BzykU Zgłoś Napisano 30 Listopada 2017 Takie pytanko Całkiem nie wiem jak to jest w tej materii. Mogę coś legalnie przywieść nie mogę. A może biorę ładuję w torbę i po sprawie tak jak to jest u nas nad bałtykiem. ( widzę zdechłego śledzia i jazda ! ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek123blau Zgłoś Napisano 30 Listopada 2017 Niestety nie możesz legalnie. A przemycać chyba się nie będzie opłacać bo na Tajlandię lecisz samolotem i bagaże są prześwietlane. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BzykU Zgłoś Napisano 30 Listopada 2017 (edytowane) A pewne to ? Bo z zanzibar coś tam jednak kiedyś przyszło . I wiadomo nie jestem jakimś przemytnikiem więc o co kaman ? Co tyfus plamisty to se można legalnie i piżamę przywieść a to że jeden kamyk przywiozę to chyba spustoszenia wielkiej rafy nie zrobię bą co bądz . Edytowane 30 Listopada 2017 przez BzykU (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Andretti Zgłoś Napisano 30 Listopada 2017 (edytowane) nie możesz legalnie. A przemycać chyba się nie będzie opłacać bo na Tajlandię lecisz samolotem i bagaże są prześwietlane. legalnie - oczywiście że możesz, jeśli będziesz miał papiery :-) Edytowane 30 Listopada 2017 przez Andretti (wyświetl historię edycji) Cytuj PŁYTKIE.... 150L, 6x39W , Tunze ReefPack, Obsada : miękkie oraz LPS http://nano-reef.pl/forums/topic/79258-płytkie-akwarium-2016/#comment-991136 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BzykU Zgłoś Napisano 30 Listopada 2017 Tak się właśnie zastanawiam jeśli sklepy kupują sobie to czemu ktoś inny nie mógł by . Myślę sobie że winno to działać w tę deseń że jak ktoś kupuje całą partię to tak jak w hurcie ceny a jak ktoś sztukę to cena trochę wyższa ale jednak można . A może masz namiar Andretti na legalne miejsce gdzie można nabyć " RYBĘ' albo co w Tajlandi albo jak tych miejsc szukać ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 30 Listopada 2017 Jednej będzie smutno w samolocie a tak serio wpisz w google cokolwiek o imporcie ryb czy innych zwierząt i wymaganych do odprawy dokumentach powinno wyczerpać temat.Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dewoitine.roman Zgłoś Napisano 30 Listopada 2017 Wiadomo że Tajlandia żyje z turystyki. Ale trzeba sobie zdać sprawę że do budżetu wpływa dużo kasy od turystów złapanych na drobnym przemycie. Mała zasuszona rozgwiazda i masz chłopie duży problem. Tylko i wyłącznie legalnie. W ostatnim czasie Tajlandia jest bardzo uczulona na punkcie rafy. I pod tym względem się nie szczypią. Złapany statek na przemycie jest konfiskowany i zatapiany, tworząc nową sztuczną rafę. Jak będziesz na miejscu to przewodnicy płetwonurkowie będą często was ostrzegać przed braniem suwenirów. Lepiej zabrać ręcznik niż muszelkę, mimo że taka piękna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Irmina Zgłoś Napisano 30 Listopada 2017 nie przewieziesz niczego nielegalnie, a nawet jest problem z muszlami czy innymi "niewinnymi" pamiątkami z plaży Kontrole są bardzo szczegółowe, chociażby ze względu na narkotyki. A jak chcesz legalnie to musisz mieć kilka ważnych dokumentów, więc chyba to raczej nie ma sensu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Irmina Zgłoś Napisano 30 Listopada 2017 nie musi być na priv, bo to żadna tajemnica - to nie cenzura tylko dbałość o dobre obyczje :-) a szybka, bo akurat czytałam. A , że byłam w Taj niejeden raz to Ci odpowiedziałam, a że do tego jeszcze sprowadzam zwierzęta to wiem co i jak poza tym jako administartor mam obowązek reagować na min. ksenofobiczne, rasistowskie i tym poodbne komentarze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BzykU Zgłoś Napisano 30 Listopada 2017 A to dzięki . To może podaj gdzie, legalnie można kupić, może będę w pobliżu to też sobie zakupię jakąś fajna pamiątkę Z racji moich zainteresowań na pewno będzie to dla Mnie dużo fajniejsza pamiątka niż zasuszony ślimak albo kapcie z pomponami . A co ja tam takiego nie fajnego napisałem wracając do tematu cenzur? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Irmina Zgłoś Napisano 30 Listopada 2017 ale co takiego masz zamiar kupić? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BzykU Zgłoś Napisano 30 Listopada 2017 No nie wiem? zależy co złapią ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Irmina Zgłoś Napisano 30 Listopada 2017 o ile dobrze rozumiem, to chcesz na pamiątkę przywieźć sobie coś żywego z Tajlandii? jakąś rybkę albo coś takiego? jesli tak, to nie ma opcji. W przypadku importu do Polski każda firma musi mieć odpowiednie pozwolenia weterynaryjnem świadectwa zdrowia i oczywiście dokumenty zakupu. Nie ma moim zdaniem mozliwości aby turysta przywiózł coś żywego (morskiego) z Tajlandii - legalnie. I tak szczerze mówiąc nie wiem jakby to fizycznie wyglądało - w plecaku? w luku bagażowym, w podręcznym ? Nie ma sensu ryzykować czy kombinować. Jeśli nie kręcą się kapcie z pomponem to pozostaje przywieźć wspaniałe wspomnienia i zdjęcia a na miejscu delektować się cudowną przyrodą (polecam min Khao Sok - park narodowy), doskonałą kuchnią i odmienną kulturą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maciej01 Zgłoś Napisano 30 Listopada 2017 Wystarczyło trochę się postarać, bo takich i podobnych tematów już było sporo na forum. Np. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
c-sys Zgłoś Napisano 1 Grudnia 2017 Gdybyś chciał przywlec jakiegoś zwierza swoim transportem z Chorwacji czy Hiszpanii to jest to do ogarnięcia sam tego roku przywlekłem kilka dzikusów i ślimaki wszystko przeżyło trza mieć lodóweczkę zabrać wodę z morza żeby zrobić w połowie drogi podmiankę jakby co (ja nie robiłem) i ogień na chatę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BzykU Zgłoś Napisano 1 Grudnia 2017 C-sys Też zauważyłem to samo ale jeszcze wtedy nie miałem takiich kłopotliwych myśli jak teraz . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BzykU Zgłoś Napisano 10 Grudnia 2017 A może daj zdjęcia tego co przeżyło. A ja niedługo też może zrewanżuje się jakimś zdjęciem . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach