Ewaise

Wywalenie ryby do WC + hepatus w 100l...

Koty dwa

A. maxima 110zł za polip? Czyli że ta na fotce to koszt ponad 1000zł?

IMO jak już zaczęła jeść korale, to nie przestanie. Chyba że się zoa skończą a zostanie coś niesmacznego.

Tia... Mam 2 mithraxy i borsuka, a valonia ma się całkiem nieźle.

Ach ten Robert w każdym akwarium musi łapę zamoczyć. Akwarium ładniutkie, fajnie ułożyłeś skałę sporo się korali zmieści. BTW zamiast focenia Roberta, to byś parę zbliżeń akwarium zrobił.

j@cek - WOW 7 MCO. Śliczne futerka.

Nikt Ci nie "dowala". Ot jeszcze nie kupiłeś tej ryby, więc istnieje niezerowa szansa, że jednak jej nie kupisz. A co do poprzedniego pytania: nie uważam że 600l to jest wystarczające akwarium dla hepatusa. Ba liczę się z tym, że jak podrośnie to go oddam właścicielowi dużego akwarium, ew do zoo. M.in dlatego, żeby nie skarłowaciał i miał szanse do tych 25cm dorosnąć. A różnica między 600l a 200l jest spora, dokładnie 3-krotna.

Nie wiem co ma skalar do hepatusa, ale ok. 25cm hepatusy to nie jest nieczęsty widok. Gdzieś tu nawet na forum było do sprzedaży piękne akwarium z wielkim hepatusem. I tak na oko min 20cm miał. W Acroporze pływa/pływał też spory hepcio, wyrósł z akwarium i właściciel go oddał. Nika miała w 400l - oddała bo był za wielki i rozrabiał. Nie zgodzę się też, że dobra jakość wody wystarczy a przestrzeń nie jest ważna.

I nadal twiedzisz, że 25cm ryba nadaje się do akwarium o 80cm długości i 50cm szerokości?

Te kraby są bardzo dobrze widoczne. Cały dzień jedzą i często siedzą na widoku. Co do pokolca - Twoja kasa, Twoje sumienie. Polecam obejrzeć dorosłego hepatusa w dużym zbiorniku, a później wyobrazić sobie go w akwarium o długości 80cm.

Hepatus w 200l... Ostatnio była tu taka moda, żeby kupić małego i oddać jak podrośnie. Jeden już do podrośnięcia nie doczekał. Ta ryba naprawdę szybko rośnie, dużo je, dużo pływa, w 200l ma spore szanse na skarłowacenie. Co do listy zakupów, to po diabła Ci tyle krabów? I tak je z czasem oddasz, ew tak jak ja założysz małe akwarium dla nich Łażą po koralach, zrzucają szczepki. U mnie w 600l były 2 i siały spustoszenie.

Uważasz że po tygodniu istnienia akwarium brak podmianki jest bulwersujący...?

No no widzę że już ogłoszenia matrymonialne zaczynają się pojawiać

Najgorsze po tygodniu, po 2 tyg skała była czysta, ale z piasku dziadostwo zlazło całkowicie dopiero po miesiącu. (w 600l, 400l wody z działającego zbiornika, część skały odgazowanej, część prosto z frachtu). NO3 nigdy nie wzrosło powyżej 5. Za to w RM wszystko ze skał zlazło w tydzień, po 2 tygodniach czysty piasek (cała woda z działającego akwarium, skała odgazowana). Początkowo NO3=50. Także jak widzisz, to zależy.

Powód jest - dojrzewanie. U mnie przez pierwszy tydzień było czyściutko, a później po przyjściu z pracy ujrzałam plantację glonów. Brązowe, zielone, szybko przyszły, szybko poszły.

Dlaczego dziwne?

radek911PL - cudne futra.

Mój mały hepatus w 4-miesiące podwoił swoją długość. Trzymany w takim małym zbiorniku może skarłowacieć. Do tego ta ryba dużo i szybko pływa... Ja nie rozumiem jednego, za pół roku ma być większe akwarium (btw jakie?), co szkodziło poczekać te 6 miesięcy z zakupem pokolców?

Magda musiałaś być w sklepie na Pradze, bo z Woli wróciłabyś z dwoma borsukami i z 20cm hepatusem pod pachą Hehe, przyznam że na Woli nigdy w sklepie z morszczyzną nie byłam.

Czyli że czytać nie potrafi? Bo wystarczy wklepać w google nazwę ryby i już wiadomo, że się nie nadaje. Zawsze można na forum zapytać... Jestem klientką kilku warszawskich sklepów i NIKT mi nie wepchnął (ani nie próbował) ryby, która się do mojego zbiornika nie nadaje. Ostatnio kupowałam borsuka, dostałam kilka ostrzeżeń że rośnie z niego wielkie bydle i czy na pewno mam odpowiednie akwarium. Kilka razy odradzono mi zakup nie próbując wciskać nic na siłę, co by stratę zniwelować. Czyżby same szczęśliwe przypadki?

Dopiero teraz zobaczyłam. 2 brytole Śliczne są i widać że się polubiły. Moje futra naprzemiennie się kochają i tłuką. AdamB - a kto pokrywa koszty leczenia psa? kkriss - jaki gacek fajniutki Mądra kobieta z tej Twojej żony. Od jednego kota są lepsze tylko 2 koty w domu.

40-letni facet i takie siup........ by skoczek... Może czas na zmianę hobby?

Ależ wy macie problemy. Pierwszeństwo w sklepie ma zawsze klient, który się fizycznie pofatygował do sklepu. Sytuacja gdzie rozmawiasz ze sprzedawcą/łapie dla Ciebie rybę/wybiera skałę i nagle tel i gość znika na 20 mninut, bo jakiś maruder dzwoni, to jest dopiero irytujące. BTW Tomek tel odbiera nawet na wakacjach...

Po kilku dniach od wpuszczenia żółtka i desjardini dopuściłam xanthurum i hepatusa. Walk nie było i do tej pory żyją w zgodzie. Mam je 4 miesiące. A co do Twojego, to może być różnie, testowałeś patent z lusterkiem?