Duncanopsammia pokryta śluzem?

[florida_blue]

Dzisiaj trochę grzebałam w akwarium, bo trzeba było nowości posadzić , akurat jej nie dotykałam , ale jedna głowa pokryła się śluzem / glutem takim szarawym. Zdjęcie zrobione z lampą, najlepsze jakie mogę

Mamy ją od 1,5 miesiąca, były dwie głowy, pompowała dotychczas ładnie, wyrastają jej trzy nowe główki..

Czy ona się pozbiera? Druga głowa jest zaciśnięta, dzisiaj nie widziałam żeby się pompowała po tej mojej grzebaninie. Nie wiem czy to glut, który sama wytworzyła czy mogę jej jakoś pomóc?

Pozostałe wyglądają dobrze, druga dunca wręcz idealnie.

Edytowane 27 Lipca 2016 przez florida_blue (wyświetl historię edycji)

[AquaManiac]

Nie widać zdjęcia...

[big daddy]

Jeszcze zdjęcie.

Nie wiemy dlaczego tak się stało, no chyba że to opozniony zapłon po piatkowym krachu z dolewką.

Dolało nam 15litrów RO, zasolenie spadło do 1.020 teraz jest 1.022 i powoli podnosimy. Wydawało się wszystko ok. Parametry, ze stopki są wczorajsze, wiem że słabe...

Dziś zacząłem ballinga z ręki.

Wysłane z galaktyki S4

Edytowane 27 Lipca 2016 przez big daddy (wyświetl historię edycji)

[AnT]

rozetnij nawet cęgami i klej do podstawek

zrób po jednej głowie

tak to stracisz obie

edit:

Edytowane 27 Lipca 2016 przez AnT (wyświetl historię edycji)

[AquaManiac]

Słabo to wygląda... to się stało szybko, w momencie kiedy grzebałaś w akwarium, czy narastało od pewnego czasu?

[florida_blue]

Wczoraj była cała, chociaż wydaje mi się, że nie widziałam jej napompowanej na maksa... W każdym razie gluta zauważyłam teraz wieczorem.

W poniedziałek przy podmianie big daddy zmiótł z niej pędzelkiem 2 wirki, może to ja tak podrażniło? Mam dip z seachemu. Czy mam ją ciąć teraz czy poczekać do jutra?

Edytowane 27 Lipca 2016 przez florida_blue (wyświetl historię edycji)

[AnT]

ja bym ciął i nawet się nie zastanawiał

ale to ja - każdy ma swoją opinie

nawet piłką do metalu powolutku i ładne ciecie wyjdzie jak nie ma pod ręką to nóż z ząbkami też ładnie tnie

potem podważyć i ładnie odchodzi od podstawki

[AquaManiac]

Ciąć. Ten polip jest już stracony, niestety istnieje dość spora szansa, że drugi podzieli jego los... Akwarium młode, parametry słabe, nic dziwnego, że psammia, która jest było nie było koralowcem twardym, schodzi... Psammia ma strasznie twardy szkielet, trochę się namęczysz z tym cięciem...

[big daddy]

Ok, zatem tniemy, spróbuje dremelem.

Dziwne bo do wczoraj nie wyglądała na niezadowoloną, ma trzy nowe głowy i myśleliśmy że bardziej jej "na świat". Nie ma dyskusji, ostatnio mocno wachnęło parametrami.

Trzeba zdać się na fachowców mam nadzieję, że coś przetrwa jednak

Wysłane z galaktyki S4

Edytowane 27 Lipca 2016 przez big daddy (wyświetl historię edycji)

[AnT]

miedzy głowami tnij brzeszczotem lub nożem

po cieciu dół zetnij dremelem

chodzi o to byś jak najmniej ingerował w zdrowy polip

tak to zmiażdżysz szkielet dremelem

[florida_blue]

I mam ją później wykąpać w tym reef dipie? Jest napisane że działa antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo, przeciw pierwotniakom i można stosować jako lek oraz profilaktycznie

No bo będę ciąć tam gdzie jest ta mięciutka tkanka

[AnT]

zresztą zobaczysz jak przygnieciesz dremelem twarda cześć się rozsypie tak jak byś w rurę pociągną młotkiem

zobacz na fotkę w moim poście masz pokazane gdzie ciąć masz

edit:

ten koral stoi w tym samym miejscu długo ???

