giant19s

Te preparaty KZ to nie ukrywam, że pewnie bardzo dobre ale cena straszna buteleczka warta więcej niż całe życie w baniaku. Może kiedyś

a mogę prosić oboje kolegów o dokładne pełne nazwy produktów po skrótach ciężko mi to znaleźć

Witam, Czy korale miękkie (zoa, parazoa, grzybki, xenia, sinuralia, clavularia) można w jakiś sposób dokarmiać lub podawać im jakieś "używki"? Nie mam tutaj na myśli przymusowego karmienia czy dodawania jakiś "sterydów" ^^ tylko pomoc we wzroście i ewentualnie wybarwianie bo nie ukrywam, że tylko clavularia rośnie jak szalona a zoaski się buntują i nie chcą. Jedyne jedzonko jakie ląduje w baniaku to suche płatki dla krewetki tak więc korale to raczej nic z tego nie mają. Można więc czymś wspomóc miękasy czy lepiej darować sobie i pozostawić je samym sobie?

Używam od listopada i jedyne co zauważyłem to ustanie wzrostu glonów, co prawda nie znikają ale również nie rosną. Sprzedawca ponoć twierdził że lepszy niż PhosGuard ale ja osobiście nie mam porównania. Testów też nie mam więc nie mam jak przetestować jego działania. Jednak przełomowych zmian czy popraw nie widzę ale to być może spowodowane jest jakością samej wody i mała ilością skały.

Chelmon jakby nie patrzeć to książkowo po wyjedzeniu kłopotliwych ukwiałów przeważnie odmawia wszelakiego przyjmowania innych pokarmów przez dłuższy czas. W tym czasie trzeba próbować karmić go mrożonym krylem, solowcem czy drobnymi krewetkami i czekać czy zacznie jeść. Pozostaje próbowanie i modlitwa by zaczęło mu smakować

Wiem że mało... dwa kawałki poleciały bo tak zostały zaatakowane glonami że nie mogłem sobie z nimi poradzić. Jak wyleciały z baniaka to sprawa z glonami się unormowała. Specjalnie po kawałek skały nie pojadę bo nie warto, choć mam w planach zakup przy okazji jak będę w pobliżu sklepu gdzieś. A może kupię jakiegoś korala na skałce ^^

Ja mojego zobaczyłem dopiero po pół roku więc to co wyjdzie ze skały jeszcze nie raz Cię zaskoczy

NO2 i NO3 to zapewne od obumarłych zwierząt ze skały. Co do piany to powstaje dlatego że masz za mało wody w baniaku i jak z kaskady wylatuje woda to jej strumień działa trochę jak odpieniacz i robiąc bąbelki powoduje powstanie piany. Też mam Aqualea i też tak mam jak poziom wody sięga poziomu loga na zbiorniku. Ja zazwyczaj staram się utrzymywać poziom pomiędzy logiem a górnym rantem zbiornika. Wtedy jest OK i żadnej piany oraz bąbelków powietrza nie ma.

To malutkie ^^ Mój gad ma prawie z 10cm i uwielbia suche płatki Część morszczaków jak złapie wieloszczeta to dla bezpieczeństwa eksmitują go z baniaka, możesz go jednak zostawić pod obserwacją co to faktycznie za gagatek i czy nie będzie broił. Ja ostatnio nawet zauważyłem takiego co mordke ma jak obcy z filmu i gruby jak palec jednak również wcina tylko suche płatki. Ale faktycznie wygląda strasznie

Wieloszczet ^^ Narazie zostawić niech sobie żyje puki mały, jednakże obserwować czy aby czasami nie będzie podgryzał korali Uprzedzony

Raczej się nie zatrzyma. Clavularia dalej będzie "wgryzać" się w zoaski i ciągle będzie je parzyć i to zapewne zoaski tą walkę przegrają. Jeden ze zwierzaków musi zmienić miejsce zamieszkania lub jakoś je rozdzielić aby clavularia dalej się w tą stronę nie rozrastała.

