Rozmnażanie Rhynchocinetes durbanensis

[Gość nanokaczor]

Te krewetki są strasznie duże po przemianie z larw. Do tego mało agresywne. Ciekawe jak będzie dalej. 

A i nie wyłowiłem ich bo jeszcze  kilka larw się nie przemieniło a wszystkie były z tego samego miotu. To pokazuje że cykl larwalny nie jest stały tylko zmienny i jego długość jest zależna od wielu czynników....

 

Edytowane 22 Marca 2019 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[SU1]

  Stoją w szyku do papu  .

[Gość nanokaczor]

Odłowiłem krewetki Rhynchocinetes durbanensis i przeniosłem je do zbiornika, w którym będą dalej rosły.

Odchowałem 174 krewetki Rhynchocinetes durbanensis.

 

[norbi2222]

Noo Konrad, tylko pogratulować Super to wygląda jak siedzą w grupach.

[NAP]

Zatem można odtrąbić kolejny sukces trzymam kciuki za kolejne:)

[Słony leszcz]

27 minut temu, nanokaczor napisał:

Odchowałem 174 krewetki Rhynchocinetes durbanensis.

Tak z ciekawości, jaki procent przeżywalności Ci wyszedł? W sensie, ile larw było na początku na te 174 osobniki?

[Gość nanokaczor]

Dziękuję 

Nie mam pojęcia jaki procent bo nie umiem liczyć larw w zbiorniku, w którym rosną. 

Edytowane 28 Marca 2019 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[fannadil]

Pewnie najlepiej by było zrobić dobre zdjęcie, podzielić na równe części i obliczyć ilość w jednym segmencie i pomnożyć razy liczbę segmentów ale to by było wiarygodne gdyby były jakoś równo w tym zbiorniku rozłożone. Podobnie liczy kolonie bakterii na szalkach Petriego :D.

[Gość nanokaczor]

Nie wiem w jaki sposób chcesz zrobić zdjęcie larw, które mają ok 1 mm i pływają w dużym zbiorniku, w którym są w ciągłym ruchu. 

Z drugiej strony nie rozumiem zupełnie po co określać ilość larw na początku i liczyć parametr, który mi kompletnie do niczego się nie przyda.

[Słony leszcz]

8 minut temu, nanokaczor napisał:

Z drugiej strony nie rozumiem zupełnie po co określać ilość larw na początku i liczyć parametr, który mi kompletnie do niczego się nie przyda.

Ot tak, z ciekawości zapytałem. Zwykle w opisach różnych rozmnażania tego czy tamtego zwierza pojawia się informacja o X% przeżywalności uzyskanej tą czy inna metodą odchowu. Jak nie liczysz tego, to też spoko. Pewnie larw masz tyle ile Ci potrzeba, to i po co liczyć. Ciekaw po prostu jestem skali, czy udaje się odchować 1/100 larw, 1/1000, czy może jeszcze więcej tych larw potrzeba, nie koniecznie konkretny procent typu 1.027%. Albo inaczej, czy te 174 sztuki to z jednego miotu, od jednej parki krewetek, czy z kilku?

[Gość nanokaczor]

Ja robię inżynierską robotę. Jeśli już coś mierzę to tylko jak są problemy.

Nie piszę publikacji które służą tylko do tego żeby pozyskać granty i siedzieć na stołku. Zresztą jeśli przestudiuje się wszystkie publikacje dotyczące hodowli krewetek morskich które można znaleźć na science direct to one wszystkie są tak napisane że nie na wiele się przydadzą... Tak własnie pisze się publikacje - żeby przypadkiem na ich podstawie nic nie dało się zrobić.

Te larwy były z 2 miotów. W zbiorniku jest jeden samiec i kilka samic. 

Edytowane 29 Marca 2019 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[Słony leszcz]

29 minut temu, nanokaczor napisał:

Te larwy były z 2 miotów. W zbiorniku jest jeden samiec i kilka samic.

O, i to jest konkret:-) Przepraszam za pytania laika, ale na prawdę mnie to interesuje + zielony jestem kompletnie w tej materii. Tak czy inaczej,gratulacje. Tak się zastanawiam właśnie, kiedy się znów wybrać i popatrzeć chociaż na te wszystkie baniaki i akwaria:-)

[Gość nanokaczor]

Zapraszam