Amnor

A jak już włożysz, to nie zostawiaj dłużej niż na kilka dni A tak na poważnie to niegroźne i pożyteczne .

Dzień 11 - 14.02.2010 Wczoraj potwierdziłem parametry wody innym testem (Tropical) i wyszły porównywalnie. Według Hanna poziom PO4 to 0,26, jednakże jeszcze sprzed dołożenia ROWA phos. CYCLE zgodnie z sugestiami Forumowiczów leję już mniej - choć szczerze mówiąc, nie zauważyłem jak dotąd żadnych efektów ubocznych przedawkowania. Ostatnie dwa dni wlałem po 75ml, a od dziś do piątku planuję podawać po 50ml. Później przejdę już na cykl tygodniowy i co sobotę będę wlewał dawkę sugerowaną przez producenta, czyli dla mojego litrażu 75ml. Jeśli coś się zacznie dziać, to zmniejszę. Skały sklejone - przy okazji oczywiście nastąpiło lekkie przemeblowanie. Reef Bond sprawdził się świetnie i to mimo klejenia w akwarium. Trzyma lepiej niż się spodziewałem. Połączyłem dwie skały, każda o wadze około 5kg, kulką kleju o średnicy około 1cm i następnego dnia mogłem podnieść całą konstrukcję, chwytając za skałę przyklejona u góry. Polecam ten klej z czystym sumieniem. Dla zainteresowanych krótka instrukcja obsługi: 1. Zmieszać klej z wodą RO do uzyskania konsystencji plasteliny. 2. Wyłączyć obieg i cyrkulację. 3. Zrobić małą kulkę. 4. Podnieść nieco górną skałę. 5. Włożyć kulkę pomiędzy skały. 6. Docisnąć górną skałą. 7. Powtórzyć kroki 3-6 dla innych skał przeznaczonych do sklejenia. 8. Włączyć obieg i cyrkulację. 9. Zostawić skały w spokoju na kilka godzin. Zgodnie z planem dołożyłem też wkłady filtracyjne. Zobaczymy jak to wpłynie na parametry wody. Zanim zrobię kolejne testy, dam im ze 3 dni, żeby miały czas się wykazać. Glonów, co do których miałem podejrzenie, że mogą zwiastować nadejście jakiejś plagi, już nie ma. Niestety jednak, nie dzięki doskonałym parametrom wody, tylko w wyniku całonocnej pracy dwóch Calcinus tibicen (dzięki thomash666 ). Musiały być bardzo wygłodzone, bo od wczorajszego wieczoru ani na moment nie przestały żerować. 75% skały jest już czystsze niż po szorowaniu. Zastanawiam się nawet, czy od jutra nie będę musiał zacząć ich dokarmiać. Natomiast na pewno będę musiał zacząć dolewać Waste Control, bo glonowe łąki zostały przerobione na całe stosy krabowych kup. Skubańce może i za szybkie nie są, ale za to ich przemiana materii to jakiś fenomen szybkości . Tak wyglądają te głodomory: A tak baniaczek po drobnym przemeblowaniu:

Potwierdziłem parametry na innym teście. Są porównywalne. Poziom PO4 wg Hanna to 0,26, ale jeszcze sprzed dołożenia ROWA phos. Glonów, co do których miałem podejrzenia, że są początkiem jakiejś plagi, już nie ma. Jednak nie jest to zasługa parametrów wody, tylko dwóch wygłodzonych Calcinus tibicen .

Nie powinno Choć zwierzaki mogą się trochę stresować jak 'dyskoteka' będzie za często.

Witam morszczaka z Poznania Na początek opisz co dokładnie masz - sprzęt i obsada - oraz z jakimi problemami się borykasz. Rada na pewno się znajdzie Kilka fotek też się przyda.

