Dyskusja na temat DIY a produktow sklepu, podatków i zarobków

[Gość]

pomijając że myślałem o nowym  z salonu ... właśnie - a tutaj znamy "właściciela" więc komis mi ... niepotrzebny

ciekawe czy kupiłbyś w komisie auto które jest droższe o te 16% (w/g mnie więcej) niż w salonie - bo ma np. dołożone pokrowce

i ciekawe ile takich (nowych) aut sprzedał by komis w ciągu roku .. i jaką "sławę" by na tym zyskał

[VDR]

pomijając że myślałem o nowym  z salonu ... właśnie - a tutaj znamy "właściciela" więc komis mi ... niepotrzebny
ciekawe czy kupiłbyś w komisie auto które jest droższe o te 16% (w/g mnie więcej) niż w salonie - bo ma np. dołożone pokrowce [emoji3]
i ciekawe ile takich (nowych) aut sprzedał by komis w ciągu roku .. i jaką "sławę" by na tym zyskał

No to spójrzmy na salony i dodatki. Alufelgi w salonie 4000, ja identyczne nówka funkiel kupuje za 2000 na wolnym rynku Wiesz ile dywaniki firmowe w Mercedesie kosztują? [emoji23][emoji23][emoji23]

Wracając do Twojego tematu.
To tak jakby ktoś obcy przywiózł Ci wszystkie części i powiedzial Marek złóż mi to w całość bo ja nie potrafię. I tutaj możesz być filantropem albo za browara albo za 50zl czy dowolna inna kasę. Ty decydujesz za ile to zrobisz a klient albo się zgadza albo nie.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Gość]

2 minuty temu, VDR napisał:

Wracając do Twojego tematu.
To tak jakby ktoś obcy przywiózł Ci wszystkie części i powiedzial Marek złóż mi to w całość bo ja nie potrafię. I tutaj możesz być filantropem albo za browara albo za 50zl czy dowolna inna kasę. Ty decydujesz za ile to zrobisz a klient albo się zgadza albo nie.

jakie wszystkie części ? co ty porównujesz ? zamiast kupić auto i pokrowce osobno - to za dodatkowe 16% dostaje auto z założonymi pokrowcami (a nie auto w częściach)

15 minut temu, VDR napisał:

 1) Alufelgi w salonie 4000, ja identyczne nówka funkiel kupuje za 2000 na wolnym rynku

2) Wiesz ile dywaniki firmowe w Mercedesie kosztują?

1) tu zaś porównałeś kupowanie w PL w sklepie/allegro - do wysyłki z chin - i słusznie   tylko ja przecież liczyłem ceny (z podatkami) sklepowe w PL

2) jakie to ma znaczenie ? mowa cały czas jest o tym że kupienie w "częściach" tego samego na co składa się zestaw - po prostu wychodzi taniej a do owinięcia ledami korpusu filtra nie trzeba mieć doktoratu , zupełnie inaczej jest z autami - nowe/złożone wychodzi taniej niż kupowanie w detalu na części

[VDR]

28 minut temu, silvia napisał:

jakie wszystkie części ? co ty porównujesz ? zamiast kupić auto i pokrowce osobno - to za dodatkowe 16% dostaje auto z założonymi pokrowcami (a nie auto w częściach

Mowilem o tym, ze ktos Ci przynosi - wroc nawet Ci nie przynosi tylko mowi - Marek - wez mi zamow wszystkie czesci na allegro, w reefshopie co tam jest potrzebne do tego reaktora, sciagnij je do siebie, poskladaj mi to do kupy ja Ci za koszty materialu zaplace jak już złożysz. Bawisz się w to ? Bo będę miał trochę rzeczy do skompletowania, to byś odwalił za mnie tą robotę, skoro dla Ciebie to żaden koszt. Wchodzisz w to ?

Cytuj

1) tu zaś porównałeś kupowanie w PL w sklepie/allegro - do wysyłki z chin - i słusznie

  tylko ja przecież liczyłem ceny (z podatkami) sklepowe w PL 

No patrz, a ludzie kupuja w salonie te dywaniki i nie marudza Felgi zreszta tez. Dlaczego ?

