Zebrasoma xanthurum

[mbrylski]

Witam

Dziś rano zauważyłem iż mój Zebrasoma xanthurum trzyma cos w pysku. Zignorowałem ten fakt, niestety popołudniu nadal to trzyma i nie może przełknąć. Oczywiście nie żeruje, podpływa do jedzenia ale nie łapie. Teraz pytanie jak mu pomóc? Czy odłowić rybkę i spróbować wyciągnąć to pęsetą? Czy może poczekać aż sam sobie poradzi?

Podejrzewam iż trzyma w pysku taką małą rozgwiazdę o cieniutkich odnóżach. Widziałem w przeszłości jak inne ryby do nich podpływały i próbowały je łapać. Nigdy jednak żadna jej nie wzięła do pyska.

[SkoczekPL]

Mała rozgwiazda o cienkich nóżkach ? Może miałeś na myśli małe wężowidło ?

Tyle że to na zdjęciu to hmmmmm ani to ani to

[Gość tuptus]

Złapać, położyc rybę na mokrą ściereczke i sprawdzic pyszczek pensetą.

Przetestowane na słodkowodnych drapieżnikach

[mbrylski]

Mała rozgwiazda o cienkich nóżkach ? Może miałeś na myśli małe wężowidło ?

Tyle że to na zdjęciu to hmmmmm ani to ani to

Tak podejrzewam wężowidło podobne jak w tym temacie:

http://nano-reef.pl/...azl-z-kamienia/

Tylko że białe(mam ich sporo). Choć po dokładnych oględzinach może to faktycznie nie to. Jest raczej gładkie. Nie posiada włosków na odnóżu.

Złapać, położyc rybę na mokrą ściereczke i sprawdzic pyszczek pensetą.

Przetestowane na słodkowodnych drapieżnikach

Trochę się obawiam o wyjęcie ryby z akwarium czy to nie zaszkodzi jej zdrowiu? Z drugiej strony jak nie będzie innego wyjścia to trzeba będzie to zrobić, inaczej padnie z głodu.

Jak długo ryba może przebywać poza akwarium?

Edytowane 8 Maja 2014 przez mbrylski (wyświetl historię edycji)

[enigma17]

Spokojnie wyłów, chwila poza akwarium nie zaszkodzi, a jak nie zareagujesz w porę to może być za późno, poczekaj do jutra, jak się nic nie zmieni to działaj...

[Peniek]

A to nie język?

[mbrylski]

A to nie język?

No nie wiem, byłby dość długi około 2cm. Czemu ryba miałaby go wystawić i nie schować?

[Peniek]

To był zart,ryby nie mają jezyka.

[mbrylski]

To był zart,ryby nie mają jezyka.

Super żart ale mi raczej nie jest do śmiechu.

[rafal19]

ja bym odłowił rybę i wyjął. Ostatnio u kumpla w słodkowodnym akwarium altum zakrztusił się otocinclusem i zdechł

[mbrylski]

ja bym odłowił rybę i wyjął. Ostatnio u kumpla w słodkowodnym akwarium altum zakrztusił się otocinclusem i zdechł

Czekam do jutra jak nic się nie zmieni to tak zrobię. Niestety nie mam pułapki a rybka nadal jest zwinna i szybka. Jak ją złapać nie demolując akwarium? Mimo że nie pobiera pokarmu to nadal do niego podpływa.

[bober6662]

w nocy gdy jest ciemno.

[AMP]

i jak tam sytuacja? xanthura fajna rybcia i szkoda by jej było, ale nie wyobrażam sobie złapania jej u mnie.. :/, a jak zakładałem, to mówili, żeby dużo kryjówek było....

to edit, co by offa nie było i cytat z kolegi @mirekaju:

"....a pułapkę masz ?

Ja mam taką z AM- działa tyle że trochę czasu trzeba.

Ewentualnie w rogu kratka restrowa i tam ją z jednej otwartej strony

zaganiasz zamykasz i wyciągasz siatką. Metoda prosta tylko jak ją tam zagonić?

Ale jeśli ci się uda to bezinwazyjnie wyciągasz z wody i jeszcze można sprzedać.

Spróbuj w nocy wtedy jest większa szansa, lub nie karm ze dwa dni i potem po wyłączeniu

curkulacji podaj za kratkę restrową."

