-
Liczba zawartości
7 709 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez luft
-
"Ta ryba odgryza jądra w Bałtyku" więcej przeczytać mozecie tutaj
-
Kolejna kostka Nano reef w grodzie Kraka :)
luft odpowiedział rato805 → na temat → Pytania o sprzet do 60L
nie ma to jak zdrowo wplynąć na ambicję no to teraz mozesz pomyslec jak zbić NO3. Sposobów masz kilka. pozdrawiam i powodzenia -
Wiadomości TVP Katowice informują o absurdzie biletu rodzinnego do Gliwickiej Palmiarni. W rozumieniu "sprzedawców" wejściówki - rodziną są tata, mama + dzieci. Nie pomyślano o zniżkach dla emerytów, którzy również zabierają swoje wnuki do Palmiarni. Sprawą ma się zająć rada miejska. W linku materiał wiadomości: od 7min15 sek. Można tam zobaczyć ciekawe akwarium słodkowodne. Niestety problem zniżek, biletów okresowych dotyczy bardzo wielu miejsc w różnych regionach kraju, w których spotkać można się z przyrodą.
-
moja wypowiedź była skierowana po słowach Włodzimierza odnośnie proszków technicznych. CZDA rozumie sie samo przez sie i tu nie ma pola spekulacji. Nawet w podrabianie takich etykiet nie podejrzewam, zeby ktos miał czelnosc sie bawić. Natomiast co do karty charakterystyki przy proszkach technicznych wydaje mi sie, ze juz mozna polemizowac z uwagi właśnie na większą tolerancję dopuszczalnych zanieczyszczeń.
-
Włodku przecież od dawna o tym gadamy i przewijamy sie w tych samych tematach i piszemy to samo Więc niczego nie rozbijasz, ani Ty, ani ja Proszki techniczne w zalezności - w nich mogą się znajdować różne metale ciężkie. Też przez jakiś czas je stosowałem. No, ale gdy wydaje tyle kasiory na to hobby to przecież mogę oszczędzać gdzie indziej, a nie na jakości. I człowiek zastanawia się najbardziej wtedy, gdy coś idzie nie tak. Po co zachodzić w głowie co też mogło daną anomalie spowodować i pisać potem głupoty zwalając na coś co mi się wydaje, ale nie jestem pewien (piszę to również z autopsji). A tak jest nierzadko. W powyższym poście napisałem by badać poziom PO4, ponieważ słyszałem, ze wiele proszków oczyszcza się przy pomocy fosforu. Chemikiem nie jestem, ale testy jak i Wy mam, warto więc zrobić chocby podstawowe testy proszków o niewiadomym pochodzeniu przed wlaniem ich do baniaka, w które władowało się tysiące złotych. To chyba lepsza rada od takiej, ze uzywałem byle czego i było ok. Ktoś kupi inną partię i wcale nie musi być ok. No nie?
-
Roman chetnie bym u siebie takie rozwiązanie zapodał, ale mam podobne spostrzeżenia co Robi... czyli widzę w tym jakieś rozwiązanie, ale nie idealne
-
przy takich proszkach po rozrobieniu warto sprawdzić z ważniejszych rzeczy, które jestesmy w stanie to poziom PO4
-
BAU - a co z automatyczną dolewką uzupełniającą tenże poziom wody w sumpie - dolewki nie masz?
-
Przypomniał mi się ciekawy list warszawskiego lekarza sprzed kilku lat "Wszystkie media, policja i politycy kreują następujący obraz największego zagrożenia na polskich drogach: Wg nich jest to młodzieniec lat 20-25, który będąc pod wpływem alkoholu lub amfetaminy, a najlepiej jedno i drugie, pędzi przez środek miasta 200 km na godzinę stuningowaną beemką z ciemnymi szybami, nie zatrzymuje się do kontroli policyjnej i po staranowaniu kilkunastu samochodów zatrzymuje się na latarni. W lecie pierwszeństwo obejmuje motocyklista, szybkość wzrasta do 250 km/h, a nawet niektóre serwisy bez żenady mówią o 300 km/h. " "A wiecie Państwo kto jest, też w moich statystykach, absolutnym numerem jeden jeśli chodzi o liczbę ofiar? Jest to pani lat 30-40, trzeźwa, w dobrym, służbowym samochodzie, przejeżdżająca pieszego na pasach. To się zdarza CODZIENNIE, i to kilka - kilkanaście razy dziennie. " Cały list m.in. tutaj
-
raz tak uczyniłem (bo odpływ mam fabrycznie) i przelało i butelkę 5L i drugie tyle wylało się na parkiet, który na szczęście kontrolujące mieszkanie osoby wytarły po kilku godzinach. Także to nie jest idealne rozwiązanie, które dało by mi "spokojny sen".
