Marqus

Kup to : http://allegro.pl/niagara-skimmer-280-odpieniacz-filtr-kaskadowy-i1880952731.html i jakby cyrkulacja była zbyt mała to jakąś małą pompkę np. Koralia Nano. Pozdrawiam,

Jak sama nazwa wskazuje HI713 jest do phosphates (czyli po naszemu fosforanów PO4)a HI736 do phosphorus (czyli fosforu). Jako że odczynniki są różne to i metodyki są różne a więc każdy z testów mierzy inaczej. Jak się wydaje HI713 mierzy bezpośrednio ilość PO4 czyli wolnych fosforanów pływających w wodzie, natomiast HI736 mierzy fosfor czyli reaguje i zamienia wszystko co w wodzie pływa i zawiera fosfor np białka w PO4 a następnie mierzy ten "sztuczny" poziom PO4. Rożnica może również polegać na tym że HI713 podaje wyniki w ppm fosforanów PO4 a HI736 "przelicza" te "sztuczne" fosforany na zawartość czystego fosforu a nie PO4 a tym samym zaniża znacznie wynik. Niestety instrukcje do tych checkerów które są tutaj : http://hannachecker.com/manuals/Phosphorus.pdf nie dają jednoznacznej odpowiedzi na powyższe hipotezy. W instrukcjach znajdujemy że oba checkery posługują się zaadaptowaną metodą z ascorbic acid (po naszemu witamina C), ale nie podają na czym ta adaptacja polega ani w przeliczeniu na co podawany jest wynik. Tak więc jedna i druga metoda jest słuszna, każda ma swoje plusy i minusy. Uważam że ważne jest by wybrać tą metodę którą stosuje większość na Forum tak by móc porównać swoje wyniki z innymi. Myślę że na chwilę obecną tą metodą jest HI713. Wystarczy popatrzeć który miernik częściej jest polecany/dostępny np. w internetowych sklepach z akwarystyka morską.

Aktualne

Sprzedam nowy fotometr Hanna Instruments HI 713 do pomiaru fosforanów (PO4). Cena 240 PLN. Pozdrawiam

Aktualne

Aktualne,

Sprzedam nowy, nieużywany spektrofotometr Hanna Instruments HI 713 do pomiaru fosforanów (PO4). Cena 240 PLN. Pozdrawiam

Witam, Sprzedam komplet 11 uzupełniających odczynników do Ballinga PLUS w ilości wg przepisu na http://reefdreams.de/lang_eng/info_3_eng.html na 3x200l roztworów. Cena 150 PLN. Pozdrawiam,

Syntetyczna woda morska na bazie soli jaką przygotowujemy to mieszanina ok 40 różnych związków chemicznych w różnych stężeniach. Jeśli rozpatrzymy skład wody z dojrzałego akwarium to myślę że ilość związków jakie znajdziemy będzie wielokrotnie większa. Związki te wchodzą w między sobą w reakcje które przebiegające z różną szybkością. Badając danym testem wodę, która jest tak skomplikowaną mieszaniną związków nigdy nie mamy pewności, że nasz reagent (test) przereaguje w 100% np. z jonem HCO3- który chcemy oznaczyć. Jest chyba rzeczą oczywistą, że jeśli w wodzie będzie jeszcze jakiś inny związek chemiczny (a wiemy że są !) z którym nasz reagent będzie mógł reagować to przereaguje zmieniając tym samym wartość wyniku dla HCO3-. Zdolność do reagowania testu tylko z wybranym jonem zwana jest selektywnością. Różne testy/metody charakteryzują się różnym stopniem selektywności. Generalnie im test jest bardziej zaawansowany/selektywny tym odczynniki które są w nim zawarte są bardziej skomplikowane i test jest droższy. Jeśli dokonamy porównania testów w oparciu o roztwór wzorcowy HCO3 w wodzie to nie będziemy w stanie ocenić tej ważnej cechy testów czyli selektywności : zwyczajnie w roztworze wzorcowym brak jest innych jonów poza HCO3.

Stosowanie spektrofotometru jak np Hanna HI755 ma zawsze tą przewagę że pomiar / odczyt dokonywany jest zawsze w tych samych warunkach i jest niezależny od indywidualnej oceny robiącego test. Porównywanie wartości testów wykonywanych w wodzie morskiej dwoma różnymi metodykami testów może prowadzić do poważnych błędów. Metoda Saliferta polega na pomiarze kH na podstawie punktu zmiany barwy a w spektrometrze mierzymy natężenie barwy po wprowadzeniu reagentu - i tak naprawdę nikt nie wie który test "kłamie" lub jest lepszy :-). A za lepszy lub bardziej wiarygodny zostanie uznany ten którym posługuje się większość - i to ma sens ! By porównywać swoje wyniki z danymi "wzorcowymi" lub innych akwarystów testy trzeba dokonywać pomiary TĄ SAMĄ METODĄ. Osobiście badam prawie wszystkie parametry wody testami Saliferta (na podstawie info z naszego forum wnioskuję, że ok 80% kolegów posługuje się nimi - ale dobrze było by otworzyć ankietę :-)) właśnie dla tego by się porównywać z innymi wykorzystującymi tą samą metodykę. Na chwilę obecną stosuję spektrofotometr HI 713 do pomiaru PO4 - jako że jest to najbardziej uznane na forum narzędzie do wykonywania tego testu. Jestem przekonany że w niedalekiej przyszłości 2-3 lata niewątpliwe zalety testów spektrofotometrycznych spowodują że staną się one standardem a posługiwanie się wynikami Saliferta w odniesieniu do nich, będzie tak samo problematyczne jak np. w chwili obecnej JBL do Saliferta. Pozdrawiam,

Dziękuje bardzo wszystkim za zainteresowanie moją ofertą. Spektrofotometr jest już sprzedany. Proszę o zamknięcie tematu. Pozdrawiam,

Sprzedam nowy, nieużywany spektrofotometr Hanna Instruments HI 713 do pomiaru fosforanów (PO4). Cena 240 PLN. Pozdrawiam,

Dziękuje bardzo za link do Ballinga PLUS - ciekawe i godne polecenia wszystkim którzy suplementują minerały. Pozdrawiam,

Witam, Chciałbym uzupełnić klasycznego Ballinga chlorkiem strontu (SrCl2*6H2O)dodając odpowiednia ilość do uprzednio przygotowanego roztworu 2l CaCl2. Moje pytanie : czy ktoś suplementuje w ten sposób stront, jaką ilość SrCl2*6H2O dodać do 2 l roztworu Cacl2 ? Pozdrawiam,

Racja - jechałem na spławiku ok 1 roku i zawsze miałem uczucie że coś jest nie tak. Zwłaszcza po podmianie wody przez 2-3 dni korale trochę były "słabe". Ostatnio nabyłem refraktometr, skalibrowałem i jakie było moje zdziwienie gdy 1,023 na spławiku okazało się 1,018 na refraktometrze. Wodę dosoliłem o jest dużżżo lepiej

Spróbuj 2 krople mleka 1xtydzień - pełno w tym cudownym preparacie aminokwasów, witamin, tłuszczy, cukrów

Nie chcę wchodzić w zawiłości chemii analitycznej testy do wody morskiej i słodkiej różnią się zdecydowanie metodą a więc rodzajem i typem reagentów chemicznych które są użyte. Generalnie test zawiera "chemię" która : maskuje czyli reaguje/blokuje te jony które mogą przeszkadzać w oznaczeniu właściwego jonu, te które zmieniają formę oznaczanego jonu w forme, którą można oznaczyć i te którymi mierzymy ilość oznaczanego jonu. Tak więc: - test na KH jest to proste miareczkowanie kwasem i tutaj testy słodkie i morskie powinny dawać takie same rezultaty - test na NO3 jest testem trudnym gdyz forma N03 jest praktycznie nieoznaczalna prostymi metodami i tutaj metoda polega w pierwszym etapie na redukcji NO3 do NO2 lub NH4 i następnie na oznaczeniu tych zredukowanych jonów - problem polega na tym że reakcje redukcji w słodkiej i morskiej wodzie mogą przebiegać różnie ... a więc uzyskanie tego samego wyniku przy uzyciu testu morskiego i słodkiego jest raczej kwestią przypadku a nie prawidłowości - test na Mg i Ca polega w pierwzym etapie na maskowaniu kationów które mogą przeszkadzać w ich oznaczeniu. W wodzie morskiej tego co przeszkadza jest DUŻO więcej niż w słodkiej zarówno pod względem jakościowym jak i ilościowym co wymaga zastosowania innego testu ... Mówiąc o różnych testach : każdy jest dobry bo coś mierzy. Problem polega na tym że każdy test daje nieco inny wynik. Dlatego podając lub mówiąc o jakiejś wartosci pomiarowej np : "Ca 430mg" należy podać do jakiej metody /testu wynik się odnosi. Posługuje się Salifertem (jestem przekonany że test ten jest zgodny z metodyka odpowiednią dla wody morskiej) i porównuje moje wyniki TYLKO i WYŁĄCZNIE z wynikami uzyskanymi przy pomocy tego testu. Porównywanie do wyników uzyskanych innymi testami nawet "lepszymi" (co to znaczy lepszymi ?) nie ma sensu. Posługuję się Salifertem i innym radzę też to uczynić bo według moich obserwacji większość akwarystów na forum posługuje sie tym testem a więc moje wyniki są PORÓWNYWALNE. Jeśli któregoś dnia stwierdzę, że większość Kolegów z jakiś względów zacznie używać np. Delteca też przejde na ten test by nie zatracić możliwości porównywania wyników. Serdecznie pozdrawiam,