Węgiel może trochę pylić. Jak dasz go bezpośrednio przed membraną, to skróci to jej żywotność. Dostawcy bym tak do końca nie wierzył - z jego punktu widzenia ustawienie z węglem przed membraną jest korzystniejsze, bo sprzeda więcej membran . Taka mała teoria spiskowa Ale tak na poważnie, to zrób jak Ci bardziej doświadczeni koledzy radzą i będzie dobrze

apofis & daimen Pewności nie mam. Może przesadzam trochę z ilością, ale żadnych niepokojących sygnałów (typu kożuch na wodzie) nie odnotowałem. W sumie, to i tak leję znacznie mniej niż producent zaleca (185ml na mój litraż). Kieruję się głównie tym co wyczytałem na forum oraz trochę intuicją. No i obserwuję co się dzieje. Baniaczek mam 2 litry - zakupiłem większy na okres dojrzewania. Później będę kupował 250-500ml.

TMK - to w sumie mamy bardzo zbliżone parametry (fosforanów na razie nie mierzę, ale jutro wezmę próbkę wody do Skiby, to mi Hanną oznaczy). I mimo całkowitego braku doświadczenia, ja też podejrzewam, że jeszcze się nie zaczęło

Witaj Ja zbyt wielkiego doświadczenia jeszcze nie mam, ale i tak dorzucę swoje trzy grosze 7. Tak jak napisał SkoczekPL. Dodałbym tylko, że wybierając pomiędzy łazienką i kuchnią, warto wybrać miejsce, które będzie bliżej akwarium. W końcu trochę się tej wody nadźwigasz. 4. Dla akwarium 300L sprawdzi się Deltec AP 600, lub APF 600 jeśli chciałbyś mieć zapas - bo np. planujesz sporą obsadę. 2. Niby z zasady robi się 3-komorowe, ale jednokomorowe też działają. Sam mam jednokomorowy i na razie jestem zadowolony (choć jak pisałem - dopiero zaczynam swoją przygodę i w przyszłości to może się zmienić). Nie mogę się jeszcze wypowiadać na podstawie swojego doświadczenia, ale mogę przytoczyć to co wyczytałem i usłyszałem od bardziej doświadczonych morszczaków. Oddzielną komorę na odpieniacz robi się po to, żeby uniknąć rozpylania przez pompę główną bąbelków, które wypływają z niego wraz z wodą. Problem ten można jednak rozwiązać na inne sposoby równie skutecznie. Komora na refugium, DSB, itp. służy poprawie filtracji oraz jako ewentualne więzienie dla niechcianych gości. 300L to nie jest jednak bardzo wielki litraż i przy odpowiednio dobranych wkładach filtracyjnych, ilości żywej skały, żywego piasku oraz systematycznych i rzetelnych pracach porządkowych, dodatkowa filtracja nie będzie potrzebna. A co do nieproszonych gości, to zawsze można ich oddać znajomym, którzy mają zapasową komorę (a może nawet będą chcieli do baniaka głównego - choćby niektóre kraby). Tak więc, jeśli nie masz miejsca, żeby zrobić 3 komory, moim zdaniem jedna też się sprawdzi - jeżeli wszystko dobrze rozplanujesz. Natomiast namawiam, żebyś zrobił SUMPa tak dużego, jak to tylko możliwe, bo jednak tych gratów trochę jest. Co do litrażu, to około 100L byłoby optymalnie. Do tego uwzględnij fakt, że na wypadek awarii zasilania SUMP musi pomieścić dodatkowe litry, które spłyną z akwarium - to już musisz sobie policzyć. Poza tym polecam poczytanie działu dla nowicjuszy oraz dzienników i relacji z zakładania akwariów. Sporo można się nauczyć i uniknąć wielu błędów. Powodzenia

