Pustelnik - zaklinował się w skale?

[Key]

Cześć,

Jakiś czas temu kupiłem małego czerwononogiego. Przez kilka dni ukrywał się po różnych kątach, po czym zniknął na kilkanaście. Dopiero przedwczoraj udało mi się gościa namierzyć, siedzi w szczelinie skałki i porusza nóżkami, czyli dycha. Nie wiem od kiedy tam jest, ale ciągle jest w tym samym miejscu i pozycji. Czy to możliwe, że się zaklinował, czy może ma jakiś cel w tym siedzeniu, np. szykuje się do wylinki? Nie chciałbym mu przeszkadzać w tym wypadku, ale może trzeba chłopinie pomóc i go wyciągnąć? Podpowiedzcie proszę.

[erem88]

Mi też się kiedyś zaklinował, uwolniłem go i poleciał dalej. Ja bym mu pomógł

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[golob1210]

moje czerwononogi mają w naturze pchanie się w tarapaty - ciągle gdzieś włażą i nie umieją wyjść wyciągnij go

[Key]

Dzięki Koledzy. Wysłałem mu morsem latarką, żeby się trzymał, bo jutro szykuje się ekspedycja ratunkowa :-)

Edytowane 29 Sierpnia 2015 przez Key (wyświetl historię edycji)

[rysio2000]

Kraby często chowają się na czas wylinki.

Ja na początku też pomagałem krabowi wyleźć z dziury, a później stwierdziłem że to bez sensu, one same sobie świetnie radzą z wyciąganiem muszli.

[dżeq]

Kraby często chowają się na czas wylinki.

Ja na początku też pomagałem krabowi wyleźć z dziury, a później stwierdziłem że to bez sensu, one same sobie świetnie radzą z wyciąganiem muszli.

Mój zachowuje się identycznie, na czas wylinki wchodzi w jakaś dziurę. Potrafi tak siędzieć 3 dni. Zostaw go tak, no chyba że to by tydzień trwało.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Key]

Ostatnie dwa posty przeczytałem po akcji. Musiałem wyciąć kawałek skały, żeby wyciągnąć krabika, wydaje mi się, że jednak był zaklinowany.

Oczywiście natychmiast dał nogę :-)

[Key]

Minęło kilka dni, a dziś znajduję coś takiego, po krabiku?

Edytowane 3 Września 2015 przez Key (wyświetl historię edycji)

[igor255]

Być może fragment wylinki. Popatrz przy karmieniu czy krab jednak jest cały i zdrów

[Wtełek1]

Możliwe że ukrywa się na czas odbudowania pancerza

Obadaj w nocy może go znajdziesz. U mnie krewetka jak zrzucała z tych większych: Atya Gabonensis to klinowała się między grzałką a żwirem po czym wywalała pancerz przed zarośla i siedziała kilka dni

[Key]

Przez chwilę przyszło mi do głowy, że to może być wylinka, bo nigdzie nie widać muszli. Jednak kolor mi nie pasował, nie wiem dlaczego nastawiłem się, że będzie przezroczyście jak u krewetki. Najgorsze jest to że muszelki które mam są dla niego zdecydowanie za duże. Taki z niego outsider i tyle czasu go nie widziałem aż straciłem rachubę, że on jest tak mały.

[igor255]

Wylinka wygląda dokładnie jak krab Ostatnio był na forum wątek i ktoś dał wyraźne zdjęcie.

Sam się za każdym razem nabieram.

Jeśli chodzi o muszelki, to jak masz dremla z diamentową tarczą i odrobinę zacięcia to można z dużych zrobić mniejsze Sam tak ostatnio tuningowałem kilka.

Edit: Jeden wątek niżej:

http://nano-reef.pl/topic/77461-krab-niebiesko-nogi-wylinka/

Edytowane 3 Września 2015 przez igor255 (wyświetl historię edycji)

[kaspy]

Mam dużo czerwononogich. To normalne zachowanie. Często widuję muszle pozornie zaklinowane w dziwnych miejscach nawet na kilka dni. Krab sobie zawsze poradzi. Zdarzyło mi się "uratować" kraba, a ten wracał na to samo miejsce. To prawdopodobnie wylinka. To co zostaje po wylince wygląda jak martwy krab - cały twardy przód tułowia jest w komplecie, a z tyłu są resztki, które wyglądają jak nadjedzona reszta tułowia. Dla porównania - wylinka krewetki jest lekka i nie ma żadnych luźnych elementów. Wygląda jak pusty pancerzyk przełamany na pół.

