Wysyłka zwierząt kurierem - czy na prawdę warto!?

[Skrzydlica]

Szanowni Państwo,

Mieliśmy dziś kolejny dowód na to iż wysyłki zwierząt kurierem są bardzo ryzykowne i nieetyczne.

Mianowicie wysłaliśmy zwierzęta kurierem na życzenie klienta, z niewiadomych przyczyn paczka utkwiła w połowie drogi w Katowicach.... Efekt jest taki, że klient nie chce po nią podjechać... Nie potrafię spisać zwierzaków na pewną śmierć wynikającą ze znacznie dłuższego transportu niż planowany to też pewnie po nią pojadę i zrobię to 150km w obie strony za które nikt pewnie mi nie zwróci.

Moje pytanie do Państwa, czy aby na pewno takie wysyłki są zgodne z ideą naszego hobby? Czy nie lepiej poświęcić się i podjechać po przesyłkę na dworzec PKP lub PKS? Dla nas sklepów to też wielka udręka gonić po peronach... Na prawdę wysyłka kurierska jest po 100 kroć mniej kosztowna dla mnie i po 1000 kroć mniej absorbująca a jednak poświęcamy się i jeździmy klientom na dworzec ze zwierzakami (nie rzadko również do Katowic i Krakowa), bo sami kochamy to co robimy i wierzymy iż czasami klient mieszkający z dala od sklepów z morszczyzną nie ma innego wyjścia a i my nie chcemy takich osób odcinań od ich hobby.

Warto podkreślić iż przesyłki do 12 następnego dnia dotyczą jedynie dużych miast a i tak nie wyciągnie się żadnej konsekwencji wobec przewoźnika jeśli ten nie dostarczy przesyłki na czas.....

Jak widzę coraz bardziej modne staje się zachwalanie jak to super wysyłają kurierem etc. natomiast prawda jest taka iż to stąpanie po bardzo grząskim gruncie.... Bowiem terminowość takich dostaw w żaden sposób nie jest zależna ani od sklepu ani od klienta a od szeregu zdarzeń w firmach kurierskich.

Nie dość dodać iż po takiej w najlepszym wypadlku 18h podróży zwierzęta są tak wyczerpane iż nadają się do ponownej kwarantanny...

Dlatego uprzejmie odwołuję się do Państwa wyobraźni i sumienia abyście tak samo jak my, podjęli czasem ten wysiłek i zamiast wygodnie zwierzaczki pod drzwi... zdecydowali się na odbiór gdzieś na dworcu....

Niestety sumienność naszych firm kurierskich pozostaje daleko w tyle za firmami z za naszej zachodniej granicy to też uważam iż to co działa z powodzeniem u naszych zachodnich sąsiadów niestety nie działa u nas.

Bardzo Państwa proszę o chwilę refleksji nad tym co powyżej napisałem....

Pozdrawiam

Bartłomiej Sarecki

Skrzydlica.pl

[Beowulf]

Witam serdecznie są firmy i firemki tak bym to w skrucie ujął.Ja z moich doświadczeń zaobserwowałem że na rynku są 2 dobre firmy które na czas dowożą dzwonią nawet by się umówić co do odbioru a reszta ma w przysłowiowej d.... wszystko. Ostatnio klient miał być po 12 przyjechał o 15 jeszcze z pretensjami że był i nikogo nie było akurat w to mu nie wierze bo i ja byłem cały czas w domu i rodzice ,wiec pytam się łaskawie czy wie gdzie jest dzwonek odpowiedz ja pukam no to ja mu odpowiedziałem że akurat przesyłka jest dość wartościowa i jeśli coś jest zepsute będzie pan płacił z własnej kieszeni, coś tam po chrumkał i polazł bardzo rzetelna firma . Następną mega firma przekładając akwarium pieprznęli... widlakiem oczywiście pękło tydzień trzymali na hali by je powrotem do sklepu odwieść , a ile było przepychanek pomiędzy mną nimi i firma która mi to wysłała po 2 tygodniach podjeżdża ta sama firma wysiada 2 ludzików i trapie pakiecikiem całe szczęście że akurat byli koledzy wiec wyjęliśmy te akwaria i zanieśliśmy bardzo polecam jeśli ktoś chce dostać palpitacji firmę f.....x .Jestem za wysłaniem kurierami ale też nie łatwiej było by na stronie internetowej sklepów zrobić zakładkę ; kupiłeś opisz czy jesteś zadowolony z przesyłki kurierskiej wtedy można by było zobaczyć która podchodzi profesjonalnie do sklepu i klienta a która tylko bierze gruby hajc i ma w d... wszystko i wszystkich

[Wtełek1]

Większość kurierów ma istnie w d.. Czy przesyłka będzie leżeć na sortowni czy byle gdzie...

