Skocz do zawartości
flcf

Grzałka w kominie?

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie roku :)

Czy mogę umieścić grzałkę nie w sumpie tylko w kominie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę , że masz reffera - otóż poziom wody w kominie jest różny- Zdarza się , że trzeba czasem regulować pokrętłem spływu bo przelewa przez rewizję lub odwrotnie cała woda z komina leci za szybko do sumpa i komin świeci pustkami. W tym drugim przypadku jak grzałka będzie akurat pracować a woda poleci to nie muszę dodawać co się stanie.

Edytowane przez ziembol (wyświetl historię edycji)

31d12c160dfff7f1ad40e4b6d3535483u1182a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, elektryk2e napisał:

A po co?

Żeby inni mogli zadać pytanie "a po co?"

 

2 minuty temu, ziembol napisał:

Widzę , że masz reffera - otóż poziom wody w kominie jest różny- Zdarza się , że trzeba czasem regulować pokrętłem spływu bo przelewa przez rewizję lub odwrotnie cała woda z komina leci za szybko do sumpa. W tym drugim przypadku jak grzałka będzie akurat pracować a woda poleci to nie muszę dodawać co się stanie.

Dzięki śliczne za rzetelną odpowiedź :) Jestem na etapie zalewania zbiornika i tak się zastanawiałem czy nie zaoszczędze jeszcze miejsca w sumpie bo mam grzałkę Eheima 150W a jak wiadomo do najmniejszych nie należą a super duży ten sump nie jest :)

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam tą samą grzałkę - wisi poziomo na przedniej szybie sumpa w komorze odpieniacza. Oprócz odpienka kręcą się jeszcze peletki w fluidyzacyjnym także z miejscem faktycznie krucho. W każdym razie nie ma szans na grzałkę w kominie. U siebie raz na 2-3 tygodnie reguluję spływ , bo albo chlupocze , bo się przelewa - albo chlupocze jeszcze bardziej gdyż pusto w kominie (po przedobrzeniu z regulacją :) ) Ma to pewnie związek z detrytusem, który pewnie się tam gdzieś w kominie/zaworze regulacji osadza.


31d12c160dfff7f1ad40e4b6d3535483u1182a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie kup plastikową grzałkę - te aquael'owe nie pękną z przegrzania, i same w sobie nie grzeją się do kosmicznych temperatur jak pracują - spokojnie można je dotykać rękami.

Tylko powiedziano mi kiedyś, że plastikowe elementy w akwarium... słabo wytrzymują próbę czasu - plastik łatwo się niszczy. 

 

Szklanej grzałki na pewno bym tam nie wkładał, chyba że będziesz miał sposób na to, aby zawsze trzymać ją w kominie zalaną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, iKuro napisał:

Ewentualnie kup plastikową grzałkę - te aquael'owe nie pękną z przegrzania, i same w sobie nie grzeją się do kosmicznych temperatur jak pracują - spokojnie można je dotykać rękami.

Tylko powiedziano mi kiedyś, że plastikowe elementy w akwarium... słabo wytrzymują próbę czasu - plastik łatwo się niszczy. 

 

Szklanej grzałki na pewno bym tam nie wkładał, chyba że będziesz miał sposób na to, aby zawsze trzymać ją w kominie zalaną.

Jeśli masz na myśli te płaskie grzałki to miałem dwie sztuki... obie mi ugotowały akwaria! Mój kuzyn też miał dwie sztuki... one też obie mu ugotowały akwaria... ostatnio oglądałem kanał Szopens Shrimp z jego morską kostką i nie zgadniesz jaką miał grzałkę i co się stało... Oczywiście moje grzałki byłu kupione obie z dużym odstępem czasu od siebie i kuzyna tak samo tak że na pewno było to różne partie. Ja osobiście przestrzegam przez tymi grzałkami. PS> nie twierdze że nie ma dobrych modeli - pewnie są.. moje też były dosyć długo ok ;) Pozdrawiam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No widzisz :P ja miałem kiedyś taką, ale mi nie ugotowała nic. Ale trzymałem ją w słodkowodnych - też słyszałem o problemie gotowania ;d

W tej kewstii jedyne co mogę doradzić, to dokupić do kompletu zewnętrzny termostat. Kosztuje to z 30zł, a jak się dobrze ustawi, to o ugotowaniu nie ma mowy.

 

Inna sprawa, że szklana ugotować akwarium też może :D Albo pęknąć - już pisałem na forum, jak widziałem jak ryby pływały "ławicą" w jednym punkcie akwarium :D A mnie odrzucało od zbiornika :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, ziembol napisał:

U siebie raz na 2-3 tygodnie reguluję spływ , bo albo chlupocze , bo się przelewa - albo chlupocze jeszcze bardziej gdyż pusto w kominie (po przedobrzeniu z regulacją :) ) Ma to pewnie związek z detrytusem, który pewnie się tam gdzieś w kominie/zaworze regulacji osadza.

To nie jest związane z osiadającym, zalegającym detrytusem. Na zagranicznych forach też był poruszany ten problem i była wymieniana cała rura spływu wraz z zaworem. Pewnie zawór jest wadliwy i jakoś sam się rozregulowuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.