[Key]

Właśnie dopadłem z latarką skubańca, zasuwał sobie po akwarium aż miło. W starej muszelce. Bardzo mnie ucieszył, gnojek jeden

[Key]

Krabik chyba się oswoił, widuję go śmigającego po nocach, ale... Teraz z kolei mam podobny problem ale z Nassariusem. Jest dość spory, wielkości 5 zł, może nawet nieco większy. Nie widuję go od dwóch tygodni, a wcześniej często śmigał po kostce, lub widywałem antenkę nad piaskiem, a teraz nic. Czy ślimak może się zaklinować?

[erem88]

Krabik chyba się oswoił, widuję go śmigającego po nocach, ale... Teraz z kolei mam podobny problem ale z Nassariusem. Jest dość spory, wielkości 5 zł, może nawet nieco większy. Nie widuję go od dwóch tygodni, a wcześniej często śmigał po kostce, lub widywałem antenkę nad piaskiem, a teraz nic. Czy ślimak może się zaklinować?

Ślimak raczej nie mógł się zaklinować, ale mógł zasmakować

[Vertiscire]

Mogą się i zaklinowac. W tym tygodniu straciłem dużego Elegansa. Nie widziałem go od dwóch tygodni aż się okazało ze muszla jest w żywej skale i nawet ręką nie mogę jej wygrzebac. Zwłoki wyplynely dzień pozniej:)

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

[Key]

Za to u mnie ani zwłok, ani muszli, a tak się cieszyłem z okazałego zakupu. Normalnie ślimak-duch.

[Key]

Ale numer, dziś przemeblowałem nieco akwarium, szukałem po nim pozostałości, muszli i nic nie znalazłem. Myślałem, że zwiał górą. Przed chwilą chciałem zobaczyć pustelnika, a tu... ślimak się znalazł i zasuwa jak czołg po piasku :-)

[szczepangranit]

czyli w naturze nic nie ginie...

[Sssekator]

Z tym klinowaniem trzeba uważać, mój elegans jednego razu, żeby wydostać się z pułapki poświęcił swoje szczypce, które na szczęście odrosły w kolejnej wylince, ale za jakiś czas niestety, zbyt późno zaobserwowałem zakleszczenie - w środku był już pachnący trupek

[pinki]

Mój namiętnie parkuje w seriatoporze hystrix, na poczatku myslałem że z niej już nie wyjdzie. Jednak co noc jakoś z niej wyłazi po to by rano ponownie się w niej zaklinować - taki z niego cwaniak.

[Key]

Mój od tamtej pory śmiga wieczorami, rozpoczynając od wspinaczki do połowy wysokości i ćwicząc skoki spadochronowe. Za to po ślimaku kilka dni temu została tylko muszla w rogu akwarium. Los nieznany.

[Gość]

Ja swojego widziałem 2 tygodnie temu jak go wpuściłem. Potem- w jakiejś dziurze w skale. Po nockach- ślady na piasku. Od tygodnia nie ma po nim śladu. Nawet po nocy na piasku. Martwię się że się gdzieś zaklinował i padł. Mam 2 nassariusy, 1 Turbo i 3 sztuki krewetek Thor. Czy w razie draki "zaopiekują" się ewentualnymi zwłokami tego krabika? Sprawdzać czy gdzieś jest nie mam zamiaru, bo bym musiał wyciągać 8kg poklejonej skały. Co ze zwierzyny dokupić na taką ewentualność? Poradźcie. Czy jego truchło spowoduje skok parametrów tak, że będę wiedział że jest po nim? Jak to sprawdzić?

Edytowane 12 Grudnia 2015 przez Gość (wyświetl historię edycji)

[pinki]

To co zostało po krabie rozłoży się samo w 2-3 dni, pewnie jakiś niewielki skok parametrów nastąpi ale wszystko zależy od dojrzałości i wielkości zbiornika. Natomiast znikające ślimaki przy krabie to niestety norma. Wykańcza je w celu zdobycia muszli.