Steronia przygoda z akwarium morskim (200l, 360l, 540l)

[grzechotnic]

No jeszcze za wcześnie żeby coś pokazywać. Zresztą nie potrafię zrobić zdjęcia bo wychodzą do bani. Póki co na szybko rabniete telefonem wygląda tak

Pozdro Grzechotnic

[Steron]

Zazdroszczę przestrzeni. Ładnie ułożona skała. Na razie pustawo, ale widzę potencjał na piękny zbiornik

 

[Steron]

Aktualna sytuacja na zdjęciu. Powoli zmienia się na lepsze. Woda jest już przejrzysta. Jest mniej brązowego, a przybywa zielonego osadu na skałach. Korale zaczynają wypuszczać odrosty. Za kilka miesięcy powinno być ładnie. Doszły 2 krewecie na szklane róże które zaczęły mi wchodzić z sumpa do głównego zbiornika. W akwarium jest jeszcze kilka szczepek do zbycia, w ich miejsce będą wchodzić nowe korale lps-sps. Musiałem zmniejszyć ilość światła bo zaczęły mi blednąć korale na szczytach skał. Ograniczyłem wódkę, ale leję więcej specjalblenda żeby nie dokarmiać plag. Na razie schodzi mało ballinga, bo jest mniejsza obsada i nie wszystkie korale już ruszyły. Cały czas kontroluję Kh na stałym poziomie.

[Steron]

Aktualizacja. Korale rosną powolutku. Obecnie zbijam NO3 i PO4 wódką bo mi urosły z mojego zaniedbania( robienia testów NO3 i PO4). Oba parametry wysokie także wódka powinna pomóc.  Aktualny filmik z baniaka z zabawą falownikiem Jebao RW8.

 

[Steron]

Ma ktoś w Kielcach sprzedać zamiennik pompy obiegowej dla Jebao DC6000, bo właśnie mi padła taka obiegówka. Jak zwykle do awarii doszło przed samym wyjazdem na urlop. Do jutra potrzebuję kupić pompę obiegową.

[Steron]

Akwarium zaczyna wyglądać. W miedzy czasie wymieniona została pompa z jebao DC6000, która mi padła , na używaną pompę DCT8000(od kolegi z forum). W niemal tym samym czasie padł mi też cyrkulator jebao RW4, który na razie zastąpił stary Hydor koralia 3200 (stojan do RW4 już zamówiony). Powoli zwiększam i wydłużam czas świecenia ledami. Zmniejszyłem go wcześniej ze względu na wtórne dojrzewanie w baniaku spowodowane wywaleniem skał z miękkimi. Obecnie świecę w sumie 13h. 2 świetlówki t5 39w niebieskie świecą 11h( od 9 do 20). Ledy świecą teraz maksymalną mocą przez 6 godzin + długie wschody i zachody. Lampa LED Zetlight 6600 świeci od 8 do 10( a01,b10,c02,d08) od 10 do 11(a10,b22,c15,d22) od 11 do 17(a17,b32,c25,d30) od 17 do 19(a10,b22,c15,d22) od 19 do 21(a00,b10,c02,d08), Gzie lampa ma moc od 0 do 32max. A kanały to a= biały, b =niebieski, c = czerwone i zielone, d= fiolet.

Dużo się naszukałem temstów co do świecenia ledami. Przeważnie pisze się żeby świecić nie  więcej niż 6-8h max  intensywnym światłem, do 10h ze wschodami i zachodami. Na początku świeciłem ledami  w systemie 8h max + 1h wschód + 1zachód, ale jaśniały mi korale, dlatego skróciłem do 2h wschód ,6h zenit ,2h zachód+ nocne. Próbowałem też sposób z rozłożeniem mocy lampy na bardziej naturalny, gdzie zenit trwał 3h( lampa max), prze i po południe po 3 godziny(lampa 50%), oraz wschód i zachód po 2 godziny(lampa 15%), ale korale słabo rosły, wręcz stały w miejscu. Po ustawieniu czasu oświetlania na 6h (a17, b32,c25, d30) intensywnego światła i po godzinie przed i po na (a10,b22,c15,d22) oraz 2godziny wschodu i 3h zachodu(a00,b10,c02,d08) widzę poprawę we wzroście korali, na razie nie jaśnieją. Znalazłem różne opinie co do światła czerwonego, gzie jedna mówi że szkodzi i powinno się jego ilość ograniczyć, a druga żeby nie zdejmować mocy z tego koloru. Także trochę zdjąłem z mocy światła kolorowego.  Obecnie walczę z białymi ślimakami nagoskrzelnymi które siedzą u mnie w montiporach. Potem zamierzam dołożyć kilka korali do zbiornika.

