Białe strzępki na płetwach chelmona

[dale]

Witam, kupiłem chelmona z kilkoma białymi strzępkami na płetwach. Ryba pływa, nie boi się, zjada zarówno rurówki jak i pokarm (suchy i mokry). Widziałem już inne - podobnie "ozdobione" ryby i  nie słyszałem żeby padały od tego. Po kilku podmianach zwykle, z czasem przechodziło to - u tych które widziałem w innych zbiornikach.

Zastanawiam się co to jest i czy można czymś wspomóc proces leczenia ryby. Czy macie jakieś doświaczenia, bądź znacie jakieś preparaty które można bezpiecznie zastosować na tą dolegliwość?

Parametry Ok - niski azot i fosfor, kH ok 8 (nieco skoczyło przed zakupem ryby), ryba już miała te frędzle na płetwach, więc raczej nie kH.

 

[Ura]

To jakiś rodzaj grzyba, dość częsty na chelmonach, podobno krewetki czyszczące to zdejmują bez problemów, albo można palcem spróbować - tak radził Marcin z JM kiedyś.

Masz krewetkę albo doktorka?

[Adam160]

To chyba coś z oomycota

[dale]

Mam dwie krewetki czyszczące "klasyczne" i dwa debeliusy, które też są do nich zaliczane. Oraz doktorka. Uprzednio chelmon pływał tylko z borsukiem, więc może faktycznie dać szansę jeszcze naturze ?

Przy okazji - a propos tego uprzedniego pływania z borsukiem....  uśmiałem się ostatnio, bo chelmon na noc wpakował się do "łóżka" borsuka - to jest, do jego kąta. Był obcy w akwarium i widocznie skojarzył gatunek - że poprzednio z nim siedział w akwarium. Wyglądało to przekomicznie, chelmon "spał" wyluzowany i spokojny, zaś borsuk, cały nastroszony, pyskiem zwrócony do chelmona, nie bardzo wiedział o co biega...  

[Dr@co]

Ktoś mi kiedyś powiedział, że to jakaś choroba autoimmunologiczna, która kiedy trzymasz rybę w dobrych warunkach ustępuje samoistnie. U mnie kilka ryb to miało i rzeczywiście samo ustąpiło po jakimś czasie. Nie przejmuj się tym - dbaj żeby ryba miała dobre warunki i jedzenie.

[dale]

35 minut temu, Dr@co napisał:

 Nie przejmuj się tym - dbaj żeby ryba miała dobre warunki i jedzenie.

Taki jest plan  Dlatego rozpleniłem rurówki i nie tępiłem aiptasii  No i wyłączam cyrkulację na czas karmienia.

[endriu0]

Nie wylaczaj cyrkulacji na czas karmienia bo się przyzwyczai do tego i nie będzie chciał potem jeść jak mu żarcie będzie uciekać. 

U mnie wszystkie pompy pracują normalnie, wlewam mrozonke do akwarium to pierwszy za nią goni. 

Z ręki tez je z Reszta jak większość ryb u mnie, nie boi się i nie stresuje. 

Chelmon nie jest aż tak trudna w hodowli ryba jeśli kupi się ją z dobrego źródła. 

[Piotr1]

Z tego co widzialem to u wszystkich o ktorych byl zdychal po pewnym czasie bez zadnych objawow choroby dlatego lepiej sobie dac spokoj z ta ryba.