Na szczęście ja spotykałem się z na prawdę profesjalnym podejściem do klienta, nie wiem czemu ale zawsze wszystko ok

PKP na pewno już nic nie przywiozę. Kupiłem akwarium 140l wysyłka była tylko PKP no ok może być źle chyba nie będzie.

O 14 miał być bus z Katowic już tu, dzwonię no koleś mówi że korki ok czekam. Trudno takie jest już życie, przyjechał pytał pierwszych lepszych ludzi czyje ta paczka, aż dotarł do mnie i Powiedział "zbieraj to bo czasu ni ma" ok spieszy się. Ale żeby tak chamsko. Niestety mnie nie wylegitymowal i w ogóle

Z kurierami mi się jakoś dobrze układa xd

Edytowane 3 Czerwca 2015 przez Wtełek1 (wyświetl historię edycji)

[Andretti]

Popieram - wysyłka kurierem żywych zwierząt to bezmyślność.

PS. Czy aby regulamin firm kurierskich nie zabrania wysyłki zwierząt ....?

Jak komuś zależy na nowych zwierzakach to chyba nie ma problemu podjechać

do najbliższego miasta na PKP czy PKS a zawsze warto sprawdzić też podwózkę

carpoolingiem czy blablacar... To przede wszystkim bezpieczne dla zwierząt.

Tu jeszcze pytanie - czemu Wy jako sklep wogóle zgadzacie się na wysyłkę zwierząt

poprzez kuriera, będąc świadomymi możliwych konsekwencji ? ...tymbardziej, że zdarzyło się to "kolejny raz" i jest to same

w sobie "nieetyczne"... podejście typu "wyślemy na odpowiedzilaność kupującego" jest równoznaczne z "ok wyślemy, klient nasz pan, ale jak zdechnie to nas to już nie obchodzi"...

Ja myślę, że całe to nasze hobby jest nieetyczne, bo jakby policzyć ile zwierząt spośród tych, które importujemy przeżywa sam transport + kwarantannę to już pojawią się wątpliwości a jak do tego dodamy ile spośród tych zwierzaków żyje dłużej niż 2 lata w akwarium to ...

Tak więc myślę, że ten patos niepotrzebny bo odsetek zwierzaków które by padły z winy kuriera to i tak promil tego co pada w luku bagażowym albo w tydzień po jego opuszczeniu

To niestety prawda, żadne akwarium nie da im tego co Ocean, a wiele zwierząt po prostu do akwarium się nie nadaje bo się w nim męczy (np. dorosłe pokolce) lub zdechnie w ciągu max. 6-12 miesięcy....

Edytowane 3 Czerwca 2015 przez Andretti (wyświetl historię edycji)

[Olek]

Ja myślę, że całe to nasze hobby jest nieetyczne, bo jakby policzyć ile zwierząt spośród tych, które importujemy przeżywa sam transport + kwarantannę to już pojawią się wątpliwości a jak do tego dodamy ile spośród tych zwierzaków żyje dłużej niż 2 lata w akwarium to ...

Tak więc myślę, że ten patos niepotrzebny bo odsetek zwierzaków które by padły z winy kuriera to i tak promil tego co pada w luku bagażowym albo w tydzień po jego opuszczeniu

[dale]

Rozumiem że po import też sami jedziecie do źródła (znaczy na fermę czy do przysłowiowego portu) ?

Co do wysyłki zwierząt...

Jakoś Jadwiga Morska może sobie poradzić z wysyłką i nie słyszałem żeby jej przesyłka utknęła, a Radzyń do dużych miast nie należy. Może to problem umowy z firmą (pytanie retoryczne - znam odpowiedź) ?

Rozumiem że, aby nie wyjść na hipokrytów, od dziś nie wysyłacie zwierząt ?

Jeśli tak, to brawo, chylę czoła i jestem pełen szacunku dla osób potrafiących walczyć o swoje przekonania, o to, co uważają za słuszne.

