Daro73 Zgłoś Napisano 6 Września 2017 Jestem przy drugiej dawce preparatu i już widzę pozytywne efekty, widać że glony zaczynają wreszcie znikać, stosuję także watę syntetyczną którą codziennie wymieniam. W instrukcji doczytałem się że preparat można stosować do 21 dni, zastanawiam się jednak czy preparat stosuje się do czasu całkowitego wyginięcia glonów czy dawkuje się go do 21 dni aby glony nie powróciły Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wolan91 Zgłoś Napisano 6 Września 2017 Odradzam w ogóle stosowanie tego praparatu , rozwalił mi całą biologię teraz walczę u Acropor z no3 na poziomie 25 ppm a nigdy nie miałem wyżej niż 2ppm Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
orthoptera Zgłoś Napisano 6 Września 2017 stosowanie tego prepratu to praktycznie restart zbiornika, ja walczyłem z dino pól roku na szczęście odradzono mi stosowanie tego preparatu, a z dino poradziłem sobie zmniejszając oświetlenie i stosując biodigest i bioptim zajeło to niecałe 4 tyg czyli tyle ile tobie zajmie stosowanie tego środka który wyniszczy wszystkie bakterie i nie tylko... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Arturro Zgłoś Napisano 6 Września 2017 (edytowane) Ja stosowałem a Wy ? A moje zdanie jest takie: preparat DinoX to b. silny preparat który warto zastosować gdy poziom plagi zdominował całe życie w akwarium, bąble odrywają się wieczorem w ilościach znacznych, kiedy ręce właścicielowi już opadły. Do lekkich przypadków lub początków szkoda bo życie drobne zabija. Nie oszczędza: ślimaków, wężowideł a o mniejszych których nie widać nie wspomnę. Po kuracji - pustynia biologiczna. Zanim podawałem co drugi dzień, oddessałem piasek - jako zródło miejsca namnażania dino; pod koniec kuracji zamiennie wlewałem bakterie .. rózne. I na koniec: to likwidowanie skutków a trzeba poszukać przyczyny: sztuczna skała - brak życia, światła za dużo, grzebanie w akwarium, skoki temperatury a przede wszystkim przekarmianie np ostatnio modnego fito. Edytowane 6 Września 2017 przez Arturro (wyświetl historię edycji) Cytuj https://youtu.be/vUXtXqeTgv4 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 6 Września 2017 (edytowane) A czy wiecie że glony symbiotyczne w koralach to też są dino? Taka ciekawostka... Edytowane 6 Września 2017 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
katani Zgłoś Napisano 6 Września 2017 25 minut temu, nanokaczor napisał: A czy wiecie że glony symbiotyczne w koralach to też są dino? Taka ciekawostka... Właśnie przedwczoraj czytając o dino wyczytałem, że glony symbiotyczne korali i małż np. Tridacna to też są bruzdnice. Nie ukrywam, że byłem wielce zaskoczony tym faktem. Cytuj Brutto: akwarium 550 + sump 260l, start 20.12.2017. Filtracja: rollermat + skała + refugium, bez odpieniacza. Sprzęt: Akwarium 120x70x65h OW, sump 119x50x45h. Pompa Jebao DCP 10000, Cyrkulacja 2x maxspect XF-350, Jebao MW-22, Oświetlenie: philips Coral Care gen 1 v2 x 3szt.. Oświetlenie refugium Chinka LED. Sól Fauna Marin Professional, dodatki AF, balling AF/CZDA. 50kg suchej skały Marco Rock's, nieco pukani. Ryby i inne biegająco-pełzające: Ctenochaetus binotatus, 6x Pseudanthias squamipinnis, Zebrasoma flavescens, Lysmata amboinensis x 3, L. debelius, 4x Lysmata Seticaudata, 1x Neopetrolisthes oshimai, 2 kraby pustelniki Clibanarius africanus, jeżowiec Mespilla globulus, setki slimaków turbo i columbelli, 1x tectus, 1x strombus luhanus... Oraz kilka kg kiełży, równonogów, wężowideł i innego drobnego życia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Daro73 Zgłoś Napisano 6 Września 2017 Trochę mnie nastraszyliście, dziś miałem dodać kolejną trzecią dawkę preparatu ale dam sobie spokój. Podmienię wodę i wrzucę węgiel aby pozbyć się tego środka Przed zakupem czytałem opinie o tym środku i jakiś drastycznych opinii nie było, dlatego go kupiłem Tak się zastanawiam nad przyczyną rozwoju plagi glonów, przekarmiać obsady nie przekarmiam, Jedyne