-
Liczba zawartości
519 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez maskonur
-
Fungia ma sie zdecydowanie gozej, mocniej zbielala i znowu siedzi z otwartym dziobem - w weekend zrobie pare zdjec... Co do zasolenia to nie wiem... Mam takie od poczatku i odpowiada poziomowi w sklepie z ktorego biore wszystwie zwierzaki.
-
Paniek Hanka ma tolerancje na poprawnie wykonany pomiar 0.04 wiec zakladam ze poziom 0.13 jest jak najbardziej realny. Na razie zwiekszylem troche czestosc podmian i zmodyfikowalem karmieneie (wiecej artemi a mniej jajek kraba - jaka rozplywaly sie po calym akwa). BTW testow - test JBL pokazuje poziom <0.02 Dopoki nie dorobie sie lepszego testera bede glownie opieral sie wygladzie i kondycji zwierzat ktore najwyrazniej czuja sie dobrze Lizard Co miejsca masz 100% racje. Pomaranczowa fungia (a wlasciwie Cycloseris z rodziny Fungiiae)jest nowym mieszkancem - ma 3 dni. W piatek postawilem ja na piasku - to puste miejsce z przodu po prawej stronie . Niestety najpierw spuchla (jest podejzenie o szok osmotyczny, mimo dosyc dlugiegiej aklimatyzaji) a potem zaczela tracic tkanke (widac szkielet). Nie rusza sie, nie pompuje i siedzi z otwartym dziobem. Po konusltacji postanowilem ja postawic na skalce aby miala wiecej swiatla i troche inny prad wody - Cycloseris jest ponoc bardziej wymagajace od zwyklej Fungii jesli chodzi o ilosc swiatla. Miejsce mi sie nie podoba bo psuje kompozycje i zabiera miejsce dla Turbinarii ale co robic Jesli zmiana nie pomoze - zwierzak wroci na dno... (albo poplynie do morza :/).
-
Maly update... Teraz juz nic mie sie zmiesci... no chyba ze... i w detalu:
-
witam To post z gatunku "jak trwoga to do ... forum" W piatek (3 dni temu) kupilem bardzo ladna pomaranczowa fungie. Na ile sie orientuje byla prosto z transportu, ale ze sklep zaufany to nie przejalem sie tym za nadto... W domu, po aklimatyzacji koral wyladowal w akwarium. W nocy napompowal sie jak balonik (Fungia ktora mam tez - znacznie wiecej niz na codzien) i tyle... Stara fungia ma sie swietnie, siedzi na miejscu i je kiedy tylko moze, natomiast nowa obkurczyla sie, lapek nie wystawia i tylko podejrzanie lypie na czlowieka... W paru miejscach tkanka zeszla odslaniajac bialy szkielet. W pozostalych miejscach przylega mocno do szkieletu. Dziob ma otwarty... Zaczynam sie niepokoic czy aby nie jest chora/ zdychajaca.... Bo w razie smierci moze mi cale akwarium wykonczyc.... Czy juz nalezy sie martwic czy jeszcze poczekac? Wygadalem sie i juz mi lepiej nie ma to jak forum na ktorym zrozumieja czlowieka update: Po wysluchaniu kilku dobrych rad Fungia (a wlasciwie Cycloseris z rodziny Fungiidae) poszla na skalke zeby miec wiecj swiatla(przedtem stala, lezala wlasciwie, na dnie). Mam ja obserwowac i dopoki jest tkanaka - jest nadzieja. Na razie wyglada nieciekawie.... update 2: szaryszczur zwrocil uwage ze nie podalem parametrow wody. Juz sie poprawiam: PH - nie znam kh - 7 - 10n (w wiekszosci pomiarow miedyz 7,5 a 9) zasolenie - 1,021-1,022 NO3 - a kto to wie wg JBLa 5-10 (ppm?) PO4 - wg JBL <0,02, wh HI713 - 0,09 ppm (pomiar z przed 2 tygodni) pozdrawiam
-
Czesc.. Balinga nie lejesz po rowno tylko tyle ile trzeba - w kazdym zbiorniku jest inne zapotrzebowanie na poszczegolne skladniki. Minusem tego moze byc nadmiar jonow (np Cl- w momencie gdy lejesz wiecej CaCL2 niz KH). pozdrawiam Henryk