[tadzik443]

Firmy kurierskie to jedna wielka pomylka nawet nie zadzwonia ze pqczka przyszla pozniej trzeba po sasiadach szukac do czasu jak sie nie wq... i powiem ze nie mam jej a paczke ubezpiecze na pare tys bedzie kurier mial sraczke i sam po sasiadach bedzie latac pkp to rowniez porazka kiedy pkp nie jest spoznione ? Najlepszym moim zdaniem wysylka zwierzat jest serwis bla bla car i zwykly czlowiek zarobi i my jestesmy zadowoleni za niewielkie pieniadze umowisz sie tam gdzie tobie pasuje i masz z glowy.

KURIER NIE !

PKP NIE !

Wysłane z mojego SM-G900F za pomocą Tapatalk 2

[Beowulf]

Ja nadal twierdze że kurier tak. Tylko sprawdzona i dobra firma .

Wiadomo że sklep nie przestanie wysyłki kurierami bo w miesiącu spadną mu obroty sprzedaży a na to chyba żaden sklep nie może sobie pozwolić tym bardziej że konkurencja na to tylko czeka:)

[tadzik443]

A nie lepiej bla bla car powiedz ktory kurier jest dobry bo juz dziesiatki razy bralem roznych przewoznikow i chyba na kazdym z nich sie zawiodlem lacznie z poczta byc moze tu nawet nie chodzi o firme tylko indywidualne podejscie pracownika ?

Wysłane z mojego SM-G900F za pomocą Tapatalk 2

[Beowulf]

dpd nigdy nie zawiodłem sie następna to ups,siódemka

[Andretti]

To powiedzcie mi ktora firma kurierska świadczy w Polsce usługi dostawy żywych zwierząt ?

Jeśli są takowe to na warunkach specjalnych (24H) i nie za 20 czy 30zł ... a o takiej usłudze

kurierskiej toczy się dyskusja.

Rozumiem że po import też sami jedziecie do źródła (znaczy na fermę czy do przysłowiowego portu) ?

Co do wysyłki zwierząt...Jakoś Jadwiga Morska może sobie poradzić z wysyłką i nie słyszałem żeby jej przesyłka utknęła, a Radzyń do dużych miast nie należy. Może to problem umowy z firmą (pytanie retoryczne - znam odpowiedź) ?

Rozumiem że, aby nie wyjść na hipokrytów, od dziś nie wysyłacie zwierząt ?

Jeśli tak, to brawo, chylę czoła i jestem pełen szacunku dla osób potrafiących walczyć o swoje przekonania, o to, co uważają za słuszne.

Temat nie jest o dostawie zwierząt z Indonezji czy Australii do akwarium w Polsce. Choć tu działa ta sama główna zasada - zwierzaki mają dotrzeć z punktu A do B jak najszybciej i w jak najlepszej kondycji.

Na takiej trasie jest to przesyłka samolotem - w boksach oznakowanych "Live animals"...

Na tej samej zasadzie powinno się wysyłac zwierzaki w Polsce. Najszybciej, ograniczając ryzyko. PKP, PKS, przez ludzi (blabla, carpooling) - zwierzaki jadą tylko kilka godzin a nie kurierem 2 dni. Skoro w sortowni nie wiedzą co jest w paczce (zakaz przesyłki żywych zwierząt - więc brak stosownego oznaczenia) to nie przykłada się wagi czy paczka dojdzie "żywa" i na czas. Standardem jest poniewieranie paczkami, rzucanie do koszy, opóźnienia czy awizo. A chodzi o to że łatwo mozna tego uniknąć bo w tym wypadku jest alternatywa.

Ps. Po odbiór dostawy na lotnisko czy do portu - oczywiście że jeździ się osobiście - bo "CITES" itd.

Do hurtowni w Niemczech / Holandii, też jeździ się samemu albo zleca to firmie transportowej / kurierskiej ale na warunkach specjanych tak żeby zwierzaki od momentu wyłowienia do wpuszczenia jechały bezpośrednio max. 12-24 H

Stara krótka wzmianka w temacie przesyłki zwierząt firmami kurierskimi :

http://poznan.gazeta...na_zywnosc.html

Edytowane 3 Czerwca 2015 przez Andretti (wyświetl historię edycji)

[tom-81]

No ja kupilem pierwszy i ostatni raz z dostawa przez kuriera, zostala paczka okradziona. Oczywiscie sklep ( nie napisze jaki) zapewnial ze wyslali wszystko. Wiec interweniowali u firmy kurierskiej co sie moglo stac, i jak boks wrocil okazalo sie ze koral jest ale nie przezyl.