co mi przychodzi do głowy to przekombinowanie oświetlenia, mam Maxspecta Razora w którym włączyłem ustawienia fabryczne i diody zaczęły świecić na 100% mocy, widocznie było to za dużo i znów mam oświetlenie słabsze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 6 Września 2017 (edytowane) Godzinę temu, katani napisał: Właśnie przedwczoraj czytając o dino wyczytałem, że glony symbiotyczne korali i małż np. Tridacna to też są bruzdnice. Nie ukrywam, że byłem wielce zaskoczony tym faktem. Ciekawe jest też to, że dino świetnie rosną pod niebieskim światłem. Można więc powiedzieć, że jeśli w wodzie panują sprzyjające rozwojowi glonów symbiotycznych warunki to bruzdnice [czyli dino] dają sobie radę bez gospodarza [czyli korali]. A to oznacza że wystarczy trochę wyjałowić baniak i dino znikną. Proste i się sprawdza. Tyle że tutaj w grę wchodzi wiele czynników i na przykład jeśli w zbiorniku będzie dużo fosforu [nie tylko samych jonów po4 ale ogólnie fosforu w każdej postaci - także w fazie stałej] i mało azotanów to po przedozowaniu mikroelementów potrzebnych do fotosyntezy [np przez dodanie roztworu zawierającego ten zestaw mikroelementów albo fitoplanktonu] wyskoczą czyjanobakterie a nie dino. No chyba że zmienimy widmo światła tak że cyjanobakterie nie będą rosły... Cyjanobakterie to straszny problem bo wydzielają toksyny. A te toksyny zabijają larwy. Więc walka z cyjanobakteriami to niekończący problem hodowcy krewetek... Wbrew pozorom da się z nimi wygrać. Trzeba być idiotą żeby 7 lat nad tym myśleć a mi to gdzieś tyle zajęło ... Edytowane 6 Września 2017 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czupacabra Zgłoś Napisano 6 Września 2017 Daro73 sprawdź jeszcze wodę po RODI czy TDS pokazuje 0 i zacznij od tegoWysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 6 Września 2017 (edytowane) 11 minut temu, czupacabra napisał: Daro73 sprawdź jeszcze wodę po RODI czy TDS pokazuje 0 i zacznij od tego Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk To nie ma żadnego znaczenia. No chyba że zrobiłeś w membranie dziury za pomocą szpilki i leci ci kranówka w której jest dużo fosforu [stosowanego często jako inhibitor korozji stalowych rurociągów] albo dużo mikroelementów potrzebnych do fotosyntezy. TDS to zwykła przewodność tyle że dla ograniczonych, którzy nie wiedzą co to jest siemens. Edytowane 6 Września 2017 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Velociraptor Papaja Zgłoś Napisano 7 Września 2017 nanokaczor - Cyjanobakterie to straszny problem bo wydzielają toksyny. A te toksyny zabijają larwy. Więc walka z cyjanobakteriami to niekończący problem hodowcy krewetek... Wbrew pozorom da się z nimi wygrać. Trzeba być idiotą żeby 7 lat nad tym myśleć a mi to gdzieś tyle zajęło [emoji14]... Możesz zdradzić jakiś magiczny sposób na cyjano bo ja już nie mam pomysłów - czego nie zrobię to wydaje mi się, że to paskudztwo wraca ze zdwojoną siłą - chyba w myśl zasady " co cię nie zabije to cię wzmocni" ☹️ Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 7 Września 2017 (edytowane) Z cyjanobakteriami to czasem są problemy. Czasem naprawdę można się załamać. Moim zdaniem trzeba je odsysać ile się da, nie dolewać mikroelementów [ tych które są potrzebne do fotosyntezy - czyli np Fe, Cu, Mn, Co, Mo i chyba to wszystkie] i można nalać jakiegoś zestawu bakterii żeby wyparły cyjanobakterie. Można też wrzucić ślimaki turbo bo one jedzą cyjanobakterie. Scrubber bardzo pomaga bo z niego łatwo usuwać cyjanobakterie a w dodatku na nim można hodować glony, które zabierają cyjanobakteriom "pożywkę". Sorbent fosforanów też może pomóc bo on wyciąga z wody fosforany i mikroelementy. Jeśli w zbiorniku jest zamulony piasek na którym rosną cyjanobakterie to może pomóc coś co będzie przekopywało podłoże. Sam nie raz z nimi walczyłem i w sumie to ciągle z nimi walczę. Ale trzeba się nie łamać - one po pewnym czasie znikają. W sumie odkąd mam scrubbery, na których wyrosła warstwa nitek to cyjanobakterie nie rosną mi nawet na mocno karmionych obiegach na których są larwy. Więc w moim przypadku filtry glonowe w zasadzie wyeliminowały problem. Trochę ich jeszcze rośnie na głównym obiegu. Głównie na scrubberze - i stamtąd łatwo je usunąć. Ale to pewnie dlatego że tam jest duży litraż i wszystko dłużej się stabilizuje. Edytowane 7 Września 2017 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
