maskonur

zeo nie leje tylko Biodigesta w ramach unormowania zbiornika... problemy sie zaczyly kiedy do kostek nitra-guard dolalem VSV... teraz probuje ustabilizowac biotop, i uratowac co sie da

dzieki za odpowiedz... robie dokładnie to co radzicie... kontrola parametrów, dodatkowa porcja bakterii, i niedługo wymiana wody. poszukam szczegółów na wątku o zeostarcie (czytałem pierwsze strony z zaciekawieniem).

Pytanie do chemika lub biologa... Ostatnio sypnela mi sie obsada w akwarium, 7 z 10 ryb popłyneło na wieczną rafe. Z 7 sztuk znalazem tylko jednego małego błazna - reszta została gdzieś miedzy skałami :/ stad moje pytanie - ile fosforanów dostarczyłem do akwarium taka ilością "pokarmu"? Teoretycznie mam phosguarda w sumpie ale chyba nie daje rady przyjąć wszystkiego.. I tak sie zastanawiam - czy już zużyłem całą pojemość adsorbentu czy jeszcze nie... ot, takie rozważania przy porannej kawie pozdrawiam Henryk

Niestety nie zdążyłem zrobić Pierwszego dnia wieczorem była połowa jednego boku zaatakowana, drugiego dnia rano (po ok 9h) oba boki (mysle ze co najmniej 50% powierzchni skóry). Po południu domownicy nie widzieli już ryby. Dziś zniknął drugi pokolec - acanthurus pyroferus. Rano był "tylko" obsypany "mąką" ale skóra była cała i bardzo ładnie jadł... Jakaś choroba pokolców czy co?

Iga, dzieki za radę, poczytam sobie o tym preparacie... Co do coeruleus'a to już go nie ma :/. Niestety nie udało mi się go w pore wyłowic - po prostu zniknał - podejżewam że rozkłada się w jakiejś dziurze... Rozebrałem troche skały ale nie znalazłem. Na szczęście był jeszcze mały wiec może za bardzo wody nie zepsuje. Na razie walcze o reszte czyli dwa pozostałe pokolce - scopasa i pyropheusa - ten ostatni tez wyglada marnie... Dodam że najmłodszy był już u mnie pare miesiecy... :/

Mam jedna w 300l. juz kilka razy myslalem przerobieniu jej na sushi - niestety zawsze ucieka... 1. Czy jest agresywna w stosunku do wspólmieszkańców? - tak - jak zobaczy cos podobnego ksztalem i kolorem to leje. 2. Ile sztuk można trzymać w 200 l. akwarium? - u mnie jedna jest az nadto 3. Czy mogą być utrzymywane pojedyńczo, czy lepiej w parach czy w większej ilości? patrz pkt 2. 4. Czy płeć jest u nich zdeterminowana w momencie poczęcia, czy płeć zmieniają w ciągu życia? - nie wiem 5. Jeżeli płeć jest zdeterminowana to jak ją rozpoznać?nie wiem 6. Czy mogą być hodowane z Grammą loreto? Patrz punkt 1. Pozdrawiam. P.S. nie oddam bo bardzo lubie moja Fredzie mimo ze zolza Generalnie mila, spokojna dopoki nie zobaczy czegos podobnego do siebie. Podejrzewam ja o wykonczenie 2 babek

kostki juz w filtrze przeplywowym, razem z phos-guardem i weglem... 4-5 dni bez kostek spowodowalo wzrots NO3 z poziomy 0 do 0.5ppm. Natomiast cala zabawa i grzebanie w baniaku skoczylo sie epidemia ospy i utrata naskorka u pokolca (http://nano-reef.pl/topic/50860-skora-schodzi-z-pokolca/#entry503776). Pozdrawiam.

Zolty bo niebieski Faktycznie nie dopisalem - chodzi o acanthurus coeruleus'a dosyc mlodego wiec jeszcze ubarwionego na zolto.

Wlasnie przechodze epidemie ospy, zdaza sie... Natomiast jeden z pokolcow oprocz ospy zaczal tracic naskorek. Zamias zoltego koloru sa wielkie szaro-brazowe plamy z lekko ciagnaca sie skora.. Zdjec jeszcze nie mam. Zaczelo sie to wczoraj (duza plama na jednej stronie) dzis rano obie strony - w sumie ok 50% skory... Ostatnio troche grzebalem w zbiorniku. A mianowice: - od 2 miesiecy testowalem kostki nitra-guard. Zamiast wsadzic je do filtra przeplywowego zrobiem (zgodnie z instrukcja). Skutek byl taki ze wszystko zasmierdlo, a korale sie pozamykaly - 4 dni temu wyjalem to, wlozylem phos-guard i wegiel - korale przeszczesliwe. - kostki po przeplukaniu wrocily do supma ale tez do filtra o dosc duzym przeplywie w tym czasie ryby dostaly ospy i skora zaczela schodzic (jeszcze przed ponownym wlozeniem nitra-guardu). Teraz pracuje dodatkowo UVka, a ja postanowielm nie wkladac lap do zbiornika przez kilka dni dopoki sie wszytko nie ustabilizuje. Macie pomysly o przczyne takiej sytuacji?

