Skocz do zawartości
mr_mgr

Akwarystyka morska - to jeszcze hobby czy już bezwzględny biznes???

Rekomendowane odpowiedzi

Ale co ci do tego, że ktoś sprzedaje drożej ? Co ci do tego, że przez cenę sprzedaje mniej ?

Ja np nie lubię robić interesów z Arabami i zawsze ich traktuje jak zło - czy też to jest dla ciebie problem, że sprzedaje im drożej ?

Musisz obudzić się w nowej rzeczywistości i zrozumieć, że dziś nikt centralnie nie decyduje za jakie PLNy masz coś sprzedawać.


"Wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. Wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą." Aureliusz

Nowe 730L

Stare 470L

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze i już któryś dzień przeglądam te wszystkie wpisy za i przeciw (125 postów).

Jak dla mnie to temat powinien dawno wylądować na OT, albo w ogóle zamknięty.

Każdy ma swój rozum i każdy decyduje co kupuje i za ile. I nikogo nie powinno obchodzić za ile i na jakiej marży sprzedają sklepy, i tyle w temacie.

Każdy sklep ma swoje umowy i różne ceny zakupu, doliczy podatek+ wysyłkę + marże i ma końcową cenę którą my akceptujemy lub nie. Swoją marżę musi utrzymać bo inaczej musiał by się zacząć pakować, bo za chwilę zabraknie mu na opłaty, na nowy towar, na pracowników, na zus itd.

Tyle w temacie.


90x50x50 225l | 108l sump + 20l dolewka | RO+Di | PS Diuna 8x39w | Eco Runner 2700 | Tunze 7095 + 2 x 6055 |

Vertex Omega 150 | jager 200 W | Fp 400-100 + DC Runner 1200 | PS Kore + Baling | Aqua Trend Evo Shark |

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

(...)

Każdy sklep ma swoje umowy i różne ceny zakupu, doliczy podatek+ wysyłkę + marże i ma końcową cenę którą my akceptujemy lub nie. Swoją marżę musi utrzymać bo inaczej musiał by się zacząć pakować, bo za chwilę zabraknie mu na opłaty, na nowy towar, na pracowników, na zus itd.

Tyle w temacie.

Tylko gdzie w takim razie zaopatrują się sklepy skoro ten sam towar kosztuje "iks" razy więcej ?

kupują w detalu "u sąsiada" żeby doliczyć to i owo i odsprzedać ? bo to chyba trochę bezsensu - chyba że uważają klienta za ... takiego który akceptuje każdą cenę - bo przecież kupił w sklepie z morszczyzną

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wtrące coś od siebie. Pomijając ceny towarów itd. Wolny rynek nikt nikomu nie zabroni sprzedać pipety wartej 8gr za 100zl chcesz kupuj nie to nie.

Jakiś czas temu byłem niby w jednym z najlepszych akwarystycznych w mieście. Mają i słodkie i słone. Nie do końca byłem pewny parametrów wody (w słodkim) więc wziąłem do sprawdzenia zrobienie 3 testów 20pln?! Za 2-3 krople od czynnika? Za niewiele więcej miał bym cały zestaw do mierzenia. Paan stwierdził że nie sprzeda mi ryb które chciałem bo parametry do :D*pa. I proponuję mi słoik jakiegoś buforu na obnizenie ph za 50pln. Na 450l na raz plus do podmian.

Stwierdziłem aby się ekhm i wyszedłem, sprawdziłem później na Internecie parametry wody dla ryb bo nie dawało mi spokoju i parametry igła.

Wróciłem za tydzień już bez wody koleś mnie nie pamiętał ryby sprzedał od ręki.

Jako że ma również słone a od dobrych 2 lat się przymierzam. Coś tam za gadałem. Akwarium 30l wycenił mi za ponad 1000zl :WHAT szkło, pokrywa, piasek, skała i chyba filtr. To mnie 450l wyszło niewiele więcej za to.

W drugą stronę nt slonowodnej akwarystyki się za bardzo nie wypowiem bo się nie znam, czytam myślę planuję mam zamysł dzięki #magu, #r_33. Patrząc na akwarystyke słodkowodna to moim zdaniem co się wyrabia to masakra. Idziesz do sklepu mówisz że zakladasz akwarium i sie nie znasz to wcisną substraty bo na żwirku rośliny nie rosną, zestaw młodego chemika i lać od pierwszego dnia bo rośliny, bakterie itd itd, najlepiej CO2, oświetlenie znoszące złote jajka bo na innym nie da rady... Koszta można zredukować o 90% ale trzeba się znać. Nawet na swoim przykładzie gdzie robiłem na zamówienie zaprzyjaźniony sklep który ściągał mi to co chciałem jak wyniuchali że zostawię dobre 3tys zaczęli dociskać rzeczy które do niczego mi się nie przydadzą jak choćby dodatkowy filtr wew tylko po to aby bombelki robił bo ryby mi się poduszą... Niby nic ale z 150zl by poszło.