orthoptera Zgłoś Napisano 7 Września 2017 (edytowane) 23 godziny temu, Daro73 napisał: Trochę mnie nastraszyliście, dziś miałem dodać kolejną trzecią dawkę preparatu ale dam sobie spokój. Podmienię wodę i wrzucę węgiel aby pozbyć się tego środka Przed zakupem czytałem opinie o tym środku i jakiś drastycznych opinii nie było, dlatego go kupiłem Tak się zastanawiam nad przyczyną rozwoju plagi glonów, przekarmiać obsady nie przekarmiam, Jedyne co mi przychodzi do głowy to przekombinowanie oświetlenia, mam Maxspecta Razora w którym włączyłem ustawienia fabryczne i diody zaczęły świecić na 100% mocy, widocznie było to za dużo i znów mam oświetlenie słabsze ja jak pisałem wyżej lałem duże dawki bakterii bio digest i pożywkę bioptim ograniczyłem swiatło tylko do niebieskiego i nie robiłem miesiac podmian dino odsysałem wode przez recznik papierowy i do akwa, na koniec ograniczyłem swiatło o 50% i tak swiece efekt: dino znikło całkowicie piasek bielutki a miałem naprawdę sporą plage, na forum różne bzdury mi pisano o zaciemnieniu zbiornika itd. u mnie problemem było zbyt mocne swiatło, okazało sie ze jak teraz siwece 50% słabiej to korale sporo lepiej wyglądają... Edytowane 7 Września 2017 przez orthoptera (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 7 Września 2017 (edytowane) Cyjanobakterie [czerwone] nie rosną pod niebieskim i czerwonym światłem. Pod niebieskim światłem za to bardzo dobrze rosną dino. A to dlatego: Dino są też glonami symbiotycznymi. Jeśli mają zbyt korzystne warunki to rosną poza koralami. Edytowane 7 Września 2017 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Daro73 Zgłoś Napisano 8 Września 2017 Powiedzcie co robić dalej. po dwóch pierwszych dawkach Dino-X zauważyłem że glony zaczęły znikać, piasek zaczął się oczyszczać z nalotu, dodałem jednak trzecią dawkę Niestety już następnego dnia zauważyłem ponowny rozwój nalotu na piasku, dodatkowo pojawiły się długie włosowate glony które zaczęły osadzać się na koralach, czegoś takiego nigdy nie było Usuwam to wszystko mechanicznie za pomocą pęsety i waty syntetycznej ale po oczyszczeniu syf pojawia się znowu I teraz mam zagwozdkę, czy to jest naturalny proces ginięcia glonów czy pojawiła się kolejna plaga ??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Arturro Zgłoś Napisano 8 Września 2017 Pokażesz zdjęcie ? Cytuj https://youtu.be/vUXtXqeTgv4 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Daro73 Zgłoś Napisano 8 Września 2017 Postaram się zrobić zdjęcia, na razie wyłączyło się oświetlenie. Dodatkowo usunąłem pęsetą niemal wszystkie glonowe "włosy" Poczekam aż ten syf pojawi się znowu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Daro73 Zgłoś Napisano 9 Września 2017 A więc zdjęć nie będzie bo na chwilę obecną wszystek syf zniknął z akwarium. Piasek znowu mam biały, włosowate glony zniknęły. Na wszelki wypadek do minimum ograniczyłem oświetlenie Trochę się sam porządziłem ale od początku podejrzewałem że jedną plagę zastąpiła druga, Po chwilowym zwycięstwie z glonami które zaczęły ustępować weszła nowa plaga, podejrzewam że było to cyjano, dlatego dałem dawkę Mycosidol. To chyba był strzał w przysłowiową 10, ale teraz aby utrwalić sukces zmniejszyłem oświetlenie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Arturro Zgłoś Napisano 10 Września 2017 Warto lutować nadmiernie bakterie przez jakiś czas by odtworzyć "życie". Powodzenia. Cytuj https://youtu.be/vUXtXqeTgv4 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach