Skocz do zawartości
amsam

Cyjano w refugium

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę o rady. Akwarium ma ok 480 l parę ładnych lat - refungium ze spagetti założyłem po jakimś tam czasie  po to aby zbijać głównie fosforany. Fakt ze glony słabo rosna wiąże z tym że No3 mam 0,  PO4 ok 1,5 do 2 /1 den to już w szczycie/ . Korali twardych mam sporo i dobrze się mają. Moim problemem są cjano w refungium - całe fioletowe płachty w komorze i na spagetii. Płucze je, odsysam myję , nawet chemiclean i mycosidol był kilkukrotnie, przyciemniam i ze 4 dni - zawsze był skutek ale jak bumerang do tygodnia czy 2ch znowu płaszcze. Święce tam 20 w LED chłodnym.  Główny baniak ma się dobrze .czasami trochę cjano się pojawi w rąbku ale  zmiotę czy odessam i tu problemu nie mam.

Powiem szczerze że mam ochotę usnąc te spagetii i wrzucić jakiś siporax. Boję się że te moje ognisko cjano przeniesie się na głóny baniak. Jakieś rady co do pozbycia się plagi w refungium czy może ktoś przeszedł na siporax w ten sposób i fosforany są OK?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Masz wysokie fosforany przy 0 azotanów, nic nadzwyczajnego że wchodzi cyjano przy mniej niebieskim swietle - w refugium. W głównym zbiorniku pewnie też będziesz miał za chwilę - tu masz rację. Musisz jakoś podbić azotany i przy takim poziomie PO4 raczej odradzałbym zwiększenie karmienia raczej roztwór KNO3 i glony wyczyszczą wodę. Nie zaszkodzi jednocześnie wódka ale bez podbicia azotanów wódki nie stosuj bo sinice zakryją wszystko w kilka dni i nawet chemiclean im nie da rady.

 

 

Z bardziej eksperymentalnych metod zamiast KNO3 można zastosować NH4NO3 (saletrę amonową) ale tu bardzo ostrożnie bo połowa dawki to amoniak. Z plusów to tyle że żywi się bakterie od początku łańcucha,

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

znajdź przyczynę skąd tak wysokie PO4 - skała oddaje ? często zmieniany węgiel ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiem szczerze że PO4 mam ok 1,5 już szmat czasu , przestałem sie nim przejmować. Wódkę lałem ale od ponad 2 lat leję sam ocet  /ponoć cjano go gorzej toleruje, może i fakt bo przy wódka , gluoza ocet było gorzej ,/ Dawkę mam ustalona i NO3 jest od zawsze juz 0/. Fakt że myślałęm o podbijaniu azotanów , ale się po porostu boję. I tak trwało  to i trwało , a że SPS -y mają się dobrze to nie szaleję. Przy wzroście wyższy do ok 3 stosuje żywicę na krótko. Węgla praktycznie nie używam. Może ze 3 x w roku worek wrzucę.

szukałem wzrostu PO4 - suchego pokarmu już nie daję, mrożonki płuczę itd

Coś mógłbyś mi napisać o KNO3 - dawkowanie - czym sie kierować. w sumie to jedyne rozsądne rozwiązanie , myślałem o tym już dawno ale że wszystko pieknie rośnie to tak zostało...

a może jednak siporax w komorę i wyłączyc swiatło w refungium - choć przy małym NO3 nic PO4 zje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Można PO4 zbijać adsorbentem ale jeżeli masz działający od dawna zbiornik i obsadzony sporą ilością życia to nie wiem czy szybki spadek fosforanów nie namiesza. Jeżeli masz NO3 0 to wódką/ octem/ vsv karmisz tylko sinice. Bez podbicia NO3 ocet bardziej szkodzi niż pomaga.

Jak dla mnie podbijanie NO3 po woli rozwiąże problem. Oczywiście ostrożnie i często testy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adsorbery przecież można podawać w małych dawkach i dosypywać powoli więcej albo wymieniać na nową małą dawkę, można też zasosować pochłaniacz typu KZ koral snow plus, tam jest chyba sproszkowany wapń który ma za zadanie związać w siebie Po4 i zostać odpienionym przez odpieniacz. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Absorbery na stałe to nie jest dobry pomysł , juz go przerwabiałem /zupełnie nie ekonomiczne rozwiązanie/ - skuteczne i owszem, ale zaraz potem poziomy zaraz rosną, od nowa do tej mojej wartości. a koszt absorberów jest zbyt duży żeby stosować na cały czas.

Dlatego ocet nie wódka aby nie karmic sinic.

ile dawać tego KNO3 ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Ura napisał:

adsorbery przecież można podawać w małych dawkach i dosypywać powoli więcej albo wymieniać na nową małą dawkę, można też zasosować pochłaniacz typu KZ koral snow plus, tam jest chyba sproszkowany wapń który ma za zadanie związać w siebie Po4 i zostać odpienionym przez odpieniacz. 