-
Temat, mam nadzieje ewoluujący z Waszą pomocą do kompendium porad i przestróg dotyczących problemów ogólnych odpieniaczy. Wiadomo, ze są różne typy skimmerów, ale problem, gdy przeleje zawsze wspólny. Śmiało piszcie jakie macie patenty zabezpieczające przed wylaniem, na co zwracacie uwagę etc. Po wielkich upałach ostatnich dni, deszcz minionej nocy przyniósł znaczne ochłodzenie powietrza. Zmiana ta spowodowała (spadek temperatury powietrza minimum o 10 stopni C ), że odpieniacz minionej nocy oszalał i wywalił do systemu trzydniowy urobek. I tutaj pytania - czy można było temu zapobiec technicznie? Czy tylko widząc zmianę temperatury nalezało "skręcić" wieczorem odpieniacz na sucho? Liczę na Wasze ciekawe historie, rozwiązania, pytania i odpowiedzi. Pozdrawiam luft
-
Kolejna kostka Nano reef w grodzie Kraka :)
luft odpowiedział rato805 → na temat → Pytania o sprzet do 60L
no i co z tymi testami? Udało Ci się je w końcu zrobić? Doświadczony akwarysta wiele może po akwarium odczytać, a młody powinien dla dobra wlasnej praktyki zbudować sobie to doswiadczenie w oparciu o testy i obserwacje porównawcze Włożyłeś tą montiporę, której obecna kondycja wiele mówi, czego brakuje w Twojej wodzie póki się nie przezwyciężysz w zrobieniu testów wody, dalsze pisanie postów w swoim temacie nie będzie wyglądało poważnie w oczach kolegów. Pytasz o kolejne zagadnienia, nie mając pojęcia o podstawowych rzeczach jakie mają miejsce w baniaku. powodzenia -
ciezko na tym artystycznym zdjeciu stwierdzic czy bryopsis masz
-
Wypadek ciężarówki z piwem na autostradzie w Katowicach. O wypadku poinformowało radio RMF FM. Ciężarówka wiozła 24 tony piwa w butelkach. Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn cały towar spadł z przyczepy. Większość butelek z piwem została rozbita info z MM
-
mozna by sie pokusić o taki konkurs ogólny "partner miesiąca" bez podziału na płeć - warunki konkursu: fotografia pratnera/ki z akwarium lub wodą morską (foto z morskich wakacji, czy czynnosci przy baniaku) oraz opisem krótkim: czy morszczak moze liczyc na pomoc partnerki w hobby, czy wspiera go chocby tym, że podoba się akwarium. Morszczak głosowałby wtedy na najciekawszą historyjkę ze zdjęciem, a nie wybierał "która ładniejsza". Takie moje skromne zdanie
-
no właśnie - z relacji morszczaków można zauważyć, że padają najczęściej te sprzedawane najdrożej. Pytanie o przyczyny: pewnie będzie ich kilka (wydaje mi się, że przez wymaltretowaną/nieumiejętną propagację - cięcie na główki, po cięciu od razu do wora i wysyłka. Drugi powód - sztucznie barwione, trzeci odmiany zimnolubne). A jakie jest Wasze zdanie? Druga kwestia po przeczytaniu posta Pawła - gdy zoa mocno się rozrosną i nachodzą na siebie - to nie zauważyłeś, że niektóre dominują i przejmują teren?
-
Na podstawie własnych doświadczeń odnośnie zanikania zoa, a miałem kilka pięknych rozrośniętych kolonii - zaczęły przegrywać, gdy doszło do wojny chemicznej z ricordeami. To co napisał DXP1976 - podstawą zmiany tego stanu rzeczy były stałe, regularne podmiany wody.
-
poranne gueno, jeszcze czystsza postać detrytusu
-
w dużym nie ma co jeść w piachu i wozi się po szybach Zadowolone zwierze buszuje w piachu, a stan euforii mierzony jest wg długości ścieżki piaskowych bobków Ogór został zdesantowany na wakacje do RM, gdzie detrytusu od groma
-
biały wykonany jest z innego typu tworzywa pokrywa i tutaj był właśnie tkwił problem (twardość, niedopasowanie i przenikliwość światła)
-
cos mocno strzeżecie swych tajemnic sukcesu z każdymi zoa Wam się powiodło? największy zawód przeżyłem z zoa o zielonej/żółtej fluo obwódce i środku. Główki na przestrzeni kilku tygodni się potraciły. Niestety tak samo było u kilku innych morszczaków, którzy mieli te same zoa i z tego samego źródła (dostawy). Inny przypadek odnośnie właśnie zimnolubnych prześlicznych zoa, które się w baniaku zamknęły. Tolerowały tylko chłodniejszą wodę do ok 20 st celc. Fajnie, gdyby ktoś wkleił nazwy tych zoa, żeby ich po prostu nie kupować sobie takiego problemu Zachecam wiec do szukania/dzielenia się wiedzą na ten temat