Edytowane 3 Lutego 2018 przez VDR (wyświetl historię edycji)

[Gość]

4 minuty temu, VDR napisał:

Mowilem o tym, ze ktos Ci przynosi - wroc nawet Ci nie przynosi tylko mowi - Marek - wez mi zamow wszystkie czesci na allegro, w reefshopie co tam jest potrzebne do tego reaktora, sciagnij je do siebie, poskladaj mi to do kupy ja Ci za koszty materialu zaplace jak już złożysz. Bawisz się w to ? Bo będę miał trochę rzeczy do skompletowania, to byś odwalił za mnie tą robotę, skoro dla Ciebie to żaden koszt. Wchodzisz w to ?

 jedno ale nie prowadzę działalności więc musiałbym kupować w detalu ... nadal zarobie na sztuce ... jakieś 100-150zł za 3 min roboty

 

[VDR]

3 minuty temu, silvia napisał:

 jedno ale nie prowadzę działalności więc musiałbym kupować w detalu ... nadal zarobie na sztuce ... jakieś 100-150zł za 3 min roboty

 

Zle mnie zrozumiales,  place Ci tylko za koszt materialu - Ty zamawiasz za swoja kase, sciagasz do siebie, skladasz to do kupy i jak juz zlozysz to dzwonisz i mowisz mi, ze masz 10 sztuk gotowych  - przyjezdzam, odbieram i place Ci tylko i wylacznie za koszt zakupu materialu ktory wiem ile kosztuje.  Wchodzisz w to ?

 

[Gość]

28 minut temu, VDR napisał:

Zle mnie zrozumiales,  place Ci tylko za koszt materialu - Ty zamawiasz za swoja kase, sciagasz do siebie, skladasz to do kupy i jak juz zlozysz to dzwonisz i mowisz mi, ze masz 10 sztuk gotowych  - przyjezdzam, odbieram i place Ci tylko i wylacznie za koszt zakupu materialu ktory wiem ile kosztuje.  Wchodzisz w to ?

 

ty mówisz o sytuacji gdy wchodzisz do sklepu - bierzesz (w detalu) z półki gotowy reaktor , "doliczasz swoje % " i stawiasz w swoim sklepie  ... (nawet nie poświęcasz tych 3 minut na założenie ledów)

(i dokładnie taka sytuacja jest np. z TDSami w sklepie morskim - w sklepie z filtrami do wody kosztują koło 100zł a w morskich te same TDSy kosztują 150)

czyli prawie to samo co ja pisałem o nowym aucie wziętym z salonu i wystawionym drożej w komisie - tylko że jeszcze zakładam mu pokrowce które ... leżą już w bagażniku , lub odbieram je ze sklepu obok - bo już są zapłacone / wliczone w cenę auta

Edytowane 3 Lutego 2018 przez Gość (wyświetl historię edycji)

[VDR]

4 minuty temu, silvia napisał:

ty mówisz o sytuacji gdy wchodzisz do sklepu - bierzesz (w detalu) z półki gotowy reaktor , "doliczasz swoje % " i stawiasz w swoim sklepie  ... (nawet nie poświęcasz tych 3 minut na założenie ledów)

czyli prawie to samo co ja pisałem o nowym aucie wziętym z salonu i wystawionym drożej w komisie - tylko że jeszcze zakładam mu pokrowce które ... leżą już w bagażniku , lub odbieram je ze sklepu obok - bo już są zapłacone / wliczone w cenę auta

Nie nie mowie o wejsciu do sklepu i doliczeniu marzy. Jeszcze raz powtorze - potrzebuje cos zlozyc co sklada sie z kilku elementow. Zamawiasz material samemu, skladasz to w calosc, pozniej ja przyjezdzam i odbieram gotowca, dopiero wtedy place Ci za to co zlozyles, w dodatku tyle za ile ja te skladowe materialy jestem w stanie kupic. Wchodzisz w to ? prosta odpowiedz - tak lub nie - mozesz nawet nie uzasadniac.

 

 

[dadario]

@VDR na siłę próbujesz z nas zrobić idiotów, Marek od początku tłumaczy Ci jaka jest sytuacja z tym reaktorem, a Ty ciągle wyszukujesz oderwane od rzeczywistości sytuacje chcąc w ten sposób podeprzeć swoją rację. Nawet na offtop to już za dużo... Szkoda się kopać z koniem... 

[elespero]

Mi już brakło popcornu i piwa....

[VDR]

[mention=8573]VDR[/mention] na siłę próbujesz z nas zrobić idiotów, Marek od początku tłumaczy Ci jaka jest sytuacja z tym reaktorem, a Ty ciągle wyszukujesz oderwane od rzeczywistości sytuacje chcąc w ten sposób podeprzeć swoją rację. Nawet na offtop to już za dużo... Szkoda się kopać z koniem... 

Ja oderwane? To Wy ciągle właśnie wymyślacie jakieś cuda wianki, wróżycie nie widząc faktury zakupowe materiału itd itd. Ta sama propozycja dla Ciebie co do Marka. Zlecam Ci wykonanie pewnej rzeczy. Kupujesz za własne kasę materiały, składasz, ja przyjeżdżam kupuje w cenie materiałów. Oczywiście cenę materiałów dyktuje ja jeśli znajdę dany materiał taniej Wchodzisz w to? Proste tak lub nie.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[elespero]

Ja osobiście zapłacę więcej za coś gotowego bo nie mam czasu na majsterkowanie przy pierdołach. Są dni że pracuję po 16 godzin dziennie, a jak przychodzi weekend czy dzień wolny to spędzam go wypoczywając. 

Może ktoś nazwie mnie naiwnym czy głupim że płacę za coś co mogę zrobić sam za dużo taniej, lecz ja po prostu nie mam na to czasu lub wolę ten czas wykorzystać na coś innego.

 

Temat jest bez sensu, bo jeden (np. ja) woli kupić coś gotowego a drugi (np. Marek lub Szymon) będą dłubali sami.

Lubię dłubać sam lecz teraz nie mam na to czasu... takie życie.

[Gość]

 

2 godziny temu, VDR napisał:

Nie nie mowie o wejsciu do sklepu i doliczeniu marzy. Jeszcze raz powtorze - potrzebuje cos zlozyc co sklada sie z kilku elementow. Zamawiasz material samemu, skladasz to w calosc, pozniej ja przyjezdzam i odbieram gotowca, dopiero wtedy place Ci za to co zlozyles, w dodatku tyle za ile ja te skladowe materialy jestem w stanie kupic. Wchodzisz w to ? prosta odpowiedz - tak lub nie - mozesz nawet nie uzasadniac.

nie - bo sytuacja NIJAK ma się to tego o czym rozmawiamy

 

Godzinę temu, elespero napisał:

Ja osobiście zapłacę więcej za coś gotowego bo nie mam czasu na majsterkowanie przy pierdołach. Są dni że pracuję po 16 godzin dziennie, a jak przychodzi weekend czy dzień wolny to spędzam go wypoczywając. 

Może ktoś nazwie mnie naiwnym czy głupim że płacę za coś co mogę zrobić sam za dużo taniej, lecz ja po prostu nie mam na to czasu lub wolę ten czas wykorzystać na coś innego.

(...)

zgoda - tylko wszystko zależy ile czasu trzeba dłubać lub ile dopłacić - w tym przypadku dla mnie ta różnica w cenie nijak się ma do włożonej pracy / poświęconego czasu

jeśli miałbym np. sklejać ten filtr z elementów - to tez wolałbym dopłacić - ale za "byle owinięcie" ledami dopłacić ponad stówę - to na pewno nie ja

[VDR]

9 minut temu, silvia napisał:

 

nie - bo sytuacja NIJAK ma się to tego o czym rozmawiamy

Ma sie w 100% do tego o czym rozmawiamy. Wyceniasz prace innych samemu nie chcąc być filantropem.

1) kupno materialow skladajacych sie na gotowiec - to samo zrobił sklep.

2) zlozenie gotowca  - to samo zrobil sklep.

3) sprzedanie w cenie kosztow materialow w dodatku nie po cenie wlasnego zakupu - tylko po cenie jaka ustalila osoba trzecia  - inaczej niż sklep, bo sklep sobie naliczył marżę. Ale to jest dokladnie to samo co Ty zaproponowales dla sklepu.

Ale jak Tobie zaproponowalem to co Ty proponujesz dla sklepu to powiedziales NIE.  Nie dostrzegasz tego ?

Wcale mnie to nie dziwi. Najprosciej jest decydować ile czyjaś praca powinna być warta. Jak ktoś inny decyduje o Twojej to już Ci się to nie podoba.  Dlaczego nie chcesz zostać filantropem ?  Podejrzewam, jakbym w punkcie 3) powiedział - za kazdy zlozonego gotowca place jakies pieniadze to bys sie zastanawial. Jakbym powiedzial 5zl moglbys nadal powiedziec nie, jakbym powiedzial 10zl nadal moglbys powiedziec nie, jakbym powiedzial 100zl szanse ze bys sie zgodzil bylyby wieksze.