Ceny cenami chcesz kupować kupuj, ale mentalność sprzedawców to jest coś co mnie najbardziej boli.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To i ja od siebie dodam, wg. mnie Właściciele sklepów wiedzą, że hobbysta ma niewielki wybór a oni niewielką konkurencję. Więc ceny jakie są takie są. Wraz ze wzrostem konkurencji ceny się unormują. To tak jak z telefonami komórkowymi. Kiedyś drogie aparaty dziś podstawowy można kupić na grosze czy ceną rozmów (zł/min).

Sam zostałem wręcz zachęcony przez sprzedawcę na zakup kilka lat temu mandaryna do świeżego akwarium pomimo mojej informacji, że akwarium ma 3 tyg. Oczywiście źle się to skończyło dla rybki. To była dobra nauczka. Mnóstwo bzdur już słyszałem od sprzedawców. Gdybym nie planował wcześniej zakupów dokładnie sprawdzając wcześniej w necie naciął bym się już kilka razy.

Reasumując, najważniejsze jest podejście do Klienta oraz wyważone ceny, oczywiście dla klienta bo cel sprzedawcy jest zupełnie inny.

Szkoda, że strzykawek nie sprzedają za 10 zł za szt J

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karollo, czy Twoje doświadczenia dotyczą kilku sklepów czy tylko jednego? Bo Tester jakiś czas temu obdzwonił najbardziej popularne sklepy jako anonimowy klient i badanie wyszło bardzo dobrze, jeśli chodzi o profesjonalizm i podejście do klienta.

http://reefhub.pl/sklepy-akwarystyczne-naciagacze-czy-pasjonaci/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nik@ jeden. Ale wtedy nie było ich tyle co teraz.

Anonimowy klient nigdy nie da dokładnego obrazu sytuacji w sklepie a tylko przy obsłudze tego konkretnego, anonimowego klienta. Może być tak, że obsługa 100 klientów będzie okay w jednym dadzą ciała . ;)

Czy się ze mną zgadzasz?

mobilnie

Edytowane przez karollo_c (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie, w sklepie zwykle jest kilku pracownikow i nie wszyscy moga miec taki sam poziom wiedzy, pasji i cierpliwosci do klienta. Ja wybralam taki sklep, z którego jako klient jestem bardzo zadowolona. Teraz jestem już trochę "swiadomym" klientem i sprzedawcy łatwiej się że mną dogadać, bo stawiam bardziej rzeczowe pytania, niż na początku. Najtrudniej jest z klientem zupełnie świeżym w temacie, dochodzą problemy w komunikacji, jeden mowi o kozie, drugi mysli o wozie. Cieszy mnie jednak, że badanie Testera ogólnie nie wykazało nastawienia wyłącznie na zysk i naciągnięcie klienta na kasę.

Choć oczywiscie uwazam, że za tego Sohala do okolo 300 l powinno się sprzedawcy porządnie natrzeć uszu. Tego już nie można wytłumaczyć żadnymi problemami w komunikacji. Myślę, że jednak nie chodziło w tym o pieniądze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do obsługi to ostatnio miałem okazję widzieć jak w akwarystycznym (słodkowodnym) pani „sprzedawczyni” próbowała sprzedać napowietrzacz do akwarium czyli popularny kamień robiący bąbelki zapewniając, że wystarczy włożyć go do akwarium, bez dodatkowych urządzeń :thumbup: czyt. Pompki napowietrzającej . Przeżyłem SZOK. Jak widać, bywa różnie. Hehe.

Ja byłem z reklamacją czyścika/skrobaka , oczywiście nie działał, Wspomniana Pani podeszła do akwarium, przyłożyła go do szyby uwaga - suchej i udowodniła mi, że kamień da się zeskrobać. Przeżyłem kolejny szok. hehe Podziękowałem, zabrałem pieniądze i wyszedłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

popularny kamień robiący bąbelki zapewniając, że wystarczy włożyć go do akwarium, bez dodatkowych urządzeń :thumbup: czyt. Pompki napowietrzającej . Przeżyłem SZOK. Jak widać, bywa różnie.

relax - skoro sterować lampami można - to pewno powietrze też można przesłać np. fonem przez wi-fi :p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Silvia, tak na logikę to powietrze w wężu już jest. Niestety to prawdziwa sytuacja. Na pocieszenie można dodać tylko to, że to był sklep z akwarystyką słodkowodną. W morskich pewnie jest lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

A samolot eksplodował po uderzeniu w brzozę... Określone osoby mają swoją określoną przez siebie wizję świata z której to wizji czerpią korzyści materialne i w ktorą niestety często wierzą ludzie którzy nie znają się na danej dziedzinie wiedzy.

Mi dosyć często więdną uszy w czasie słuchania porad w sklepach akwarystycznych ale są też takie sklepy w których nigdy nie słyszałem żeby sprzedawca opowiadał głupoty. I nie mam tu na myśli jedynie sklepów z akwarystyką morską ale także te z akwarystyką słodkowodną. Ogólnie rzecz biorąc - jest różnie. Czasem jest skrajnie dobrze, czasem skrajnie źle.

Edytowane przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.