Ostatecznie to hepatus, błazny i babki pozostały w baniaku więc coś tam pływało Jakiś kawałek żywej skały trzeba by włożyć w końcu jakoś te wszystkie robaczki z żywej muszą do tej martwej trafić (nie wyobrażam sobie baniaka bez stomatelli) ^^ Co do karmienia to jeśli damy tylko podstawowe miekasy (zoa, clavularia, sacro, xenia, sinuralia) lub równie podstawowe twarde (euphybię, favię czy monti) to można zapomnieć o dokarmianiu i powinno to z biegiem czasu ładnie śmigać... w teorii rzecz jasna ^^ Kiviemu się udało to nie znaczy że innym się nie uda, w najgorszym wypadku będzie trzeba zrobić rewolkę w baniaku i dołożyć tam co nie co. A że rybki jakieś tam się znajdą i coś tam jeść dostaną to w końcu po to ten odpieniek w szkle będzie aby jakoś to wszystko ciągnąć. W dodatku ekipa sprzątająca powinna zrobić swoje i to co spadnie wysprzątać.

Oby się w nim bałagan nie robił Ostatnie foto wygląda bardzo zachęcająco i obiecująco tak więc kibicuję

Tutaj zapewne chodzi o czas dojrzewania baniaka. Na żywej jest to zdecydowanie mniej czasu niż na suchej i to zapewne jest te główny powód. Zakładając baniak w większości chce się dojść do optymalnego wyglądu w miarę krótkim czasie więc to raczej dlatego wygrywa żywa skała. Mam w planach postawić do końca roku podobny baniak jak kivi również tylko na suchej (żywa tylko te kilka małych kawałków co mam w 30 litrach) i zostawić na 3-4 miesiące niech się sama ożywia, tylko z odpieniaczem wewnętrznym i małym oświetleniem co by pasowało do miękkich i zobaczymy co z tego będzie, czy faktycznie da się małym kosztem

Ile wagowo skały (suchej) znajduje się baniaku na ostatnich zdjęciach?

Gruboziarnisty coś ten piach na dole to nie jest czasami jakiś grysik?

zoasków zostało cosik jeszcze?

Jako że pracyję w branży instalacyjnej to mały wyciąg z karty katalogowej produktu pattex repair epoxy R 51/53 - Działa toksycznie na organizmy wodne; może powodować długo utrzymujące się niekorzystne zmiany w środowisku wodnym. Ja bym nie ryzykował

Najważniejsze to chyba aby wybrane kawałki pasowały do Twojej wizji baniaka. A tak na poważnie to aby była nie za lekka nie za ciężka, nie była porosnięta przez zielone glony i warto zapytać sprzedawcę czy długo ją już mają. Od Pana z Milicza to jak wygląda skała nie wiem ale korale są w dobrej kondycji i wyglądają nieżadko lepiej niż te sklepowe

Czy będzie robił różnicę fakt, że chce odpalić zbiornik na suchej skale z małą częścią żywej i tak go zostawić na 3-4 miesiące? Ewentualne jakaś skromna ekipa czyszcząca typu krab, slimak.

Wolałbym bez kombinowania. Montuje odpieniacz, odpalam i po zabawie.

Nie nie ^^ musi być wewnętrzny... na zewnętrzny nie ma miejsca

Witam, Mam pytanie dla bardziej doświadczonych morszczaków niż ja ^^ Proszę o pomoc w doborze odpieniacza do akwarium 300 litrów w którym trzymane będa same miękkie + bezkręgowce + 3-4 rybki. Odpieniacz dobrze jak bedzie wewnętrzny gdyż nie będzie ani sumpa ani panelu.

Wie tylko kiedy żarcie dostanie i wtedy się wyłania

Do klejenie skał to nie bardzo, za dużo wilgoci i będzie ciężko to pokleić a w dodatku to raczej byłaby kosztowna operacja. Możesz pokleić silikonem jednak on po 2-3 latach może póścić i się budowa zawali. Najlepszym będzie ten specjalny cement co się z niego robi sztuczne skały (portlandzki chyba) poszperaj po forum gdzieś już o takim cemencie było