Klima w bloku

[Miklas]

Może wpaść, nikomu nie wpadnie, ale ugięcie i uszkodzenie stropu drewnianego na legarach jest juz całkiem prawdopodobne.

Pozdrawiam, Marek (z telefonu)

[cop909]

..Marku..odsyłam do archiwum, nawet tego forum. Zobacz jakie baniaki ludzie mają w mieszkaniach z czasów II WŚ...!

I żyją i czasem się w nich kąpią, i nikomu rano niespodzianki w postaci spadku piętro niżej nie zrobiły...

Spokojna głowa

[Miklas]

Tylko ja w swoim zawodzie nie mogę się opierać na zasłyszanych opiniach. Też bym pewnie dał zalecenie wykonania ekspertyzy jakby mi się ktoś z żalami zgłosił dla ochrony swoich 4 liter, tym bardziej, że sam twierdzisz, że przekroczyłeś normy. Niestety ja muszę uprawiać czarnowidztwo, bo tysiąc razy się nic nie stanie a tysiąc pierwszy załatwi mi conajmniej jakieś grube wydatki na odszkodowania.

Pozdrawiam, Marek (z telefonu)

[cop909]

jak pisałem , 80% (może więcej osó ma przekroczone swoje normy, bo w moim przypadku normy mówią o bodajże 200 kg/m kw. ja mam 120+ kobita w wyrze i wyro. Czy też lodówka która waży u mnie 126 kg a ma wymiar 60x80 cm....? wychodzi że na nią powinienem mieć pozwolenie hahaha....

[rekin]

Czy też lodówka która waży u mnie 126 kg a ma wymiar 60x80 cm....?

Mariusz oczywiście był to żart przecież sam wiesz że w Polsce przepisy są po to aby je łamać.

Przecież nikt normalny nie będzie ścigał kogoś za antenę na dachu oczywiście jeżeli przy montażu czegoś nie zniszczy.

Jednak z klimą wiążą się pewne niedogodności i może dla tego administratorzy zwracają na to uwagę.

[cop909]

Marku wiem....czasami już mnie ten kraj nasz wqu......

Ja jak się zdecyduję to założę wiatrak a jak chcecie to kurde nawet z tego temat złożę i będę inf. tym co na to admin.

[inmar]

Moja klima na pewno nikomu nie przeszkodzi,chyba że z zazdrości.Mieszkanie szczytowe,żadnych okien pokoi tylko od ubikacji i to z drugiej strony krawędzi szczytu.Postanowiłem,że zakładam nie pytając się.Kwestia tylko wyboru sprzętu.

[Gość nanokaczor]

Ja tam nie rozumiem po co mieszkać w tych klockowiskach. Człowiek nic zrobić nie może i do tego siedzi w tej budzie jak w celi i w dodatku nic nie może zrobić bez zgody właścicieli sasiednich "klatek".

[rekin]

Marku wiem....czasami już mnie ten kraj nasz wqu......

spokojnie nie stresuj się lepiej napisz co u ciebie z tymi parametrami się porobiło

Moja klima na pewno nikomu nie przeszkodzi,

ty chyba nie wiesz co piszesz zawsze się ktoś znajdzie komu będzie to przeszkadzało

Edytowane 10 Kwietnia 2014 przez rekin (wyświetl historię edycji)

[inmar]

Moim marzeniem jest własny dom,ale od czerwca 2013 próbuję wziąć kredyt na dom,ale dla banku jako pracodawca nie jestem wiarygodny,za to mój pracownik kupił kilka miesięcy temu dom za 450 000 i gdzie tu logika i uczciwość ?

