Skocz do zawartości

rh1no

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd:
    Warszawa

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. rh1no

    Proszę o porady w doborze sprzętu

    Wszystko zależy od tego na jaki system prowadzenia akwarium się zdecydujesz. Dwa najdardziej podstawowe to zeovit lub biopellety. W przypadku zeovitu używasz reaktora do zeovit oraz (tutaj dużo zależy od Ciebie jaki wachlarz sugerowanych przez producenta preparatów zastosujesz) tzw. kropelek ;-). Biopellety to druga metoda prowadzenia akw. oparta na pożywce polimerowej i tu potrzebujesz jakiegoś Bio pellet reaktora. Do każdej z tych metod (moim zdaniem, jeśli istnieje taka potrzeba) możesz zastosować filtrację dodatkową typu algae reactor czy reaktor denitryfikacyjny. Jak masz jeszcze jakieś pytania, pisz...
  2. Z czasem coś możesz dorzucić, czy filtr glonowy, czy jakiś bio reaktor, ale na początek spokojnie wystarczy ci odpieniacz. A co do Twistmana, dobry wybór ;-)
  3. rh1no

    Proszę o porady w doborze sprzętu

    Do tego Bubble Magusa przydała by Ci się jeszcze kolumna do wyrównywania PH (mówiąc krótko tuba z zasypem do wyrównywania PH. Jak pisałem wcześniej PH w reaktorze z racji dozowania CO2 jest niskie ok. 6,5 po to żeby rozpuszczać zasyp). Kolumna podniesie Ci PH. Podłączasz ją szeregowo z wyjścia z reaktora do kolumny i z kolumny już do zbiornika.
  4. rh1no

    Proszę o porady w doborze sprzętu

    Co do reaktorów wapna... Używałem naprawdę różnych i ciężko mi powiedzieć, że ten czy tamten jest lepszy. Zwracam uwagę na kilka rzeczy, żeby był w miarę prosty w obsłudze, czyli czyszczeniu, dosypywaniu zasypu. Powinien mieć jakąś pompę recyrkulacyjną żeby dobrze mieszać CO2 no i oczywiście zestaw powinien zawierać kolumnę odciekową. Plusów tego jest kilka po pierwsze wyłapujesz taką kolumną rozpuszczone drobinki, co zapobiega zbyt częstemu zapychaniu się odcieku. Po drugie, ale na pewno nie mniej ważne wyrównujesz PH (PH w reaktorze jest dość niskie i odciek bezpośrednio z reaktora powodowałby dość mocne obniżanie PH w zbiorniku głównym). Kolejna sprawa to zasyp. Nie wiem na jakim systemie będziesz prowadził zbiornik, ale z tego co widzę nie planujesz żadnych reaktorów zeovitowych, więc KZ raczej odpada. W takim razie proponuję zasypać Koralithem z Knoppa. Według mnie jeden z najlepszych zasypów, głównie przez skład (nie oddaje PO4, tak jak np. żwir koralowy). Chyba najważniejszą częścią zestawu jest komputer. To on steruje całym zestawem, więc ważne żeby był w miarę intuicyjny. Może być to prosty komputer do sterowania PH a może to być kombajn w stylu np. profiluxa. Tu sam musisz odpowiedzieć sobie na pytanie jakiego użyć, do czego prócz obsługi reaktora będzie Ci służył. Czy będziesz używał go do innych rzeczy niż samo sterowanie reaktorem a może chcesz podpiąć do niego elektrodę Redox, ogrzewanie, chłodzenie, moduł GSM, dolewki wody, światło, karmienie, sterowanie cyrkulacją itd. itp.... Tak na prawdę w przypadku komputera, jeśli masz zasobny portfel, to możesz wydać taczkę pieniędzy a i tak zawsze pozostaje coś co możesz dołożyć ;-). Podsumowując, sam reaktor wg mnie nie ma znaczenia jaki, ważne żeby posiadał kilka niezbędnych elementów w zestawie. Tak na prawdę jak już go podepniesz i ustawisz to jego obsługa jest łatwa i sporadyczna. Wystarczy pilnować odcieku, raz na jakiś czas napełnić butlę z CO2 i wypłukać i dosypać zasypu. Mam nadzieję, że coś pomogłem ;-) Pozdrawiam
  5. Poczekaj, z czasem wszystko się unormuje ;-). A jeśli chcesz całkowicie pozbyć się bąbelków, nie wiem jak wygląda podział Twojego sumpa, ale ja między komorą z odpieniaczem a komorą pompy mam zapartą gruboziarnistą gąbkę. Woda przelewając się przez gąbkę odgazowuje się ;-)
  6. rh1no

