Skocz do zawartości
michalzgierz1989

Lokalna wyspiarska patologia, najbardziej niestety zabija Ryby,

Rekomendowane odpowiedzi

Ryby pochodzące z odłowu, najbardziej odchodzą gdy są "Zatruwane" cyjankiem a niestety w tych państwach gdzie są Rafy, niektórym nie chcę się widocznie używać Sieci, żeby po prostu zwyczajnie je odłowić jak to u nas się robi, przez co większość Ryb niestety ginie podczas transportu lub nie przeżywa już w naszych zbiornikach z powodu powikłań lub stresu , dzisiaj też jak wybierałem Rybę to obserwowałem która zacznie jeść to na 7 osobników jadł tylko 1 i jest szansa że się utrzyma, a niektóre gatunki na prawdę nie są aż tak liczne więc jeśli nadal tak "pseudo Rybacy" będą postępować to nie za wiele tych ryb zostanie lub całkowicie znikną, dobrze że niektóre Gatunki udaje się już bardzo dobrze pozyskiwać z Hodowli, ale o takich rybach jak Ustniki czy Pokolce raczej o rozmnożeniu w domowych warunkach można niestety zapomnieć, każdy może mieć inne zdanie na ten temat ale głównymi sprawcami są ci u których nauka raczej nie jest na najwyższym poziomie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wklejam tu jeszcze taki filmik aby pokazać jak ten proceder wygląda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przecież pisze na końcu że nauka nie jest na najwyższym poziomie...

Kolego Michale ze Zgierza, ja wiem że zdania złożone trudne są (parafrazując wieszcza), używaj

wobec tego może prostszych form. Będziesz zrozumiały dla innych.

To w kwestii wypowiedzi.

W kwestii sposobu połowu, zanim zaczniesz "grzmieć i gromy ciskać", postaraj się o trochę konkretów.

I weryfikuj źródła.

Ryby padają ze względu na warunki transportu, źle przystosowane akwaria i głupotę niektórych "akwarystów"

bezrozumnie małpujących innych, głośnym krzykiem uzurpujących sobie nimb nieomylności - niestety tylko tutaj, na forum.

Właśnie ostatnio usłyszałem wypowiedź takiego geniusza. Obserwował w sklepie rybę - całe 15 minut, kupił i padła mu w domu.

Na stwierdzenie że może on coś zawinił, oburzony odpowiedział że przecież aklimatyzował rybę kropelkowo.

Całe pięć godzin. Oczywiście w woreczku, w którym kupił.


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przecież pisze na końcu że nauka nie jest na najwyższym poziomie...

Kolego Michale ze Zgierza, ja wiem że zdania złożone trudne są (parafrazując wieszcza), używaj

wobec tego może prostszych form. Będziesz zrozumiały dla innych.

To w kwestii wypowiedzi.

W kwestii sposobu połowu, zanim zaczniesz "grzmieć i gromy ciskać", postaraj się o trochę konkretów.

I weryfikuj źródła.

Ryby padają ze względu na warunki transportu, źle przystosowane akwaria i głupotę niektórych "akwarystów"

bezrozumnie małpujących innych, głośnym krzykiem uzurpujących sobie nimb nieomylności - niestety tylko tutaj, na forum.

Właśnie ostatnio usłyszałem wypowiedź takiego geniusza. Obserwował w sklepie rybę - całe 15 minut, kupił i padła mu w domu.

Na stwierdzenie że może on coś zawinił, oburzony odpowiedział że przecież aklimatyzował rybę kropelkowo.

Całe pięć godzin. Oczywiście w woreczku, w którym kupił.

Warunki transportu jak najbardziej się z tobą zgodzę to jedna z przyczyn tak samo jak błędy nie zbyt doświadczonych akwarystów również, ale przy samych połowach też jest wiele błędów popełnianych, prawdy całej nigdy nie pokażą w internecie żeby nie robić sobie kłopotów w interesach. Jeżeli ryba pakowana jest pojedynczo do Worka to dziwnym trafem do Polski trafiają Ryby u których widać jakieś braki lub rany na ciele sama ryba by sobie tego nie zrobiła, albo jeżeli taki osobnik już się trafił to powinien wrócić z powrotem do Wody, a nie trafiać na Import gdzie tym bardziej jest narażony na jakieś infekcje i choroby, w poście na górze chodziło mi o kraje nie zbyt rozwinięte, np u nas jest pełno szkół wyższych czy uczelni, ale na takich wysepkach czy Atolach przecież czegoś takiego nie ma to skąd mają wiedzieć że robią coś nie tak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ostatnio usłyszałem wypowiedź takiego geniusza. Obserwował w sklepie rybę - całe 15 minut, kupił i padła mu w domu.

Na stwierdzenie że może on coś zawinił, oburzony odpowiedział że przecież aklimatyzował rybę kropelkowo.

Całe pięć godzin. Oczywiście w woreczku, w którym kupił.