Dla mnie jasno udowodnileś, że sam nie zostaniesz filantropem i nie będziesz składał za frajer i wyceniasz swoj czas na wiecej niż 0zl. W przypadku sklepu - jednak wymagasz by tak było. Decydujesz za sklep ile oni powinni pobrać kasy za przygotowanie zestawu gotowego do odbioru ze sklepu.  Inaczej mówiąc dostrzegasz, że czas kosztuje, praca kosztuje - ale dopóki to Ciebie nie dotyczy uważasz, że to powinno być za darmo.

Dalsza dyskusja nie ma sensu. Dalej będziesz twierdził, że Tobie się należy a inni mają pracować za darmo.

[Gość]

1 minutę temu, VDR napisał:

3) sprzedanie w cenie kosztow materialow w dodatku nie po cenie wlasnego zakupu - tylko po cenie jaka ustalila osoba trzecia  - inaczej niż sklep, bo sklep sobie naliczył marżę. Ale to jest dokladnie to samo co Ty zaproponowales dla sklepu.

pokaż mi GDZIE ustaliłem za ile ma to sklep sprzedawać ? "wkładasz mi w klawisze" coś czego nigdzie nie napisałem

napisałem wyraźnie ile kosztują elementy - a wkład pracy (owinięcie ladmi) w/g mnie został wyceniony zaskakująco wysoko - i tyle

a jeśli sklep kupuje części w detalu bez żadnych rabatów / zniżek - to po prostu mnie zaraz śmiech ogarnie (sytuacja z autem i pokrowcami)

stwierdziłeś wcześniej że przyjmujemy założenie - odpisałem że OCZYWIŚCIE ŻE PRZYJMUJEMY - więc nie odwracaj teraz kota ogonem

 jeżeli sklep kupuje w detalu - bo nie chce mu się "załatwić" zniżek - i każe za to słono płacić klientowi - to długo na rynku się nie utrzyma

 

a przy okazji .. masz coś wspólnego z tym sklepem skoro tak zaciekle walczysz ?

bo to by sporo wyjaśniło

[VDR]

Nie chce mi sie dyskutowac bo nawet nie wiesz co pisałeś

Cytuj

nie chodzi o charytatywność ale logikę - w tym zestawie nie ma niczego czego nie da się kupić osobno (i po prostu osobno wychodzi sporo taniej) a "montaż" zajmuje 3 minuty ... dziecku

Cytuj

o jakim DIY mowa ? skoro ten zestaw składa się z gotowych części które można swobodnie kupić i absolutnie NIC nie trzeba przerabiać ? 

Cytuj

jeśli ktoś w sklepie kupuje jednocześnie np. zbiornik sump szafkę odpieniacz ... itp. to raczej liczy na jakiś rabat ? a już na pewno nie na to że zapłaci więcej - bo kupił zestaw ... 

Cytuj

ale w/g mnie ta różnica w cenie jest zaskakująco wysoka

Cytuj

jak tu porównywać zlecenie na lampę czy wirnik - z tym zestawem ...  wszystkie części zestawu są w sklepach - składasz jak lego i tyle 

Dalej mi się nie chce szukać kolejnych cytatów, prezentujących takie podejście do tematu.

Czyz to nie jest ustalanie, że ceny za jaka sklep ma sprzedawać taki produkt. Może nie bezpośrednio, nie wprost ale czasami piszesz, że za drogo.

Jak zaproponowałem coś takiego samego Tobie to nawet nie zapytałeś co to będą za elementy i na czym będzie polegało składanie gotowca tylko od razu powiedziałeś NIE.  Co dziwne nie jest bo cokolwiek by to nie było praca kosztuje.

Dla mnie to wystarczy. Dalej nie musisz tłumaczyć bo doskonale rozumiem Twoje stanowisko.

P.s Lampe LED też da się złożyć jak LEGO.

Edytowane 3 Lutego 2018 przez VDR (wyświetl historię edycji)

[Gość]

dobra - jedziesz autem wymienić koła (całe koła a nie opony - żeby było łatwiej) - oczywiście masz je w bagażniku

pracownik wyjmuje je z bagażnika odkręca stare przykręca nowe , stare chowa do bagażnika płacisz .. powiedzmy 50zł i dziękujesz i tyle

identyczny temat - tylko teraz pracownik wie ze masz akwarium morskie - pracuje tak samo i tym samym kluczem ... i kasuje Cie 150zł (taki specjalny bonusik) - przyjedziesz drugi raz do niego ?

a w/g Twojego rozumowania za czas i wkład pracy , użycie narzędzi powinien i tak skasować z 500 od razu 