 

[Steron]

Dawno tu nic nie pisałem. Jakiś czas temu uporałem się w końcu z odpowiednim ustawieniem lampy Zetlight 6600. Zmieniłem ustawienie światła podstawowego na 7h (a19,b32,c24,d30) teraz pasuje mi barwa światła, a korale wreszcie zaczęły rosnąć. Wcześniej kombinowałem bo część korali stała, a część rosła do dołu. Potem stały w miejscu już wszystkie.

Obecny problem to  rozpanoszyły mi się po akwarium szklane róże (krewetki je olewają). Zakupiłem więc kilka ślimaków berghia. Wpuściłem je jakieś 2 tygodnie temu i więcej ich już nie widziałem. Mam nadzieje że ich wargatek  Halichoeres chrysus nie dorwał.

Od przebudowy wystroju w baniaku minęło już trochę czasu,  korale trochę podrosły i akwarium już jako tako wygląda. W zbiorniku głównym jest wszystko fajnie, ale w sumpie cały czas marnieją mi glony( odkąd mam wysoką warstwę piachu w przegrodzie z glonami to na glonach zbiera się pełno syfu i punktowo wyłażą sinice) rośnie też PO4, które zbijam skutecznie Phosguardem. Jak nie miałem DSB nie miałem takich problemów. Myślę że czas pożegnać się już ostatecznie z piachem w sumpie. Poza zbieraniem syfu u mnie się to nie sprawdza. Wrzucę w przegrodę tylko skałę i spaghetti. Jak nie było tyle piachu to glony były niżej i nie robiły za watę wyłapującą syf. Pamiętam jak wcześniej miałem małą warstewkę piachu w sumpie i ile w tym syfu siedziało. Także do zrobienia na dniach mam : wywalić  piach z sumpa i zamierające glony oraz dokupić kilku sztuk ślimaków aiptasiożernych i wpuścić do sumpa. Myslałem nad brzydalem ale jednak nie chcę kolejnej ryby w systemie. Co do piachu to pozbędę się go tak jak ostatnio. Wyłączę obieg, nastepnie spuszczę  wodę z sumpa do połowy. Wodę zbiorę do misek i wiaderek (potem ta woda wróci do obiegu) i na końcu całą wodę z przegrody łącznie z piachem( tą wyleję i zastąpię nową solanką).

Edytowane 20 Listopada 2018 przez Steron
dodano zdjęcia (wyświetl historię edycji)

[katani]

Fota ;]

[Steron]

Zawziąłem się i wywaliłem piach już dziś. Nawet szybko poszło. Dwie michy syfiastego piachu. Woda trochę zmętniała ale wszystko wygląda ok. Aktualne zdjęcia.

[DomanLBN]

Matko bosko ale syf w piachu. Mnie czeka eksmisja akwa i teraz sobie uświadomiłem że transport piachu to lipa. Muszę szykować się na nowy.

[Steron]

Przez ten weekend wiele się działo w akwarium. W czwartek po pracy wziąłem się za łapanie Hepatusa. Nie obyło się bez wyjęcia wszystkich skał i korali z akwarium. Rybka trafiła do sumpa gdzie czekała do soboty na nowego nabywcę. Już jakiś czas temu pisałem że chcę się jej pozbyć. Mierzący prawie 20cm Hepcio przy nabieraniu prędkości taranował korale, a ostatnio wykończył mi Nemateleotris magnifice, która skonała bez ogona. Ułożenie z powrotem wszystkich skał w miarę sensownie zakończyło się całkowitym niepowodzeniem. Bardzo dużo korali zostało połamanych. Do ponownego układania skał wziąłem się w piątek zaraz po pracy. W miarę zadowalające ułożenie skały otrzymałem dopiero w sobotę po południu po dokupieniu skał w Kielcach. W miejsce Hepatusa z ryb trafiły pseudanthias squamipinnis i Acreichthys tomentosus, z pozostałych zwierząt 2 krewetki Lysmata wurdemanni, oraz krab Percnon gibbesi. Co cieszy Brzydal od razu wziął się do roboty i zaczął pożerać małe szklane róże. Zdjęć całego akwarium pomimo zadowalającego mnie ułożenia skał na razie nie będę dodawał, bo korale straszą połamanymi i wytartymi końcami. Wszystkie Acropory zdążyły już zbrązowieć. Najbardziej na układaniu skały i klejeniu korali ucierpiały łatwołamliwe montipory i seriatopory. Wahnęły się trochę paramety. Ubyło sporo masy koralowej ze zbiornika i spadło zapotrzebowanie na Ballinga. Trzeba teraz na nowo trafić w odpowiednie ilości  dozowanych płynów. Wrzucę zdjęcie całości jak się korale  trochę podreperują.

