reklamację za niedopełnienie obowiązków spoczywających na przewoźniku.

UC i weterynarze kreują się teraz na wielkich obrońców zwierząt - a jak prosi się ich o pomoc - to mają to w głębokim poważaniu.

Niestety - nie pierwszy raz zdarzyło się że weterynarze w AMS nie wypełniają prawidłowo dokumentów - czasem zwierzęta nie przechodzą odprawy w ogóle - i musieliśmy wszystko organizować w Polsce.(tak było np. z żywą skałą w tym roku - która dobę dłużej w boskach może spędzić - ryby i koralowce już nie)..

Na koniec - co do niezbędnych zezwoleń - wszystkie niezbędne zezwolenia CITES na zamówione zwierzęta nasza firma posiadała(i posiada).

Natomiast media - podchwytują temat - interpretują po swojemu - a potem okazuje się w materiale - że chcieliśmy sprowadzić jakieś sztucne białe kule(domyślam się ze to favia ...)

Nie pierwszy raz importujemy zwierzęta CITES - ale tego typu ignorancja i znieczulica zdarzyła nam się po raz pierwszy - i szkoda zwierząt. Gdyby zwierzęta zostawiono w Amsterdamie lub dostarczono na czas - przeżyły by również ryby i bezkręgowce - o których nie ma w materiałach ani słowa(ponad 500 sztuk)..

Brak słów...

pozdrawiam

Przemek

[bober6662]

Napiszcie do TVN24 informację jak to było naprawdę.

[biegala]

szkoda słów ... mam doświadczenie z mediami (inna dziedzina).

nawet jeśli pójdzie sprostowanie to za rok i malutką czcionką, jak już wszyscy zapomną o sprawie.

Edytowane 11 Grudnia 2012 przez biegala (wyświetl historię edycji)

[Qlfon]

Przemek, reagujcie od razu, przed chwila było o tym w Trójce. Swoją droga to Holendrzy powinni za to bronić. Szkoda zwierzaków i Waszych nerwów.

Qlfon mobilnie

[cYg]

Przemek, reagujcie od razu, przed chwila było o tym w Trójce. Swoją droga to Holendrzy powinni za to bronić. Szkoda zwierzaków i Waszych nerwów.

Qlfon mobilnie

Widzę, że też używasz słownika w telefonie

A jeśli chodzi o sprostowania to media nie są tym zainteresowane - lepiej tego nie ruszać bo tylko czekać aż wpadną Wam do sklepu i pokażą program o rujnowaniu rafy przez Polaków. Ważne żeby się coś działo...

[jjablonski]

Przemku, najprościej takie sprostowanie i prośbę do TVN o rzetelne przekazanie kompletnych i prawdziwych informacji powiesic na FB

[sledzik-wawa]

A nie można było poprosić któregoś ze sklepów Warszawskich o przygarnięcie zwierzaków przed transportem do Gdyni?

W sumie rozumiem problem bo celnicy zawsze coś MUSZA zwalic - to ich chyba natura...

350kg towaru - zywych zwierzaków, ktore nie podejmujac skazaliscie na smierc.... kiedys ktos tu pisal watek o ochronie zwierzkow i co to kto i gdzie nie robi.... a te 7000zł mnie jakos nie przekonuje - taki biznes.

Pytanie co przy nastepnych dostawach z bledami celnymi - przed tym sie ciezko obronic.

[Irmina]

śledzik-wawa - błagam Cię, pisz o sprawach, o których nie masz bladego pojęcia. Akurat zrobiliśmy wszystko aby uświadomić wszystkim po kolei, ze jeśli nie wyprostują dokumentów - szybko! to zwierzęta czeka śmierć. Nie mogliśmy wskazać żadnego sklepu ani nikogo innego do odebrania zwierząt - przecież, my nie mogliśmy w ogóle ich odprawić bo weterynarz w Amsterdamie źle wypełnił dokumenty - przecież Przemek to napisał.