[cop909]

Ja tam nie rozumiem po co mieszkać w tych klockowiskach. Człowiek nic zrobić nie może i do tego siedzi w tej budzie jak w celi i w dodatku nic nie może zrobić bez zgody właścicieli sasiednich "klatek".

kolego, jak Cię mama z torbami wyprawi a Ty nie masz pracy, szukasz jej, wynajmujesz itp... to co dom czy mieszkanie? Kogo stać teraz na dom, który z nas kto ma ok 30 lat może sobie za pół miliona zł dom postawić (nie mając pracy). Może w jakiejś małej miejscowości za 400 tyś tak ale nie w okolicach stolicy. Ja mam mieszkanie, nieduże - 2 pokojowe, ale mam, moje jest. Za ok 2,5 roku kupię większe, ok 70 m/kw. ale dom.................? gdzie podpowiedz, z uzbrojoną działką, działką ok 1 tyś m/kw (żeby sobie już dzieci pobiegały), w spokojnej okolicy......z dobrym dojazdem do centrum?????????

Ja też mieszkania jak piszesz w klocowiskowych klockach nie rozumiem - ale bardziej nie rozumiem tych co mają takie opinie a nie mają w tym doświadczenia.

Ja mając 21 lat ożeniłem się, wszystko co dostałem od rodziców to to co miałem na sobie i dobra rada...też od tego zaczynałeś?

Naprawdę, dostałem (po prostu miałem) spodnie, bluzkę itp...i to wszystko! Nic od rodziców, żadnej kasy, mieszkania, samochodu czy też walizki bądź bagażu, NIC !!! Ciekawe ilu mamy tutaj kolegów/koleżanek co tak zaczynali. Może wiele nie mam, ale to co mam osiągnęłem TYLKO własnymi rękoma.

Edytowane 10 Kwietnia 2014 przez cop909 (wyświetl historię edycji)

[rekin]

nie sztuka jest dostać...sztuką jest osiągnąć ale własnymi rękoma.

p.s ja tez nic w spadku nie dostałem... zaczynałem od przysłowiowego 0 ale z perspektywy czasu jestem z tego dumny.

[Felipe]

kolego, jak Cię mama z torbami wyprawi a Ty nie masz pracy, szukasz jej, wynajmujesz itp... to co dom czy mieszkanie? Kogo stać teraz na dom, który z nas kto ma ok 30 lat może sobie za pół miliona zł dom postawić (nie mając pracy). Może w jakiejś małej miejscowości za 400 tyś tak ale nie w okolicach stolicy. Ja mam mieszkanie, nieduże - 2 pokojowe, ale mam, moje jest. Za ok 2,5 roku kupię większe, ok 70 m/kw. ale dom.................? gdzie podpowiedz, z uzbrojoną działką, działką ok 1 tyś m/kw (żeby sobie już dzieci pobiegały), w spokojnej okolicy......z dobrym dojazdem do centrum?????????

Ja też mieszkania jak piszesz w klocowiskowych klockach nie rozumiem - ale bardziej nie rozumiem tych co mają takie opinie a nie mają w tym doświadczenia.

Ja mając 21 lat ożeniłem się, wszystko co dostałem od rodziców to to co miałem na sobie i dobra rada...też od tego zaczynałeś?

Naprawdę, dostałem (po prostu miałem) spodnie, bluzkę itp...i to wszystko! Nic od rodziców, żadnej kasy, mieszkania, samochodu czy też walizki bądź bagażu, NIC !!! Ciekawe ilu mamy tutaj kolegów/koleżanek co tak zaczynali. Może wiele nie mam, ale to co mam osiągnęłem TYLKO własnymi rękoma.

Dobrze prawi, polać mu!! Te same życiowe doświadczenia, ale cierpię na brak klimy i balkonu podobnie jak Marek

W temacie, mam niedaleko kumpla na bloku, który sobie zamontował klimę bez większych problemów, mogę podpytać co i jak.

Edytowane 10 Kwietnia 2014 przez soobeek (wyświetl historię edycji)

[inmar]

Gdzie ta klima ?