 

[SU1]

Krab pocieszny  , skałę doczyści na glanc .

[Steron]

Niestety brzydal oprócz zjadania aiptasi, rozsmakował się też w polipach  Acropory tumidy, którą poważnie wyskubał. Ryba Została już odłapana. Obecnie siedzi w sumpie i pozera tamtejsze róże.  Na nowego nabywcę czeka już na targowisku w dziale oddam. Szkoda że zainteresowała się innym koralem zanim zlikwidowała wszystkie różyczki w głównym zbiorniku. Żal ją oddawać bo to ciekawa w obserwacji ryba. Trzeba będzie załatwić więcej krewetek.

Edytowane 11 Grudnia 2018 przez Steron
dodano tekst (wyświetl historię edycji)

[Steron]

Drogi pamiętniczku morszczaka. Dziś przyszła paczka z preparatem Aiptasia X od Red Sea. Zużyłem już połowę opakowania i jestem bardzo zadowolony. Różyczki ładnie rozpuszczają się na kluchy. Preparat stosuje się podobnie jak inne tego typu. Nabiera się go do strzykawki i aplikuje aiptasiom w mordki. Przed użyciem zalecam wyłączyć cyrkulacje w akwarium, a włączyć dopiero po kilkunastu minutach od ostatniej aplikacji. Wybiłem w ten sposób prawie wszystkie różyczki. Preparat po rozpuszczeniu ukwiałków krąży po akwarium w postaci białych farfocli do czasu aż nie przeleci przez komin i nie trafi do waty lub pienidła. Pozostałe niedobitki, które przeoczyłem będę systematycznie likwidował  podczas cotygodniowych podmian wody. Nie zauważyłem na razie skutków ubocznych na zwierzętach. Mogę polecić wam ten preparat. Jak zauważę jakieś dolegliwości na zwierzakach to na pewno dam znać.

W ubiegłym tygodniu kupiłem polecany tu na forum klej milliput terracota w sklepie budowlanym. Potrzebowałem natychmiast mieć klej, bez czekania na przesyłkę, by przykleić kilka szczepek. Nie liczyłem  na wiele , a jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Kupowałem już kilka klei dwuskładnikowych.Nie wszystkie kleiły tak dobrze, w dodatku ten bardzo mało pyli. Spodziewałem się przeciętniaka, a dostałem bardzo dobry klej. Zostanę z nim na dłużej.

Edytowane 14 Grudnia 2018 przez Steron
dodano tekst (wyświetl historię edycji)

[afgi]

Czesc

Fajny zbiorniczek.

Powiedz prosze:
- jak czesto karmisz anthiasa i czym
- co dozujesz poza ballingiem i wodka
- czy z wodka dodajesz bakterie i jak wyliczles ile wódki lać

Dzieki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Steron]