    Proszę o porady w doborze sprzętu

    Skoro już masz reaktor, to nie będę się rozpisywał. Jeśli chodzi o odpieniacz to tylko Twistman lub Bubble King. Ja już kilka lat temu kupiłem Twistmana i jestem mega zadowolony. W pracy mam i bubblekinga i ATI i Vertexa, ale jeżeli chodzi o kulturę pracy, ilość i jakość wybijanej piany to do Bubble Kinga mogę porównać tylko Twistmana (W tym momencie używam OB-200-EXT). A że cena, serwis i jakość obsługi przemawia za Twistmanem, to nie zastanawiałem się za długo nad podjęciem decyzji. Powiem jedno, szybciej w razie jakiejkolwiek awarii wyślesz odpieniacz do producenta do Polski i otrzymasz naprawiony sprzęt niż oddasz Bubble Kinga do sklepu, oni odeślą na serwis do Niemiec a następnie Niemcy go odeślą. Z doświadczenia (reklamowałem pompę obiegową 10m3 Red Dragona) trwa to około 3-4 tygodnie. Wiem, że mieszkam w Polsce, ale to już nie czasy, że paczka idzie tydzień, w Twistmanie jest to czas przesyłki plus dwa, trzy dni na naprawę. Wybór należy do Ciebie. Co do lampy, jeżeli zależy Ci na oszczędności prądu wybierz hybrydę, szczególnie że nie nastawiasz się na same SPS a według mnie LPS wyglądają nawet lepiej pod ledami niż pod T5. Mam nad jednym z akwarii giesemanna hybrydę. Może nie jest to najtańsza opcja, ale po pierwsze jakość lampy bardzo dobra, po drugie sterowanie ze smartphona intuicyjne a po trzecie akwarium pod nią prezentuje się na prawdę bardzo dobrze (dodam, że obsada właśnie kilka SPS, sporo LPS i kilka miękasów). Wprawdzie nie używałem Pacyfic Suna, ale też ponoć nie są złe. Co do innych lamp Zet Light, ale musiałem dokładać oddzielne T5, bo odwzorowanie kolorów średnie, było jeszcze trochę innych "chińczyków", ale tak na dobrą sprawę nic co mógłbym Ci polecić. Co do cyrkulacji, warto zainwestować w Tunze i pomyśl nad waveboxem. Z kolei pompa obiegowa... Hmmm i tu pojawia się problem... Napisałbym Red Dragon bo są ciche i w miarę niezawodne, ale mimo wszystko co jakiś czas trzeba wymienić wirnik a koszt wirnika to kilka pomp Jebao... Z kolei Jebao jest niedrogie, niezbyt głośne a jakby co to co jakiś czas możesz kupić nową pompę i mieć że tak powiem z bani ;-). Tu musisz przemyśleć... Ja raczej jestem za tym drugim rozwiązaniem. A jeżeli miałbym już inwestować to wybrałbym Sicce Syncra ze sterowaniem. Dla mnie rewelacyjna pompa, cichutka, praktycznie bezawaryjna z resztą chyba jako jedyni dają na pompę 5 lat gwarancji. Ok, bo się rozpisałem. Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam i powodzenia z akwa ;-).
  7. Hej, z tego co widziałem na stronie twistmana, to 18cm to skrajne zanurzenie... Optymalne to 22cm. Jeśli masz jak piszesz jakąś podkładkę z 20 na 18cm to ją zabierz. No a poza wszystkim to skoro świerze kawa to odpieniacz troszkę "głupieje", trochę czasu i wszystko wróci do normy ;-)
  8. Nie wiem czy nie za późno, ale z odpieniaczem też proponowałbym Twistmana. Sam zmieniłem z Delteca na Twistmana i nie dość, że ciszej to jeszcze wydajniej... Pozdrawiam i szybkiego i bezproblemowego dojrzewania życzę ;-)
  9. rh1no

    Falownik - proszę o poradę

    Odpieniacz Twistmana rewelacja. Cichy i raczej nie znajdziesz innego tak cichego, wydajnego i tak wykonanego odpieniacza (w podobnych pieniążkach oczywiście). Dla mnie jedyna konkurencja dla Twistmana to BK, tylko cena troszkę wyższa ;-)
  10. rh1no

    Sklepy w Lublinie

    Widziałem na facebooku, że jakaś dostawa LPS-ów w Murenie... Trzeba podjechać i sprawdzić w weekend :-D
  11. Popieram, bierz Twistmana. Teraz jest nowa Integra-150 bodajże do 450l, dobra pompa Aquabee i ogólnie wykonanie, wydajność, kultura pracy. Polecam bo sam używam tylko trochę większego modelu ;-). Będzie Pan zadowolony..... ;-)
  12. Ekstra polipują, no i kolory bajka... :-D
  13. Polecam, używam OB 250 już od roku i jestem mega zadowolony... Nic się nie dzieje, odpieniacz cichy i super wykonany... W ogóle 90% sprzętu mam z Twistmana i jestem mega zadowolony....
  14. rh1no