Edytowane 27 Lipca 2016 przez AnT (wyświetl historię edycji)

[florida_blue]

Już odcięte. Tak jak pokazałeś na zdjęciu....

Jeszcze sprobujemy odratowac te malutkie główki , akurat sa przy tej zdechłej. W tym miejscu to chyba ze 2 tygodnie stoi, może więcej. Ładnie się pompowała, chyba rzeczywiście ten pędzelek jej zaszkodził

Teraz się mocą w roztworze dipa

Edytowane 27 Lipca 2016 przez florida_blue (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

Obserwujcie też inne korale. Po takim krachu skutki chyba potrafią objawiać się dopiero po czasie. O zasoleniu akurat nie czytałam, ale o spadku temperatury, kiedy rozne korale zareagowały w różnym czasie po zdarzeniu.

[AnT]

się zastanawiam czy to nie przyczyna tego gagatka

[big daddy]

To możliwe żeby ta rico poparzyła duncana?

Tak jakoś to wyszło, mam nadzieję że choć jedna głowa się uratuje.

Wysłane z galaktyki S4

[AquaManiac]

Możliwe, Ricordee parzą bardzo mocno. Z tej perpektywy ciężko ocenić, jak blisko siebie stały te koralowce, ale jeżli nie więcej niż 2-3 cm, to faktycznie Ricordea mogła trochę poparzyć...

[florida_blue]

Na zdjęciu po lewej jest ta duża głowa, cała, widać całe miejce cięcia. Po prawej jest ta chora część, odcielismy tą dużą głowę z glutami, zostaly tam dwie malutkie. Moczone w dipie, przyklejone już do osobnych podstawek.

Jak się rico napompowała to rzeczywiście , może nawet mniej niż 2 cm było....

Już koniec operacji, oba kawałki już w akwarium, zobaczymy co to z tego będzie...

Dziękuję za pomoc

Edytowane 27 Lipca 2016 przez florida_blue (wyświetl historię edycji)

[andparty77]

U mnie jak jeżowiec narozrabiał i zepchnął skałkę z caulastrea echinulata na rico też nie wyglądało to dobrze. 3 główki poparzone, tkanka prawie w całości zeszła. Na szczęście odrosła dość szybko.

[florida_blue]

Na razie rano duża główka częściowo się pokazała. A małe w szoku jeszcze

[florida_blue]

Po nocnej operacji wczoraj jeszcze trochę się zbierała a dzisiaj wygląda już chyba nieźle, prawda? Widać to miejsce odcięcia i malutką główkę. Mam nadzieję, że jakoś przeżyje, mimo uszkodzenia tkanki. Jeśli byśmy nie odcięli tej uszkodzonej głowy to by się to rozniosło na pozostałe?

Edytowane 29 Lipca 2016 przez florida_blue (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

Moim zdaniem po cięciu wygląda super, wygląda zdrowo. A gdzie jest ta druga głowa? Żyje? Ja nie wiem, czy choroba mogłaby zabić cały koral, ale myślę, że byłoby takie ryzyko. Ta głowa na zdjęciu wydaje się uratowana. Jeśli ta chora przeżyje, to będziecie mieć dwa korale, a pewnie było jakieś ryzyko, że cała euphyllia umrze

[AquaManiac]

Tak, prawdopodobnie by się rozprzestrzeniło. Tamten polip był już martwy a teń "śluz" to były po prostu bakterie. Koralowce są bardzo prymitywnymi zwierzętami i mają słabo rozwinięty układ immunologiczny, więc z bakteriami i wirusami radzą sobie dość słabo.

[big daddy]

Wypada zatem jeszcze raz podziękować za pomoc.

Drugiej połówki nie wyrzuciliśmy, były na niej dwie małe główki, takie dopiero co. Wyczyściliśmy najlepiej jak się dało truchło z chorej głowy i obserwujemy. Tak to wygląda:

Wysłane z galaktyki S4

[Nik@]

Widać, że coś tam próbuje i stara się żyć i może jeszcze nie jest to truchło. Ja bym jej dała szansę i nie spisała jeszcze na straty. Na wszelki wypadek odsunelabym do "izolatki" daleko od innych euphylli czy caulastrei, choć jeśli to faktycznie jakaś infekcja bakteryjna to może lepiej byłoby walczyć w osobnym zbiorniku? Trzymam kciuki i szacunek za dobre chęci i walkę o każdą głowę. Ja uwielbiam euphyllie i Też zamartwiam się o każdą główkę