Dzięki, ale akwarium już tak nie wygląda. Zaszły pewne zmiany. Lewa strona zbiornika wygląda podobnie ja wcześniej, za to prawa strona to teraz jedna wielka szczepkownia. Co do karmienia to wygląda to mniej więcej tak: O godzinie 12 załącza się karmnik automatyczny i daje suchą granulowana karmę. Płatkami nie karmię - moje ryby się ich panicznie boją i uciekają w popłochu Jak wracam z roboty po 15h to daję 2-3 kostki mrożonek(solowiec, lasonogi, kryl drobny, czasami ikra homara). Następnie koło 18h daję jeszcze 1 lub 2 kostki,  lub zamiast nich trochę suchej karmy w granulacie(spirulina i zwykły dla błazenków). Staram się karmić ryby 2-3 razy dziennie. W zbiorniku pływa drobne życie, nie mam waty, ani skarpety filtracyjnej na spływie, więc ryby mogą coś zawsze złapać z toni wodnej. Obserwuję ryby, jak zauważę że chudną lub jakoś specjalnie walczą o żarcie  to będę dawał więcej. W sobotę i niedzielę daję trochę więcej granulatu. Te pseudanthias squamipinnis są ponoć bardzie odporne od innych pod względem częstego karmienia. U mnie jedzą mrożonki, granulat, a nawet spirulinę. Jeśli chodzi  preparaty chemiczne to dozowałem raz w tygodniu 3 krople jodu strontu i 2 żelaza. Obecnie tego nie robię gdyż zmieniłem wystrój w akwarium, jest teraz mniejsza masa koralowa i zapotrzebowanie na ballinga bardzo spadło. Obecnie leci 5x 8ml każdego z płynów. Przed zmianą aranżacji było to 5x 18ml. Raz w tygodniu po podmianie wody dodaje bakterie zamiennie prodibio biodigest ze śmierdzielem microbe-lift special blend. Korale karmię raz na tydzień- dwa. Daję wtedy 1 ampułkę reef booster na noc. Wyłączam wtedy  odpieniacz do rana. Wódka jest dozowana pompą 4x 2ml w ciągu dnia. Jak pojawiają się gluty to zmniejszam do 6ml. Proponuję ci zacząć od dawki 1ml/100l i  lać 3x1ml dziennie i obserwować akwarium. Jak nie będą się osadzać gluty, a parametry nie zaczną spadać to po tygodniu zwiększaj o 1ml i obserwuj baniak. Jak się wyzeruje NO3 to zmniejszaj do wykrywalnych. Zwykle po wódce woda robi się kryształ w baniaku. Jak będzie zmętnienie bakteryjne(zakwit) to odstaw dozowanie. Tak jak z ballingiem ustawiasz na czuja. Nie jestem ekspertem od tej metody, ale tak jej używam i póki co działa.

Edytowane 31 Grudnia 2018 przez Steron
dodano tekst (wyświetl historię edycji)

[Steron]

Relacja z ostatniego miesiąca. Po świętach aż do Nowego Roku miałem trochę wolnego, więc zabrałem się za drobne poprawki przy akwarium. Wymieniłem większość popalonych diod Royal Blue w mojej lampie Zetlight ( nie wygląda to profesjonalnie, ale działa). Zmontowałem sobie moją pierwszą w życiu belkę LED. Bez sterowania. Tylko On/Off. Sterowanie to już wyższy level. Zwykły profil aluminiowy i diody Royal Blue. Teraz jest bardziej niebiesko w całym baniaku. Zbudowałem sobie też półkę na szczepki mocowaną na magnesie( kawałek pcv obklejonego kawałkami skał + magnes ze starego cyrkulatora) Niestety zarastała zielonym glonem więc trafiła do kosza. Te kawałki musiały oddawać fosforany do wody. Po ostatnim łapaniu Hepatusa( ostatni tydzień listopada) miałem długo sajgon w akwarium, który skończył się małym dojrzewaniem zbiornika. W tym czasie kombinowałem  z ustawieniami lampy i cyrkulacji bo zaczęły pojawiać się miejscami glony i sinice, ale żadna tam plaga. Zmniejszyłem w ustawieniach lampy moc kanałów białego i czerwonego. Dojrzewanie ma się teraz już ku końcowi. Ostatnie dołożenie skały z 2 grudnia przyczyniło się do poprawy ogólnej właściwości filtracyjnej całego zbiornika. Parametry szybko się wyzerowały i musiałem zmniejszyć dotychczasowe dozowanie wódki o ponad połowę. Odpieniacz wywalał dziennie pełny kubek syfu, co mu się dotąd nie zdarzało. Niestety padła mi zakupiona 2 grudnia Montipora samarensis (zielono-pomarańczowa), zaczęła blaknąć i pokrywać się glonem, łamanie, oraz przeniesienie jej na dno zbiornika nie pomogły. Prawdopodobnie za szybko postawiłem ją na górną półkę i się mocno sparzyła. Do zbiornika wróciły szklane róże, które jakiś czas temu wytępiłem preparatem. Z dobrych informacji to to, że widać już przyrosty korali. Acropory już od jakiegoś czasu nie są brązowe. Zwiększa się też konsumpcja Ballinga. Dziś jak co sobotę, odmulam sumpa i robię podmiankę. Za tydzień zbiornik czeka okres próby; jak co roku wyjeżdżam na tydzień na rodzinny wypad do Austrii na narty, więc akwarium zostanie pozostawione sobie. W moją nieobecność obsługa akwarium ograniczy się tylko do karmienia ryb co drugi dzień i uzupełniania zbiornika dolewki. Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie powrót do oświetlenia t5. Zakup jakiejś używanej lampy 6-8x39w t5. Mniej problemów z ustawieniem lampy. Włączasz na 8-10 godzin wszystkie, a na wschody i zachody zostawiasz zapalone tylko 2 jarzeniówki po godzinie lub dwie i wszystko rośnie.

Edytowane 12 Stycznia 2019 przez Steron
dodano zdjęcia (wyświetl historię edycji)

[Steron]

Przedwczoraj zmieniłem oświetlenie z Zetlighta na świetlówkową lampę DIY. Na razie jest 6x39w t5 + belka led 8x3w Royal Blue. Obecny układ świetlówek to 4x Blue Plus + 2x Aquablue Special. Jak dotrze jutro kolejny statecznik kurierem to będzie już 7x39w t5 + 8x3W Royal Blue. Do akwarium trafiły 3 nowe acroporki i zielona montipora talerzowa. Niestety dzisiaj w trakcie klejenia szczepek wyskoczył jeden błazenek, czego niestety od razu nie zauważyłem, dopiero potem odkryłem wysuszoną mumię za akwarium.

Przeglądając dołączony do zakupów katalog Red Sea natknąłem się w nim na informację jakoby wódka nie zbijała PO4, w przeciwieństwie do VSV. Nie wiem ile w tym prawdy, ale mogłoby to tłumaczyć ciągłą obecność PO4 w moim baniaku przy śladowych ilościach NO3. Spróbuję teraz z VSV.

Edytowane 8 Lutego 2019 przez Steron
dodano tekst i grafikę (wyświetl historię edycji)

[Steron]

No i miłe zaskoczenie, bo po paru dniach od zamiany wódki na vsv, (przy zachowaniu tej samej dziennej dawki) po4 spadło do idealnego poziomu 0,03 Muszę przyznać że wynik mnie zaskoczył. Do tej pory ilość fosforanów utrzymywała się na poziomie 0,09-0,15 /mała Hanka, a NO3 na poziomie 1-5 / Salifert. Zmniejszyłem już dawkę vsv o 1/3, żeby zupełnie nie wyzerować. Zobaczę jak się będzie miało po4 jutro i pojutrze. Na pewno na ten spadek miało też wpływ to, że w ubiegłą sobotę porządnie odmuliłem przegrody w sumpie i cały komin. Ogarnąłem też siporax, odpowiednio go układając tak by nie zbierał syfu. Pewnie wreszcie siporax zadziałał jak trzeba w połączeniu z vsv.

Dzisiaj zmniejszyłem moc pompy obiegowej z 6/10 na 4/10, według producenta na tym(4) biegu pompa osiąga 49% mocy czyli blisko 4000l/h. Wydaje mi się że przepływ wody w sumpie był dotąd za silny(360l), i dlatego miałem problem z utrzymaniem prostych makroglonów (spagheti i codium). Światło było. Azotany i fosforany też były.

Co do światła, to zamówiłem już kolejny statecznik z odbłyśnikiem. Docelowo świecić będzie 8x39w t5, co da łącznie 312w. Belka led powędruje doświetlać sumpa nocą. Jeżeli uda mi się utrzymać po4 w ryzach, to teraz korale powinny dostać niezłego kopa.

[Steron]

Już jakiś czas nad akwarium świeci 8x39w t5. Dzień świetlny trwa 13 godzin. Zaczyna się o 8:00, a kończy o 21:00.

Do dzisiaj było 5xBlue Plus, 2x Aquablue Special , 1x 15000 marinestar - stare świetlówki jeszcze z poprzedniego akwarium, dziś zmienione.