-
ozim Jesli chodzi o testy to mam (i stosuje) saliferta na kh, Ca i Mg. Na NO3 mam na razie JBLa, PO4 mierzylem ostatnio Hanka (HI713) i wyszlo 0,09 wie nie tak tragicznie. faktycznie mysle o dodawaniu pirwiastkow sladowych - skoro hk i Ca gdzies "ucieka" to moze i poziom innych skaldnikow zmalal za bardzo. Skalki zostawilem tak jak jest, moze kiedys cos odrosnie.... ona dziekuje za linka - sporo szukalem po sieci ale tego artykulu nie udalo mi sie znalezc. Takiego pieknego slimaka na pewno bym zauwazlyl (to jest zaleta piko rafki ze zna sie wszytskie robaczki). Z innych stworow podejrzewalem kielze ktore biegaja po wszystkim ale to raczje nie one. Probowalem "okazic" Zoa przy pomocy RO ale bez efektu. Na wszelki wypadek jeszcze raz przyjze sie czy cos tam siedzi... Generalnie zalamka... Pozdrawiam
-
giant19, skaly mam cos ok 4kg i drugie tyle piasku. Parametry wody na granicy czyli NO3 ponizej 5mg/l a ostatni pomiar PO4 zrobiony HI713 wykazal 0.09 czyli nie najgozej. Z drugiej strony zapas tez nie jest juz za duzy. cherry_ukasz, Nad parametrami pracuje i chyba juz nie sa takie zle Natomiast co do podejrzanego koralowca to nie mam pewnosci ale anthelia, nalezaca do rodziny Xeniidae powinna pulsowac (Eric Bormanem - Acuarium Corals) a ten zwierz ani mysli. W sieci podobne koralowce sa pakazane np na: animal-world.com Mam nadzieje ze za pare dni zwierzak przestanie stroic fochy i sia ladnie otworzy - wtedy zrobie wiecej zdjec. Pozdrawiam
-
Jako ze Zoa okazaly niewdziecznasc godna jamochlona i prawie zniknely (parazoanthus zniknal zupelnie) w ramach pocieszenia akwarium pojawily sie 2 nowe zwierzatka: Clavularia Fungia: Discosomma dochowala sie "potomstwa" - Pod "spodnica matki" kryja 4 male grzybki Ciagle bije sie z myslami o wpuszczeniu rybki. Narazie wygrywa zdrowy rozsadek pozdrawiam
-
Przez ostatni miesiac degradacja zoa postepowala... Zielone prawie znikly, pomaranczowe raz na jakis czas otworza sie ale i tak sa 2x mniejsze niz powinny. Parazoanthusy znikly praktycznie calkowice (zostalo cos o srednicy 2mm). Parametry wody dalej porpawne z wyjatkiem poziomu Ca ktory spadl do 330 i powoli jest doprowadzany do normy. Podawanie witaminy C nie pomoglo, lekkie zwiekszenie podmian wody oraz zniamy w ustawienia skalek w akwa tez nie. Reef-boostera nie probowalem... Wszystkie inne zwierzaki czuja sie wysmienice. Rosna jak nalezy a Rodactis i Discosomma uraczyly mnie potomstwem. Najlepiej wyglada ja pomaranczowe Zoa, innych nie warto nawet fotografowac: Na razie postanowilem sobie dac z nimi spokoj. :/
-
Mam 30ke od paru miesiecy i jestem zadowolony - nawet pare LPSow trzyma sie calkiem niezle. Podmieniam jakies 2 litry wody na tydzien. A za te pieniadze samemu raczej nic sie nie zrobi... pozdrawiam
-
jakos pusto w tym watku wiec go troche ożywie Brytyjczyk (przez przypadek nasz) - Kilimanjaro po otrzymaniu nagrody na ostatniej wystawie A to tez kot (ale juz nie nasz): i to tez:
-
