luft

maz plusa za odwage

cosik takiego wlasnie mi kolega z Krakowa na pw zaproponował. dzieki!

wypiłeś piwko na przeciwko to pozbieraj po sobie smieci brudasie. Niestety wielu homo sapiens nie zasługuje na miano istoty nadrzędnej.

hehe na wieloszczety lubię łowić ryby morskie Moze i te z Odry polubią

wyobrażam sobie, że do końca życia moją pracą byłoby wydawanie tych pieniędzy

Wybaczcie, że nie czytałem poprzednich postów. Chciałem się tylko podzielić doświadczeniem. Z układanych różnych kawałków skały, z róznych miejsc zakupu najgorzej wspominam skałę robioną (gruby kilku cm żwir koralowy połączony cementem). Niestety ten produkt po przepołowieniu w 40 % profilu był czarny i śmierdział. Normalna skała z tego samego miejsca pomimo podobnej kondycji, w przekroju czarna była tylko nieznacznie po obrysie czyli jakie 5-10% profilu.

zastanawiam się czy na takiej podstawce z kółkami pod wielką doniczkę udałoby się wwieźć baniak do windy i wyjechać... albo zrobić coś podobnego na 4 kółkach...

ulżyło mi, pozdrawiam. Walnięty

CNCRob@ Co do JVP to rzecz względna... niska cena to jedno... wielu zastanawia się nad ośkami - czy metalowe, czy porcelanowe, czy wsadzić z włókna... obecnie np JVP 100 i 200 mają wirniki z porcelanowymi wkładkami i dobrze pracują, cicho z metalowymi ośkami. Wiele JVP potrzebuje (podobnie jak niektóre tunze) czasu na "dotarcie". Włączają się czasami też lewe obroty, dlatego do wave boxa się nie nadają. Wiele razy problem glosnosci mozna wyeliminowac poprzez wyjęcie ośki, wirnika i ponownym spasowaniu wszystkiego do kupy, jesli chińskie rączki z pośpiechu nie wykonały tego idealnie. Takie są fakty.

Dla odstresowania postanowiłem dla dobra ogółu zrobić takie fotograficzne porównanie falowników jakie miałem pod ręką. Jak znajdę czas to dorzucę opis wymiarowy, póki co stosunek wydajności do watów myślę, że Was ucieszy. Zachęcam do wrzucania również porównań innych falowników. Pozdrawiam. Mariusz p.s. Fotke naznaczyłem znakiem wodnym, zeby komus nie przyszło do głowy przeklejanie częsci foty do ogłoszenia w targowisku

.

to dzis ? troche odrealniony jestem od poza akwarystycznego świata p.s. szczerze to nie polecam wygrac takiej duzej kasy. To jak fiskus obdziera z kasy moze przysporzyć o siwizne

bardziej obawiam sie, żeby szkło wjechało i wyszło z windy w 1 kawałku. Baniak by jechał sam windą... ciekawe co powiedzieliby sąsiedzi po drodze otwierając drzwi windy, a tam zajęte przez baniak

kolor jest, glonów nie widać - jest szacun

słuszna uwaga, drzwi balkonowe podczac przeciągu stykną się szybą z kantem baniaka no, nic, dzis i jutro zobacze na żywo oba baniaki i może będę coś mądrzejszy. dzieki za podpowiedzi

no tyle mam miejsca tam gdzie obecne maleństwo 164 cm dochodzi do połowy tv (a naprężenia w wielkiej płycie blokowej sie nie obawiam jakoś)

z gąbką nie wlezie do windy. taki baniak to 4 na bide musi targac z przyssawkowymi uchwytami, bez z 8 chłopa.

.

w sumie to martwię się o ta windę teraz i czy to się uda bez stłuczki załatwić... 70cm nie jest zła wysokość - ale wymaga wiekszej ilości belek T5

burza myśli wielka, drugi baniak 120x60x50... łatwiejsza opcja do wtargania tego na szczyt wieżowca myślę czy uda się bez stłuczki wtargać ten 164x70x70 - winda ma szerokość 73 cm w progu! wysoka na 198cm a głęboka na metr spokojnie... czy to jest możliwe? edit: do oświetlenia takie smoka to i tak będzie jakiś kompromis ze strefami "mroku" po bokach, aż czegoś nie dołoże ledowego w przyszłości... lampa sklepowa t5 obudowa aluminiowa - być może opierająca się o wporniki baniaka?

Oblukałem sobie co moge kupić ze szkła... wpadł mi w oko wielki baniak szeroki 164x70x70 docelowo chciałbym oswietlic ta bestię T5 - obniżając taflę wody do 55 cm, a górę obudować koroną... pomijając jakies tam niewygody kolega podzielił się słuszną uwagą - czy taki zabieg - gdzie część szyby minimum 15 cm będzie odkryta i poddana działaniu wyższej temp. grzania przez oswietlenie, w przeciwienstwie do zalanej części.... czy takie różnice naprężeń mogą spowodować pęknięcie szyby? (opti 12mm z tego co pamiętam)

ja tam czekam na NAM - wyróżnienie to nie tylko splendor, ale przede wszystkim zwrócenie uwagi nas wszystkich w danym miesiącu nad wytypowanym baniakiem - przestudiowanie całego opisu, baniaka, sprzętu, podejscia, obsługi... NAM jest bardziej potrzebne nam morszczakom niż samemu baniakowi W ten sposób widzę postęp - doceniamy sukces autora i komentujemy go, podobnie jak czynimy to na NR wobec wyróżnionych TOTM. Każdy może wyrazić swój zachwyt oraz pokusić się o ewentualną konstruktywną krytykę np "baniak mnie nie powala ponieważ...". Nie wyobrażam sobie, że NAM zostanie wybierany na podstawie samych zdjęć ale całokształtu podobnie jak przy TOTM. pozdrawiam Mariusz edit: co do marketingowego użycia nazwy TOTM to Kriss ma racje. No ale moze kiedyś NAM też bedzie marką samą w sobie

oglądając zdjęcie z panią, pomyslałem sobie, po co ktos wkleił sump na dno i postawił baniak na boku :D Ale wymiar!co tam bedziesz trzymać? Same ryby?