Minęło 9 dni od włożenia skały i 5 dni od wsypania piasku, zrobiłem pierwsze testy. Wyniki mnie zaskoczyły, więc zrobiłem ponownie. Jeszcze bardziej mnie zaskoczyło, że za drugim razem wyszło tak samo. Oznacza to że prawdopodobnie jestem daltonistą, bo jakoś trudno mi uwierzyć w uzyskane wartości. PH - 7,7 (lub pomiędzy 7,7 a 8,0) KH - 9 (lub 9,3 - zależy czy chodziło o kolor ciemno-różowy, czy jasno-różowy) NH4 - 0,25 NO2 - 0,01 (w porywach do 0,025) NO3 - 2 (w porywach do 5) Wszystkie testy Salifert. Dziwnie niskie to NO3... Ponadto zasolenie wynosi 1,024 przy temperaturze 24,4st. Dodam, że codziennie wieczorem wlewam 100ml CYCLE. Odpieniacz pracuje cały czas, jest ustawiony na mokrą pianę (dziś przestawię na suchą) i wylewam codziennie od 1/2 do 3/4 kubka przejrzystej, lekko żółtawej i lekko śmierdzącej cieczy. Piasek czyściutki, szyby czyściutkie, woda przejrzysta, glonów niewiele - kilka malutkich kępek zielonych ździebełek, kilka ździebełek purpurowych, kilka włochatych, purpurowych mini-łatek (ok. 1mm średnicy) i trochę brązowych włosków. Sam nie wiem czy dojrzewanie się już zaczęło, jeszcze się nie zaczęło, czy też już się skończyło?

Dzień 9 - 12.02.2010 Jako że minęło 9 dni od włożenia skały i 5 dni od wsypania piasku, zrobiłem pierwsze testy. Wyniki mnie zaskoczyły, więc zrobiłem ponownie. Jeszcze bardziej mnie zaskoczyło, że za drugim razem wyszło tak samo. Oznacza to że prawdopodobnie jestem daltonistą, bo jakoś trudno mi uwierzyć w uzyskane wartości. PH - 7,7 (lub pomiędzy 7,7 a 8,0) KH - 9 (lub 9,3 - zależy czy chodziło o kolor ciemno-różowy, czy jasno-różowy) NH4 - 0,25 NO2 - 0,01 (w porywach do 0,025) NO3 - 2 (w porywach do 5) Wszystkie testy Salifert. Dziwnie niskie to NO3... Ponadto zasolenie wynosi 1,024 przy temperaturze 24,4st. Dodam, że codziennie wieczorem wlewam 100ml CYCLE. Odpieniacz pracuje cały czas, jest ustawiony na mokrą pianę (dziś przestawię na suchą) i wylewam codziennie od 1/2 do 3/4 kubka przejrzystej, lekko żółtawej i lekko śmierdzącej cieczy. Piasek czyściutki, szyby czyściutkie, woda przejrzysta, glonów niewiele - kilka malutkich kępek zielonych ździebełek, kilka ździebełek purpurowych, kilka włochatych, purpurowych mini-łatek (ok. 1mm średnicy) i trochę brązowych włosków. Sam nie wiem czy dojrzewanie się już zaczęło, jeszcze się nie zaczęło, czy też już się skończyło. _o Co do planów na najbliższe dni, to dziś mam zamiar wypełnić filtr wkładami - 250ml PURIGENu oraz 200ml ROWA phos. Planuję też wzmocnić konstrukcję skał w newralgicznych punktach odrobiną Reef Bond'u, jako że w przyszłym tygodniu w baniaku wylądują skazańcy. Będą to dwa kraby fioletowe, delegowane w ramach resocjalizacji do pracy przymusowej przy usuwaniu glonów. Obecnie, za wykroczenia popełnione w zbiorniku głównym, przebywają one na zesłaniu w SUMPie znajomego i dopóki nie pojawi się u mnie jakieś życie, będą zarabiały na piwo dla niego. Ponadto, w zbiorniku na autouzupełnienie z wodą RO, zamontowałem dodatkową pompkę Maxi-Jet 250 dla wymuszenia cyrkulacji i włożyłem dwa woreczki na wkłady filtracyjne wypełnione żywicą MB20. Chłopski rozum podpowiada, że zapobiegnie to psuciu się wody.