Sledzik To maje pierwsze doswiadczenia z tym typem filtracji - do tej pory ograniczalem sie do odpieniacza Co do PO4 to 2 dni temu phosguard i wegiel wyladowal w sumpie... kosteczki na razie w wiaderku czekaja na swoja kolej Silver Z tego co sie orientuje to kosteczki sa tym samym typem filtracji co peletki. Jakby tak nie smierdzialy (i nie bylo po koralach widac ze sie zle czuja) dodal bym wlasnie absorber i czekal zadowolony z siebie na rezultaty Pozdraiwam

sledzik.. czepiasz się maszkaro... No wiec nitra-gurad zbija NO3 i faktycznie były one praktycznie niewykrywalne... VSV i trochę bakterii dolałem żeby się fosforanów pozbyć i wtedy wszystko skisło... Może zamiast VSV trzeba było tlenku glinu wsypać, nie wiem... Faktem jest że NO3 bylo prawie żadne (Plus dla kostek) i PO4 wysokie (ok - kostki nie są na to więc się nie czepiam) i smród jak w wtedy gdy sąsiad Zenon szambo na pole wylewa Czyli coś się metody pogyzły w moim baniaku (i za to kostki mają minusa) ... W sumie kostki są do rozważenia jeśli wiadomo z czym i jak je mieszać. Pozdrawiam

Ja mam takiego od paru miesiecy. Urocza, sympatyczna rybka - bardzo lagodna. Raczej stosunkowo wytrzymala. Ani sladu ospy u mnie nie bylo w czasie aklimatyzaji jak i pozniej (u innych sie zdaza np po podaniu bakterii). Razem z nia plywa Scopas i Coreuleus ...

Generalnie liczylem na lekkie chociaz zbicie fosforanow... Na razie musze wziac na wstrzymanie i doprowadzic zbiornik do pozadku - byc moze ze bylo za duzo rzeczy na raz....

Wczoraj wyjąłem cały woreczek z akwarium... Przyczyna prosta - śmierdzi niemiłosiernie (jak tygodniowy zacier z odpieniacza....). Dodatkowo korale zaczeły mi chorować (choć możliwe że to dlatego że lekko przesoliłem wode) wiec postanowiłem nie ryzykować. Może jak dojde do porządku z wodą to spróbuję jeszcze raz ale tym razem spróbuje umieścić w filtrze przepływowym. Proste wrzucenie do sumpa (na wyjściu z odpieniacza czyli w miejscu o dużym przepływie i natlenieniu) nie było onjlepszym pomysłem. Dzisiejsze badanie wody pokazało 0.1ppm NO3 i 0.16ppm PO4. pozdrawiam

Cześć Może ktoś z was sobie z tym już poradził... Mam 2 pompy Tunze 6055. Mają już swoje lata. Jedna przy załączaniu wydaje jednorazowy stukot (irytuje w czasie spoczynku bo sterownik obraca ją co 20 sekund). Druga co 2 dni zaczyna brzęczeć - muszę ją rozmonotwywać i składać spowrotem co jest irytujące bo koszyk sie nie chce trzymać. Obie są czyste... Macie na to jakiś patent? pozdrawiam Henryk

mam podobne obserwacje - NO3 leci w dol, PO4 zostaje jak bylo (ew. mala zmiana)

moze jakis update?

NO3 - zero, PO4 - 0,15 ppm czyli stan stabilny. Na woreczku z Bio-Cube zaczęły się zbierać białe, śmierdzące gluty. Nie wiem czy nie przesadziłem z VSV... Same Nitra Guard pokryły się śliskim ciemno-zielonym filtrem.

PW

U mnie regularnie NO3 na poziomie 0-0.1, PO4 +/- 0.1 czyli ok 50% ponizej stanu z przed testow. Teraz dodalem VSV + troche bakterii i zobacze jaki jest efekt.

Z karty charakterystyki materialu niebezpiecznego (moze ktos przetumaczy na polski ): Octan etylu: Ulega biodegradacji. Łatwo rozkłada się biologicznie. (to chyba dobrze - o to wlasnie chodzi) Wskaźnik oceny dla ostrej toksyczności: -wobec ssaków: — -wobec ryb: — -wobec bakterii: — Działnie biologiczne: Działanie toksyczne na ryby i plankton. Przy właściwym stosowaniu nie naleŜy oczekiwać zakłuceń działenia oczyszczalni ścieków. Toksyczność dla ryb: P. promelas CL50: 230 mg/l/96h; (jak czytac taka wartosc? czy to znaczy ze P . promelas, cokolwiek to jest, umiera przy takim stezeniu w ciagu 96h? 230mg/l to inaczej 23 gramy w 100 litrach wody... to raczej duzo). Toksyczność dla Daphnia: Daphnia magna UE50: 717 mg/l/48h; Toksyczność dla glonów: Desmodesmus subspicatus KI50: 3300 mg/l/48h; Toksyczność dla bakterii: Pseudomonas putida UE10:2900 mg/l/16h Jednym slowem rozumiem ze octan jest toksyczny ale nie na tyle zeby robic problemy przy sensownym stosowaniu... Dobrze mysle?

Dzieki chlopaki... Wniosek - plyn do zlewu (cwiartka dobrego spirytusu sie zmarnowala... )

Pytanie do znawcow tematu... Miesiac temu rozrobilem wodke z octem i RO. Dolalem raz i zamknalem w plastikowej butelce. Wczoraj chcialem wrocic do dozowania ale zapach roztworu mnie zaniepokoil - pachnie jak klej modelarski. Oczywiscie zrezygnowalem z wlania tego do zbiornika. Czy taki zapach jest normalny? Pozdrawiam

Maly update... Akwa ma prawie rok: I troche detali: jak widac wszystko powoli rosnie pozdrawiam