jaki zwierz na MAJANO

[Artek edos]

może jest gdzies podobny temat więc sorry ale nie mogę znaleźć , czy jest jakas ryba krewetka itp. na majano  ,nie interesują mnie żadne zastrzyki  zdrapywania z odciąganiem (próbowałem wszystkiego co jest na rynku plus różne kwasy o dużym stężeniu:) )  itd.,w akwa jest tego sporo i to w niesamowitych szczelinach  ,dodam ze brzydal , Chaetodon Kleini  zjadły to co nie potrzeba po roku zero zmian

[Gość]

130 dolców na marinedepot

albo wyjąć skałę i

 

 

a krewetek tu musiała b być "banda" i to głodna

 

[Artek edos]

właśnie myślałem kupic minimum z 10  sztuk ,co do prądu nie wygląda to bezpiecznie dla obsady hmm zrobie chyba takie ustrojstwo i spróbuje

[Ura]

przepływ prądu stałego w sumie go utnie ale jak zostanie cokolwiek to i tak odrośnie.

Tak obcinaja wystające dziąsła w dentystyce - mi tak obcinali takim drucikiem, jedną elektrodę mi przyczepili do nadgarstka a druga to był ten drucik, śmierdziało spalenizną paskudnie :/ 

palnik świetny ! hehe

[Gość]

Chaetodon auriga ponoć ... ale ze zwierzakami jest tak że jak maja coś lepszego do żarcia to .. zeżrą to co nie trzeba

poczytaj zresztą

 

[Roman.P]

2 minuty temu, Artek edos napisał:

właśnie myślałem kupic minimum z 10  sztuk ,co do prądu nie wygląda to bezpiecznie dla obsady hmm zrobie chyba takie ustrojstwo i spróbuje

Są na to rybki. tylko trzeba poszperać w necie.. Osobiście na majano nie mam zaufania do krewetek.

[Artek edos]

4 minuty temu, silvia napisał:

Chaetodon auriga ponoć ... ale ze zwierzakami jest tak że jak maja coś lepszego do żarcia to .. zeżrą to co nie trzeba

poczytaj zresztą

 

patrze nie mogę znaleźć tego lasera  to było by dobre:) zemsta

 

 

[Gość]

1 minutę temu, Roman.P napisał:

 Osobiście na majano nie mam zaufania do krewetek.

i słusznie - ale zadziałać by mogło "oczyszczanie" kawałków skał w sumpie czy "zbiorniku kwarantannowym" - tam można przegłodzić krewetki to się zainteresują

tylko .. czasochłonne i upierdliwe a kto ma poklejone skały w duże konstrukcje .. to ma pecha

[Roman.P]

Podobno wygłodzony  "brzydal" wcina majano.

[boo12]

1 minutę temu, Roman.P napisał:

Podobno wygłodzony  "brzydal" wcina majano.

Wygłodzony brzydal zje wszystko można liczyć tylko, że przez szybę się nie przegryzie

[Artek edos]

aurige miałem długo skubała ale na pewno nie majano,brzydale przerobiłem cos tam może było lepiej ta walka trwa juz lata

[dla syna]

Mała skała do mikrofalówki na 3 min i po temacie. Duża to juz lipa. Jedynie palnik jak na tym filmie. To się łatwo odradza jak do zera nie jest usunięte 

[niwre37]

8 godzin temu, dla syna napisał:

Mała skała do mikrofalówki na 3 min i po temacie. Duża to juz lipa. Jedynie palnik jak na tym filmie. To się łatwo odradza jak do zera nie jest usunięte 

i co później z ta skala ? wszystko co w niej i na niej żyje jest martwe ,do wody dostanie się cały martwy syf i znowu jest problem tyle tylko ze inny .:) 

 

Ja robiłem małą probe z ślimakami Berghia ,myślałem ze jak nie będą miały co jeść to zaczną jeść majano -niestety majano nie ruszone 

[dewoitine.roman]

3 godziny temu, niwre37 napisał:

i co później z ta skala ? wszystko co w niej i na niej żyje jest martwe ,do wody dostanie się cały martwy syf i znowu jest problem tyle tylko ze inny .:) 

 