Wielokrotnie - jeśli nie za każdym razem są jakieś nieprawidłowości - nie z naszej strony, albo coś exporter namiesza, albo gdzieś po drodze zginie faktura albo coś jeszcze innego i nie raz się awanturowaliśmy na lotnisku, ze gdyby zamiast ryb w boxach wyły koty to ktoś by się tym przejął My własnie min. po to zrezygnowaliśmy aby ktoś zajął się tymi zwierzętami jeszcze w Amsterdamie, bo otrzymaliśmy info, ze one w ciągu doby nie dojadą do Warszawy. Nie raz kazali nam zostawiać bezkręgowce na lotnisku, bo nie było odpowiedniego kodu na dokumentach - nie naszych, tylko po drugiej stronie.

Całe szczęście, ze chociaż do Oceanarium trafiło, bo zazwyczaj nikt się tym nie interesował.

Jak więc można pisać takie bzdury????

[Pirotechnic]

Przemek oskarż TVN24 bo Ci psują reputacje, mało tego, teraz nawet twoje logo podali i według nich to TY jesteś winny bo nie chcesz odebrać zwierzaków !

Tak tego zostawiać raczej mediom nie można, bo to szarganie i kalanie reputacji

[bober6662]

Tutaj to by się przydała teraz porada jakiegoś adwokata jak to rozwiązać sensownie

[hernio]

Irmina Śledzik pisze byle pisać Nie ma się co przejmować Swoja drogą TVN nieźle namieszał. Ale w sumie czego można by było się po nich spodziewać ...

[golob1210]

tvn to zwykła szczekaczka która nie raz podaje błędne informacje po to aby kogoś "zjechać"... Trzymam za was kciuki

[Irmina]

przejmuję się, ponieważ wkurza mnie hipokryzja - piszą, ze oni stwierdzili nieprawidłowości w dokumentacji, gdy to Paweł od razu zauważył błędy w dokumentach i zgłosił je exporterowi, i jeszcze widzę w relacji, ze okazało się, ze w paczkach są zwierzęta pod ochroną. Jak to okazało się? To jest wiadomo od pierwszej minuty transportu.

widzę, ze sprawa nabiera innego wymiaru, ponieważ Przemek dostaje sms-y z pogróżkami - nie wiem od kogo, ale wskazujące jednoznacznie, ze cała ta sprawa jest po to aby zniszczyć nam reputację, a dodatkowo jest w nim groźba "wywalenia" w kosmos nano-reef.

Oczywiscie, ze zrobię wszystko aby to wyprostować i wyjaśnić, ale żyję już trochę na tym świecie i wiem, ze skończy się na niczym

[seb]

Co za banda pismaków... Szkoda gadać...

[W32darWin]

Masakra. Nic wiecej sie nie da napisac

Pozdrawiam i zycze wytrwalosci w naprostowaniu sprawy.

Maciej

[JanuszD]

eee tam reputacja. Życia szkoda

[Gość dieter25]

eee tam reputacja. Życia szkoda

Nic dodać nic ująć.

[CNCRob]

Czy czasem nie nalezy sie jakies odszkodowanie za podawanie nieprawidlowych danych przez media?

[Mystik]

Chyba w USA . U nas, bez szans.

Edytowane 11 Grudnia 2012 przez Mystik (wyświetl historię edycji)

[luft]

z tego co widziałem w tv nie użyto nazwy firmy, więc nie widzę podstaw do wysuwania zarzutów o interpretację materiałów, którymi chciał się "podzielić" Urząd Celny. Zadaniem dziennikarzy jest przedstawienie materiału w ciekawy sposób. Udało im się - patrzcie jak sie teraz emocjonujecie. Irmina i Przemek ze swojej strony zechcieli poszerzyć obraz sprawy od zaplecza i jako człowiek proszę Was o wyważone wypowiedzi, bo osobiście im nie zazdroszczę i nikomu nie życzę znaleźć się w podobnej sytuacji.

pozdrawiam

Mariusz