-
Liczba zawartości
7 730 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez luft
-
Święta, Święta i po swietach. Moralny kac i nie tylko
luft odpowiedział orzechopcja → na temat → Off-Topic
niemalze całe swieta przepracowałem/pracuje. -
W natłoku pracy rozmyślam ostatnimi dniami nad rolą żelaza (Fe) w baniaku morskim. Rozważania rozpoczęły się w momencie zabrania głosu w temacie nowego absorbera PO4x4 i jego "zalety" w porownaniu do konkurencji, mianowicie PO4x4 nie emituje Fe do wody. Wiadomo, że żelazo potrzebne jest zarówno dla rozwoju roślin oraz wpływa korzystnie na metabolizm ryb, negatywnie natomiast/ponoć na spsy, zwłaszcza acropory, które brązowieją przy obecności Fe. Pytanie do "zieleniarzy", czy myślicie/dozujecie oraz, czy jest jakas dostepna metoda w morszczyznie by okreslic poziom Fe w wodzie? Pomijam oczywiście obserwacje naszych kochanych makroglonow, pytam bardziej o testy, czy jakies patenty:) Pozdro!
-
Produkt RM chyba nie jest jeszcze 2 lata na rynku przy 2 letniej gwarancji stąd chyba taka praktyka firmy. Tak, rozumiem, żyjemy w Polsce, kraju, za którym wciąż ciągnie się ogon złych przyzwyczajeń z komuny... że coś można mieć za free... że są wyprzedaże... degustacje w marketach... total darmocha. Tylko jak sie zrobi rachunek sumienia to się okaże: ile nietrafionych ciuchów sie kupiło na wyprzedaży, że zjadlo w degustacji coś czego normalnie do ust bysmy nie wlozyli i na koncu ten statecznik!!! Czy on zbawi czlowieka, ktory go wycygani? Polok, podejrzewam, że taki statecznik możesz sobie zalatwić, pewnie bez problemu. To kwestia tylko Twojego sumienia. Być może za jakiś czas... bedziesz miec jakis produkt aquaela, zgubisz paragon i bedziesz sie dziwic dlaczego firma zmieniła swoją dotychczasowa, przyzwoitą politykę serwisu. P.s. Jeśli do kogoś nie docierają moje słowa polecam wyjazd do Szwecji, kraju dużego kredytu zaufania publicznego. Np. możesz wyjść w trasę szlakiem górskim, skorzystać z noclegu, jedzenia, pościeli... a za wszystko co zużyjesz wrzucisz odliczoną kwotę do skarbonki zgodnie z cennikiem. Przy minimum szczęścia w schronisku można znaleźć się w nim samemu. Czyż to nie większa pokusa od marnego statecznika ? Pozdrawiam wszystkich!
-
Strugas, nie wiedziałem, że moja techniczna ocena/zapytanie odnośnie AR wzbudzi aż taką burzę myśli Od siebie powiem: śledząc czynnie tylko NR i nie mając dużego pojęcia o tym drugim świecie mogę powiedzieć, że chyba nie ma zaznaczam w realu jakiś strasznych podziałów, patrząc na ostatni zlot w Milówce, na którym spotkały sie osoby udzielające się tu i tam. Odnośnie ostatnich dni: Wpierw był Smoleńsk, potem Japonia, a na końcu tragedia Tofika. Wszystkie sytuacje mnie w jakims tam stopniu zasmuciły, ale tylko pierwsza i ostatnia swą natarczywością zamęczyły. Mam nadzieję, że ludzie korzystając z ładnej pogody, świąt, urlopu - będą mieli czas odpocząć od komputera i z nowym nastawieniem do świata wrócą tutaj. Bez oskarżeń, bez szukania dziury w całym.
-
TMK taki temat juz tutaj gdzies mamy i dosyc rozpisany bo stateczniki jak widac palą sie nagminnie Piszesz @ na service@aquael.pl z opisem usterki i że sama jestes gotowa wymienic sobie statecznik. po 24 h ups przynosi Ci paczke ze statecznikiem (nie trzeba podawac numerow gwarancji daty zakupu etc.). Pozdrowki
-
alfa 200 mocne ma szumy powyzej iso400. warto miec statyw i robic fotki na dluzszych czasach przy wylaczonych falownikach. zapisac zdjecia w plikach RAW i pozniej na kompie dopasowac temp. barwowa do swych upodobań. W necie powinno być wiele podpowiedzi, tutoriali wpisujac tagi: sony alfa 200 raw. W wielu rzeczach Ci nie podpowiem bo nie pracuje w srodowisku sony. pozdro
-
Ja to sie dziwie, pomimo własnego uzależnienia, że tak się ludzie emocjonalnie potrafia zatracić w wirtualu, a na dodatek czerpać z tego ból psychiczny i fizyczny. W takich chwilach wolę odlecieć pod wodę w rejon ostatniej fotoopowieści SMK
-
nie oceniam nigdy kolegów po fachu, zwłaszcza ślubniaków. O gustach sie nie rozmawia, a warsztat widac gołym okiem, aż nadto. Co do Boneckiego to szacun, za to, że znalazł niszę... obstawiam, że sony mu za to płaci, że promuje markę od strony Pro. Szacun za to, że potrafi i zrobić i zarobić, co w dzisiejszych czasach nie jest takie równoznaczne.
-
wiesz, na co dzień dostaję skurczu dłoni od jej przeciążenia dzierżąc wspomniane kilogramy. Stad moja awersja... i chęć wypoczywania z dala od pracy. W tej materii jesteś młody gniewny i to na +++ dla Ciebie, i na --- dla mojej rodziny, ptaszków etc. ktorych nie chce mi sie tak czesto fotografować ja Tobie zapewne. tyle ode mnie w temacie.
-
Obstawiam, że rozwiazać może ktos w Polsce, Rumunii, czy Indiach Dlatego porównujesz 2 swiaty coś czuję
-
tak to wygląda na pierwszy rzut oka Ale czasami mozna poczuc sie frajerem, gdy brakuje nam kompakcika ktory jedna reka w marszu mozemy wyjąć, który mało waży, ktory potrafi "wiecej" przy pomocy jednej ręki, wykorzystując tylko to co ma w środku. Znam wielu świeżych lustrzankowców, którzy bardzo sie zawiedli. Warto potestować, pozyczyć gorsze body od brata i zobaczyc czy to takie wygodne na wypadzie gdzie fotki sa dodatkiem a nie celem Pozdro
-
pierwsze slysze o kims takim jak brzydkiburak. zaciekawiła mnie opcja szukaj
-
odleciałem w marzeniach
-
coś dla kolekcjonerów spsów, koral widać ładnie zaczyna zalewać stope
-
subito rotto (takie rzeczy pasuja w dziale offtopic) pozdro!
-
zapomnialem nazwe choroby w słodkowodnej bajce, ale tam jak mi ryba oko wybałuszyła to było kwestią czasu kiedy zejdzie. Mam nadzieje, że w morszczyznie ta choroba nie występuje. pozdro
-
:kapelusz śliczne dzięki!
-
aha i to sie wykupuje pozwolenie na 1osobe max 2 wedki czy sa jakies inne zasady? Bardzo jestem ciekaw jak to w Polsce sie praktykuje. dzieki za odp. Pozdro!
-
odświeżam wątek pytaniem: Jakie trzeba mieć uprawnienia żeby móc łowić ryby z brzegu w Bałtyku ?
-
cytrynówka zabija, dlatego w Milówce narodziłem sie na nowo co najmniej 2 razy btw jesli dam rade przyjechac to dostosuje sie do charakteru zlotu
-
"bo chamstwo należy tępić! palantów jak widać nie brakuje" - nie potrzeba innego koloru skóry, odmiennej orientacji... etc. takie ataki, w ten sposob konstruowane do kogokolwiek nalezy zwłaszcza tu w internecie napiętnować. Sam nie chcialbym przed monitorem w moim kierunku czytac takich słów. Tofik, jesli to czytasz to wiesz, że Ci kibicuje! Ale musisz utemperować swoją porywczość bo nic z tego nie będzie. Gadaliśmy nieraz o tym na pw. Pozdro!
-
wydaje mi się ze w Polsce pochodzą z hodowli. Mój (hodowlany) maluch z pokarmów je tylko mrożonki. Aktywny również w nocy!
-
bardzo zachęcający opis: dużo atrakcji turystycznych i kulturka mozna kilka słów prosić nt pawilonu - czy daleko od domków sie znajduje?
-
Troche tutaj jestem z Wami na bieżąco ale o co poszło tym razem z Tofikiem? Co zrobił? Wiecie, od momentu, gdy kolega z Białegostoku pojawił się na nano-reef zaczęło się niezłe tornado i skrajne emocje - niejednokrotnie "otwierał mi się nóż w kieszeni" przy jego akcjach, a czar goryczy przelało jak obraził Crisa6 + no i niedługo potem nadszedł pamiętny Zlot w Milówce 2010, gdzie kolega Tofik na zywo zaskarbił sobie sympatię wielu, nawet zle myślących o nim morszczaków (również mnie). Od tej pory Tofik przez pryzmat wieku, studenta byl dla mnie taka chodzaca tarcza z napisem "morszczyzna nie tylko dla bogatych" i życzyłem mu jak najlepiej. Serio. Dlatego chciałbym się dowiedzieć czym ostatecznie Tofik sobie przegrał bym miał czystą głowę od tej sprawy. Wiem, że odpowiedź będzie: za całokształt, ale co przelało czarę goryczy? [Jesli topik komus nie odpowiada, moze go zamknąć po napisaniu do mnie na PW] Pozdrawiam wszystkich morszczaków!