 

 

Nie wiele wiem o środkach typu KZ koral snow plus, ale zastanawia mnie na ile związki fosforanów zostaną odpienione a ile osiądzie na skale i piachu. Jeżeli osiądzie to na dłuższą metę bezpieczne to nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zawsze to jakis nowy krok - bo juz w rutyne wpadłem. .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Stefan85 napisał:

Nie wiele wiem o środkach typu KZ koral snow plus, ale zastanawia mnie na ile związki fosforanów zostaną odpienione a ile osiądzie na skale i piachu. Jeżeli osiądzie to na dłuższą metę bezpieczne to nie jest.

To jest tak drobny pył że ledwo go widać raczej nie ma szans na kumulację w postaci spadania drobinek na piach, no chyba że się trafi jakaś trefna zważona partia bo raz miałem taką butelkę, z grubymi grudami wapnia.

 

No i jest jeszcze chlorek lantanu - ale trzeba uważać bo można wykończyć ryby, dawać ostrożnie i do sumpa raczej 

ostatnia opcja to pelletki - podobno wychodzi sporo taniej niż dodawanie w koło adsorberów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
26 minut temu, amsam napisał:

ile dawać tego KNO3 ?

w 200ml RO/DI rozpuszczasz 25g KNO3 a potem dolewasz RO/DI do objętości roztworu 250ml.

1 ml roztworu powinien podbić w 100 litrowym zbiorniku NO3 o ok. 0,61ppm więc u Ciebie odpowiednio ok 5ml roztworu. Dawki codziennie, i test po 3 dniach a potem decyzja czy więcej czy mniej. jak już dojdziesz do bezpiecznej dawki testy można rzadziej, najgorszy jest start dozowania. NO3 to pożywka dla bakterii więc pewnie dawki będzie można zwiększać tak jak przy wódce którą zresztą tez można by później podawać ale może na razie - z tydzień może 2 lepiej NO3 zostawić glonom chociaż wódka/ ocet to też źródło węgla dla nich.

 

Jeżeli zdecydujesz się zwiększać dawkę, lepiej podawać częściej a mniej żeby utrzymać jakiś poziom w miarę stabilny.

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślisz że wówczas azot podawać już na stale jak osiągnę efekt tzn - spadek PO4? trzeba będzie pomyśleć o 6tej pompie, hyhy. Juz chodzi 5 - ale spoko zapas będzie w kontrolerze . Też uważam że cjano powinno zniknąć. Zacznę mniejszą dawką o połowę. Będę obserwował PO4 i sinice w refungium. dam znać co wyszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Biologia ma swoje prawa, możliwe że trzeba będzie podawać stale ale może za chwile zniknie PO4 i NO3 zacznie się kumulować. Jak fosforany zaczną spadać możesz wymieszać roztwór KNO3 z octem - jakaś minimalna dawka i podajesz to jedną pompą.

Naturalne sposoby zwalczania sinic  - tu przez dokarmianie innych bakterii, czasem długo trwają więc nie zrażaj się jeżeli za tydzień czy 2 nie będzie poprawy.

 

Będę wdzięczny za info jak się sprawy mają.

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słusznie - dzięki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adam, rozważ ponownie czy podawanie KNO3 to dobry ruch :mellow:. Co zrobisz z ewentualnym nadmiarem potasu ?

Jeśli już koniecznie chemia to może: Sodu azotan NaNo3. Przedtem zdecydowanie warto przeczytać artykuł o dozowaniu na portalu reefhub. 

 

NO3 jest zero? hmm, na pewno nie widać żadnego zabarwienia na  fiolce patrząc z boku ? (Salifert)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość laszek

Dla pewności możesz kupić test colombo na NO3. Ma zakres od 0-4.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spaghetti obniża głównie no3, a do obniżania po4 lepsze będą glony z rodzaju caulerpa które będą rosły na piasku i właśnie z niego będą wyciągały po4.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli Ci sie nie chce liczyc i wazyc proszkow, to mozesz rozpuscic plaska lyzeczke od herbaty NaNO3 w wodzie do dolewki i po tygodniu sprawdzic poziom NO3 w akwarium. Wystarczy gdy bedzie wykrywalny, nie musi zaraz przekraczac 1mg/l... Dopiero wtedy wodka lub ocet bedzie miala sens, ale to wszystko przeciez wiesz :D

Potem, uzupelniajac dolewke bedziesz juz wiedzial czy znowu rozpuscic proszek czy dolewke uzupelnic tylko czysta woda.

Edytowane przez Stani (wyświetl historię edycji)

120x75x47 wys. 400 l, sump 100 l. 432 W T5 + 2 x 24 LED blau, BK 200, cyrk 17500 l/h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedzi. NO3 na pewno mam zero - i to już kilka ładnych lat. Dzięki wódce a poźniej octowi. Bez wątpienia parametry mi się obniżyły. Pozostał ten PO4 i gdyby nie te cjano w refungium na glonach też bym nie szalał. tak jak pisałem NO3 0 a PO4 w granicach 1,5 do 2 . Szczytem było 1 . SPS y rosną .

