luft

Toficzku drogi Oczy oczy nasze odbieraja kolory. Dlatego Ona najlepiej zeby miala szanse na zywo zobaczyc wlasnymi oczyma to o czym tutaj się sprzeczacie. Ona@ Warszawa jest wspoaniała jesli chodzi o koncentracje baniakow morskich i sklepow. Mozna na zywo podpatrzec rozne rozwiazania.

hehe, coś czuję, że temat wykracza poza wodę morską

Tak jak najbardziej caulastrea, którą dostałem jako gratis na skałce w AM Poznań no i właśnie z takim laskiem gratis cenny przy dobrym podejsciu. 5 minut: odczepiasz główkę caulastrei, skałkę z laskiem a. na minutkę wsadzasz do mikrofalówki, przez szybe podziwiasz pokaz usmiercania wyjmujesz, polewasz osmoza dla oczyszczenie/schłodzenia skałki i masz czysta skałkę wolną od życia. Na etapie zakladania baniaka jesli mozna lekka reka jeszcze wyjmowac skałę to warto wydłubać inne aiptasie poza baniakiem by zmniejszyć plagę, z ktora i tak bedziesz mial co robic. pozdro

przy fiji purple to ati actinic powiesz ze jest niebieska. Probój, ale nie wiem czy o to Ci bedzie chodziło fajnie jakbys mogla gdzies w Wawie na zywo zobaczyć. tak bedzie najzdrowiej.

no ten totm robi wrażenie

no to masz teraz taki uklad ATI jak ja. Gdy sam zmienilem swietlowki czułem sie podobnie, brakowało mi czegoś po 5 miesiacach patrzenia przez pryzmat innego oswietlenia. Było niebiesko, czysto ale jakby ciemniej. Mysle ze pokombinować na probe mozesz na chwile obecna dajac na chwile w miejsce aktyniki biala swietlowke. To da Ci odp. czy chcesz isc w strone powrotu do wiekszej mocy swiatla. Zobaczysz czy barwa bardziej Ci odpowiada. Co do ledów z linka ciezko mi cos powiedziec. sprobowac mozna. Co do HQI to nie myśl, że zbawiają one świat. Był u mnie kolega ze 3 tyg temu. Zobaczył moje oswietlenie i wrócił do świetlówek rezygnując z HQI, mowiac ze ciezko bylo mu uzyskac satysfakcjonujące barwy. Obecnie ma uklad podobny do opisanego przez Krisa77. Pozdro!

no właśnie i tutaj potrzebny jest śmiałek z laboratoryjnym mikroskopem (nie domowym). Moge nawet ampułkę podesłać

po prawej ladna rurówka, po lewej jakby polip caulastrea w towarzystwie lasu aiptasii. pozdro

Cały czas muszę naprowadzać na odpowiedni tor dyskusję Interesuje mnie "naukowe potwierdzenie" typowo "polskiej"* praktyki dzielenia ampułki biodigest na porcje, rozłożone w czasie. Nie obawiam się, że cała ampułka zaszkodzi mojemu baniakowi (co wynika z poprzedniego postu). *Polak myśli i szuka "najlepszych/najekonomiczniejszych/wydajnych/..." rozwiązań. Jeśli może zrobić z dobrego worka herbaty 2 szklanki wartosciowego napoju to je zrobi, mimo, że śpi na kasie hehe. I taka jest też Polska Akwarystyka Morska - najlepsza - bo Polak nieustannie szuka lepszych rozwiązań. Jeśli mogę wycisnąć z jednej ampułki najlepszych bakterii 4 w pełni wartościowe porcje w cenie ~5 zł to chcę to zrobić efektywnie i z sensem. A jeśli nie ma sensu to też chcę byc tego świadom i nie bawić się w dzielenie. Dyskusja wyodrębniła nowy podział opinii - przechowywać otwartą ampułkę w lodówce czy nie. Ciekawe.

zbyt mały odstęp tafli wody od świetlówek, które bezposrednio narażone byłyby na kontakt z wodą (falownik, odprysk wody)

pozycja 2 i 4 to swietlowki "no name" czy cos znanego? ja jak sie zdecyduje na 4ta swietlowke to dam albo ATI Aquablue Special lub biala "no name", ktora wiem, że jest ok. pozdro!

nie boje sie o przedawkowanie tych bakterii, bo te "dobre" ktore wpuszczamy to nie da sie przedawkować - "jesli nie maja co jesc, to sie nie namnazaja, wymieraja" Kawa93 wątek założyłem z prośbą do kogoś kto posiada odpowiedni sprzęt lub wiedze, by potwierdzic slusznosc działan moich oraz wielu z Was lub powiedziec, że bakterie po otwarciu np. po 3 godzinach w połowie sa "trupem"

daj białą do środka a powinno być lepiej.

urok baniaka z panelem

stosuję podobnie, ale chodzi o to, czy ta praktyka ma sens a dosłownie, czy raz otwarta ampułka/kontakt bakterii z powietrzem nie aktywuje całości bakterii i ile one moga zyć po otwarciu w lodowce?

