Coś na euphylli

[felek]

Cześć

Po tym jak wessałem moją euphyllie do wężyka od podmian (odżyła po paru dniach) , przez kilka dni był spokój. Niestety od jakiegoś tygodnia koral przestał się pompować. Myślałem że to przez cyrkulację więc przestawiłem ją w inne miejsce lecz cały czas nic się nie zmieniało. 2-3 dni temu zauważyłem na jednej z główek coś dziwnego - podobne do wirków(ale na 99% to nie to), kształtem przypomina płytki krwi (po zwinięciu się, tworzy się taka jakaś skrętka) jak się rozciąga to ma wydłużone ciało , białe grubsze obrzeże,a po środku jakby błona. Obkleja polipy od zewnątrz ,ale widziałem też to coś w 1 z polipów (napęczniał jak balon) Wiecie może co to i jak z tym walczyć ?

Dodatkowo niepokoi mnie to zielone pod podstawą główki. Tak jakby zniknęła stamtąd tkanka.W tej samej główce zauważyłem 2 dziury w szkielecie u podstawy, coś z nich wystaje...

Edytowane 3 Listopada 2013 przez felek99 (wyświetl historię edycji)

[AquaManiac]

To zielone to są, hmm... nie znam polskiego określenia, po niemiecku zwie się to Bohralgen, co można tłumaczyć jako "algi wiercące, wwiercające się". Wwiercają się one w szkielet korala i powodują obumarcie jego tkanki. To poniżej to gąbki Sycon, wszystko do kupy rokuje raczej źle dla tej Euphylli.

[felek]

A można to jakoś usunąć ? Moczenie w RO ? Te gąbki przyszły do akwarium właśnie z tym koralem, urosło tego trochę w sumpie ale potem znikło samo. Widzę jedynie pojedyncze sztuki na skale no i największe skupisko pod tą nieszczęsną euphyllią .

[MayFly]

Gąbka nic nie zrobi złego bardziej martwił bym sie "algami"

[felek]

Da się coś z tym zrobić ? Może odciąć zakażoną główkę ?

[felek]

Nikt nie pomoże ?

[Stani]

Gdyby to byly Boralgen, to warto odciac. Ja tam widze jedynie Sycony.

Gdybys Boralgen znalazl, to po obcieciu glowki przyklej ja tak, zeby klej zachodzil na szkielet, zeby je calkowicie zakleic.

[felek]

Wielkie dzięki, jutro lecę do sklepu po klej do korali i tniemy. Co do tego czegoś na polipach, sam nie zrobię lepszego zdjęcia ale znalazłem na forum takie coś. U mnie na polipach jest dokładnie to co w szkielecie ze zdjęcia(chodzi mi o te białe,,frędzle'' , szczególnie po lewej ). Z tej fotografii wnioskuję że jest to po prostu tkanka korala, ale co ona u mnie robi na polipach ?

Edytowane 5 Listopada 2013 przez felek99 (wyświetl historię edycji)

[Sygen]

odcięcie nic nie pomoże a to u ciebie jest uszkodzenie mechaniczne i jesli wcześniej w tym miejscu było jej dobrze to ją zostaw i czkaj