Ja robiłem małą probe z ślimakami Berghia ,myślałem ze jak nie będą miały co jeść to zaczną jeść majano -niestety majano nie ruszone 

Piekarnik a dlaczego nie, jak to jest dopiero zauważony to tak. Lepiej pomęczyć się z glonami na skałce niż z plagą majano, jak widać palnik też daje radę. Szukanie jakiegoś zwierza, który zlituje się nad nami i zacznie zjadać majano może długo potrwać lub wcale nie ruszy, a czas biegnie na naszą niekorzyść. Skałę można potraktować młotkiem i dłutem, po prostu odłamać część z majano lub szklaną różą, ja tak robiłem i nie mam żadnych plag.

[Artek edos]

Godzinę temu, dewoitine.roman napisał:

Piekarnik a dlaczego nie, jak to jest dopiero zauważony to tak. Lepiej pomęczyć się z glonami na skałce niż z plagą majano, jak widać palnik też daje radę. Szukanie jakiegoś zwierza, który zlituje się nad nami i zacznie zjadać majano może długo potrwać lub wcale nie ruszy, a czas biegnie na naszą niekorzyść. Skałę można potraktować młotkiem i dłutem, po prostu odłamać część z majano lub szklaną różą, ja tak robiłem i nie mam żadnych plag.

jak bys miał zbiornik 2,5 metra grubo ponad 100 kg skały wszystko zarosniete zoa faviami ,z 200 glów euphili itd.  to raczej o rozbieraniu nie chce myslec

Edytowane 27 Stycznia 2018 przez Artek edos (wyświetl historię edycji)

[dla syna]

Piekarnik i mikrofalówka są dobre ale tylko na mnieksze luźne kawałki skały. Tak jak pisałem wcześniej. Z wiekszymi jest duży problem. 

[niwre37]

gdybym to ja miał wybierać to wybrał bym kupno nowego "kawałka" skały niż zabawa z "opiekaniem" ,gra nie warta świeczki..

[dewoitine.roman]

1 godzinę temu, Artek edos napisał:

jak bys miał zbiornik 2,5 metra grubo ponad 100 kg skały wszystko zarosniete zoa faviami ,z 200 glów euphili itd.  to raczej o rozbieraniu nie chce myslec

Przykro myśleć, ale trzeba jednak pomyśleć o rozbiórce. Wybacz ale taki mamy klimat. Ja też nie jestem w lepszej sytuacji, mam tylną ścianę w skale, tam się dostać to dopiero problem.

[BzykU]

16 godzin temu, Roman.P napisał:

Osobiście na majano nie mam zaufania do krewetek.

Ja mam dobre krewetki na majano ale prócz majano żrą wszystko co popadnie .

Kiedys miłem mysis i kiełże teraz już ich nie mam a do tego moje krewetki prócz majano lubiły też zoa i inne

Teraz siedzą w komorze pompy obiegowej .

 

A i auriga jest dobra .

Ale jak już zjadła wszystko co powinna zabrała się za uphylię i teraz już nie mam ani jednego ani drugiego .

 

[Artek edos]

5 godzin temu, BzykU napisał:

Ja mam dobre krewetki na majano ale prócz majano żrą wszystko co popadnie .

Kiedys miłem mysis i kiełże teraz już ich nie mam a do tego moje krewetki prócz majano lubiły też zoa i inne

Teraz siedzą w komorze pompy obiegowej .

 

A i auriga jest dobra .

Ale jak już zjadła wszystko co powinna zabrała się za uphylię i teraz już nie mam ani jednego ani drugiego .

 

co to za krewetki? ,aurigi miałem  zjadaly nie to co potrzeba

[BzykU]

Nie wiem dokładnego podgatunku ale niby jak kupowałem to miały być wundermani.

Ale kiedyś byłem z nimi u nanokaczora i on je sklasyfikował , ale nie pamiętam nazwy gatunku czy też podgatunku.

Są mega szybkie mega mądre i żarłoczne .

[Beard]

Kiedyś miałem brzydala, który uporał się aiptasią i majano. Ponad rok spokoju. W międzyczasie brzydal sprzedany.

Teraz znowu ze skalą przyniosłem jedno i drugie. Kupiłem brzydala i zero zainteresowania niechcianymi ukwiałami