Żółtek atakuje doktorka.

[Jack Sparrow]

Witam.zastanawia mnie dlaczego Żółtek nie daje ssie czyścić doktorkowi...?

W noc sylwestrową doktorek postanowił sobie wyskoczyć i wylądował na tamtym świecie..z żółtkiem byli to najlepsi kumple.

Po tym zdarzeniu postanowiłam kupic doktorka dopiero po zrobieniu korony nad akwariuum,troche czasu to zajelo ale od tyg jest korona. Kilka dni temu patrzę a pokolec ma lekko nadszarpnita pletwe na grzbiecie z( juz tak kiedyss miał i przeszlo) . W poniedziałek przyjechał nowy doktorek,w ten sam dzien robiłam podmianę wody i lekkie przemeblowanie w akwarium wiec pokolec miał stresa. Po wpuszczeniu doktorka zolty od razu nadstawial sie do czyszczenia jednak doktor nie byl zbyt chętny do pracy. Wczoraj zolttkowi zaczął przy pletwie ogonowej robic sie bialy nalot,dzis ten nalot jest mocniejszy. Początkowo "nadstawial" sie doktorowi a gdy ten go zaczynal skubać odplywal jak poparzony lub próbował go trafić ogonem....:/

Teraz zolty siedzi pod skala i Malo co spod niej wyplywa....

Zastanawia mnie czemu atakuje doktorka?

[Jack Sparrow]

Po całym dniu obserwacji stwierdzam ze to raczej wygląda jakby pokolec bal sie doktorka...gdy ten sie do niego zbliża pokolec ucieka i w obronie jakby wymachuje pletwa.

Ktos cos podpowie?

[Rufi741]

Może nie kupiłeś doktorka a jego bardzo podobnego kolegę Aspidontus taeniantus , który to wykorzystuje podobieństwo do wargatka wygryza ofiarom troszke tkanek

[Jack Sparrow]

Slyszalam ze jest taka właśnie ryba i podobno jakos pysk mu sie różni od doktorka... Jak je rozróżnić?

[Rufi741]

doktorek ma pysk na samym czubku głowy a replika poniżej

[Jack Sparrow]

Przyjrzalam sie doktorkowi i na bank nie jest to "podróbka". A pokokec nadal przed nim ucieka...

[HighLife]

Ciekawe...z tego co zauważyłem to "żółtek" bardzo emocjonalnie podchodzi(na różny sposó do nowych mieszkańców. Wydaje i sie że szybko to minie.

[Jack Sparrow]

Ciekawe...z tego co zauważyłem to "żółtek" bardzo emocjonalnie podchodzi(na różny sposó do nowych mieszkańców. Wydaje i sie że szybko to minie.

Mam taka nadzieje.

[remii]

Trzymasz Żółtka w 112l?

[Artur Tokajuk]

Juz Ci napisze dlaczego sie boi.Dlatego ,ze masz rybe w 3 razy za małym zbiorniku niz potrzebuje.Ta ryba przezywa cos takiego.Jest zamknieta w sloiku a ludzie są dla niej czyms przerazajacym i biedactwo nie ma gdzie sie nawet schować.Taka rybcia poprostu ,zyje w stresie i kazdy drobiazg podkrecą to .Bedzie tak ..zachoruje na ospe potem inne ryby i bedziesz miała puste akwarium,.Taką głupote juz przerabiałem ktorej mocno zaluje i uprzedzam.Wiem ,ze są tacy co maja ...jezdzenie po czerwonym swietle nie jest dobre ..

Sam mam hepka przyznaje sie otwarcie ...w 400 L obiegu maluskiego ktory sie boi ...chociaz olivaceus je z reki wiec nie rozkmnisz.Pozdrawiam i bez urazy:)Taka ryba jak hepatus i żółtek pamietaj ,ze to ryba bardzo wrazliwa:)

chociaz są wyjątki

[Jack Sparrow]

Tak wiem ze mam za Male akwarium....dostalam ta rybcie bez uprzedzenia w prezencie wiec co mialam ja spuscic humanitarnie do Wisly czy jechac ok 200 km do sklepu z którego została kupiona żeby ja oddać?

[rysio2000]

A masz inne ryby? Może ten doktorek szuka jedzenia, a że ma tylko jedną rybę do czyszczenia to cały czas próbuje ją czyścic. A żółtkowi to nie pasuje. Każdy by się wkurzył jak by za nim cały czas laryngolog biegał i chciał uszy czyścić

[remii]

Jack Sparrow wyluzuj. Nikt Cię przecież nie atakuje.

Poprostu w takim litrażu nie ma szans żeby ta rybka zachowywała sie normalnie.

Dokładnie jak pisze Artur.

Poszukaj jej nowego domu i tyle.

[volf]

Bez przesady bo zejdziecie na zawał szybciej od tej ryby.Oglądałem żółtki i hepatusy w dużo mniejszych zbiornikach,siedzą tam od kilku miesięcy,są zdrowe i zachowują się normalnie.Proponuje przełożyć doktorka na kilka dni do jakiegoś pojemnika i wtedy okaże się czy to on straszy rybę...i sprawa rozwiązana

[remii]

Wolf proponuje Ci pochodowac pare miesiecy pokolca w twoim akwarium, wtedy zobaczysz jak ryba w miare wzrostu zaczyna sie meczyc i jak reaguje na wszelkie zmiany w baniaku, anie opowiadac nam tu głupoty jak to pokolce wspaniale sie czują w małych akwariach.

[volf]

remii widzę że przyswoiłeś trochę forumowej teorii,ale praktyki za dwa grosze.Od prawie dwóch lat odwiedzam znajomych z forum,posiadaczy nie po jednym ale po kilka akwarium i doskonale wiem co pisze. Pokolce przyzwyczajone do zbiornika w którym mieszkają czują się wyśmienicie,co do mojego,to w swoim czasie jakiś też zawita.I życzę przyjemnej lektury-może się dogrzebiesz do jakiegoś posta i jutro jako wybitny specjalista oznajmisz że dla żółtka potrzeba 1000L ha haha

[Co-2]

Taka fotka z porównaniem doktorka i Aspidontus taeniatus

[remii]

Wolf.

No niestety tak to już w życiu jest że najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy pokolca nigdy w życiu nie mieli.

Przez ponad 6 lat kilka pokolców już sie przez moje akwaria przewineło.

No nic. Kończe dyskusje z Tobą bo jej poziom to dla mnie troche za nisko.

[Jack Sparrow]

Co-2 dzieki za fotkę. Na 101% mam Labroidesa.a co do żółtka to nadal sie chowa po katach i nadal ma bialy nalot na ciele. Poczekam i zobaczę co będzie dalej, za wszystkie uwagi dziekuje, a ewentualnie gdyby sytuacja sie pogarszala jaki środek polecacie żeby mozna bylo podac na tten bialy nalot który pewnie jest jakas pleśnią lub ospa. Oczywiscie chodzi o co jest bezpieczne dla korali i bezkręgowców.

[MiQ]

volf - jeszcze napisz że głupotą jest trzymanie pokolcy w 1000L bo im lepiej w 100 - weź zamknij się w kiblu na tydzień i wtedy wrócimy do rozmowy jak nam opowiesz jak się czułej i przełożysz to sobie na żółtka w 100L

a do Twoich 128L to myślę że spokojnie dwa pokolce wpuść bo w 100L jeden czuje się wyśmienicie ...

[volf]

hahaha rozbawiłeś mnie miq,reprezentujesz za niski poziom żeby ci odpowiadać ...w przeciwieństwie do ciebie nie posiadam w domu kibla tylko toaletę-a nawet trzy i zapewniam że czuje się w niej wyśmienicie.

[blik]

hahaha rozbawiłeś mnie miq,reprezentujesz za niski poziom żeby ci odpowiadać ...w przeciwieństwie do ciebie nie posiadam w domu kibla tylko toaletę-a nawet trzy i zapewniam że czuje się w niej wyśmienicie.

Trzy wychodki i takie małe akwarium a tak na poważnie dotorki są natrętne i nazwa doktorek wg.mnie jest nie adekwatna,pokolce nie mają łusek i najnormalniej gryzą rybę,żóltek instynktownie szuka pomocy a ten pasożyt nazywany doktorkiem mu nie pomoże.

[Jack Sparrow]

Mam 100% pewności ze pokoleń boi sie doktorka, gdy doktorek poszedł spac żółtek śmiga po całym akwarium...dziwne bo z poprzednim doktorkiem żyli w zgodzie i żółtek plywal za nim żeby ten go cxyscil...tego nowego widac nie polubił...

[Jack Sparrow]

A wiec dla wiadomości zainteresowanych pokoleń wyzdrowiał i w końcu zakumplowalvsie z doktorkiem:) wiec jednak do niego przywykl:)