Przygotowywanie i przechowywanie mrożonego planktonu.

[AmonS]

Siemanko.

Mam może banalne pytanie ale nie znalazłem na nie odpowiedzi .

Podaję mrożony zielony i czerwony plankton. Tyle że 1 kostka starcza mi na ponad tydzień (54l akwarium) :/.

I teraz pytanie... czy można rozpuścić całą kostkę z wodą RO/DI i trzymać np przez ten tydzień w chłodziarce (nie w zamrażalniku)??? Czy zepsuje się w ten sposób? Bardzo irytuje mnie skrobanie nożykiem zwłaszcza zielonego bo raz że to czasochłonne a dwa brudzi jak cho*** wszytko XD

Pozdrawiam,

Maks.

Edytowane 1 Października 2017 przez AmonS (wyświetl historię edycji)

[azgar]

będzie sie psuć ale jak tydzień tylko chcesz trzymać jedna kostke w lodówce to powinno byc ok, tylko bym płukał każdorazowo na sitku

a jak amsz 3 akwaria to nie lepiej ci dac reszte rybą w słodkowodnym ?

[tihs]

Popularna metoda przygotowania mrozonek jest rozmrazanie i ponowne zamrazanie.

Mozesz smialo rozmrozic plankton w lodowce, wymieszac ze swieza RO i zamrozic nowe porcje w wyplukanym blisterze.

Btw nasze jedzenie, przykladowo surowe mieso na kotlety tez mozna ponownie zamrazac, pod warunkiem zachowania odpowiednich procedur, ale to nie to forum.

[Gość]

po prostu nożem odkrawam kawałek kostki i ten kawałek rozmrażam

[tihs]

21 minut temu, AmonS napisał:

Bardzo irytuje mnie skrobanie nożykiem zwłaszcza zielonego bo raz że to czasochłonne a dwa brudzi jak cho*** wszytko 

+1

[maciej01]

Odłupuję nożem odpowiedniej wielkości kawałek mrożonki i rozmrażam, reszta wraca do zamrażalnika. Nie widzę w takiej metodzie żadnego problemu.

[AmonS]

 
chyba moja zamrażarka pracuje zbyt mocno xD albo mam nie ostre noże bo nie idzie mi to zbyt dobrze ...

z drugiej strony odciąć 1/5 kosteczki nie jest łatwo XD 

Pokombinuję chyba z rozmrożeniem podzieleniem na odpowiednie porcje i zamrożeniem ponownym.

Dzięki za odpowiedzi  

 

Pozdrawiam,

Maks

[rysio2000]

Też mam mało rybek i miałem podobny problem.

Robię tak: raz na miesiąc przygotowuje sobie mrożonki, w ten sposób że rozmrażam kilka rodzajów (lasonogi, artemia, czerwony plankton, jaja krabów itp), płukam i rozdzielam do zużytych foremek po pokarmie. Następnie je zamrażam. W ten sposób mam małe kosteczki zawierające różne pokarmy, które codziennie rozmrażam i karmię nimi rybki. Dodatkowa zaleta tej metody - pokarm można podawać bez płukania, już jest przepłukany.

[Foust]

Odciąć 1/5 z kostki moze nie jest łatwo ale możesz przeciąć kostkę na pół potem na ćwiartki i juz masz praktycznie porcje na Twoje zapotrzebowanie. Jeśli Twoje noże i z tym sobie nie dadzą rady proponuję zębami  

[TMK]

Niezbyt smaczne i brudzi zęby

[kiflu]

Zastanów się, czy warto podawać plankton ? Więcej z tym zachodu niż jest to warte.