Bawiąc się dzisiaj nowym czyścikiem nożykowym zacząłem się czyścic szybe ochronna od strony tafli wody. Powiem Wam, że niezła warstwa solanki się na niej osadziła. Czyścicie regularnie tą szybę? Po dzisiejszym doświadczeniu stwierdzam, że sam muszę znacznie częsciej o niej pamiętać Zalegająca sól zapewne ogranicza dostęp światła do baniaka. pozdro

Używam bakterii biodigest w ampułce, która wg. producenta wystarcza na 1000 litrow. W obiegu baniaka mam 100 litrów i ampułkę zużywam na 4 razy. I w tym momencie mam prośbę do osoby, która ma dostęp do odpowiedniego sprzętu lub osoby posiadającej rzetelną wiedzę w odpowiedzeniu na pytanie: po otwarciu szklanej ampułki biogidest, reakcji bakterii z powietrzem... po jakim czasie od otwarcia i trzymania biodigest w lodówce bakterie stają się bezużyteczne? Czy jest kwestia chwil, godzin, dni, czy tygodni jak bym sobie tego życzył? Pozdro!

ile ma oryginalna w RM to nie wiem, ale ona jak i new jet 1200 sprawnie ogarniają obieg. Do września myślę, że wypłyną już jasne opinie nt hydora czy warto go kupic. co do falownika to mam pododobną moc 2600 w jednym, ale chętnie zaszalałbym dając 4 x 900 (koralia nano) dla lepszego rozkładu. pozdro

zapraszam

niezła intryga Mysle ze przed takimi sytuacjami żaden regulamin nie uchroni, a jedynie postawa forumowiczów. Ja osobiście polecam napiętnowanie takich postaw bezposrednio w danym topicu. Najlepszym rozwiązaniem jest jednak dostepny tutaj system przyznawania plusów i minusów: masz coś do kogoś bezpośrednio to dajesz mu plus lub minus i krotka note za co. Bo Twoj przykład tutaj choć dobitny, nie do końca jest ok (nie dałeś odnośnika, * gwiazdki, wyjasnienia - i chcąc nie chcąc zrobiłeś tutaj z niejednego "łosia" w oczach świeżo czytających ten topic

Mariusz, do balinga powoli się przymierzam, narazie pogłębiam wiedze i oszczędzam na dozownik Acropory już powoli się dźwigają do góry, także zapotrzebowanie na pierwiastki śladowe będzie rosło, muszę mieć to na uwadze, a chyba nie ma nic lepszego jak wymieniona przez Ciebie metoda, żeby je dostarczać W moim przypadku zrobiłbym koralom i sobie wielką krzywdę, gdybym miał na dzień dobry luksus posiadania dozownika. Powoli "recznie" ballingiem podbijałem parametry do wskazanych i później przekroczyłem normy. Dolewając zobaczyłem, że mam bardzo małą konsumpcję CA w baniaku (testy ca/mg przez około 3 tygodnie co ok 4 dni max robiłem. Po przekroczeniu CA przestałem go lać przez 2 tyg. dolewajac sam mg). Gdybym miał dozownik całkiem możliwe, że przez tydzień dozowałbym preparaty bedac przekonany, że robię dobrze a po tygodniu przy tescie wyszłyby mi gały z orbity

no to już było "szowinistyczne" pozdro!

ja tam wezme kobiety w obrone Zanim nie zacząłem często "kręcić" też nie wiedziałem w którą standardowo trzeba. baaa, w moim rodzinnym domu jest faza, że jak sie wychodzi z niego na dluzej niz 3 godziny to sie odcina wode zaworem glownym. I tak pewnego dnia pojechalismy do babci: mama zadała standardowe pytanie ojcu czy zakrecił zawór. Kłamczuszek odpowiedział, że tak. po kilku godzinach telefon od zalanego sąsiada z boku, że mu tapeta płacze, a my mamy akwarium w mieszkaniu. Woda do kostek, przyczyna: strzelił wężyk zbrojony pod umywalką. Masakra!

no nie spodziewałem sie, że tutaj takie rzeczy nt. wapiennych przeczytam btw chociaż byś stosował tego samego środka co Mintaj to rezultaty mielibyście z gołą inne za sprawą różnego KH: Z. Mintaj pisał, że jego KH oscyluje nawet w granicy 4, a u Ciebie Lizard obstawiam, że w okololicach 8. Aż przeczytałem skład chemiczny tego Coralline Algae Accelerator - wygląda na nie wyróżniający się niczym szczegolnym suplement za sprawą, którego podnieść można CA/MG - klucza w tworzeniu glonów wapiennych. Skoro tak to lepiej postawić na balling, jasny i rzetelny sposob. Pozdro.

ważne żeby Ciebie satysfakcjonowało ja Swoja skałę układałem cały dzień patrzac na swoj baniak czuje wewn. harmonię. i chyba o to chodzi.