Zebrasoma flavescens - karmienie

[ILUZJONISTA]

Witam

Proszę o pomoc

Zebrasome mam od dwóch dni (około 5 cm średnicy). Rybkę obserwowałem około 2-3 tygodni w sklepie. Pływała chętnie oraz skubała skały. Po zakupie zrobiłem dwugodzinną aklimatyzację i bezstresowo pływa po całym zbiorniku. Oczywiście nie jest jeszcze przyzwyczajona do domowników i jak tylko chce ktoś podejść do akwarium to się na chwilę chowa. 

Zbiornik ma 112 litrów a obsada to para błazenków, para pteragonów do tego jedna hectori oraz Stonogobiops + randalli. Od razu śpieszę z wyjaśnieniem, iż w ciągu dwóch miesięcy cała obsada trafia do zbiornika 300 l. Aktualnie jestem na etapie konstruowania stelaża drewnianego no i czekam na dojrzenie DSB.

Wracając do mojego żółtka to nie ukrywam że jestem lekko zestresowany ze względu na brak wiedzy praktycznej co do karmienia tej rybki. 

Dziś podałem pasek około 4 cm na 2 cm Green Marine Algae od OCEAN NUTRITION ale kompletnie nie jest zainteresowany. Wsypałem troszkę Supreme Doktor - L od Naturefood ale też nie jest zainteresowany. Na koniec zrobiłem mieszankę artemii z jajami kraba no i uganiał się za artemią. Troszkę mnie to martwi gdyż powinien ponoć głównie wcinać zieleninę. Muszę też dodać że mam bardzo obrośnięte skały różnego rodzaju glonami i to też był powód do zakupu tej rybki. Poniżej wklejam fotki tego co rośnie u mnie oraz tego co mam do karmienia. Proszę o pomoc co mam robić. Czekać czy karmić a może na razie nie karmić aż wyskubie skały? Dodam jeszcze, iż skały podskubuje. 

P.S.

Ze szklanymi różami też walczę ale na razie bez rezultatu

 

 

 

[BitaSmietana]

Mój wcina wszystko prócz tego co kupiłem specjalnie dla niego, granulat, mrożonki i wszystko inne co wpada do zbiornika z przeznaczeniem dla innych ryb, czasami smakują mu zupełnie odmienne rzeczy niż powinien jeść, więc nie powinieneś się stresować.

Czekaj aż się zaklimatyzuje i z karmieniem nie powinno być problemu.

Pozdrawiam.

[Nik@]

A w jaki sposób podajesz mu te algi?

Mój żółtek wcześniej już mieszkał w akwarium, kupilam go z likwidacji zbiornika, ale alg z klipsa nie chciał jeść. Dopiero, jak zawiesiłam klips nisko, w połowie wysokości akwarium to zaczął po dwóch dniach skubac. Można też przypiąć algi gumką do kawałka skały i położyć na dnie. One nie wszystkie glony jedzą. Dalam do zbiornika caulerpa prolifera i jej nie rusza, ale kiedy dalam jakiś czerwony, piękny glon, na którym mi zależało, zeby sobie rosl to w ciagu doby tylko skała z gumką została  Ten glon bardzo podobny do tego, który porasta Twoje skały. Jeśli je skubie, to dobrze.

Lubi tez płatki z warzywami czy z algami, różne. Jakie wsypie takie zjada pod warunkiem, ze nie unosza sie w toni wyzej, niz wysokosc skal. Nie wiem, czy inne zoltki tez tak maja, ale moj ma jakis lęk wysokosci i nigdy nawet w pogoni za zarciem pod lustro wody nie wyplywa. Zawsze trzyma się poziomu skał. To najbardziej tchórzliwa rybka w moim akwarium i jednocześnie najmniej wybredna w kwestii jedzenia. Wszelkie miesne mrożonki też wsuwa. 

 

[mithil]

Moja to samo nie chciała jeść jak klips był wysoko, dopiero po przełożeniu na wys. ~20cm jadła.  Przy okazji glon ze zdjęcia nr 2 wykosiła mi do 0 w ciągu tygodnia, a miałem tego naprawdę sporo

[rh1no]

Nie ma co się przejmować, najważniejsze, że je. A co je to już drugorzędna sprawa.