Ok przyznam sie szczerze,ze ostanio identycznie aklimatyzowałem hepatusa?Gdzie jest błąd :ninja:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pięć godzin, kropelkowo? Nie udusił się w tym worku?


image.jpg

294l + 170l sump: około 370l w obiegu; Odpieniek na pompie Tunze 9420 by DarekB30 fi 200; obieg NJ 3000; 2x Tunze 6055 + singlecontroler, 240W LED CREE DIY; 31kg LR; 18kg LS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No może nie 5 a 2,5,a woda która wpadała do wora byla prosto z akwarium i przez to mocno natleniona.

Hepcio ma sie świetnie nie wysypało go wogole a i mrozonki wcinał odrazu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to jak szybko i przez jak długi czas ta woda przelewała się do tego worka? IMHO 2,5 h to za długo.

Pozdrawiam, Marek.


image.jpg

294l + 170l sump: około 370l w obiegu; Odpieniek na pompie Tunze 9420 by DarekB30 fi 200; obieg NJ 3000; 2x Tunze 6055 + singlecontroler, 240W LED CREE DIY; 31kg LR; 18kg LS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Woda sie lała tak ze dwa razy w ciagu tego czasu sie worek napełnil do pełna,wówczas odlewałem wode znow do połowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zasadniczo nie kupuje ryb często, ale staram się aby w worku spędziła jak najmniej czasu. Wszystkie moje ryby były "aklimatyzowane"

tylko tyle, by się temperatura wyrównała. W międzyczasie dolewałem po pół szklanki wody kilka razy. I po maksymalnie

20-30 minutach ryba trafiała do zbiornika. Krewetki też - z tego co widzę, żyje wszystko. Ospy nigdy nie miałem.


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robię tak samo jak dale.

Pozdrawiam, Marek.


image.jpg

294l + 170l sump: około 370l w obiegu; Odpieniek na pompie Tunze 9420 by DarekB30 fi 200; obieg NJ 3000; 2x Tunze 6055 + singlecontroler, 240W LED CREE DIY; 31kg LR; 18kg LS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marku, bo reasumując, zasolenia mamy bardzo podobne wszędzie, inne parametry też. Ryba w worku zmienia te parametry

w sposób zauważalny (azot, fosfor, poprzez zmianę pH, zmienia się też kH - niewiele, ale mierzalnie).

Z drugiej strony ryba ma też sporą tolerancję, dlatego też dla mnie ważniejsze jest minimalizowanie stresu ryby, jakim jest

dla niej mały worek czy manipulacje nim. Uważam że bardzo dużo daje np. wpuszczenie ryby przy zgaszonym świetle, nawet przy

częściowym zaciemnieniu zbiornika. Ułatwia to jej odnalezienie się w grupie innych ryb.

No i przede wszystkim (niestety tu mam słabą wolę :( ), zakupy z głową - nie przerybiać i nie wpuszczać nerwusów :).

Jak w życiu, na przykład, dwu żon w domu raczej nie utrzymasz... :)


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

michalzgierz, tutaj nie trzeba politechniki ,i innej szkoły ,że by wiedzieć że łowione ryby w taki czy inny sposób w dużej ilości są narażone na śmierć ,oni dobrze wiedzą że duża część umrze w transporcie itd,itp.,ale wiedzą też ,że na końcu świata są hobbiści ,tacy jak my,i czekają na takie i inne rybcie,więc to jest zamknięte koło ,które się toczy i w żaden sposób go nie zatrzymasz,a oni muszą też z czegoś żyć ,i to jest ich sposób na wyżywienie rodziny,bo raczej ci rybacy na nic więcej nie urobią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, tak sobie naiwnie myślę, że tam też jest jakaś konkurencja, mają jakieś, choćby symboliczne, koszty

złapania takiej rybci... I idąc tym samym naiwnym torem, myślę sobie, że jak by tak zdychało im życie "taczkami i wiadrami"

po połowie, i w hurtowniach - zaraz po połowie, to by się w interesie długo nie utrzymali. W końcu, jak by taki pośrednik kupił partie ryb, która

mu padnie w transporcie, następnym razem kupi z innego źródła.

Doprawdy, dopatrywał bym się raczej złego przystosowania naszych akwariów niż masowego, opóźnionego działania

chemii.


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to jeśli chodzi np o Bali to najczęściej ryby nie są poławiane bezpośrednio przez eksporterów a przez zewnętrzną "firmę" która właśnie zajmuje się połowem. Na dzień dzisiejszy ciężko aby taka firma, która poławia ryby choćby na cyjanek przetrwała. Po pierwsze jest wielu poławiaczy. Po drugie tak jak ryby padną u eksportera to jest stratny, po drugie jeśli wyśle i padną w transporcie to też jest stratny (najczęściej jest gwarancja którą daje eksporter, i jeśli ryba padnie to musi oddać kasę a rybę, niestety za transport już nie), po trzecie jeśli ryba przeżyje transport i padnie w sklepie to na dzień dzisiejszy jest już dość sporo firm eksportujących więc taki sklep może zmienić dostawcę. Tak że w dzisiejszych czasach już ciężko zaobserwować takie praktyki ponieważ nikt nie chce stracić klienta, zarówno firma poławiająca, eksporter jak i sklep.


Akwarium 1200L + Sump 450L, Odpieniacz BK500, Oświetlenie LED EcoTech Radion XR30W, Cyrkulacja EcoTech VorTech MP40 + MP60, Obieg Tunze Silence Pro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.