13,33... Ale kiedyś będzie więcej

Bardzo mi się podoba. Daj więcej fotek!

Daj znać, czy zadziałało, bo nie słyszałem o tym sposobie. Jeśli działa, to nie będę musiał robić korony

Zgodnie ze specyfikacją APF600 ma 59cm. Tu znajdziesz wszystkie dane o odpieniaczach Delteca.

Babki tak mają . Zamontuj koronę na akwarium. Taką, przez którą nie przeskoczy, czyli 5-10cm.

Z tego co słyszałem, ten MCE300 to dobry sprzęt. Akurat dzisiaj pojawiło się ogłoszenie na targowisku, jakbyś był zainteresowany. Powodzenia!

Amphiprion polymnus konkretnie Ale Daimenowi chodziło o nr 15 - Pterapogon kauderni

Masz jakieś zdjęcie chłodziarki? priv

Co to za ukwiał (Heteractis crispa?), jaki duży i jaka duża skała?

No tak to już jest z akwariami morskimi Każdy baniak jest inny, w każdym ekosystem funkcjonuje nieco inaczej i w związku z tym, każdy morszczak ma nieco inne doświadczenia i opinię na temat tego co jest najlepsze i najważniejsze. Jak już postawisz baniak - bez względu na to jakie rozwiązania wybierzesz - to i tak będziesz musiał na bieżąco monitorować parametry i dokonywać zmian w zestawie w zależności od tego co będzie przeszkadzać. A później, jak już wszystko ogarniesz i nabierzesz doświadczenia, to będziesz się upierał, że tylko Twoje rozwiązanie jest najlepsze. I poniekąd będzie to prawda - bo będzie ono najlepsze dla Twojego zbiornika .

Może dziurka jest za duża? A jak masz ich więcej, to już na pewno Cisze uzyskasz, tylko kiedy woda będzie zaledwie sączyć. Jeśli spłynie jej ciut więcej to będzie 'siorbać' na dole. Ja ustawiłem poziom wody w kominie tak, że woda lekko wybrzusza się na niższej krawędzi rewizji (rewizję mam ściętą na skos), ale w dół spływa tylko cieniutka stróżka - dosłownie grubości włosa. I nic nie słychać. Ale wystarczy, że coś robię w akwarium i poziom wody delikatnie się podniesie (zanurzona ręka), od razu jest 'siorbnięcie' Jeżeli nie dasz rady tak dokładnie wyregulować poziomu wody w kominie, to możesz spróbować skrócić rewizję na dole tak, żeby kończyła się dosłownie minimetr-dwa nad powierzchnią wody. Do tego nie ucinaj jej pod kątem prostym, tylko na skos - lub jeszcze lepiej zostaw szpicę, tak żeby woda z niej kapała. W teorii kropla powinna połączyć się z taflą wody zamiast skapnąć, a tym samym zlikwidować 'siorbanie'. Zaznaczam, że nigdy tego nie próbowałem, ani nawet o tym nie czytałem. Taki mój pomysł, ale myślę że może się sprawdzić.

Ja używam tego i polecam. Bardzo łatwy w obsłudze.

pol & danp Cieszę się, że się podoba . Będę się dalej starał i opisywał moją 'walkę'. Choć teraz zapewne przyjdzie czas na pierwsze wpadki A o tym, że Red Bull z wódką szkodzi w moim wieku, już się przekonałem. Dlatego teraz pijam wódkę z Red Bull'em jacekkudla Dzięki za radę . Ja ściąłem moją rewizję pod kątem, tak na oko, 15-30st. Wystarczy? Czy poprawić na 45st? Działa dość dobrze. Woda spływa po jednej ściance i jest cichutko. Ale przyznam, że nie sprawdzałem jeszcze co się stanie, jak zatka się spływ. Dzisiaj zrobię test.

A wspólne hobby jest takie złe?