(bo przecież dosłownie kilka chwil pracy i bez żadnej tajemnej wiedzy użycia narzędzi za 150zł to jest OK )

okręcając ledami gotowy filtr - i nie za sztukę a za godzinę (a w godzinę owinę lekko kilkanaście sztuk) mając 150zł - mogę "tyrać po10h dziennie

[VDR]

25 minut temu, silvia napisał:

dobra - jedziesz autem wymienić koła (całe koła a nie opony - żeby było łatwiej) - oczywiście masz je w bagażniku

pracownik wyjmuje je z bagażnika odkręca stare przykręca nowe , stare chowa do bagażnika płacisz .. powiedzmy 50zł i dziękujesz i tyle

identyczny temat - tylko teraz pracownik wie ze masz akwarium morskie - pracuje tak samo i tym samym kluczem ... i kasuje Cie 150zł (taki specjalny bonusik) - przyjedziesz drugi raz do niego ?

a w/g Twojego rozumowania za czas i wkład pracy , użycie narzędzi powinien i tak skasować z 500 od razu 

(bo przecież dosłownie kilka chwil pracy i bez żadnej tajemnej wiedzy użycia narzędzi za 150zł to jest OK )

okręcając ledami gotowy filtr - i nie za sztukę a za godzinę (a w godzinę owinę lekko kilkanaście sztuk) mając 150zł - mogę "tyrać po10h dziennie

No i kolejny wydumany przyklad - znam zaklady ktore wymieniaja kola (cale bo na zime alusy zmieniam na stalowki) i biora od 30zl do 100zl (25zl za kolo). Osobiscie jezdze do takiego gdzie place 60zl ale mam je wywazone idealnie i nigdy nie bylo problemu jak w tym zakladzie za 30z - gdzie biło i na kierownicy jakbym po księżycu co najmniej jezdzil.  Nie widze rowniez problemu jak zaklad wezmie 150zl. Rynek go zweryfikuje. Szczegolnie jak np. podjedziesz do swojego zakladu, masz wlasnie leciec w delegacje a gosc Ci mowi - mam kolejkę na 14 samochodów. Podjeżdzasz do tego za 150zl bo nie ma kolejki (analogia do czekania na zamowienia, az wszystkie czesci zjada do domu) i tniesz za 15 minut w trasę. I ja podjade i zapłacę te 150zl  a Ty się ustawisz jako 15 w kolejkę

Serio, nie mamy o czym dyskutować - za bardzo liczysz grosiki, wyceniajac swoją pracę na nie wiadomo ile, a innych - najlepej za darmo jakby dla Ciebie robili.

 

Edytowane 3 Lutego 2018 przez VDR (wyświetl historię edycji)

[Gość]

23 minuty temu, VDR napisał:

 Nie widze rowniez problemu jak zaklad wezmie 150zl. Rynek go zweryfikuje.

no przecież o tym jest cała dyskusja ... bo właśnie twa (powinna trwać) weryfikacja - tyle że temat w którym zaczęliśmy został przeniesiony / ocenzurowany by utrudnić tą weryfikację ? ... ale to zupełnie inny temat

[VDR]

no przecież o tym jest cała dyskusja ... bo właśnie twa (powinna trwać) weryfikacja - tyle że temat w którym zaczęliśmy został przeniesiony / ocenzurowany by utrudnić tą weryfikację ? ... ale to zupełnie inny temat

Nie, temat powstał bo stwierdziłes że to za drogo dla Ciebie i w zasadzie to jeszcze rabat powinienes dostać a nie dopłacać. I wszystkim dookoła próbujesz wmówić, że tak właśnie jest. Probowalem Ci pokazać, że charytatywnie się nie da, co zresztą sam w końcu przyznales jak dostales moja ofertę Weryfikacja nie polega na pisaniu. Weryfikacja będzie polegala na wynikach sklepu. Ty możesz pisać pierdyliard postów, że zmiana kół za 150zl to zdzierstwo a zaklad może mieć ciągły ruch bo będzie miał 10stanowisk i zero kolejek. Możesz iść do lekarza na NFZ za 0zl ale czekasz pół roku, albo idziesz prywatnie za tydzień i płacisz 200. Twoja subiektywna ocena wartości jest tylko Twoja ocena, a ja chciałem tylko poznać czy wynika to z tego że jesteś być może filantropem. No ale nie jesteś [emoji41]

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Gość]

a ty znów swoje - wyraziłem opinię ... chyba mi wolno ?

o tym że nie chodzi o działalność charytatywną pisałem duuuużo wcześniej

Dnia 1.02.2018 o 10:47, silvia napisał:

nie chodzi o charytatywność ale logikę - w tym zestawie nie ma niczego czego nie da się kupić osobno (i po prostu osobno wychodzi sporo taniej) a "montaż" zajmuje 3 minuty ... dziecku

a skoro uważasz że czyjeś kilka minut lekkiej niewymagającej wiedzy czy zdolności manualnych pracy i to bez użycia narzędzi jest warte mniej więcej 150zł - to po prostu się z Tobą nie zgadzam i koniec (albo powiedz to zmiatającym ulice)

7 minut temu, VDR napisał:

Ty możesz pisać pierdyliard postów, że zmiana kół za 150zl to zdzierstwo

tego też nie zrozumiałeś - "normalna cena dla szarego klienta" jest 50 - ale Ty masz akwarium - znaczy bogacz ... znaczy stać go płacić "frycowe" kasujemy 3x tyle i niech się cieszy że nie 500

pisałem wczesniej - dlaczego w sklepie morskim przykładowy TDS kosztuje dużo więcej niż w innych sklepach (które tez płaca podatki) ? - bo ... a niech płacą skoro stać na zbiornik

zobacz jakich to "zaawansowanych umiejętności" wymaga samodzielne "zbudowanie" reaktora

to że tutaj ledy są włożone do wodoodpornej osłonki (bo jak nie są to szybko padną i trzeba będzie reklamować) ... też widać

albo tu - krok po proku

 

[VDR]

Faktycznie, nie zrozumiemy się - raz dla Ciebie to frycowe, raz cena dla bogaczy a raz to normalna cena która zweryfikuje rynek... Teraz zaczynasz pić do tego ze w sklepie akwarystycznym wszystko jest droższe dlatego, że to jest przeznaczone do akwarystyki. Normalnie jakbyś Amerykę odkrył. Od lat 80tych tak jest jeśli chodzi o produkty do akwarystyki. A jeśli nie rozumiesz dlaczego tak jest. Zresztą DM1 ostatnio kupowałem w akwarystycznym za 99zl - gdzie mogę go kupić taniej ? Skoro to jest zła cena ?

[Gość]

5 minut temu, VDR napisał:

Teraz zaczynasz pić do tego ze w sklepie akwarystycznym wszystko jest droższe dlatego, że to jest przeznaczone do akwarystyki. Normalnie jakbyś Amerykę odkrył.

czytaj ze zrozumieniem - ten sam TDS - tak DOKŁADNIE TEN SAM (a nie jakiś inny - cudowny) w sklepie z filtrami kosztuje koło 100zł a w sklepie morskim 150 - dlaczego ? przecież oba sklepy sprzedają go legalnie i płacą podatki

i to w/g mnie właśnie jest "frycowe" / cena dla bogaczy / zwykłe zdzierstwo .. nazwij jak chcesz

[VDR]

Teraz, silvia napisał:

czytaj ze zrozumieniem - ten sam TDS - tak DOKŁADNIE TEN SAM (a nie jakiś inny - cudowny) w sklepie z filtrami kosztuje koło 100zł a w sklepie morskim 150 - dlaczego ? przecież oba sklepy sprzedają go legalnie i płacą podatki

dlaczego ? Bo np. sklep z woda sprzedaje go w setkach miesiecznie i dostal upust 50% od dystrybutora a sklep morski sprzedaje go w ilosciach 2 na rok i dostal upust 5%. Tak ciezko to zrozumiec ? Swiat nie jest binarny - zero jeden. Powinienes to juz dawno odkryc.

 

[Gość]

1 minutę temu, VDR napisał:

dlaczego ? Bo np. sklep z woda sprzedaje go w setkach miesiecznie i dostal upust 50% od dystrybutora a sklep morski sprzedaje go w ilosciach 2 na rok i dostal upust 5%. Tak ciezko to zrozumiec ? Swiat nie jest binarny - zero jeden. Powinienes to juz dawno odkryc.

 

właśnie .. i dlatego ja TDSa kupiłem "normalnie" - nie przepłacając .. gdyby cena była trochę wyższa (a nie przesadzona) to wziąłbym jak kupowałem inne rzeczy - będąc w sklepie - czyli sklep przesadzając z ceną sam sobie strzela w stopę

dopłacisz 50% tylko dlatego że salon samochodowy naklei Ci jakiegoś błazenka czy rekina ? - bo ja nie

 

(upust ... zostawiam bez komenta - bo to zwykłe chińskie TDSy)