luft

śliczniak!

ja mysle, że lepiej wprowadzić pomysł w życie i dopiero wtedy oceniać, czy to idzie dobrze, czy coś można poprawić. Pewne rzeczy lepiej brać lekko i czerpać pozytywne emocje, bez zakładania, że może coś byc nie tak - bo to nie pomaga. Czytam Wasze opinie nt comiesięcznych TOTM, jakże różne, skrajne, jednym się podoba, innym nie - dany baniak. Wielki konkurs jakim jest TOTM pozbawiony jest nagród, stąd moja propozycja by zapomnieć o nagrodach Nagrodą samą w sobie dla każdego z nas jest własny baniak i słona woda, która łączy nas w różnorakiej burzy mózgu. Skorzystam z cytatu Skoczka "człowieki sa jakieś dziwne" To o nas

zacne jury by było dobre, ponieważ ankiety lubią nieraz wypatrzyć wynik. Co do nagród, mogę sam też się dorzucić. Aczkolwiek, lepiej, żeby było bez nagród rzeczowych, które to mogłyby stać się ością niezgody... że daje się wygrywać znajomym/dziwne podejrzenia o kumoterstwo etc. co już pokazały różne inicjatywy wcześniejsze. Natomiast fajnie byłoby pomyśleć jak twórczo wypromować/docenić zwycięzców np poprzez wydanie kalendarza (12 zwyciezców)... ważne żeby chodziło o pasję i jakiś tam prestiż, a nie o stricte same nagrody. Pozdrawiam. Mariusz

coś się dzieje aż miło

żeby mnie pozwolono taka dużą mieć "Lufcik, za dużą już masz euphyllie, kiedy mi utniesz głowę" . Jak na moje skromne gusta troche za duże to trzewko patrząc na baniak, spoglądam z nadzieją w przyszłość o polskie wyróżnienia dla Was Rybcie natomiast rzeczywiście, miażdżą pytę

Grzesiu przypomniał mi o tej ankiecie. pozdro

pełen szacun z mojej strony. Kult ciała, pewność poczynań, a że dzieje się to na kochanym Śląsku to tylko dodaje autentyczności, z podziwem dla wolności umysłu i ciała. pozdro!

a ja Wam coś powiem - wkurzają mnie te ledy w samochodach zamiast świateł dziennych. Wielu wylicza jakie to straty przez włączone światła... a ja Wam powiem... stratą to będzie jeśli Was nie zobaczę w porę na drodze i nie zachowam ostrożności. Tyle mam do powiedzenia w sprawie ledów w autach

dumny ojciec to dobry ojciec. Gratulacje!!!

do mnie dziś Żywiec zapukał. Miłe zaskoczenie. Jeszcze raz dzieki co do ślimaczków to myśle że krewetki czyszczące by zmniejszyły ich populacje. Póki co zdrowie tych co na morzu

rozdaj w takim razie koledzy sprzedaja po 5 zł sztuka, to zyskasz wielu wdziecznych morszczakow

.

potwierdzam Phosguard miażdży w stosunku cena/jakość/skuteczność najlepszy co do purigenu to trzeba mieć dobry młynek do kręcenia by te leciutkie kuleczki z filtra nie zdezerterowały

Lekarz pyta Marit - od czego ma pani takie wielkie mięśnia Marit - od walenia

spoko, jesli wprowadzisz pomysł w życie w przeciwieństwie do bezskutecznych prob wielu to jesteś na dobrej drodze... testy planu B warto rozpocząć jeszcze wtedy, gdy masz siłę na plan A Życze sukcesów i podzielenie sie nim z nami pozdrawiam Mariusz

widzisz Marku, dobra rada cenniejsza od złota

szkoda, że nie mieszkasz bliżej bo bym Ci swoja zbył... moj RM zmienia lokalizacje w mieszkaniu Bliżej masz sPRYTnego, (Łódź), on kiedys mial szafke do sprzedania

no ale sam wiesz, że w przeciwieństwie do Ciebie ludzie głodzą baniaki...

uzupełniając Twoją wypowiedź - Ty posiadasz mocny odpieniacz, a Jaczal własne rozwiązania DIY... dlatego zasugerowałem autorowi tematu zastanowienie się na ile może pofolgować z karmieniem w swoim systemie

jesli system miałbyś nastawiony na częste karmienie to z toni tuby by sie karmiły, odwdzieczajac sie wiekszoscia czasu otwartymi polipami (w poszukiwaniu papu). Jesli jednak zważasz na parametry wody i masz ograniczenia pewne to dobrze jest karmić do dziuba wtedy sie naje jak ta lala i po kłopocie Jak dobrze naje to i jedzonkiem beknie czasem rybkom na deser

no i to jest juz dramat

myślę o fikuśnych kształtach i obsadzie ich zoaskami niczym bratkami

a śmiej sie do nowego baniaka mam ochotke coś bardzo dziwnego wsadzić (ale bezpiecznego) i kto mi zabroni

temat co jakiś czas powraca. mozna i żywy i suchy, ważne żeby ten drugi jeśli nie paczkowany kupilismy został wypłukany w osmozie, by sprawdzić czystość tego piachu.

wszedzie te wampiry