Wydaje sie ze akwarium przezylo bez wiekszych perturbacji Koralowce ladnie sie pompuja, parametry w miare w miare: Tester Test JBL wskazuje NO3 ~5 czyli raczej nie zaaplikowalem sobie azotanow. Stani Dziekuje za slowa poparcia. Wydaje mi sie ze wlasnie w takim malym zbiorniku pomiary (regularne i jak najdokladniejsze) sa istotne - tu duzo latwiej o destabilizacje. Widac to zreszta na ponizszym wykresie: pierwsza polowa to okres stoswania testow JBL - blad pomiarowy byl ok 1-2n. Jedyne co moglem stwierdzic to to ze jest zle. Potem przeszedlem na Saliferta i dozowanie Balinga - tu dokladnosc testu umozliwia dobor dawki dolewki i jej precyzyjne sterowanie. Gwaltowny spadek na koncu to wyjazd na 2 dni z domu - KH zmalalo prawie o 2 stopnie. Widac to jak czulym i zmiennym srodowiskiem jest 30 litrow. pozdrawiam maskonur
-
Grzesiek KH w ciagu 3 dni spada z o jakies 2 stopnie (dane z ostatniego weekendu kiedy nie dolewalem Balinga). Dlatego codziennie rano w baniaku laduje 4ml roztworu. KH jestem w stanie utrzymac w zakresie 8-9 stopni (pomiary Salifertem) Ca tez spada wiec co wieczor leje CaCL2. Na razie przywracam wymagany poziom bo spadlo do 330 zanim sie polapalem co sie dzieje. Magnez pewnie niedlugo tez bedzie trzeba dozowac. Glownym winowajca sa prawdopodobnie glony wapienne kotre porosly caly zbiornik (sa juz nawet na szybach). Mam tez Caulastrea, Duncanospsomie i Acanstastrea (pisze z piamieci wiec moglem cos pomylic). Opis tutaj: www.nano-reef.pl/..... Jest tez tam przyklad wykresu z pomiaru kh i Ca ktory sluzy do sterowania tymi parametrami. Pozdrawiam
-
Witam, chcialem krotko opisac moja ostatnia przygode. Wczoraj jak codzien rano dolewalem do moje 30ki rozwtor kh Balinga. Robie to recznie bo koszty pompy dozujacej znacznie przekraczaja koszt akwarium (a w kazdym razie tak myslalem). Jakiez bylo moje zdumienie gdy (po do wlaniu 2ml plynu) zobaczylem ze trzymam w reku butelke z nowozem potasowym do akwarium slodkoowdnego .... Niestety nie pamietam skladu nawozu ale zdaje sie ze jest to roztwor K2SO4. Na razie wszystko sie ladnie zazielnilo - widac to zwlasza na bialych skorupkach rurowek... Mieszam wode na podmiane ale to tylko troche zmniejszy skutki bledu.. Ciekawe co bedzie dalej - mam nadzieje ze skonczy sie na malym zaglonieniu.. Pozdrawiam Chemik ignorant
-
Rozmowa kwalifikacyjna: Komisja: Proszę nam opowiedzieć o swojej poprzedniej pracy. Rekrutowany: Pracowałem w korporacji o światowym zasięgu. Moje stanowisko było kluczowe dla wyników firmy. Kontrolowałem logistykę oraz przepływ pieniędzy pomiędzy klientami a firmą. Komisja: To w jakiej firmie Pan pracował ? Rekrutowany: McDonald's Komisja: A czym dokładnie się Pan zajmował? Rekrutowany: Odbierałem hamburgery z podajnika i kasowałem pieniądze
-
witam Sprzedam nowy, nie używany: 713 - ZAREZERWOWANA 1. Tester fosforanów HI 713 (6 saszetek reagentu w zestawie) + 25szt saszetek reagentu Nikogo chyba nie muszę przekonywać że jest to niezbędne wyposażenie każdego akwarysty. Cena za komplet 260,- PLN (w sklepie 300+45 PLN). Nowy, użyty raz z ciekawosci: 2. Tester azotynów (NO2) HI 764 (5 saszetek reagentu w zestawie) + 25szt saszetek reagentu Tester wręcz niezbędny przy starcie lub restarcie zbiornika lub w przypadku jego destabilizacji. Cena za komplet 300,- PLN (w sklepie 407+50 PLN). Oba testery kupione miesiąc temu w USA. Do odbioru w Warszawie lub wyślę pocztą po dodaniu do ceny opłaty. Pozdrawiam
-
0,02 to praktycznie brak PO4^3- spotkalem sie z ta wartoscia ze dwa razy ale nie umiem powiedziec gdzie.