No zawiodlem sie i od teraz wole odlozyc kase i sie osobiscie przejechac i samemu przywiesc zwierzaki.

[Skrzydlica]

Otóż od teraz już nie ma możliwości wysyłki zwierzaków u mnie inaczej niż przez PKP/PKS tudzież jakiś blablacar. Robiliśmy tak gdyż poniekąd konkurencja i klienci na nas wymusili.... rezygnujemy z tego.... bo to nie ma sensu....

W Polsce nie ma firmy świadczącej usługi dowozu żywych zwierząt. Jeśli chodzi o firmy kurierskie... to każda paczka trafia z punktu A do punktu B poprzez 10 różnych rąk! Wystarczy, że tylko jeden element tej układanki zawiedzie i już mamy problem.... moja wczorajsza wysyłka utknęła w połowie drogi w Katowicach... klientowi się nie chce jechać, wolał aby wszystko zdechło.... toteż wysłałem pracownika aby po to pojechał.... zirytowało mnie to do tego stopnia iż z całą pewnością ryb w ten sposób wysyłać nie będziemy.

Oczywiście, że w naszym hobby zabijamy zwierzęta, oczywiście, że pada ich całe multum czy to w naszych domowych akwariach czy też na kwarantannie w sklepach czy też w transporcie od eksportera do nas do sklepów, to jest niestety ciemna strona tego hobby.. my akwaryści powinniśmy dbać o to aby zwierzaki które kupujemy narazić na jak najmniejsze ryzyko.... A takim jest transport moim zdaniem do 12h max. Etyka w kontekście tego hobby leży w intencjach... naszą - sklepów intencją jest to aby nasze zwierzaki jak najlepiej przeszły kwarantanne, akwarystów intencją jest kupić zwierzaki do takich warunków w domu aby one nie zdechły.... czyli obu stronom zależy na tym samym.... element transportu do domu to niestety dwa warianty: upierdliwy, z lataniem po dworcach ale bezpieczniejszy, bądź mega wygodny od drzwi do drzwi...

Z mojej strony na prawdę bardzo uciążliwe jest jeżdżenie na dworzec z każdą przesyłką, klienci płacą mi owszem za zwierzaki, za przesyłkę konduktorską ale mój czas i paliwo na dworzec to już mój koszt... W przypadku wysyłek kurierskich kosztów nie mam żadnych:) wygoda:) to element który kusi... Zarówno klientów jak i same sklepy... O ile w przypadku bezkręgów i koralowców można jeszcze polemizować o tyle z rybami to jest ryzyko nie warte świeczki.... dlatego zmieniamy sposób wysyłania zwierząt. Wolę zarobić mniej ale nie narażać zwierzaków na bezsensowną śmierć.... Wątek ten utworzyłem abyśmy wszyscy mieli szanse zastanowić się przez chwilę czy warto...

Nie celuję tym postem w żadną konkurencję, nie wymieniam firm... każdy ma swoją politykę, zasady działania etc. jedyne na czym mi zależy to na jak najmniejszych stratach w żywych zwierzakach.... Nawet kosztem tego iż sam muszę nie rzadko ruszyć dupsko na dworzec aby wysłać dwie małe rybki albo parę ślimaczków;))

Myślę, że firmy kurierskie nie mają tutaj większego znaczenia, każda przeładownia pracuje różnie... to że np. PDP działa super w Warszawie nie oznacza, że będzie świetnie działała na Śląsku itd. To że dziś działa świetnie nie oznacza, że jutro nie zapchają ją przesyłki i nie będzie dnia opóźnienia.... Wszystkie firmy kurierskie maja zakaz transportowania żywych zwierząt, nigdzie nie można tego oznaczać, moje pytanie brzmi: Dlaczego?

Niech każdy sobie na nie odpowie....

Pozdrawiam

Bartłomiej Sarecki

Skrzydlica.pl

[Kijun]

ja już chyba ze 4 razy zamawiałem zwierzaki kurierem i zawsze wszystko było ok ze zwierzakami. choć fakt z tą terminowością u kurierów jest kiepsko. A tego kto u was zamawiał i nie chciało mu się podjechać po paczkę to nie rozumiem zupełnie, no ale każdy ma swój świat.