Spróbuję KNO3 już kupiłem. Jeżeli spadnie PO4 do chociaż 0,5 to pomyślę o sposobie Staniego - w końcu Na będzie bezpieczniejsze. Waży dla mnie jest efekt czyli btak cjano w refungium - choć bardzo poważnie myślę o zamianie glonów na siporex. W sumie glony wprowadziłem tylko po to aby PO4 obniżyć. I może ustabilizowało się - nie było już skoków do 4 .

Dzięki za podpowiedzi. NO3 na pewno mam zero - i to już kilka ładnych lat. Dzięki wódce a poźniej octowi. Bez wątpienia parametry mi się obniżyły. Pozostał ten PO4 i gdyby nie te cjano w refungium na glonach też bym nie szalał. tak jak pisałem NO3 0 a PO4 w granicach 1,5 do 2 . Szczytem było 1 . SPS y rosną .

Spróbuję KNO3 już kupiłem. Jeżeli spadnie PO4 do chociaż 0,5 to pomyślę o sposobie Staniego - w końcu Na będzie bezpieczniejsze. Waży dla mnie jest efekt czyli btak cjano w refungium - choć bardzo poważnie myślę o zamianie glonów na siporex. W sumie glony wprowadziłem tylko po to aby PO4 obniżyć. I może ustabilizowało się - nie było już skoków do 4 .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez urazy :D. Dzięki za odpowiedzi. To cenna dla mnie wymiana zdań. Człowiek zawsze czegoś się uczy. Zapuściłem juz 5 ml KNO3 - zobaczę co będzie. dam znać. Ciekaw jestem czy dużo potasu potrafi się skumulować. Chyba NaNO3 będzie bezpieczniejsze - zawsze korekta podmiankami . Choć tak myślę skąd chlor dla równowagi będzie się brał. w Ballingu wszystko jest policzone.  Osobiście myślę że te dawki nie będą miały istotnego znaczenia

 

Edytowane przez amsam (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Godzinę temu, amsam napisał:

Bez urazy :D. Dzięki za odpowiedzi. To cenna dla mnie wymiana zdań. Człowiek zawsze czegoś się uczy. Zapuściłem juz 5 ml KNO3 - zobaczę co będzie. dam znać. Ciekaw jestem czy dużo potasu potrafi się skumulować. Chyba NaNO3 będzie bezpieczniejsze - zawsze korekta podmiankami . Choć tak myślę skąd chlor dla równowagi będzie się brał. w Ballingu wszystko jest policzone.  Osobiście myślę że te dawki nie będą miały istotnego znaczenia

 

Można by policzyć ile Na wprowadzasz i ile podać CaCl2 i SBS żeby jony się zrównoważyły. W praktyce jeżeli robisz regularne podmiany to raczej przerost formy nad treścią, taka ilość nie ma szans na zaburzenie równowagi jonowej.

 

Czytałem ostatnio kilka artykułów o potasie w morszczyźnie, wg nowych badań jest konsumowany przez życie więc to nawet za mało na uzupełnienie niedoborów a o kumulacji nie ma mowy. Trafiłem też na artykuł w którym analizowali przyczyny wyższości świetlówek T5 nad LED i ostatecznie padło stwierdzenie że Led mają specyficzne widmo przy którym korale potrzebują właśnie więcej potasu o który aktualnie chyba nikt nie dba. Takie to może trochę na zasadzie "w autobusie słyszałem jak jedna pani mówiła że jej sąsiadka słyszała od pani z kolejki..." ale coś z potasem jest na rzeczy skoro już są testy dla morszczaków.

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tobą. Nie wydaje mi się aby przy regularnych podmiana cokolwiek by to zaburzyło. Kiedys mierzyłem Potas - jeszcze posiadam w szafce test - nawet nie wiem czy dobry po tylu latach.

Plagi cyjano obserwuję u siebie przy wzroście PO4do ok 3,5 - wówczas stosuję absorber  spada do ok 1,5 -1,8 . Zdarza mi się do 2-3 razy w roku. Gdyby nie ustawiczne czyszczenie tego sumpa z sinic to bym nawet nie interweniował. Ale mam tego dość po ok 2 latach. Może nawet ostatnio większy ten nalot - posprzątam , wypłuczę glony i do tygodnia jest pięknie. Później zakwit. Była chemia całości i samym sumpie , było zaciemnianie - jak bumerang wraca tylko w sumpie. Spróbuję zbliżyć do zera PO4 i zobaczymy jaki to ma efekt. To dobra myśl. Ja już byłem gotów likwidować spagetti i nie świecić tam w ogóle,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.