Skocz do zawartości
tomasz

Zachowanie ryb

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że zastanawiam się nad wprowadzeniem do rafy chelmona rostratusa prosiłbym o podzielenie się doświadczeniami na temat zachowania tej ryby. Widziałem ją kilkakrotnie w akwarium rafowym i nie niepokoiła koralowców. Interesuje mnie jak będzie np. z tridacnami. Może u Was natomiast ogryza polipy?

Z góry dziękuję za info z literatury, te już znam na pamięć. Będę wdzięczny za informacje z życia (akwarium) wzięte.


380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomku-w akwarium widzialem go w akcji 3 razy:

1. podgryzal aiptasie :)

2. podgryzal korone duzej hawaiskiej rurowki

3. zwiewal przed zebrasoma, ale chyba przez przypadek :no

znajomy twierdzi, ze musi plywac z rybciami pokojowymi, gdyz przestraszony, potrafi w czasie ucieczki zlamac sobie ten swoj smieszny "nosek" i wtedy pogrzeb gotowy :) nie wiem, czy to prawda ale...... chyba warto uwazac, jak zdobede wiecej info, bo zapytam, to jeszcze napisze


pozdrawiam, Marcin z 3city

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Tomek.Miałem kiedyś rostratusa i w sumie było O.K. POZA ZJADANIEM WSZYSTKICH RURÓWEK.Pal diabli te małe które były juz na skale ale zjadania koron dużych wieloszczetów miałem juz dosyć. Znajomy ma go także w akwarium 800 l. razem z innymi rybami oraz koralami i sobie chwali.Wieloszczetów nie trzyma. Wcina wodzenia i wszystko czym zainteresują się pozostałe ryby. Problem pojawia sie przy wprowadzeniu ryby bezpośrednio z importu ...Bedzie szukała tylko rurówek (tak było u mnie ale po kilku dniach też wcinała razem z innymi rybami). Pozdrawiam.Cześć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no właśnie--jest lekarstwem na szkliste ukwiały Aiptasie.....jest bardzo pokojowo nastawiona do innych ryb.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo. O rurkówkach nie pomyślałem, ale mogę je sobie w sumie darować. Czy ktoś miał helmona razem z przydaczniami?


380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomku ja próbowałem tego zestawienia w poprzednim zbiorniku. a wiesz że baniak był całkiem niemały więc sądziłem że do niczego nie dojdzie.przez pierwszy miesiąc pracowałem nad przestawieniem helmana na pokarmy podawane ,zt .ręki' .nie wykazywał żadnego zainteresowania małżą . pierwsze poszły oczywiście wieloszczety miękkie takie miałem pal je licho i aż tu po prawie 3mie. potrzebował około15min. na rosprawienie się z przydacznią i to nie małych rozmiarów. nie byłem wstanie nic zaradzić ponieważ przydacznie umieściłem na dość solidnej skale do której się,, przywiązała''.odganianie ryby też nic nie pomogło. krążył jak semp oczywiście do pomocy przyszli jeszcze dwaj przyjaciele ale to inny temat.pojakimś czasie spróbowałem wprowadzić druga przydacznie tym razem helman i przyjaciele wyczuli jedzonko w mik , wiec przydacznia tym razem w całosci opuściła natychmiast zbiornik. a helman i przyjaciele do tygodnia czasu zmienili pływalnie ..więc przydacznia mogła z powrotem i bez obaw zagościć w moim zbiorniku.a ryb jest na tyle ciekawych i przepieknych że bez helmana i paru innych sobie poradze.Tomku przecież wiesz że ryby to moja specjalność.!

A pozatym Waldek ma jakieś problemy ,,z rybami '' tylko niewim dlaczego?

t


Moje akwarium http://nano-reef.pl/...-blekitna-rafa/

i FILMIK mojego baniaka

1 zlot Nano-Reef w Egipcie http://nano-reef.pl/...zdziernik-2007/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

,,Popełniłem kardynalny błąd zasiedlając jako pierwszą Zebrasom'ę flavescens. Jest to uśmiechnięty wilk w owczej skórze.

Jakimś cudem udało mi się wprowadzić do zbiornika po dwóch latach drugiego pokolca.