    Sklepy WROCŁAW

    Co do ceny to jest to kwestia bardzo indywidualna. Żywy zwierzak to nie otwieracz do piwa, że kupisz 200szt. i masz do sprzedania 200szt. :-) Problem polega na tym, że jest masa zmiennych typu: region z którego przyjeżdża zamówienie (i nie chodzi tu o samą cenę zwierzaka, ale i o koszt transportu), kursy walut, koszty kontroli weterynaryjnej, podatki no i oczywiście przeżywalność danej dostawy. Nikt kto ma niewielki nawet związek z jakimkolwiek biznesem nie sądzi chyba, że ktoś sprzeda mu towar poniżej kosztów zakupu. Pamiętajmy też, że wszystkie zwierzaki przebywające na kwarantannie potrzebują prądu, podmian (soli, wody), no i oczywiście pokarmu ;-) a czasem leków. 79zł może nie jest najniższą ceną, ale w pełni akceptowalną. Trzeba pamiętać, że to, co dla akwarysty jest hobby, dla właściciela sklepu jest źródłem dochodu. Pamiętam czasy ok. 2005-2006 roku gdy Lysmata amboinensis kosztowała 100zł amphiprion ocellaris 120zł i nie dość że ludzie przyjeżdżali po nie do Wawy, Poznania, to jeszcze wszystko było na zasadzie kto pierwszy ten lepszy i kupowało się to co jest a nie to co się chce. Jak wiemy od tego czasu ceny mediów, podatki (szczególnie VAT), waluty, no i oczywiście ceny na zagranicznych stockach uległy sporej podwyżce, a ceny życia w detalu w naszych sklepach wręcz odwrotnie. Nie zrozumcie mnie źle, bardzo dobrze, że tak się stało bo to pomogło w spopularyzowaniu tego hobby. Powstało sporo sklepów, dzięki czemu masz wybór czy wolisz kupić bez kwarantanny (podejmując ryzyko aklimatyzacji oraz ewentualnego wybicia całej obsady), ale taniej, czy drożej po kwarantannie, ale pewnie. Pamiętać należy też o tym, że nawet najlepsza kwarantanna nie gwarantuje tego, że nowy właściciel nie da rady ubić swojego pupila ;-). Pozdrawiam
  15. rh1no

    Kwarantanna w domu

    Jeżeli chodzi o ospę, to kulorzęsek jest w każdym zbiorniku (a w zasadzie jego przetrwalniki). Aktywuje się on w chwili spadku odporności ryby, czyli zmiany takich czynników jak temperatura, stres, czasem nawet oświetlenie. Jeśli ryba jest zdrowa, silna, pobiera pokarm to nawet jak ją zsypie to i tak zazwyczaj się wykaraska. Gorzej sytuacja wygląda w przypadku ryby zestresowanej, niejedzącej. Często taką rybę zabija inne choróbsko gdyż jest ona bardzo osłabiona ospą a do tego np. nie je. Kwarantanna w domu... jest to jakiś pomysł, jednak trzeba pamiętać że późniejsze przeniesienie ryby ze zbiornika kwarantannowego do zbiornika głównego też wiąże się ze stresem i wcale nie jest powiedziane, że jej nie zsypie po takiej przeprowadzce. Jeżeli chodzi o wszelkiego rodzaju choroby bakteryjne, rzadziej grzyby to tak kwarantanna w ich przypadku jest jak najbardziej wskazana. Rozwijają się one dość szybko i potrafią w bardzo krótkim czasie wybić całą obsadę zbiornika. Pozostaje tylko pytanie, czy na prawdę kwarantanną powinni zajmować się dopiero akwaryści? Jest kilka dobrych sklepów gdzie można kupić tzw. rybę wypływaną, która pływa w zbiorniku np od miesiąca. Jest jednak problem, z moich długoletnich obserwacji wynika, że klientom za przeproszeniem to wisi. Nie przemawiają do nich argumenty, ryba jest po kwarantannie, pływa już ze dwa miesiące..... NIE!!! Najważniejsze że w rybce, nano-shopie czy innym akwarystycznym przerzucaczu padliny (nie wiązać z żadnym konkretnym sklepem) jest ona 10 czy 20 zł tańsza. TO JEST PODSTAWOWE KRYTERIUM!!! Sklepy, które faktycznie kwarantannują rybę nie mogą sprzedać jej po cenie "przerzutowej" bo muszą wliczać straty. Te straty, które inne sklepy przerzucają na klienta. Dlatego sklepów "z pasją" jest coraz mniej a coraz więcej biznesmenów próbujących zrobić na tym kasę. Oczywiście cierpi na tym klient końcowy, bo o ile ktoś kto ma głowę na karku i pomimio pewnych wpadek pewnie da sobie radę, to ktoś kto zaczyna swoją przygodę akwarystyczną szybko się zniechęci... No i kupowanie ryb przez internet.... NIE WYOBRAŻAM SOBIE TEGO!!! Kupić zdjęcie ryby a później mieć pretensje że zdechła. Ok, ale to historia na inny temat. Podrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.