Miękki z twardymi 50/50

[Kośmid]

Także tak... zaplanowałem sobie, że dolna połowa skały będzie dla miękkich:

W miare duży Sarco, dwie w miare duże Capnelle, kilkadziesiąt grzybków ( discosoma, rhodactis, ricordea ), jeden nieznany mi koralowiec i jakieś drobnostki jak gałązka pseudogorgoni i sinularia dura.

Za to górą część chciałbym mieć w patykach. Narazie są to montipory digitata.

Widzicie to ? Będzie to współgrać czy bedzie walka chemiczna ?

[kiflu]

Niżej przykład mieszańca od kolegi Krzysztofa,

baniak ma 5 lat, jak widać da się pomieszać, jedynie inwazyjność grzybów jest nie do opanowania.

[Waldi]

możesz śmiało mieszać ja mam tak w akwarium od zawsze i nie mam żadnej walki chemicznej

oczywiscie stosuje węgiel wymieniany co miesiac

[Tester]

Oczywiscie ze sie da. Tylko pamietac nalezy, ze nie jest to idealne polaczenie, bo oba typy korali wymagaja troche odmiennych parametrow wody. Odpowiedz sobie na pytanie do czego dazysz w morszczyznie. Czy preferujesz kolory czy roznorodnosc?

[Kośmid]

Oczywiscie ze sie da. Tylko pamietac nalezy, ze nie jest to idealne polaczenie, bo oba typy korali wymagaja troche odmiennych parametrow wody. Odpowiedz sobie na pytanie do czego dazysz w morszczyznie. Czy preferujesz kolory czy roznorodnosc?

Tak wiem, troche inne wymagania ale skłaniam się bardziej ku twardzielom ( np.:54 ciody Cree ).

Preferowałbym kolory. Gatunkowo nie musi być różnorodnie.

Które miękkie są najbardziej "chemiczne" ?

Grzybki są inwazyjne, zgadzam się. Miałem dwa niebieskie, mam dwadzieścia

[AquaManiac]

Możesz próbować mieszać, wiele miękasów rośnie na rafie razem a Acroporami, więc warunki lubią podobne. Znam wiele akwariów, gdzie taka kombinacja dobrze funkcjonuje.

[robertk26]

Capnelle sobie daruj kolego, jak zacznie się dzielić, a przy warunkach dla przetrwania SPS napewno zacznie to będziesz wyrywał, łowił pływające szczepki i zastanawiał skąd się wzieła akurat w tym miejscu.

[Stani]

Kiedys mieszalem, ale jednak miekkie tak porastaly kazda wolna powierzchnie, ze utrzymanie ladnych, niepoparzonych sps-ow bylo bardziej klopotliwe niz bez nich.

Skonczylo sie na pozbyciu miekkich korali wraz ze skala, zeby nic nigdzie nie wyroslo i po roku znowu sprawialo klopot.

Przewaznie naszym bledem jest chec posiadania wielu roznych gatunkow, stad po 2-3 latach okazuje sie, ze sps-y ustawilismy za gesto. Gdy jeszcze do tego dojda od dolu miekkie, to zaczyna sie robic wszystkim za ciasno.

[Kośmid]

Capnelle sobie daruj kolego, jak zacznie się dzielić, a przy warunkach dla przetrwania SPS napewno zacznie to będziesz wyrywał, łowił pływające szczepki i zastanawiał skąd się wzieła akurat w tym miejscu.

Tutaj akurat problem z głowy. Gdy nie miałem SPSów to faktycznie, dzieliła się i często rozdawałem drzewka Capnelli ale gdy zacząłem wprowadzać SPSy, podział ustał i od dłuższego czasu nie mam żadnego potomnego Capnelli.

Kiedys mieszalem, ale jednak miekkie tak porastaly kazda wolna powierzchnie, ze utrzymanie ladnych, niepoparzonych sps-ow bylo bardziej klopotliwe niz bez nich.

Skonczylo sie na pozbyciu miekkich korali wraz ze skala, zeby nic nigdzie nie wyroslo i po roku znowu sprawialo klopot.

Przewaznie naszym bledem jest chec posiadania wielu roznych gatunkow, stad po 2-3 latach okazuje sie, ze sps-y ustawilismy za gesto. Gdy jeszcze do tego dojda od dolu miekkie, to zaczyna sie robic wszystkim za ciasno.

Słuszna uwaga. Na szczęście miękkie nie pną się do góry. Chyba za mocne światło dla nich i zostają na dole. W każdym razie dotykanie się koralowców u mnie to nie problem.