O innych pokolcach mogę zapomnieć. Wszystkie, które próbowałem zasiedlić w krótkim czasie były zaszczute i po maksimum czterech dniach nie żyły.'' To miałem na myśli.napisz coś więcej jakie konkretnie pokolce próbowałeś wprowadzić.


Moje akwarium http://nano-reef.pl/...-blekitna-rafa/

i FILMIK mojego baniaka

1 zlot Nano-Reef w Egipcie http://nano-reef.pl/...zdziernik-2007/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem wprowadzić:

hepatus

leucosternon

lituratus

veliferum

Flavescens potrafiła nic nie żreć przez kilka dni a jedynie szukała gdzie

intruz jest w pojemniku. Nawet w nocy przy pełni księżyca przejawiała

oznaki niepokoju. Widać taki charakterek tej konkretnej ryby. Potrafi walić ogonem w szczypce, którymi jej daje pokarm, jeśli dostanie za mało. Jeździła na

nowej rybie jak na łysym koniu, NIE ZWRACAJĄC uwagi na moje interwencje.

Tak od świtu do zmierzchu. Veliferum najmniej się męczyła. Atak i drzazgi.

Aklimatyzowałem ryby niejednokrotnie przez miesiąc w tej samej wodzie

(pojemnik Eco), gdzie przyjmowały pokarm i nabierały sił do walki z

wariatką. Jest duża i wypasiona (sama zdrowizna). Mam ją od 6-ciu lat.

Tylko proszę nie pisz, że znasz cudowny sposób na wprowadzenie pokolca do

niej, ponieważ próbowałem wszystkiego.

Jedynie xanthurum wiedziała jak się zachować. Xanthurum jest przebiegła i

wojownicza. Potrafiła żerować i podczas ataku siup do nory skąd wystawiała

jedynie ogon i nim się opędzała. Minęło 4 lata i nadal nie wchodzi żółtej

w drogę. Może się doczekam, że kiedyś żółtej sprawi manto.

Bogatszy w doświadczenia u kolegi (ten z mojej www ) zaproponowałem całkiem odmienny tryb zasiedlania i pięknie wszystko zagrało.

Zasiedlaliśmy metodą na trzy cztery hop.


http://rafa.koralowa.pl Katalog przyrodniczych stron --> http://katalog-www.eu Serdecznie pozdrawia, Waldek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Waldek co do jednego - nie ma o czym dyskutować. Masz taką wariatke i kropka. Jednak zdaża sie to rzadko i nie można generalizować.

Z pokolców które próbowałeś wprowadzić np. leukosternon jest o wiele bardziej wojowniczy, a nie dał sobie rady. Miałeś pecha co do jej charakteru i tyle. Ogólnie jednak rzecz biorąc są inne pokolce o wiele bardziej wojownicze.

Myśle że miałeś ją tak długo że ona po prostu nie wyobrażała sobie towarzystwa innego pokolca. Są więc rózne sposoby: wpuszczać jednocześnie wiekszą ilość pokolców

Można jednak dopuszczać w odstępach kilkudniowych lub nawet kilkutygodniowych. Warunki: każda następna ryba powinna być minimalnie wieksza od już pływającej (jednak mającej ten sam kształt). Gatunki takie natomiast jak lineatus, sohal czy leucosternon powinny być wpuszczane na końcu i najlepiej jednak mniejsze gdyż i tak dadzą sobie radę (chyba że np w zbiorniku jest juz japonikus to leucosternon może mieć przesrane) Obydwa te gatunki np. zagonią na śmierć glaucopareiusa więc ten powinien być zawsze dużo wikększy.

Z zebrasom z moich obserwacji wynika, że najagresywniejsza jest scopas.

Natomiast prawie nie do ruszenia jest lituratus, nie jest także agresywny w stosunku do innych.

To może tyle w skrócie. Nie piszę tego aby postawić Ci kontrę, lecz po to by nie demonizować flavescens, która jest bardzo sympatyczną rybką. Jeśli jednak jest już duża i zadomowiona to żadne recepty stają sie nieaktualne i Twój przypadek jest tego najlepszym dowodem. Mam kilka różnych pokolców i żyją w zgodzie. To samo u Grzesia - trzyma w zbiorniku nawet stado flavescens i cierpi tylko scopas którą wciąż atakuje sohal - ale pasiaki to już inna bajka.

