Favia - jak się jej pozbyć???

[Walker]

Jakoś tak się stało że Favia oblała mi brzegi największej półki największego filara w zbiorniku.

Główną część oczywiście już dawno eksmitowałem bo była na sporym ale luźnym kawałku skały, natomiast mam duży problem z usunięciem tego co "zeszło na skałę". Trzykrotnie usuwałem mechanicznie to dziadostwo wydawać by się mogło że aż do samej skały, niestety trzykrotnie po ok miesiącu zaczyna polipować od nowa w miejscach gdzie rosła i parzyć korale zaszczepione w okolicy. Szlag już mnie z tym trafia.

Gdyby to był jakiś mniejszy kawałek skały nie było by problemu niestety jak pisałem jest to na największym poklejonym filarze i wyjęcie tego z akwarium wiąże się z olbrzymia rewolucją w zbiorku i połamaniem kilkunastu innych korali a tego bym chciał uniknąć.

Macie jakieś pomysły?

[Damian07]

postaw tam jakąś hydnophorę na klika dni ona załatwi sprawę skutecznie

[Walker]

wkleiłem właśnie hydnophorę i dwie acry

hydnophora poleciała jako pierwsza. Jedną acre udało się odratować powyżej poparzonej tkanki ;(

Na chwilę obecną jedynym koralem który "nie pęka" jest zielona montipora talerzowa która zaczyna robić nad nią taki daszek - ale to dla mnie takie "zamienił stryjek..." bo miejsca i tak w ten sposób nie odzyskam a zanim monti zarośnie całość minie pewnie z pól roku - oczywiście pod warunkiem ze w ogóle będzie rosła w tę stronę a nie zrobi zaraz jakiegoś zawijasa

[Sygen]

u mnie grzybki jak zachodzą na favię to favia znika

[kosciej72]

Marcin to może ukwiała posadź

[Walker]

Marcin to może ukwiała posadź

W okolicy są 3 spore acry - nie mam odwagi na taki eksperyment

[Nikel]

Klejem Miliput albo innym dwuskładnikowym go zalep. Z boku zostaw sobie lekką szparkę żeby po miesiącu podważyć śrubokrętem. Klej odpadnie a po koralu zostanie sam szkielet.

Edytowane 26 Października 2014 przez Nikel (wyświetl historię edycji)

[masters1623]

jak masz piasek w akwa i jest w takim miejscu ze go nie zdmuchnie to zasyp ja po prostu na kilka dni i tyle.

[Aleksander]

Albo w kawałek czarnej folii strech zawiń odetniesz od światła i jedzenia i musi paść i chyba to lepsze niż urządzać sobie wojnę chemiczną w akwa.