[Beowulf]

Niewiem jak to jest że przesyłka 40zł kodztuje w innych sklepach i wszystko jest na godzine wiem że w pocztexie tez kiedyś na godziny wyłałem i chyba 43zł mnie to kosztowało .Osobiście bym nie rezygnował z takich wysłek tylko przestudiował jeszce raz firmy kurierskie poczte popytał bo moze faktycznie jest taka mozliwość ze do 24 godzin paczki wysyłają i sa juz u klijenta .Napewno przychody zmaleją to jest pewne .

[dieter25]

Osobiście dużo ryb przychodzi do mnie kurierem i żadnych problemów tylko trzeba wybierać porządne firmy przewozowe

Z tego co wiem tez nie wolno wysyłać PKP żywych zwierzat

[volf]

ja już chyba ze 4 razy zamawiałem zwierzaki kurierem i zawsze wszystko było ok ze zwierzakami. choć fakt z tą terminowością u kurierów jest kiepsko. A tego kto u was zamawiał i nie chciało mu się podjechać po paczkę to nie rozumiem zupełnie, no ale każdy ma swój świat.

nie po to klient ,płacił za przesyłkę żeby jechać po nią 70km bo utkneła w połowie drogi

nadawca zobowiązał się dostarczyć, i leży to w jego gestii

[Pirotechnic]

Ja powiem tak. U siebie przetestowałem 4 firmy kurierskie.

Najlepszą obecnie firmą jest DHL oraz DB Schenker. Nigdy z nimi problemów nie ma. Zawsze dzwonią. Mówią o planowanej paczce.

Rano przychodzi nawet sms, że paczka dziś powinna być planowo dostarczona.

Kolejną firmą jest UPS , firma w porządku, wysyłki jako UPS SAVER Express są gwarantowane że nie ma wyjścia, ale dotrzeć przed 12tą musi. nawet na zabitą deskami wioskę. Kosztuje to 35-40zł. Zdarzyło mi się raz na 10 paczek, że gość dzwonił, że auto siadło i ktoś z centrali godzinkę lub 1,5h później podwiezie. I tak też było.

Najgorszymi firmami są UPC, FedEx, Polski Kurier, Tania Paczka etc. - te firmy to dno i firmy typu krzak.

Już wolę nadać pocztą polską jako paczkę 24h plus opcja do godziny. Koszt bywa różny

[xroksana22]

dpd nigdy nie zawiodłem sie następna to ups,siódemka

dpd ok dhl masakra jak nie zwrocisz uwagi przez telefon kurier dzwoni do ciebie na 5 min przed dotarciem ze masz opłacone awizo to mowi ze zostawia paczke w Katowicach a ja mieszkam w Siemianowicach i masz se ja sam odebrac.

[lukisc]

Potwierdzam dhl dramat, nie wspomne jacy tam są chamscy kurierzy. Dpd i siudemka ok, ale teraz to jedna firma.

Pozdrawiam Łukasz

[grzesiek wo]

z tymi przesyłkami tak czasem się zdarza

Edytowane 4 Czerwca 2015 przez grzesiek wo (wyświetl historię edycji)

[Moljzesz]

Otóż od teraz już nie ma możliwości wysyłki zwierzaków u mnie inaczej niż przez PKP/PKS tudzież jakiś blablacar. Robiliśmy tak gdyż poniekąd konkurencja i klienci na nas wymusili.... rezygnujemy z tego.... bo to nie ma sensu....

W Polsce nie ma firmy świadczącej usługi dowozu żywych zwierząt. Jeśli chodzi o firmy kurierskie... to każda paczka trafia z punktu A do punktu B poprzez 10 różnych rąk! Wystarczy, że tylko jeden element tej układanki zawiedzie i już mamy problem.... moja wczorajsza wysyłka utknęła w połowie drogi w Katowicach... klientowi się nie chce jechać, wolał aby wszystko zdechło.... toteż wysłałem pracownika aby po to pojechał.... zirytowało mnie to do tego stopnia iż z całą pewnością ryb w ten sposób wysyłać nie będziemy.

Oczywiście, że w naszym hobby zabijamy zwierzęta, oczywiście, że pada ich całe multum czy to w naszych domowych akwariach czy też na kwarantannie w sklepach czy też w transporcie od eksportera do nas do sklepów, to jest niestety ciemna strona tego hobby.. my akwaryści powinniśmy dbać o to aby zwierzaki które kupujemy narazić na jak najmniejsze ryzyko.... A takim jest transport moim zdaniem do 12h max. Etyka w kontekście tego hobby leży w intencjach... naszą - sklepów intencją jest to aby nasze zwierzaki jak najlepiej przeszły kwarantanne, akwarystów intencją jest kupić zwierzaki do takich warunków w domu aby one nie zdechły.... czyli obu stronom zależy na tym samym.... element transportu do domu to niestety dwa warianty: upierdliwy, z lataniem po dworcach ale bezpieczniejszy, bądź mega wygodny od drzwi do drzwi...