Super - wielka robota. Jak dla mnie najlepsze wyjaśnienie jak działa akwarium prowadzone metodą PLENUM Serdecznie pozdrawiam,

Popatrzyłem w internecie i widzę że labo zrobiło badania standortowymi testami używanymi np do analizy nawozów czyli użyli metodyki odpowiedniej do wody słodkiej a nie morskiej. Komplet wyników zupełnie nieprzydatny. Podobny problem często widze gdy Koledzy próbuja wywnoskować / porównac wyniki robione testami Zoolek/JBL których metodyka jest odpowiednia do wody słodkiej z np. Salifertem dedykowanym do wody morskiej. Różnice pomiędzy tymi testami są ogromne. Dlaczego - np w takiej soli morskiej Preis producent podaje że znajduje się 70 róznych minerałów, witamin etc i to w dużych stężeniach. Jeśli weźmiemy test do wody słodkiej który z definicji jest mniej jonoselektywny i zaczniemy badać wodę morską na np. Ca to wyniki który osiągniemy będzie suma zawartości w wodzie kilku minerałów które przereagują z testem. Testy do wody morskiej są znacznie droższe niż do wody słodkiej bo są inne, bardziej selektywne i przez to bardziej oddają rzeczywistość ale trzeba pamietać że też nie do końca. Podsumowując : badajcie Salifertem, wszystkie inne wynalazki badawcze mimo że tańsze tylko wprowadzą zament i w konsekwencji "popsujecie" akwarium a to kosztuje zawsze drożej niz 15PLN oszczędności na teście. A testy laboratoryjne : znalazłem w internecie tylko 2 laboratoria i to w Gdańsku które potrafią badać wode morską. Byłbym mocno zdziwiony gdyby laboratorium "śródloądowe" np. w Poznaniu posiadało testy/metodyke badania wody morskiej - no bo niby i po co ona im jest potrzebna. Serdecznie wszystkich pozdrawiam,

Uzyskiwane wyniki zależą od metodyki badawczej, sposobu jej realizacji oraz od samego badacza. Jesli w labo użyto metodyki odpowiedniej dla wody słodkiej a nie dla wody morskiej to wyniki testów labo są zupełnie nieprzydatne itd. Problem wiarygodności testów pojawia się często na forum. Jesli ktoś nie jest pewien testów powinien : pobrać znacząca próbkę wody morskiej z działajacego bez problemów zbiornika i powiedzmy po 100 ml rozlać np do 5 czysztych i szczelnie zamykanych naczyń. Następnie należy rozesłać te naczynia/próbki do 5 kolegów morszczaków którzy tego samego dnia o tej samej godzinie dokonaja pomiaru tym samym testem/metoda pomiarową np. Salifertem. Wyniki od kazdego trzeba zebrać i opublikować wśród akwarystów biorących udział w teście. Kazdy będzie mógł zobaczyć jak wyglada wynik średni populacji i jak jego pomiar ma się do "normy". Im więcej akwarystów przyłączy się do testu tym bardziej wiarygodne / miarodajne wyniki będziemy mieli. W następnym etapie każdy będzie mógł wykonać test u siebie i nanosząc poprawki wynikające "ze zbiorowej mądrości" pozna w końcu "prawdziwe" parametry swojej wody. Z mojego punktu widzenia każda inna metoda "poznania prawdy o wodzie" to tylko strata czasu i pieniędzy. Serdeczie pozdrawiam,

Nadal chętnie kupię tubastrea lub podobnego korala

Walaczyłem z cyjano metodami jak wyzej bez skutku. W akwarium miałemy tylko korale, praktycznie ich nie karmilem i trzymałem "o wodzie". Nic nie dawało, do czasu gdy za radą jednego z kolegów kupiłem Koral Fluid JBL i zacząłem karmić koralowce. Nie wiem dokładnie jaki był mechanizm (preparat zawiera sporo witamin i innych dobrodziejstw, może pobudziłem do działania jakąś konkurencje) ale glony zniknęły błyskawicznie. Stan ten trwa do dziś - dawkuje 50%zaleceń producenta na tydzień. Z metod innych wg mnie odsysanie przy podmianie jest najlepsze.

Własnie, rozważam użycie do chłodzenia akwarium ogniw Peltiera (np. http://allegro.pl/modul-ogniwo-peltiera-tec1-12706-91-2w-tanio-i1634787837.html). Tak prawdę powiedziawszy zakupiłem już takie ogniwo o mocy 50W z zasilaczem + radiator z wentylatorem. Na poczatku przyszłego tygodnia spodzewam się że części dotrą do mnie i rozpoczynam próby na zbiorniku 30l. Czy ktoś ma już doświadczenia z podobnym układem chłodzącym i zechciaby podzielić się doświadczeniami. Wszystkich serdecznie pozdrawiam,

Ponawiam,

PW