Świetlówki jakie są zamontowane na obecną chwilę to: 5x Blue Plus, 2x Coral Plus i 1x Aquablue Special.

Obecny układ świetlówek od przedniej szyby:

1. Blue Plus- 13h, od 8:00
2. Blue Plus- 10h, od 9:00 -zastanawiam się nad wymianą tej świetlówki na załączaną na 3h Aquablue Apecial efekt południa na osobnym timerze
3. Coral Plus- 8h, od 10:00
4. blue Plus- 8h,
5. Aquablue Special 8h,
6. Coral Plus- 8h,
7. Blue Plus-10h,
8. Blue Plus- 13h,

Świetlówki od nr.3 do nr.6 to belka 4x39w na jednym timerze ustawionym na 8 godzin. Świetlówki nr.1 i nr.8 na jednym timerze 13h. Kolejne nr.2 i nr.7 na jednym timerze na 10h.

Co sądzicie o tym układzie? Zamieniać świetlówkę nr.2  na białą działającą tylko 3h?

Edytowane 28 Lutego 2019 przez Steron (wyświetl historię edycji)

[grzechotnic]

Jak korale? Lepiej rosną pod rurami?

Pozdro Grzechotnic

[Steron]

Ogólnie widać że koralom jest lepiej. LPSy są teraz jakby bardziej napompowane. Po kilku koralach SPS widzę że zaczynają lepiej przyrastać. Zapotrzebowanie na Ballinga wciąż rośnie. Już leci 5x18ml. Czyli tyle, co przed zmianą aranżacji po odłowieniu P. hepatusa. Za wcześnie jeszcze by powiedzieć coś więcej. Zbiornik kończy się dopiero przyzwyczajać do nowego oświetlenia. Zaraz po zmianie światła wywaliło mi miejscami zielone glony, dino i cyjano. Dino już się pozbyłem dość szybko, ale cyjano się jeszcze w niewielkim stopniu ostało. Nie lałem żadnej chemi, a jedynie usuwałem mechanicznie, oraz ograniczyłem światło i vsv. Skróciłem świecenie niebieskim światłem do 12h i białym do 7h. W końcu odstąpiłem od wymiany tej jednej niebieskiej świetlówki na białą(o czym pisałem wcześniej). Zmniejszyłem też dozowanie VSV, bo wyzerowało mi wodę i seriatopory zaczęły podwijać sukienki. Acropory , montipory i stylophory na szczęście nie zareagowały. Powoli idzie ku lepszemu. W ubiegłym tygodniu przerobiłem w obiegu powrót wody. Wylot nie jest już na środku zbiornika, tylko w prawym rogu. Zmieniłem też położenie cyrkulatorów. Zamówiłem jeszcze mały cyrkulator do sumpa, żeby nie odkładał się syf w komorze ze skałą i spaghetti.  Codziennie widzę akwarium więc nie widzę jakiś spektakularnych przyrostów. Mimo wszystko mam wrażenie że jest lepiej. Potrzeba jednak trochę czasu żeby korale ładnie porosły. Za jakiś czas wrzucę zdjęcie jak będzie widać różnicę. Jestem bardzo zadowolony z roboty jaką odwalił w zbiorniku krab P. gibbesi oraz biały jeżowiec odnośnie koszenia glonów.

[grzechotnic]

U mnie jeżowiec to mistrz świata w konsumpcji zieleniny i niestety też ładnych glonów wapiennych. Ale coś za coś. Mnie aktualnie męczy valonia. Miałem borsuka który ładnie czyścił skalę ale Hepcio tak go ganiał że biedak w ukwiale doznał poparzen i odszedł na wieczną rafę.

Pozdro Grzechotnic

[Steron]

Z akwarium parę dni temu wyleciało refugium, ponieważ glony się ciągle rozpuszczały pomimo wykrywalnych NO3 i PO4. Spaghetti i codium nie dawały rady. Rozpuszczając się podbijały PO4 w systemie, przez co hamowały wzrost korali. W sumpie została teraz tylko skała, siporax i węgiel.