Z mojej strony na prawdę bardzo uciążliwe jest jeżdżenie na dworzec z każdą przesyłką, klienci płacą mi owszem za zwierzaki, za przesyłkę konduktorską ale mój czas i paliwo na dworzec to już mój koszt... W przypadku wysyłek kurierskich kosztów nie mam żadnych:) wygoda:) to element który kusi... Zarówno klientów jak i same sklepy... O ile w przypadku bezkręgów i koralowców można jeszcze polemizować o tyle z rybami to jest ryzyko nie warte świeczki.... dlatego zmieniamy sposób wysyłania zwierząt. Wolę zarobić mniej ale nie narażać zwierzaków na bezsensowną śmierć.... Wątek ten utworzyłem abyśmy wszyscy mieli szanse zastanowić się przez chwilę czy warto...

Nie celuję tym postem w żadną konkurencję, nie wymieniam firm... każdy ma swoją politykę, zasady działania etc. jedyne na czym mi zależy to na jak najmniejszych stratach w żywych zwierzakach.... Nawet kosztem tego iż sam muszę nie rzadko ruszyć dupsko na dworzec aby wysłać dwie małe rybki albo parę ślimaczków;))

Myślę, że firmy kurierskie nie mają tutaj większego znaczenia, każda przeładownia pracuje różnie... to że np. PDP działa super w Warszawie nie oznacza, że będzie świetnie działała na Śląsku itd. To że dziś działa świetnie nie oznacza, że jutro nie zapchają ją przesyłki i nie będzie dnia opóźnienia.... Wszystkie firmy kurierskie maja zakaz transportowania żywych zwierząt, nigdzie nie można tego oznaczać, moje pytanie brzmi: Dlaczego?

Niech każdy sobie na nie odpowie....

Pozdrawiam

Bartłomiej Sarecki

Skrzydlica.pl

Powiedz mi tylko dlaczego nie wymieniać firm po nazwisku a co firmy mają jakiś immunitet czy co? Chyba po to jest forum?! Chyba ludzie mają prawo wiedzieć kto jest godny polecenia a kto jest do bani?

[Kijun]

nie po to klient ,płacił za przesyłkę żeby jechać po nią 70km bo utkneła w połowie drogi

nadawca zobowiązał się dostarczyć, i leży to w jego gestii

To prawda. Wiadomo, że taka przesyłka swoje kosztuje i nadawca musi ją dostarczyć. Jednak najpierw zadbałbym o życie zwierząt a później dopiero dociekałbym czyja to wina. Każdy jednak robi jak uważa.

[dale]

Brawo dla firmy - za konsekwencje - jak widać, zysk nie dla każdego jest najważniejszy. To się liczy. Ale może Skrzydlica winna rozważyć lepszych kurierów ?

Ja dla sportu wszedłem na stronę ups i sprawdziłem sobie przykładowe połączenie Lublin-Gdańsk - ot tak, żeby odległość była spora.

Wyszło mi że za ok. 80 zł mogę wysłać paczkę o wymiarach 40x40x40 i wadze 4 kg, przy deklarowanej wartości 400 zł, przy gwarantowanych warunkach - odbiór w poniedziałek do godz. 17:30 i dostawa we wtorek prze 12;00. Oczywiście to wszystko można zrobić taniej, na tych samych warunkach przy podpisanej umowie i możliwości uzyskania realnego odszkodowania w wypadku wpadki.

[krzysiek1987]

Bardzo źle, że takie sytuacje się zdarzają ale... nie popadajmy w skrajności, jeśli firma "zawali" raz to wypadek,

jeśli to się powtarza zmieniamy firmę i tyle.... warto informować innych by wiedzieli o działaniach takiej czy innej firmy,

zamawiałem "życie" z różnych regionów Polski; m.in. Warszawa, Łódź, Szczecin, Gliwice, Katowice, Kraków i inne

różnymi sposobami...PKP, PKS, Poczta Polska, Kurier, BlaBlaCar itp... i było OK

Pamiętajcie, że wiele korali czy ryb do Polski trafia z innej części świata i też się da