Żółtek w opałach

[rafik73]

Witam.

Mam pytanie gdyż muszę się zmierzyć z pewnym problemem.

Znacie moje akwarium mam w nim 3 pokolce. Wiem , że za małe , wiem , że jestem sadystą itp....

Ale -Żółtek , Biały i Hepcio są ze mną bardzo długo i nie zamierzam się z nimi rozstawiać nawet jakby mi ANIMALS wpadł z CBŚ na chatę

Do póki Żółtek był tych samych rozmiarów co Biały i Hepcio wszystko było elegancko. Cwaniakował sobie miał ksywę KILER. Ale od momentu gdy jego koledzy go znacznie przerośli jest PIERDOŁĄ. Dostaje co jakiś czas kolca i ukrywa się po kątach. I tyle z KILERA zostało

Co zrobic?

1. Powiększyć akwarium -opcja dostępna dopiero za rok.

2. Pozbyć się Żółtka zanim nie dostanie śmiertelnego kolca

3. Dokupić 2 żółtki żeby rozklad agresji był na inne ...

????

Serio proszę o poradę - skłaniam się ku opcji nr.3 ale nie wiem czy ma sens.

Pozdrawiam.

[Manticorepl]

Białobrody go głownie atakuje tak? Jeśli tak to powinieneś wiedzieć czemu zostaje opcja nr 1 opcja nr 3 tragiczna

Edytowane 23 Grudnia 2015 przez Manticorepl (wyświetl historię edycji)

[AnT]

Siema

Takie spostrzeżenie

Nie wiem jak by to było u ciebie ale możesz spróbować jak chcesz

Jest fajne zachowanie Siganus vulpinus - dla mnie niesamowity rozjemca pokolców

Jak się zaczynają zaczepki - przyglądnijcie się co potrafi ta ryba zrobić w akwa ,wchodzi między ryby napina się i tamte się uspokajają(rozpływają po bokach)

Już nie raz takie zachowanie widziałem

Sam mam pokolce ostatnio je brało na zabawę - obydwa Acanthurus - "Borsuk" oczywiście im wyjaśnił co i jak

Takie moje spostrzeżenie

Pozdrawiam Daniel