Pozdrawiam Tomek


380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto ma pokoleca białobrodego (Acanthurus leucosternon), powiedzmy dłuzej niż rok. Bardzo mi się ta ryba podoba. U kolegi (co widać na zdjęcu), jest i ma się dobrze. No ale było zasiedlenie jednoczesne. Moja flavescens ubiła mi trzy sztuki, bez względu na wielkość. Mam pewien sentyment dla Xathurum za to, że się obroniła i NIKT W DOMU NIE WITA MNIE JAK ONA - jedna radość (wiem, że jest zainteresowana, idzie żarcie). Z kolei znam hodowcę który próbował już kilkanaście razy zasiedlić białobrodego, bez rezultatu, chociaż nie był atakowany. Moim zdaniem białobrody jest bardzo nieodporny na stres, związany z atakami tuż po zasiedleniu nawet po długotrwałej aklimatyzacji.


http://rafa.koralowa.pl Katalog przyrodniczych stron --> http://katalog-www.eu Serdecznie pozdrawia, Waldek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Nie przeczę, ale musimy odróżnić tutaj stres jaki przechodzi ryba przy zasiedleniu, gdy siłą rzeczy może być atakowana jako nowa od agresji tej samej ryby wobec innych. Miałem białobrodego jednak poszedł do ludzi gdyż nie jest aż tak atrakcyjny (moim zdaniem) żeby przez niego rezygnować z japonicusa. Na moją decyzję wpłynął także zamiar zakupu achillesa, z którym także niewątpliwie by się ścinał. Waldek, to temat rzeka i to do tego o często zmieniajacym sie korycie. Jeśli bedziemy sie strzelali kto kogo zna i co ten kolega przeszedł z pokolcami to nic z tego nie wyjdzie. (mam nadzieje że nikt nie spakuje zabawek - czyt. wykasuje postów i nie pójdzie do domu) - żartuje oczywiście.

Masz rację - zasiedlać równocześnie - duza szansa że sie uda. Ale wiesz dobrze ze np. zdobycie w takim kraju jak nasz równoczesnie takich ryb jak : naso, olivaceus, achilles, xanturum, japonicus tak aby nie męczyć ryb w zbiornikach przechodnich i wpuścić równocześnie graniczy z cudem. Wtedy można spróbować mojego sposobu - i tak przecież nie ma innego wyjścia. Sprawdził się u mnie czy u Grzesia jest szansa że sprawdzi sie u jeszcze innych.


380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Wtedy można spróbować mojego sposobu - i tak przecież nie ma innego wyjścia. Sprawdził się u mnie czy u Grzesia jest szansa że sprawdzi sie u jeszcze innych.

Tomek mozesz podać konkrety? Proszę ? Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój przedostatni post. Tak wpuściłem 7 pokolców i jest ok. Ostatni poszedł "na ruszt" lineatus, ale za to był najmniejszy - tak jak pisałem, moim zdaniem te dwa prąszkowane gady (lineatus i sohal) powinny być na końcu i to malutkie - chociaż miałbym obawy przed trzymaniem obu w jednym zbiorniku.


380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy na pewno sprawidziłeś wszystkie mozliwości ?Na dobry początek otrzymałem dwie sztuki Xanthurum prawie dorosłe . Po około dwóch miesiącach zakupiłem cztery sztuki flavescens , lineatusa, hepatusa, i coś tam jeszcze. Ryby w workach umieściłem w akwarium . I tu nastąpił atak ze strony Xanthurum. zadzwoniłem do sprzedawcy z pytaniem co teraz?..... , odczekać i wpuszczać - powiedział. Nieświadom swego czasu zagrożenia . Zrobilem tak jak doradził sprzedawca. Nowy nabytek od razu został porozstawiamy po kątach. Ryba która na chwilę odpłyneła została w szybki sposób zagoniona w narożnik akwarium. Tak minęła pierwsza noc . Na drugi dzień widząc że stan rzeczy nie uległ zmianie, podjąłem próby wyłowienia nowego nabydku lub wyłowienia agresorów . Próby wyłowienia ryb zakończyły się oczywiście niepowodzeniem. Zadzwoniłem więc do znajomego akwarysty w Niemczech z prośba o poradę. O godzinie 3 w nocy załączyłem całe oświetlenie akwarium i bez problemu wyłowiłem Xanthurum, poszło jak po maśle. Nocny połów trafił do osobnego zbiornika , gdzie pozostał przez trzy tygodnie. Po tym czasie wprowadziłem je ponownie do zbiornika i wszystko od tamtego czasu było ok, nikt nikogo nie atakował.Po dużej wpadce z rybami w nowym akwarium jako pierwszego pokolca wprowadziłem scopasa . Po tygodniu wpuściłem sohala małe stadko żółtych i hepatusa. Mam jeszcze kilka innych pokolców i bez większych problemów wprowadziłem je do zbiornika.


