Las Zoa - praktyka, porady, problemy

[igor255]

R.I.P, na razie wywalam te małe niebieskie. To one wydają się jeść Zoa. Te białe i te ciut większe wydają się być nieszkodliwe, więc na razie nie będę ich wywalał U mnie ogólnie wywalenie czegoś to ostateczność. W zasadzie taka konieczność zdarza mi się chyba pierwszy raz. Ale do tego akwarium nie będę na razie wpuszczał żadnych krewetek czy innych naturalnych wrogów, więc muszę przez chwilę sam być tym wrogiem...

Nanokaczor, to co piszesz o krewetkach potwierdza się też u mnie, o czym pisałem wcześniej

Ale z tymi kiełżami to mnie zaniepokoiłeś...

Piniol, pewnie jakoś nieskładnie napisałem. W tym akwarium nie ma ani krewetek, ani ryb. Te zdjęcia pochodzą z mojego eksperymentalno-kwarantanno-szczepkowego. I tylko tam występuje problem z Zoa.

Po liczbie małych niebieskich Asterin, jaką dzisiaj wieczorem udało mi się złapać pensetą w najbliższej okolicy tych Zoa, wnioskuję, że chyba mam już winowajcę... Wcześniej nie było widać, że jest ich aż tyle.

Edytowane 2 Października 2015 przez igor255 (wyświetl historię edycji)

[Gość nanokaczor]

Jest wiele gatunków kiełzy. Nie jeden, dwa ale kilkadziesiąt. W samym bałtyku jest kilkanascie gatunków tego skorupiaka. Może jest tak że jeden gatunek żre zoa a inny nie. Pobobnie jest z asterinami. My asteriny wpychamy do jednego worka. Tym czasem być może jest tak że jedne asteriny nie ruszaja korali a inne się nimi zywią.

Kiełze są bardzo sprytne. Chowają się w różnych zakamarkach i jeśli ma się żywą skałę to naprawdę trudno jest je wybic do zera. Sama obecność ryb to za mało żeby całkiem je usunąć.

Przykład:

Edytowane 3 Października 2015 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[igor255]

Kurcze efekt działalności tego kiełża na filmiku wygląda podobnie jak u mnie

Ja takich wielkoludów nie zaobserwowałem, ale chyba zaczaję się po zgaszeniu światła...

[piniol]

Igor: przejrzałem twój watek i zauważyłem na jednym zdjęciu coś ciekawego:

to w tej jamie, wygląda trochę jak jakiś nagoskrzelny ślimak...

Przykład:

Ogląda się to jak film grozy, sprawnie mu to wychodziło.

[igor255]

To akurat jest Corynactis tylko taki lekko zwinięty

[Maelen]

Tak, asteriny wcinaja zoa, wybiera sie je recznie albo odpowiednia krewetka, harlequin shrimp zjada je, ale potem niestety umiera.

Szkodzą jej, znaczy sie harlequinowi? Po jakim czasie? Są toksyczne dla krewetki? Bo chciałam nabyć, ale sie musze teraz zastanowić.

[Artur85]

Nie pada z powodu toksyn ,tylko z powodu braku pożywienia jak wszystkie zje.

[Maelen]

Uff, że specjalista to wiem, ale myślałam że jeszcze coś innego tam się dzieje. Nadal się zastanawiam. Dzięki.