Depozyty fosforanowe temat do głębszej analizy.

[Marek Gr]

Na początku powiem, że jestem z tej szkoły prowadzenia akwarium morskiego, która mówi, że depozyty fosforanowe są jedną z częstszych przyczyn problemów ze skałą, podłożem i co za tym idzie z plagami glonów w akwarium morskim. Dlatego od samego początku stosuję rowa phos w swoim systemie filtracji. I dlatego nigdy nie zakładałbym akwarium na suchej skale, ani na skale z dłużej działającego zbiornika. Uważam, że płyta betonowa po paru latach leżenia w morzu, wydobyta i nam sprzedana, jest lepsza niż najpiękniejsza nawet skała po paru latach ze zbiornika od kogoś. To samo jest z piaskiem i jakimikolwiek elementami zbudowanymi z wapienia. Mało tego ta szkoła zakłada, że należałoby w przypadku występowania plagi alg w starszym zbiorniku mimo stosowania adsorberów, stopniowo wymieniać skałę  i podłoże, gdyż stare jest już tak przesycone fosforanem wapnia, że nic nie da się zrobić. A o co chodzi dokładnie. Otuż wszystkie powierzchnie wapienne są czymś w rodzaju adsorberów fosforanów, chłoną je, w wyniku czego powstają depozyty i powstawać będą zawsze. Związki te akumulują się m. in. w postaci fosforanów wapnia. Problemem jest to, że proces jest odwracalny i zdeponowane fosforany mogą z powrotem przechodzić do stanu roztworu. I czynią to automatycznie gdy my obniżamy zawartość tych związków w wodzie. A poza tym  jest wiele glonów, które za pomocą kwasów ze swoich ryzoidów mogą powodować przechodzenie zdeponowanych fosforanów do roztworu co umożliwia im korzystanie ze związków zakumulowanych w tej formie. A są to najczęściej te przez nas najbardziej nieporządane. Aby nie dopuścić, a właściwie ograniczyć ten proces stosujemy dobry adsorber fosforanów. Prosiłbym o wypowiedzi tych co wiedzą coś na ten temat czy problem jest istotny a postępowanie słuszne.

Edytowane 8 Maja 2017 przez Marek Gr (wyświetl historię edycji)

[SU1]

2 godziny temu, Marek Gr napisał:

 

Na początku powiem, że jestem z tej szkoły prowadzenia akwarium morskiego, która mówi, że depozyty fosforanowe są jedną z częstszych przyczyn problemów ze skałą, podłożem i co za tym idzie z plagami glonów w akwarium morskim

 

Jestem za , mając już działający świeży zbiornik bez plag , po włożeniu skały X  i na niej i w akwarium zaczęło robić się "kolorowo"  . Po wyjęciu wracało do normy , po wygotowaniu w RO problem znikł .

2 godziny temu, Marek Gr napisał:

Mało tego ta szkoła zakłada, że należałoby w przypadku występowania plagi alg w starszym zbiorniku mimo stosowania adsorberów, stopniowo wymieniać skałę  i podłoże, gdyż stare jest już tak przesycone fosforanem wapnia, że nic nie da się zrobić.

Wchłonie proporcjonalną ilość do wartości  w wodzie . A że każdy robi co może by było ich mało , to za bardzo jej nie nasycimy .Więc lata bycia w zbiorniku nic nie zmieniają  .

No chyba że zbiornik nie jest prowadzony poprawnie , ma się co odkładać  .Takie przypadki , ba setki takich przypadków znam z innego hobby gdzie jak twierdzą właściciele podłoże im wybuchło  .

[Stani]

Grzesiu slusznie prawi. Jesli od kilkunastu lat mam fosforany na pozimie 0,01 to nie obawiam sie, ze skala lub piach nasyci sie do wyzszej wartosci niz ta w wodzie.

Problem z piachem polega raczej na tym, ze go wyjmujemy z akwarium, cale zycie na nim jest przewrocone do gory nogami (warstwy dostana wiecej lub mniej tlenu lub nowa wode) i obumiera. Taki piach moze po kiku dniach normalnie "inaczej" pachniec. Wtedy w nowym zbiorniku powstanie PO4 mimo, ze w poprzednim bylo wszystko ok.

Ze skala moze byc podobnie, choc w mniejszej formie.

Z cala pewnoscia nie bralbym "dekoracji" od kogos, kto stosuje kalkwasser. Tu rzeczywiscie zebrany depozyt w skalach i piachu moze byc duzy.

Mimo, ze niski poziom PO4 raczej nie umozliwia zebrania depozytu, to kazde nowe akwarium zakladalem na nowym zywym piachu ze sklepu. Ze skala bywalo inaczej i raczej bez sensacji.

Edytowane 9 Maja 2017 przez Stani (wyświetl historię edycji)

[Marek Gr]

Czyli problem jest mało istotny. I dobrze. Ja jednak pozostanę przy swoim. Zobaczymy co będzie za dziesięć lat. Wtedy napiszę.

[RaLe]

7 godzin temu, Stani napisał:

 Z cala pewnoscia nie bralbym "dekoracji" od kogos, kto stosuje kalkwasser. Tu rzeczywiscie zebrany depozyt w skalach i piachu moze byc duzy.

Mógłbyś rozwinąć co masz dokładnie na myśli? Bo sam zastanawiam się czy nie zacząć stosować kalkwasser i teraz niewiem co mam robić.

[Gość nanokaczor]

Problem polega na czym innym. To, że w wodzie jest mało jonów PO4 nie oznacza, że w wodzie jest mało fosforu. 

Zbadanie tego z czego składa się piasek ze starego akwarium to kwestia ok 600 - 1000 zł. Tyle mniej więcej będą kosztowały badania budowy chemicznej metodą XPS.  Żaden problem... Sprzęt jest w Warszawie... 

 

Edytowane 8 Maja 2017 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[Stani]

Radek,

kalkwasser super wytraca PO4, ktore kumuluje sie wlasnie w skalach. Jak ktos takie skaly kupi...

[kiflu]

Stasiu, ale żeby uwolniły się fosforany, to jeszcze musimy obniżyć ph - gdzieś kiedyś wyczytałem, że poniżej 7,5 zaczyna się oddawanie fosforanów do wody.

[rozwielita]

Jakiś rok lub dwa temu miałem taki problem, że rano fosforany były na poziome 0.2 ppm a  po południu  po zapaleniu  lamp 0.01. Od tego czasu cały czas mam rowe.

[Marek Gr]

1 godzinę temu, kiflu napisał:

Stasiu, ale żeby uwolniły się fosforany, to jeszcze musimy obniżyć ph - gdzieś kiedyś wyczytałem, że poniżej 7,5 zaczyna się oddawanie fosforanów do wody.

Właśnie to potrafią niektóre glony używając do tego kwasu zawartego w ryzoidach.

[katani]

Nie tylko glony. Również niektóre bakterie i grzyby wytwarzając kwaśne produkty jak proste alkohole, kwasy organiczne potrafią rozpuszczać fosfor i pobierać albo w formie reszt fosforanowych albo polifosforanów.