Edytowane 12 Maja 2014 przez AMP (wyświetl historię edycji)

[mbrylski]

Na szczęście poradziła sobie sama. Następnego dnia nie miała już w pysku wystającego czegoś ale nie żerował, dopiero wieczorem zaczęła łapać pokarm. Też sobie nie wyobrażam jej odłowienia.

[Ironista]

Akurat złapanie pokolca w pułapkę nie jest trudne. Pięć minut i trzy sztuki siedziały w pułapce, choć chciałem złapać jednego.

Wszystko zależy od tego, jak je zwabić.

Ja przestałem wieszać algi norii na klipsie i przez kilka dni przyczepiałem gumka recepturką do kawałka skałki. Pokolce momentalnie się przestawiły. Później pułapka na dno, skałka z algami do pułapki i czekanie.

Pierwszy borsuk zaczał nosem walić z drugiej strony, za chwilę wpadł na pomysł że jednak nie da rady, opłynął pułapkę do wejścia, i dobrał się do skały, jak to Zebrasomy zauważyły to po chwili już siedziała tam Xantrhurum i Scopas. Po prostu moment. Szybka zapadła i po problemie.

Gorzej złapać garbika czy wargacza, bo tam to już tylko mrożonki wchodzą w grę, no i nie lubią pływać przy dnie, więc pułapkę trzeba zainstalować wyżej.

[AMP]

Akurat złapanie pokolca w pułapkę nie jest trudne. Pięć minut i trzy sztuki siedziały w pułapce, choć chciałem złapać jednego...

Hehe no z pokolcem może i jest łatwiej - u mnie białobrody i żółty normalnie pyszczki do kieliszka wkładają, jak karmię, ale gdyby zobaczyły siatkę, to tylko dym by był. W celu wyjaśnienia - Kolega @mirekaju pisał na temat łapania centropygi, która seriatopory wcina wrrr... :/.

[mbrylski]

Wszystkie opisane sposoby są dość dobre pod warunkiem iż rybka żeruje Moja niestety w trakcie problemu podpływała do jedzenia ale było to bez porównania do szału w który wpada przy normalnej formie. Udało mi się zidentyfikować potencjalne źródło problemu. Najprawdopodobniej zadławiła się odnóżem krewetki po wylince. Tak mi się wydaje dziś odłowiłem dość spory pancerz z takimi odnóżami. Niestety rybka niczego się nie nauczyła, nadal próbowała go zjeść

Edytowane 15 Maja 2014 przez mbrylski (wyświetl historię edycji)

[AMP]

...Udało mi się zidentyfikować potencjalne źródło problemu. Najprawdopodobniej zadławiła się odnóżem krewetki po wylince. Tak mi się wydaje dziś odłowiłem dość spory pancerz z takimi odnóżami. Niestety rybka niczego się nie nauczyła, nadal próbowała go zjeść

Z mojego marnego doświadczenia mogę powiedzieć, że rybki niestety (chyba) się nie uczą.... Twierdzę tak z dwóch powodów: 1: mój hoplolatilus purpureus skakacze jak głupi, jak go kupowałem, to mówili, że baniak ma być przykryty, ale ten czubek skacze sobie do i z komina dosyć regularnie. Zawsze twierdziłem, że w końcu się uszkodzi,,,i stało się, przez dobry tydzień miał oko wyłupione jak balon i siedział u siebie w norze nie jedząc. Na szczęście wydobrzał, ale niczego się nie nauczył - dalej skacze. Ostatnio dwa dni spędził w kominie, bo był niski poziom wody i nie umiał wrócić - musiałem podnieść poziom i zajęło mu to 10 minut... O obijaniu się o lampę nie wspomnę, o tym, że przy codziennym karmieniu, przed podniesieniem lampy muszę zaczekać, aż ze dwa razy się o nią obije też nie...

2 powód: Pokolce głodne nie są, karmię dużo, ale jak powieszę algi, to przez 10 minut jest total wojna!, każdy chce "kolcować" każdego. Nie nauczyły się, że zawsze alg jest za dużo, zawsze zostają, nikt się już nimi nie interesuje, bo każdy ma wypchany brzuch, ale wojna musi być...i barwy wojenne też ...

[lionfish]

To był zart,ryby nie mają jezyka.

mylisz sie ryby maja jezyk, poczytaj np. o pasozycie rybich jezykow Cymothoa exiqua.

sorry za offtop.