[Yarcio]

kolego, jak Cię mama z torbami wyprawi a Ty nie masz pracy, szukasz jej, wynajmujesz itp... to co dom czy mieszkanie? Kogo stać teraz na dom, który z nas kto ma ok 30 lat może sobie za pół miliona zł dom postawić (nie mając pracy). Może w jakiejś małej miejscowości za 400 tyś tak ale nie w okolicach stolicy. Ja mam mieszkanie, nieduże - 2 pokojowe, ale mam, moje jest. Za ok 2,5 roku kupię większe, ok 70 m/kw. ale dom.................? gdzie podpowiedz, z uzbrojoną działką, działką ok 1 tyś m/kw (żeby sobie już dzieci pobiegały), w spokojnej okolicy......z dobrym dojazdem do centrum?????????

Ja też mieszkania jak piszesz w klocowiskowych klockach nie rozumiem - ale bardziej nie rozumiem tych co mają takie opinie a nie mają w tym doświadczenia.

Ja mając 21 lat ożeniłem się, wszystko co dostałem od rodziców to to co miałem na sobie i dobra rada...też od tego zaczynałeś?

Naprawdę, dostałem (po prostu miałem) spodnie, bluzkę itp...i to wszystko! Nic od rodziców, żadnej kasy, mieszkania, samochodu czy też walizki bądź bagażu, NIC !!! Ciekawe ilu mamy tutaj kolegów/koleżanek co tak zaczynali. Może wiele nie mam, ale to co mam osiągnęłem TYLKO własnymi rękoma.

Dobrze to napisałeś, bo tak mnie wkurzył ten post że pewnie bym to napisał bardziej dobitnie.

Tak samo jak ty od rodziców nic nie dostałem oprócz dobrej rady i wychowania. Wszytko co mam zapracowałem na to sam i jestem z tego dumny. A to że mieszkam w bloku to nie jest mój wybór - tylko kwestia tego na o mnie stać.

A szczególnie denerwują mnie takie wypowiedzi nie wnoszące nic do tematu - tylko żeby wku..... ludzi.

A wracając do tematu, sam będę zakładał Klimę i nie zamierzam nikogo pytać o zgodę.

Jedynie z czym mam problem to skropliny, nie mam gdzie ich odprowadzić ( środkowe mieszkanie ), a jak bedzie kapać na dół to na bank będzie to przeszkadzać jednej sąsiadce która mieszka na parterze.

[inmar]

Ja moje skropliny mogę poprowadzić do kanalizacji przy sumpie więc z tym problemu nie będzie.

[Yarcio]

No marku, ty masz z tym super, Ja mały problem.

Ale może jest wyjście ( co nie co wyczytałem w necie ), ale muszę to jeszcze obgadać z fachowcem

[inmar]

Od montażu sprzętu ?

[HetmanPL]

U mnie spółdzielnia zezwala na montaż jednostki zewnętrznej na elewacji, ale właśnie skropliny trzeba sobie odprowadzić do mieszkania, inna rzecz, że podali jakieś pojechane limity hałasu w dzień i w nocy - nie wiem czy są takie urządzenia na rynku :-)

[inmar]

Mam nadzieję,że nie będę wiecznie mieszkał w tym bloku bo są jakieś plany więc mam zamiar nie inwestować w sprzęt wyższej klasy.Takie coś ktoś podpowiedział a jeszcze można to sobie samemu zamontować więc kolejna oszczędność.

http://www.wentylacja24.pl/pl/p/Klimatyzator-scienny-MIDEA-MSR-12HRN1-3%2C2-kW-onoff/663

[Komarek]

Muszę pogadać w spółdzielni. Mam dobrze bo parter i balkon.

Ma mi też kto założyć# kolega z pracy ma taką firmę.

Ciekawe czy spółdzielnia tym razem wyrazi zgodę.

pozdrawiam

[Groenendael]

Pamietam taki czas jakies 20 lat temu kiedy wyjezdzalem z Polski, klima byla rarytasem. Czytajac o problemach pozostaje powiedziec " nie zazdroszcze ".

Kilka rozwiazan z nielubianego USA. Klimatyzatory startuja od 200 $, a uzywke mozna juz dostac za 60 $. Zaleznie od mocy i wielkosci. Nic nie wiercimy i nikogo nie prosimy. Podnosimy okno wkladamy, zamykamy i odpalamy ...