Moje akwarium http://nano-reef.pl/...-blekitna-rafa/

i FILMIK mojego baniaka

1 zlot Nano-Reef w Egipcie http://nano-reef.pl/...zdziernik-2007/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Twoim akwarium można było wyłowić. Chciałbym Ciebie widzieć w przypadku mojego akwarium. Grubo ponad 200kg skały pozrastanych acroporami stanowiących jeden monolit. Jak się popatrzy to miejscami jedna dżungla. Po takim łowieniu rafa wyglądałaby jak po przejściu tsunami. Twierdzenie iż jest taka a taka kolejność zasiedlania ryb morskich nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Jeśli masz dobry biotop i wprowadzisz np. pokolca (z innymi rybami NIE WSZYSTKIMI jest podobnie), który tam okrzepnie i określi swój rewir to już po około dwóch miesiącach zapomnij o drugim. Chyba, że masz małe akwarium lub młode gdzie można jeszcze cokolwiek przestawić i możesz sobie pozwolić na wpuszczanie, WYŁAWIANIE:) i dalsze podchody. W moim przypadku ryba raz wpuszczona -ZAPOMNIJ.


http://rafa.koralowa.pl Katalog przyrodniczych stron --> http://katalog-www.eu Serdecznie pozdrawia, Waldek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomysł wydaje mi się dobry. Ja niestety nie miałem możliwości. Zapaliłeś światło, ryby (oprócz nocnych) ogłupiałe i jest możliwość ich wyłowienia. Ja dzisiaj wyciągałem malutką skałkę (2X2cm) szczypcami, ileż gimnastyki. Co dopiero ja tam z siatką. Szczerze pomysł dobry:) Niech nowe się zaaklimatyzują i wówczas stara z powrotem.


http://rafa.koralowa.pl Katalog przyrodniczych stron --> http://katalog-www.eu Serdecznie pozdrawia, Waldek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grzesiu i o to chodzi. Waldek nie próbował bo nie mógł - dlaczego -napisał Ci. Jeśli jego pokolca wpuscisz do innego zbiornika - będzie potulny jak baranek lub dostanie wciry. Można zrobić właśnie tak jak Ty - wyłowić i poczekać aż zapomni lub poprzestawiać skałę w zbiorniku. Ale to Waldek nie są sposoby dla Ciebie.

Nie demonizuj jednak żółtej gdyż Ci co nie mają jeszcze ryb a bardzo by chceili mogą mieć obawy a niesłusznie. Po 4 latach w zbiorniku każdy pokolec będzie gonił wszystko co nowe a z kolcem.

Kolejność zasiedlania pokolcami ma wiele wspólnego z rzeczywistością, czy Ci sie to podoba czy nie, inaczej w Polse nie było by zbiorników z kilkoma rzadziej spotykanymi osobnikami w obsadzie - dlaczego? pisałem wcześniej. W mega uproszczonej wersji: najagresywniejsze na końcu lub małe.


380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaobserwuj tylko jedną rzecz ,a mianowicie czy twój ulubieniec przez przypadek nie sypia w jakiejś szczelinie/ w co wątpie/lub grocie.jeśli ma skłonność do sypiania w toni wody to nie bedziesz miał problemu.w taki sposób poławiane są większe okazy w morzu . bez jakiejkolwiek chemii itp .nie draśnięte trafiają do nas.niestety za takie egzemplarze trzeba słono zapłacić


Moje akwarium http://nano-reef.pl/...-blekitna-rafa/

i FILMIK mojego baniaka

1 zlot Nano-Reef w Egipcie http://nano-reef.pl/...zdziernik-2007/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.