 

[kowal035]

nie możliwe że nikt nie napisał że 112 l to za mały zbiornik  i trzeba było poczekać na te 300 l

a tak na poważnie

spróbuj klipsa powiesić niżej a jeśli nadal nie będzie zainteresowany rozkrusz algi żeby pływały w toni, jak spróbuje to i z klipsa będzie jadł

[ILUZJONISTA]

22 godziny temu, Nik@ napisał:

A w jaki sposób podajesz mu te algi?

Mój żółtek wcześniej już mieszkał w akwarium, kupilam go z likwidacji zbiornika, ale alg z klipsa nie chciał jeść. Dopiero, jak zawiesiłam klips nisko, w połowie wysokości akwarium to zaczął po dwóch dniach skubac. Można też przypiąć algi gumką do kawałka skały i położyć na dnie. One nie wszystkie glony jedzą. Dalam do zbiornika caulerpa prolifera i jej nie rusza, ale kiedy dalam jakiś czerwony, piękny glon, na którym mi zależało, zeby sobie rosl to w ciagu doby tylko skała z gumką została  Ten glon bardzo podobny do tego, który porasta Twoje skały. Jeśli je skubie, to dobrze.

Lubi tez płatki z warzywami czy z algami, różne. Jakie wsypie takie zjada pod warunkiem, ze nie unosza sie w toni wyzej, niz wysokosc skal. Nie wiem, czy inne zoltki tez tak maja, ale moj ma jakis lęk wysokosci i nigdy nawet w pogoni za zarciem pod lustro wody nie wyplywa. Zawsze trzyma się poziomu skał. To najbardziej tchórzliwa rybka w moim akwarium i jednocześnie najmniej wybredna w kwestii jedzenia. Wszelkie miesne mrożonki też wsuwa. 

 

Czytałem Twoją podobną wypowiedz w innym temacie i się do niej już dostosowałem wcześniej. Klips zawieszony jest 1/3 wysokości zbiornika od dołu. Dziś skubał resztki algi zielonej z wczoraj. Dziś podam czerwone i zobaczę czy skubie. Oczywiście aktemię wcina ale inne są szybsze więc raczej się tym nie naje.

 

34 minuty temu, kowal035 napisał:

nie możliwe że nikt nie napisał że 112 l to za mały zbiornik  i trzeba było poczekać na te 300 l

a tak na poważnie

spróbuj klipsa powiesić niżej a jeśli nadal nie będzie zainteresowany rozkrusz algi żeby pływały w toni, jak spróbuje to i z klipsa będzie jadł

Sam się dziwię. Zakupiłem wcześniej ponieważ liczę na to że oskubie skały bo strasznie porośnięte. No i małe sztuki akurat były. 

[Nik@]

Jak ma żywe glony, ktorych chcesz sie pozbyc, a on je chetnie skubie, to myślę,  że na razie algi na klipsie można odpuścić. Jak mu braknie, to będzie jadł algi z klipsa.

Mój czerwonych alg nie rusza. Zielone szarpie, jak Reksio szynkę, ale do czerwonych nawet nie podplywa, mimo, że w moim akwarium nie ma glonów i nie codziennie coś na klipsie wisi. Z braku możliwości skubania glonow probuje skubac czyste szyby, briareum czasem obskubie i wypluwa i nawet valonie zjada. Jakiś czas temu dostałam szczepke zoa że spora ilością kulek valonii, a na drugi dzień juz ani kulki nie było 

Edit: szczerze mówiąc to ja chcialam sie czepic tych 112, ale doczytalam, ze 300 w drodze. Myślę, że malutki żółtek kilka miesięcy spokojnie da radę i schowałam zęby jadowe 

[Przemek79]

Mój pięknie je mrożonki, rzuca się na pipetę jak karmię korale i mandaryna. Widać lubi artemię albo łatwo go wytresować  je pływające płatki ze spiruliną i zielone glony ze skał (skubie cierpliwie je godzinami). Nie tyka halimedy, valonii i chyba mrożonych jajek ryb (muszę się przyjrzeć ale ogólnie ten pokarm u mnie szału nie robi). Czerwonych makroglonów nie mam więc nie wiem. Acha. U mnie je wszystko na wysokości skał. Powyżej nic, z piasku też nic go nie interesuje, może leżeć mnóstwo mrożonek czy suchego i olewa. Ostatnio tylko widziałem jak gonił debelis, która niosła zwitek suchego. 

[dark75]

Spróbuj dać mrożonki solowca i lasonogii, mój śmiga za nimi.