Przenosny na kolkach z wyprowadzeniem za okno goracego powietrza. Te klimatyzatory maja wbudowana "miche" na wode skraplajaca sie .

http://www.google.co...ved=0CBcQsCUoBw

http://www.google.co...ved=0CAsQsCUoAw

http://www.hammacher....aspx?sku=82910

Nieprzenosny montowany ( montaz i demontaz trwa 5 minut ) w oknie:

http://www.nexpedito...-windows-ideas/

http://www.hammerzon...all_opening.htm

http://smallwindowairconditioner.org/

Nie moge uwierzyc ze po tylu latach wciaz nie mozna w Polsce nabyc urzadzenia ktore instaluje sie w 5 minut i rury wklada w okno, ktore podnosimy i zamykamy . Nie mowiac o tym ze widzialem jedna firme. A gdzie cala reszta Sharpow, LG, Samsungow itd ??? Nie ma rynku ?

Jakas zmowa dystrybutorow klimatyzacji na Polsce ? Trzeba czlowiekowi zrobic wode z mozgu i naciagnac na kosmiczna kase, niemowiac o kosztach rzekomej robocizny - dziury w scianach, szereg pozwolen a i zapewne atesty . Glowa boli.

Tu jeszcze krotki filmik instruktazowy:

http://portable-air-...ir-conditioner/

Edytowane 11 Kwietnia 2014 przez Groenendael (wyświetl historię edycji)

[Gość nanokaczor]

Moim marzeniem jest własny dom,ale od czerwca 2013 próbuję wziąć kredyt na dom,ale dla banku jako pracodawca nie jestem wiarygodny,za to mój pracownik kupił kilka miesięcy temu dom za 450 000 i gdzie tu logika i uczciwość ?

Po co chcesz kupować gotowca? Kupowanie gotowych domów przypomina wywalanie pieniędzy w błoto.

Możesz zbudować "sam". Wynajmuje się ludzi kupuje materiały i wszystkim zarządzasz sam. Tylko wtedy masz gwarancję że dom będzie dobrze zbudowany i że w przyszłości nie będziesz miał problemów.

Moi rodzice wydali [ok 10 lat temu] na budowę domu jakieś 200 tysięcy w wg. banku jest wart ok 1 mln... Teraz sobie dostawiam obok domu pomieszczenie na akwaria i też w prawie wszystko robią wynajęci fachwcy. Zgarnąłem chłopaków z sąsiedniej budowy [Widziałem wczesniej jak robią] i jak mają przerwę w wiekszych robotach to robią u mnie.

Edytowane 11 Kwietnia 2014 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[kiflu]

Tak odbiegając,

@cop909 twoje 600l nie przekracza żadnych norm.

@nanokaczor to co piszesz, ma sens ale tylko w przypadku jak znasz się na budownictwie, tak to, czy kupisz od dewelopera czy fachowcy z budowy obok ci to zrobią - nie ma to żadnego znaczenia jak roboty nie dopilnujesz.

Tendencje na rynku deweloperskim są spadkowe, dziś się już tyle nie przepłaca za "gotowca" jak kiedyś.

Zastanawia mnie jedna rzecz - czy do współdzieli trzeba należeć mając własnościowe mieszkanie ?

[cop909]

Tak...postawienie domu 155 m.kw w 2013r w miejscowosci wiejca kolo kampinosu zony brat wywalil ponad 450 tys. Dzialke dostal w spadku. Teraz dom stawiajac samemu to koszt min 350 tys i czasami drugie tyle za dzialke oczywiscie zalezy gdzie ale podane ceny to nawet nie bliskie okolice stolicy. Wiem bo rok temu orientowalem sie i zwiedzalem rynek. Dlatego stac mnie bedzie najwyzej na ok 70m w klocowisku. Ale za to moje mniejsze m bedzie nadal moje i bedzie wynajmowane. Zawsze to cos wpadnie u sie utrzyma.