Wymieniłem wczoraj cyrkulator RW4 na RW8. Teraz mam 2x RW8 na bocznej ścianie w trybie bujania  i Tunze 6045 na przeciwległej bocznej ścianie. Wymieniłem z dwóch powodów. Zbierał się detrytus na skałach i chciałem lepszego bujania. Próbowałem ustawić falowniki na tylnej ścianie, ale chciało powyrywać LPSy i wydmuchiwało piach. Wczoraj zabrałem się też za piłowanie Euphylli glabrescens, która się rozrosła. Sczepki wkrótce trafią na targowisko.

Do akwarium trafiły nowe korale: Żółta Seriatopora hystrix, Montipora danae rainbow i dwie nowe Acropory.

W planach mam jeszcze zakup kolorowych LPS, które chcę ułożyć  z przodu zbiornika. Załatwić błazenka do pary i krewetki na aiptasie, ale to już po wypłacie w przyszłym miesiącu.

Zmiana światła z LED na świetlówki pozytywnie wpłynęła na wszystkie LPSy w zbiorniku. Zaczęły się szybciej dzielić i widać też że są bardziej napompowane. Korale które dotąd jakby wegetowały nagle ruszyły. Niestety wraz ze zmianą światła zaczęło pojawiać się miejscami dino, na szczęście już  go nie ma. Zastosowanie 20ml DINO X w ubiegłym tygodniu i skrócenie świecenia białym światłem do 6h sprawiło że się wyniosło. Oby na dłużej.

[Steron]

Mała aktualizacja tematu. Baniak nadal istnieje. Plagi dawno minęły, a  ja już ze 3 tygodnie temu powróciłem do poprzedniego planu świecenia 12niebieski/8 białe. Korale ładnie rosną, ale nie jakoś spektakularnie. Jak zwykle nie obyło się też bez problemów. Np.Nowo zakupiona miesiąc temu żółta Seriatopora hystrix poleciała już prawie cała. Ciąłem ją już kilka razy, a ona dalej zrzucała tkankę od góry i pokrywała się brązowym glonem. Zastanawiam się czy silna cyrkulacja mogła do tego doprowadzić? Jest blisko falownika. Może miejsce jej nie pasowało?

Raczej t5 jej nie popaliły. Różowy hystrix dla porównania rośnie za to w najlepsze. Kolejny problem to Największa moja Akropora, która nigdy nie wykazywała problemów zaczęła niedawno tracić tkankę, co dziwne od środka. Pojawiła się bez tkankowa plama(jakiś uraz mechaniczny), która zaczęła się powiększać z dnia na dzień pochłaniając korala w górę i w dół. Acropora została już pocięta na części. Pozostałe odmiany Acropory nie tracą tkanki i jakoś tam sobie rosną.

Odkąd pamiętam najbardziej problematycznym koralem w moim akwarium była i jest Seriatopora caliendrum green fluo, która dosyć szybko i ładnie się rozrasta ale jednocześnie grymasi gdyż powolutku traci tkankę od dołu. Z tego powodu  muszę ją często ciąć i przeklejać. Powiedzmy że co jakiś miesiąc/dwa. Przez to na zdjęciach wydaje się że nic nie urosła. Staram się na bieżąco korygować dozowanie płynów Ballinga i raczej nie mam większych wahnięć kh. Mierzę ten parametr co drugi dzień i utrzymuję w okolicach 7. Wydaje mi się że jeżeli dochodzi do jakiś większych wahnięć parametrów to tylko w chwili cotygodniowej podmiany wody w akwarium. Dopiero co niedawno zmieniłem światło pod sps, a już zaczynam myśleć żeby wywalić te wszystkie patykiw cholerę. Przynajmniej Stylophory , Pocillopora i montipory rosną ładnie. Talerzówki to muszę łamać żeby nie powłaziły na inne spsy.  Jeżeli kiedykolwiek najdzie mnie na nowe akwarium to tylko miękkie i lps.

Wczoraj mój piękny wargatek H.chrysus przestraszył się burzy i przeskoczył koronę akwarium po czym wylądował w plątaninie kabli za szafką. Było to około godziny 17. Trochę trwało zanim udało mi się do niego dostać i wrzucić go z powrotem do wody. Dobrze że byłem wtedy w swoim pokoju. Po wszystkim wyglądało, że wszystko z nim ok. Pływał normalnie po całym akwarium bez żadnych oznak uszczerbku na zdrowiu. Niestety znalazłem go ok. godziny 23 w  rogu akwarium jeszcze kolorowego, ale już pokrytego ślimakami i krewetkami.