-
W baniaczku sie nie wiele zmienia (brak miejsca) wiec nie ma o czym pisac. Ogolnie wszystko rosnie z wyjatkiem przedstawicieli Zoanthusow - te nijak sie nie chca przekonac do rosniecia - zazwyczaj siedza zamkniete i odtwieraja sie tylko od swieta :/ reszta w calkiem niezle kondycji LPS pompuja sie i rosna, Grzybki zaczely sie rozmnazac, glony wapienne pokryly prawie cala skale i wiekszosc plastikow - z braku miejsca zaczely sie pojawiac na tylnej sciance, na szkle. Po paru miesiacach okazalo sie ze potrzeba dozowac Balinga - od 2 miesiecy leje kh i od tygodnia Ca. magnezu na razie nie trzeba. Akwarium: Zoa: Moj sposob na sledzenie parametrow: Pozdrawiam
-
Moze nie zamyka ale przenosi w inne rejony. Podaje za wiki: Phosphorus is the chemical element that has the symbol P and atomic number 15. A Phosphate, , is a salt of phosphoric acid (PO4^3-) HI713 mierzy poziom "Phoshpate" czyli jonow PO4^3- i wynik podaje w ppm (parts per milion) czyli w tym przypadku [mg/l] HI736 mierzy poziom "Phosforus" czyli Fosforu i podaje wynik ppb (parts per bilion). Hanna nie podaje czy dalej chodzi udzial masowy ale chyba mozemy zalozyc ze rowniez. Idac tym tropem dalej - czastka fosofru ma mase 15, tlenu 8. Zaklóżmy że jedynem zwiazkiem fosforu wystepujacym w wodzie morskiej jest jon PO4^3-. Masa takiej czastki wynosi 15+4*8= 47 czyli w przyblizeniu 3 razy wiecej niz czatka fosforu. Dalej: zakres pomiarowy HI713 to 0.0-2.5 [mg/l] jonu PO4^3-, zakres pomiarowy HI736 to 0.0-0.2 [mg/l] P co odpowiada zakresowi 0.0-0.6 [mg/l] pomiaru PO4^3-. (po napisaniu zauwazylem ze premiero juz to wyjasnil) Przyjmuje sie ze poziom PO4^3- nie powinnien byc wiekszy niz 0,02mg/l. HI713 nie jest wstanie wykonac tak dokaldnego pomiaru &
-
Po paru dniach postanowilem siegnac do zrodla czyli do specyfikacji techniczej. Zaczalem od poczatku czyli od nazwy i przeznaczenia testera... Oto co stoi napisane na www.hannainst.com: HI 736 - Hanna Checker Colorimeter - Phosphorus Ultra Low Range HI 713 - Hanna Checker Colorimeter - Phosphate Range: 0.00 to 2.50 ppm(mg/L) Mam wrazenie ze to zamyka dyskusje