Sting Zgłoś Napisano 27 Listopada 2017 Słuchajcie mam takie pytanko. W ciągu nocy coś a raczej ktoś wyjadł mi cały środek jednej główki Euphylli! Tzn wszystkie polipy ze środku zniknęły, zostały tylko strzępy... Czy to mogła być krewetka czyszcząca ? na nią padło podejrzenie ponieważ widziałem dzień wcześniej że łazi i wydłubuje pokarm z Euphylli. Czy ktoś miał podobny przypadek ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Raffy14 Zgłoś Napisano 27 Listopada 2017 Masz brzydala? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 27 Listopada 2017 Jeśli nie masz brzydala, to może krabik dzikus, o którym pisałeś w innym temacie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 27 Listopada 2017 (edytowane) A może euphylia ci zdechła? Masz może fotki reszty korala? Edytowane 27 Listopada 2017 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sting Zgłoś Napisano 27 Listopada 2017 moja ekipa to: krewetka czyszcząca, krewetka wundermani, dwa błazenki, Pterapogon kauderni, Salarias, Halichoeres leucoxanthus. Jeżeli chodzi o tego kraba to też się zastanawiałem ale jak do tej pory nie było z nim żadnych problemów. Nie widuję go, ślimaków i innych zwierzaków nie rusza, jakby w ogóle go nie było. Hmm, sam nie wiem co o tym myśleć. Euphyllie na pewno nie zdechła bo widać, że ma dziurę i postrzępione polipy/ te które zostały. Zdjęcie poniżej ale niestety nie dużo tam widać. W rzeczywistości widać, że w główce oprócz tych polipów co pozostały jest po prostu pusto! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 27 Listopada 2017 (edytowane) Jak na moje oko to masz problem ze stabilnością zbiornika. Koral ci zdycha dlatego, że coś jest nie tak z wodą. To widać po skale. Robiłeś tą fotkę zaraz po zapaleniu świata? Koral jest jakoś słabo wypompowany. Na skale jest kozuch bakterii. Zdjęcie nie jest wyraźne ale wydaje mi się że podstawy polipów są jakoś słabo zarośnięte tkanką - tak jak by koral zdychał od dłuższego czasu. A krewetki jeśli jedzą to jedzą padlinę. Edytowane 27 Listopada 2017 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
-OSA- Zgłoś Napisano 27 Listopada 2017 Na moje też tak to wygląda zresztą miałem podobnie nie raz, to wrażliwy koral na parametry... i na przenoszenie go i nie fortunne złapanie za główkę może spowodować jej utraty Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
azgar Zgłoś Napisano 27 Listopada 2017 nie jestem pewien może byc wina cjano na skale sporo tego sie wydaje byc tylko zdjecie jest kiepskie ? masz duzo tego kożucha bordowego z bąblami powietrza na skale ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rafa0302 Zgłoś Napisano 27 Listopada 2017 Jeśli nie parametry to ja obwiniam krewetkę. Krab raczej niewinny. U mnie niejednokrotnie obserwowałem jak krewetki znęcały się nad koralami. Czyszcząca nawet Quadri "zaglądała"do gęby. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 27 Listopada 2017 (edytowane) Cyjanobakterie to jest efekt a nie przyczyna. Cyjanobakterie to niesamowite organizmy, które występują w każdym środowisku wodnym. Istniały już wtedy gdy na świecie nie było tlenu w atmosferze. To jedyny organizm który potrafi asymilować azot cząsteczkowy i to w warunkach "tlenowych" - potrafią usuwać tlen z części swojego "organizmu" i dzięki temu możliwa jest asymilacja azotu. Oznacza to że jeśli przedozujesz mikroelementy potrzebne do fotosyntezy i w dodatku w zbiorniku nie brakuje fosforu [nie tylko fosforanów ale fosforu ogólnie i to nie tylko w postaci związków organicznych ale też tego w postaci osadu z którego jony fosforu powoli są "uwalniane"] i w dodatku gdy cyjanobakterie nie mają naturalnego wroga który szybko je niszczy to cyjanobakterie będą rosły w postępie wykładniczym. Cyjanobakterie są objawem tego że środowisko jest zbyt "żyzne" i ekosystem akwarium w ten sposób stara się oczyścić. O co dokładnie chodzi to być może dowiesz się jeśli szybko zrobisz dokładne badania spektroskopowe. Na podstawie nieostrego zdjęcia nic więcej powiedzieć się nie da. Gdyby krewetki jadły korale to z mojej euphylii nie zostało by nic. Razem z nią siedzi w zbiorniku tak na oko 50 krewetek [wpuściłem stado krewetek i ich nie liczyłem]. Do tego w tym zbiorniku mam kilka gatunków zoanthusów. Krewetki zjadają padlinę a nie żywego, zdrowego korala. Edytowane 27 Listopada 2017 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sting Zgłoś Napisano 28 Listopada 2017 dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi. Co do cyjano to rzeczywiście się pojawiło w zbiorniku ale nie jest go jakoś mega dużo. Miesiąc temu byłem zmuszony wymienić skałę ponieważ miałem bryopsis rozsiane dosłownie wszędzie i nic nie pomagało mimo 8mc walki ale to inny temat. W każdym bądź razie lekkie wtórne dojrzewanie miałem i to raczej tego są skutki, tak myślę. Cyjano na szczęście na żadnym koralowcu mi nie siedzi. Jeżeli chodzi o fotę to robiłem na szybko dla Was i rzeczywiście na chwilę zapaliłem światło więc normalnie za dnia polipy są dwa razy dłuższe. Nie wiem czy ta główka zdechła czy ją coś podjadło ale wydaje mi się jednak to drugie ponieważ wieczorem było wszystko super, polipy mega długie a rano już jak na zdjęciu no to chyba tak szybko się nie padło?! po za tym szczątki pojedynczych polipów pływały w akwa! No sam nie wiem ale dzięki za sugestie i pomoc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach